Sposób na natrętną teściową

[Gość Nerwówka]

Szanowne forumowiczki, 

Nie wiem czy proszę was o poradę, czy tylko o przeczytanie. Relacja z teściowa niszczy mnie od środka. Problem polega na tym, że moja teściowa jest mega natrętna. Ubzdurała sobie, że będę jej córka o której zawsze marzyła. Tak się niefortunnie składa... Ze ja nią nie chce być. Na siłę chce mi pomagac przy dzieciach, próbuje mnie przytulać, z uporem maniaka przez kilka miesięcy wierci w brzuchu o wspólnych wakacjach. Odmawiasz- za 5 minut znów o to samo pyta, jakby nigdy nic, gorzej jak dziecko. Zaczęłam unikać jej w pewnym momencie jak ognia, zablokowałam numer... Sama nie wierzę w to co pisze, ale to wszystko dzieje się naprawdę. Każda, absolutnie każda okazję wykorzysta aby coś zaproponować, odwiedzasz ja- ona proponuje że na drugi dzień wpadnie. Dasz jej palec, zeżre całą rękę. Nie pomaga haslo: "jak będę chciała pomocy to o nią poproszę" , "jak bedziemy mieli czas to wpadniemy", "nie lubię jak ktoś kupuje ubrania mi lub dla dzieci, bo wiadomo- każdy ma swój gust". W oczy słyszę "zawsze w Ciebie wierzylam", za plecami "niewdzięcznica, moja teściowa nic dla mnie nie robiła, ja ją traktuje jak córkę a ona tego nie docenia". Ratunku, ja potrzebuje tlenu!!;( w tej szopce ja jestem katem, teściowa superbohatera mążg dziecko blądzące we mgle. Nie wytrzymam już dłużej tego

[magalena3]

Wydaje mi się że powinnaś porozmawiać z mężem o tym co ty czujesz i ja to odbierasz. Napewno on by jakoś wpłynął na matkę 

[pysiiiula]

Przede wszystkim pogadać z mężem i kolejna sprawa, że usiąść w trójkę i porozmawiać, bo to jest takie pitu pitu na razie.