Duszności II trymestr...

[Gość czy_to_normalne]

Witam, nie zakładałabym tego tematu gdyby nie fakt że dziś prawie wylądowałabym na izbie przyjęć, poza tym to 2 ciąża ale 1 która tak daje w kość. Dzisiaj po obiedzie - fakt z ilością zupy może lekko przesadziłam zrobiło mi się na tyle słabo że dosłownie nie mogłam złapać oddechu. Potem zawroty głowy.. Jednocześnie doszła jakaś zmiana pogody (a meteopatką jestem) i omal nie zemdlałam :((. Ciemno przed oczami :((. Do tego to już 3 raz odkąd jestem "przy nadziei", pierwszy raz w 3 mies. mogłam poczuć się podobnie i wtedy dodatkowo drętwienie języka, dłoni... Zaczynam się bać jeśli tak ma wyglądać ta ciąża, czy może chodzić  o to że mam jakąś inną budowę i dlatego przepełniony żołądek wywołuje ucisk na drogi oddechowe... a dodam że nie objadam się jakoś specjalnie  ale jedzenie obiadów wyjątkowo mnie męczy. Nie wiem co by było gdybym jednak zemdlała bo to chyba dla dziecka nie jest bezpieczne :((

[Gość Hiacynta]

Spróbuj jeść mniejsze porcje. Ja od pierwszego trymestru mam duszności po jedzeniu. Szczególnie ciężko mi po śniadaniu. Zawsze muszę odpocząć 15min. Staram się rozbić posiłek na 2 mniejsze i teraz jeść drugie śniadanie. Mi pomogło. 

Może zjedz najpierw zupę, a po 1-2 godz. drugie danie. Ale też nie za duży posiłek. W ciąży jest trudniej opanować chęć na jedzonko, bo ssanie się włącza i często jest zwiększony apetyt, ale można przegryźć np. marchewka, jabłkiem lub napić się wody. Wtedy na chwilę pomaga.