Starania przy podwyższonym TSH

[Gość Andżelika]

Witam, jakiś czas temu byłam u endokrynologa na badaniach, nie pamiętam dokładnie wyniku, ale TSH wyszło powyżej 2. Nie mam stwierdzonego schorzenia, ale lekarz powiedział, że mam bardzo małą tarczycę i najprawdopodobniej będę miała bardzo duży problem z zajściem w ciążę. I teraz moje pytanie, czy raczej starać się póki co i dopiero po ewentualnym zajściu w ciążę zbijać TSH, czy przed zajściem już udać się ponownie na wizytę u endokrynologa?

 

[Gość Hanna]

Andzelika, powyżej 2 to nie jest podwyższona, normą jest do 4,20, ale fakt że przy staraniach powinno być 1,5-2.

Ja miałam wynik poniżej normy 0.011, Ft3 i Ft4 blisko górnej granicy, ATPO za wysokie, Hashimoto, poszukałam lekarza ginekologa-endokrynologa, dał mi Euthyrox 25 i po 2 miesiącach brania, starań-naturalny cykl, zaszłam w ciążę 😊 od razy badanie TSH, wynik jest w normie, a lek biorę cały czas. 

Tak, umów się do gin-endo napewno szybko dopasuje lek i uda się szybko zajść w ciążę 😉🤞

[Gość Joa]

Hej, zawsze lepiej skonsultować się z lekarzem wcześniej, ale też pamiętaj, że najważniejszy jest hormon wytwarzany przez tarczyce, TSH to hormon przysadki mózgowej, który jest zależny od tarczycy, natomiast nie zawsze powie nam o poziomie właściwego hormonu. Mogłabyś wykonać również badania FT3 FT4. Jestem po operacji tarczycy, całkowite wycięcie z powodu nowotworu złośliwego w 2009 r, kiedy miałam 18 lat, w ciążę zaszłam bez najmniejszego problemu w grudniu 2019, tak naprawdę bez większych starań, mimo, że hormony cały czas u mnie się zmieniały przez te 10lat, kontrola co 3 mies. Piszę o hormonie tarczycy dlatego, że w 3 miesiącu ciąży TSH było powyżej normy (wskazując na niedoczynność tarczycy), tyroksyna jeszcze w normie, czyli faktycznie do niedoczynności nie doszło, ale oczywiście dawka leku zwiększona. 

Powodzenia i głowa do góry. Też myślałam, że będę mieć ogromny problem, a byłam w szoku, że tak łatwo się udało. Nie ma reguły.

Ps. Ciąża póki co super lekko idzie, nie mam żadnych problemów z ciążą, dziecko rozwija się prawidłowo, a przy tarczycy nie wydaje się takie oczywiste 😉