Skocz do zawartości
Forum

Rozpad związku w ciąży


Gość Mjjj

Rekomendowane odpowiedzi

Witam założyłam ten wątek z myślą że może ktoś s czasie ciąży ma podobne odczucia względem partnera. Nie mam komu się wygadać , cały czas płacze i nie mam już siły a mój związek według mnie już nie istnieje . Partner mnie nie wspiera w trakcie ciąży oprócz tego że ze mna zamieszkał i zawozi mnie do lekarza nic wiecej. Jeszcze na początku wydawało mi się że będziemy szczęśliwy choć tego nie planowaliśmy a teraz staje się mi całkiem obca osoba bardziej kolega niż partnerem w ogóle ze sobą nie rozmawiamy. Nie myśli o mnie zaraz poród a ja zamiast być szczęśliwa wpadam w depresję myślę tylko o rozstaniu.

Odnośnik do komentarza

Poproś go o rozmowę, usiądź i powiedz co ci leży na sercu, zapytaj czy coś się zmieniło, i powiedz ze ty tez potrzebuj3sz wsparcia i otuchy w takim czasie, bo jest waży dla ciebie jak i dla dzidzi, nie zadrexzaj się bo zaszkodzisz sobie i maluchowi, najważniejsza jest rozmowa, pozdrawiam i życzę udanej rozmowy

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałam już parę razy niby dociera ale dalej jest to samo a teraz nawet nie próbuje skoro i tak się nic nie zmienia a wręcz wydaje mi się że jest coraz gorzej . Na każde slowo słyszę że wymyslam, zawsze jest zły moment na rozmowę , o ile w ogóle to rozmowa można nazwać bardziej to mój monolog.

Odnośnik do komentarza

W dodatku dzieckiem też się nie interesuje to ja o wszystkim muszę myślec co mu będzie potrzebne kiedy przyjdzie na świat. To ja muszę pamiętać żeby kupić leki iść lekarza on nawet się nie zastanowi czy ja na to mam. A ostatnio na zakupach dla malucha grał na tel bo przecież go takie rzeczy nie interesują

Odnośnik do komentarza

Mjjj czytałam kiedyś wypowiedzi kobiet, gdzie mąż podobnie się zachowywał, a po urodzeniu dziecka nagle się zmieniał, okazywało się że bal sie tej odpowiedzialności, sytuacji itp. I tak reagował na zasadzie wyparcia. A po urodzeniu dziecka świata poza nim nie widział. Były też niestety historie ze smutnym zakończeniem, sama mialam koleżankę, gdzie niestety po porodzie nic się nie zmieniło, sama opiekowała się dzieckiem, sama musiała mu wszystko kupić, karmic, kąpać itp, mąż tylko miał pretensje że dziecko płacze, i on spać nie moze. W końcu się rozstali. Nie wiem jaki jest Twój chłopak, ale zastanów się czy może jego zachowanie nie jest spowodowane tym, że sytuacja go przerosła. Kobiety miewają rózne depresje itp a co dopiero facet, jeszcze w sytuacji gdy nie spodziewał się że jeszcze nie zostanie tata. Pozdrawiam Cie serdecznie i mam nadzieję, że jakoś się to wszystko poukłada.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

W stosunku do dziecka myślę żejest szansa się zmieni ale jeśli chodzi o nasze relacje co szczerze wątpię. W dodatku ja już po tych miesiącach tłumaczenia starania sie ktorych on i tak nie widzi mam już chyba dość. Oddaliliśmy się od siebie już na tyle że ja nawet nie wiem czy dam rady z nim z być jest dla mnie trochę obcym człowiekiem już który wiecznie ma z czymś problem, jest samolubny strasznie czasem mi się wydaje że on potrafi myśleć tylko o sobie

Odnośnik do komentarza

Kurcze nie wiem co Ci poradzić. Zastanów się w takim razie czy w razie rozstania masz gdzie mieszkać i za co żyć, czy ktoś Ci pomoże, np rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, to tez ważne bo zostać sama z dzieckiem bez środków do życia to tez słaba perspektywa. Czy ojciec dziecka pomóż pomoze przy nim w przypadku rozstania. Możesz jeszcze spróbować z nim porozmawiać, postawić ultimatum, albo siada i rozmawia jak człowiek albo nie macie już o czym rozmawiać. Bo inaczej taki związek będzie Cie niszczyl, opieka nad dzieckiem jest wymagająca, nie ma w niej miejsca na dodatkowe stresy czy obwinianie sie.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

A dlaczego nie powie, od dziecka tlucze się że facet ma być silny, że nie wolno mu się załamywać, bać itp, więc cześć niestety stwarza takie pozory, próbując nie okazywać słabości. To jest najglupsze co może zrobić bo sam sobie i tak nie poradzi z problemem a jeszcze rani inne osoby. Ale należy wziąć pod uwagę i taki scenariusz.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz już teraz bardziej bym powiedziała że jestem samodzielna finansowo . Całą ciążę dałam sobie radę z Kosztami więc jeśli o to chodzi nic się nie zmieni. Muszę mu dać ultimatum też o tym pomyślałam bo te myśli o takim związku bez relacji mnie wykończą czym dłużej się to będzie ciągnąć tym gorzej . A siły u niego żadnej nie widzę bardziej jest jak dziecko czasem się czuję jakbym głową rodziny ja miała zostać bo póki co ja o wszystkim myślę o wszytko muszę zadbac

Odnośnik do komentarza

Ciężko cokolwiek doradzić gdy nie zna się całkowicie sytuacji i relacji dwóch stron.
Teraz mądrzejsza o jakieś doświadczenie wiem, że warto dać sobie czas i nie podejmować decyzji przy takim stężeniu hormonów jakie dostarcza Nam ciąża. Sama czekam co będzie dalej choć moim zdaniem jesteś w dużo lepszej sytuacji :)
Może napiszę ,, jestem w 30 tyg ciąży. Mój partner (15 lat razem) wychowuje ze mną 2 moich dzieci z mojego poprzedniego związku i nasze wspólne dziecko już prawie 13 letnie, żyliśmy jak każde normalne małżeństwo, wspólne posiłki, spędzanie czasu, wakacje, problemy, szczęście, życie normalne codzienne życie, jedyne co zawsze bardzo mnie cieszyło to, to że po 15 latach nadal nasz związek był "gorący i intensywny" jeśli chodzi o zbliżenia.
Pewnego pięknego dnia zaraz po naszym miłosnym zbliżeniu zapomniał tel jadąc na tzw "fuchę" i przyszedł sms co się potem okazało mój wspaniały partner, kochanek i osoba którą nadal - tak niestety nadal go kocham :( mimo wszystko po tylu latach- kocham ma na boku inną panią ( jak się okazało potem niestety nie jedną panią) i z akurat tą panią dodam, że starszą o 15 lat prawie 4 miesięczną wtedy córkę! A ich "związek" trwa 4 lata! 2 tyg później się dowiedziałam, że sama jestem w ciąży mimo brania tabletek antykoncepcyjnych zaszłam w ciążę ... oczywiście zawalił się Nam świat i nawet nie próbuję go teraz poskładać bo nie jestem w stanie... historia jest dużo bardziej "rozwinięta", ale zatrzymałam się ze wszystkim w miejscu, nie rozmawiam nawet z nim na ten temat, czekam... może źle, może dobrze, ale staram się aby złe emocje opadły a w złych emocjach jeszcze moje hormony to bardzo zły doradca i uważam, że spokój i czas jest mi teraz potrzebny. Dodam, że mój partner mimo, że planowaliśmy jeszcze jedno dziecko i chcieliśmy bardzo córkę ( mam 3 synów) nie interesuje się ciążą, a nawet potrafi powiedzieć, że powinnam się pozbyć, czy oddać do okna życia maleństwo, ale spokojnie czekam. Co będzie jak się dzidzia urodzi, potem będę myśleć co dalej. może po prostu poczekaj i też zobacz co będzie :) Mam nadzieję, że Ci się wszystko poukłada ...

Odnośnik do komentarza

Wiesz jeśli chodzi o zdradę też zaczęłam go o to podejrzewać jak mu tym mówię to oczywiście nie mam racji ale badzmy szczerzy co by miał mi niby innego powiedzieć. Ale jego zachowania niestety na to wskazywały telefon cały czas ma przy sobie tylko jak idzie spać odkłada go tak to przez cały dzień mi towarzyszy zgadza się na każdy wyjazd z pracy z dużym zapałem , do pracy stroi się i przeżywa jak kobiet, głupie teksty jak mu mówię o tym że jak tylko by się okazja nadarzyła to by nie czekał to cieszy się jak dziecko, a co najważniejsze jak często mi mówił odkad się znamy że mnie kocha i ciągle o ślubie tak teraz nawet nie piśnie. Ostatnio mu wprost napisałam to jak był pozadomem to na drugi dzień jak wrócił był całkiem inny nagle zwracał na mnie uwagę , i nagle odkładał tel w kuchni dziwnym trafem. nie ufam już za grosz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...