Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Gość Gość Iza napisał:

Dawno nie pisałam. Jestem po 2 cyklu z clo. Kilka h przed owulacja byl stosunek i dzień po. Pękły dwa pęcherzyki 🙂 ale staram się nie nastawiać... Nie wiem wydaje mi się że często od owulacji boli mnie podbrzusze, 9 dni do okresu bolą mnie piersi i jakoś tak dużo sluzu. Ale boje się nastawiać żeby się nie rozczarować. Wiec zostaje czekać ...

Mnie po clo można powiedzieć ciągle boli podbrzusze, tzn delikatnie. 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość Iza
Godzinę temu, Gość Kawa napisał:

Mnie po clo można powiedzieć ciągle boli podbrzusze, tzn delikatnie. 

A czyli te wszystkie objawy to pewnie po clo nie pomyślałam 🙂

Dzięki 🙂 teraz wiem że nie nastawiam się 🙂 poczekam na następny cykl ;*

Odnośnik do komentarza

Cześć, 

dzisiaj przychodzę się pożalić.. u mnie mega zmiany.. lekarka zmieniła zdanie i kazała mi przyjść na dodatkowa wizytę kwalifikacyjna przed @.. a nie w 2dc jak wcześniej się umawiałyśmy.. tylko, ze on przyjmuje we wtorki, a ja do tej pory już będę w trakcie miesiączki.. i jeszcze dostałam  uczulenia,  dostałam zastrzyki, wiec wszystko pod górkę... kolejny miesiąc do tylu.. ile można czekać.. czasami mi się wydaje, ze moje życie to ciagle czekanie.. i ze chyba nigdy się nie uda.. cieszyłam się, ze luty się kończy, bo to zacznie się coś nowego, a teraz znów rozczarowanie .. chyba muszę odpocząć ☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️

Odnośnik do komentarza

Drop- tulę Cię mocno :(. Chyba wszystkie mamy wrażenie, że nasze życie to ciągłe czekanie i że wszystkim się udaje bez problemu.  Nie jesteś w tym sama, bo my jesteśmy z Tobą. 
 

Kokardka - ja mam testować 4 marca, ale już dziś mnie boli brzuch na okres :/. Wyniki dobre, owulacja i akcja była i dupa. 
 

Dziewczyny uważajcie na siebie i dbajcie o swoje zdrowie psychiczne. Ja chyba o tym trochę zapomniałam i byłam strasznie skupiona na staraniach, a teraz od prawie roku walczę z silnymi bólami brzucha. 

Odnośnik do komentarza

Przyłączam się do ponurego nastroju. 

Miałam testować jutro, ale nawet nie zdążyłam kupić testu.. Małpa przyszła dwa dni przed terminem... 

Trzymajcie się dziewczyny! 

Kolejny cykl zaczynam z nowymi tabletkami. Zobaczymy... 

Odnośnik do komentarza

Drop bardzo mi przykro 😞

Czasami mam wrażenie, że niektórzy lekarze nie zwracają uwagi na to ile nerwów nas to kosztuje i jak ważny jest dla nas każdy cykl, każdy dzień i że czasami mamy już dosyć tego czekania i chcemy działać... 

Ja dopiero za niecałe 2 tygodnie mogę testować, ale nie chcę się nakręcać, bo to dopiero pierwszy cykl z clo. 

Edi zgadzam się z Tobą. Te kilka dni przed i po zastrzyku ovitrelle były hmm dziwne, trochę ciężkie. Człowiek ma w głowie, że teraz trzeba się starać, bo inaczej to wszystko na marne i po co te tabletki i zastrzyki, a czasami po pracy jestem tak zmęczona że już nie mam siły na przytulanie i to jest taka walka z samym sobą. 

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

Dziewczyny, optymizmu ! 
drop - skad takie zmiany? Może pomysl o innym lekarzu? 
Kawa-szkoda, ze przyszła @, ale tak jak mówisz nowy cykl nowe leki może tym razem się uda! 

Edi - może nie przyjdzie @ 😉 

fakt to czekanie dobija, ja staram się nie myśleć, nie odliczać. 


a tak trochę z innej beczki

ogladalam dzisiaj program na TVN In vitro nauka czy cud i dał mi do myślenia.  Czy wy dziewczyny jesteście zdiagnozowane? Bo  ja ... nie. Podstawowe wyniki wyszły Ok, ale ciąży nie  ma lekarz twierdzi ze wszystko „ technicznie” jest Ok. W programie była para, która miała badania kariotypu, genetyczne itd. Tzn nie zaczęli ich leczyc, Dopóki nie postawili diagnozy. Macie jakieś diagnozy? Ja nie mam ... 
 

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalena

Cześć laski.  U mnie dziś 30dc..jutro ma być @. Nie testowałam jeszcze...boje się kolejnego rozczarowania.

Mam taki podły nastrój od paru dni. Dziś się poplakalam jak mąż miał umyć podłogi i za długo to trwało 😂 no debil ze mnie...

Ogólnie robimy przerwe z clo jeszcze jeden miesiąc muszę odpocząć psychicznie bo wysiadam już bez stymulacji A co dopiero z nią.....

Brzuch pobolewa ale trochę inaczej niż na @. Kluje mnie jeden Jajnik i nic po za tym.

Pozdrawiam laski

Odnośnik do komentarza

Drop też jestem ciekawa czemu i jakie masz te zmiany? 

Ja mam jutro wieczorem w końcu wizytę u lekarza, mam nadzieję że po 11 dniach od zabiegu pozbędę się szwów i będzie można dalej działać 🙂 jutro 10dc jestem bardzo ciekawa czy mojej jajniki coś tam wyprodukowały czy będziemy już rozmawiać o kolejnym cyklu i stymulacjach... czy da mi Clo czy jakiś inny lek. A może coś tam urosło ale czy pozwoli już na przytulanki. U tego nowego lekarza jestem dokładnie 4 miesiące a mam wrażenie że zrobiliśmy dla mnie milowe osiągnięcia 😄 jestem szczęśliwa pomimo wcześniejszego 1,5roku "zmarnowanego" u poprzedniej lekarki bo teraz mnie pozytywnie nakręca to że zaczynamy starania na nowo 😉 oba jajowody już drożne, tylko to pcos i IO jeszcze oby udało się poskromić lekami, dietą bo dużo osiągnęłam sama dla siebie 🙂 myślę że zejście z 92 do 74kg samą zdrową dietą to dało mi więcej optymizmu pomimo wielu innych problemów z którymi mierzę się każdego dnia... staram się nie nakręcać ale mam nadzieję że już niedługo się nam uda 🙂

Trzymajcie się, szukajcie nawet małych pozytywów w życiu, ja ciągle się tego uczę 😉

 

Odnośnik do komentarza

Haha Magdalena, to zupełnie tak jak ja w zeszłym tygodniu, jak byłam zła na męża bo zrobił obiad jak byłam w pracy, a przecież ja nie lubię gotować, więc powinnam się cieszyć że mnie wyręczył 😅 a ja chodziłam zła i nawet nie rozumiałam samej siebie dlaczego 😅 To było zaraz po tym jak skończyłam brać clo. 

Olgik super, że ten lekarz tak działa, to przybliża Cię do celu i widzę, że pozytywnie Cię to nastraja 😊 Napisz jutro jak wizyta. Oby poszła po Twojej myśli 🙂

Odnośnik do komentarza

Olgik - kochana, najgorsze za Tobą, cieszę się! Teraz rura i do przodu! 🙂 ja od razu mogłam po zabiegu działać wiec trzymam kciuki, żeby Ci podrosły pecherzyki 🙂 

Kawa - główka do góry. Przesyłam Ci wirtualne przytulenia i mnóstwo siły 😘

Drop - kuzwaaaa a dlaczego zmieniła zdanie? Moze sproboj do niej jeszcze zadzwonić? 

Magdalena - nooo jestem ciekawa wyniku Twojego testu 🙂 

Olgik dobrze pamietalas, jutro mam wizytę... bez owijania w bawełnę - boję się jak jasna cholera. Oczywiscie dam Wam znac 🙂

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Kokardkaaa napisał:

Dziewczyny, optymizmu ! 
drop - skad takie zmiany? Może pomysl o innym lekarzu? 
Kawa-szkoda, ze przyszła @, ale tak jak mówisz nowy cykl nowe leki może tym razem się uda! 

Edi - może nie przyjdzie @ 😉 

fakt to czekanie dobija, ja staram się nie myśleć, nie odliczać. 


a tak trochę z innej beczki

ogladalam dzisiaj program na TVN In vitro nauka czy cud i dał mi do myślenia.  Czy wy dziewczyny jesteście zdiagnozowane? Bo  ja ... nie. Podstawowe wyniki wyszły Ok, ale ciąży nie  ma lekarz twierdzi ze wszystko „ technicznie” jest Ok. W programie była para, która miała badania kariotypu, genetyczne itd. Tzn nie zaczęli ich leczyc, Dopóki nie postawili diagnozy. Macie jakieś diagnozy? Ja nie mam ... 
 

Też to dzisiaj oglądałam. Dopiero znaczynam leczenie, więc żadnych specjalnych badań. Zresztą mieszkam w małym mieście. Jeśli po zmianie leków nic się nie zmieni to może za 2/3 miesiące wybiorę się do jakiejś kliniki w większym mieście. 

Nie mam żadnej diagnozy bo na razie to "zwykły" ginekolog. 

Odnośnik do komentarza
Gość Hopeful
13 godzin temu, Gość Kokardkaaa napisał:

Dziewczyny, optymizmu ! 
drop - skad takie zmiany? Może pomysl o innym lekarzu? 
Kawa-szkoda, ze przyszła @, ale tak jak mówisz nowy cykl nowe leki może tym razem się uda! 

Edi - może nie przyjdzie @ 😉 

fakt to czekanie dobija, ja staram się nie myśleć, nie odliczać. 


a tak trochę z innej beczki

ogladalam dzisiaj program na TVN In vitro nauka czy cud i dał mi do myślenia.  Czy wy dziewczyny jesteście zdiagnozowane? Bo  ja ... nie. Podstawowe wyniki wyszły Ok, ale ciąży nie  ma lekarz twierdzi ze wszystko „ technicznie” jest Ok. W programie była para, która miała badania kariotypu, genetyczne itd. Tzn nie zaczęli ich leczyc, Dopóki nie postawili diagnozy. Macie jakieś diagnozy? Ja nie mam ... 
 

Jeśli ktoś z Was czytał wpisy od początku i zwrócił uwagę na moje to właśnie to mówiłam, że „zmarnowałam” dużo czasu u zwykłego ginekologa, który choć wspaniały i do rany przyłóż niestety nie przybliżyłby mnie nigdy do posiadania dziecka... leczył mnie Clo i ovitrelle, wpasowal w schemat, przy czym ja nigdy nie miałam problemów z owulacja ani pękanie pęcherzyków... kiedy trafiłam do profesora byłam zaskoczona ze on chce najpierw poobserwować mój organizm bez leków, w tym cyklu zlecil badania, również partnera!! Juz na pierwszych wizytach wiadome było, że u mnie problemem jest śluz. Stad decyzja o gonadotropinach. Nastepnie pomimo leczenia nie było efektu. Kontrolował AMH zeby „nie przestrzelić” terminu. Skierował na laparo bo w jego ocenie cos było nie tak z drożnością. Choc jajowody były drożne to były najprawdopodobniej zalepione czopami śluzowymi, ktore przepchnął kontrast. Jak wiecie dzisiaj jestem w ciazy 🙂 

Oczywiscie mam tez choroby typu hashi i hiperprolaktynemie ale one są dawno pod kontrolą i ich wyniki są unormowane więc wcale nie przejmowaliśmy sie tym 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Martyna
13 godzin temu, Gość Magdalena napisał:

Cześć laski.  U mnie dziś 30dc..jutro ma być @. Nie testowałam jeszcze...boje się kolejnego rozczarowania.

Mam taki podły nastrój od paru dni. Dziś się poplakalam jak mąż miał umyć podłogi i za długo to trwało 😂 no debil ze mnie...

Ogólnie robimy przerwe z clo jeszcze jeden miesiąc muszę odpocząć psychicznie bo wysiadam już bez stymulacji A co dopiero z nią.....

Brzuch pobolewa ale trochę inaczej niż na @. Kluje mnie jeden Jajnik i nic po za tym.

Pozdrawiam laski

A myślałam, że to tylko ja na wszystko co jest nie tak jak ja chcę reaguję płacząc... wczoraj się poryczałam bo mąż za mało przyciął gałęzie na drzewkach owocowych w ogrodzie (uciął połowę górnych gałęzi) no i poryczałam się bo pies na spacerze zerwał smycz...

A tak z pozytywów za waszą radą długo rozmawialiśmy z mężem na temat całej tej sytuacji, efekt wczoraj wyrzuciliśmy wszystkie słodycze z domu, mąż odstawia energetyki bo trafiłam na artykuł mówiący że te dziadostwa zmniejszają szanse aż o 33% także dogadaliśmy się no i zaczęliśmy odgracać graciarnie żeby później nie robić tego na wariata 😉

Tak w ogóle to mam pytanie czy Wy też po clo zauważyłyście, że piersi się wam powiększyły? Do mnie wczoraj dotarło, że chyba muszę kupić nowe biustonosze.

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

Tylko, ze ja należę do kliniki niepłodności  gameta w Gdyni. I tam tak postępują. Póki co czekam na efekty inseminacji zobaczymy co to będzie. Przed in vitro zrobię rachunek sumienia. 
 

hope trzymam kciuki wszystkimi palcami!!!!!! 
 

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałam właśnie z tą znajomą, która poleciła mi mojego obecnego ginekologa więc jest mi trochę lepiej na sercu, pozytywnie się nastawiam ale boję się żeby przez to potem mocniej nie upaść i się nie załamać... czasami może lepiej podejść neutralnie i później neutralnie się rozczarować? Takie rozważania z rana w pracy 😉 znajoma sama mówi że dużo zawdzięcza temu lekarzowi bo po długich staranoach udało jej się 4 razy z nim zajść w ciążę w ciągu jakichs 5 lat (2 ciąże niestety straciła) ale ja też wierzę że nam pomoże. Lekarz przyjmuje w Tychach gdyby ktoś był zainteresowany zmianą obecnego... trzymajcie kciuki za wizytę wieczorem 🙂

Odnośnik do komentarza

Już nie wiem, który dzień liczyć jako 1dc.. Wczoraj trochę krwi, w nocy nic a dzisiaj plamienie. 😕 zobaczę co będzie jutro.

A Wy macie plamienie 1/2 dni przed konkretnym okresem? Bo ja tak miałam zawsze ale teraz pierwszy raz po clo tak dziwnie, że niby się zaczęło i cisza.. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...