Clostilbegyt? Opinie

[Gość Beti94]

Magdalena u nas tak samo, święta smutne. Po stracie ciężko dojść do siebie 😢 ciągle tylko płacz i pytanie kiedy będziemy szczęśliwą rodziną z ukochanym maleństwem. Trudno jest czekać na kolejny cykl, tym bardziej, że szanse są zawsze 50/50😐 niczym los na loteri, albo się uda, albo nie 😑

[Gość Elph]

Olgik to jestem w szoku że tak jest z tymi stronami, przecież to bardzo nieintuicyjne dla pacjenta, ale dobrze wiedzieć! Cały czas odczuwam ten jajnik, teraz to się składa do kupy skoro tam była owulacja. Tyle że robi mi to ogromną nadzieję, trudno o tym zapomnieć skoro ciągle gdzieś tam daje o sobie znać, próbuję odpychać te myśli żeby potem zawód był mniej bolesny... 

Magdalena, może jednak jeszcze za wcześnie na test, robiłaś ten czuły?

Na szczęście święta już się kończą i może nastroje też już będą lepsze u Was. U nas na szczęście obyło się bez życzeń i bez głupich tekstów, bardziej byliśmy przejęci organizacją wszystkiego - tak jak kiedyś pisałam, miesiąc temu zmarła moja teściowa. Dlatego przyjechaliśmy na całe święta do teścia i robiliśmy tutaj wigilię, podzieliliśmy się pracą ale i tak pierwszy raz byłam po tej stronie organizacyjnej. Wszystko wyszło bardzo na luzie i w miłej atmosferze, ale po trzech dniach siedzenia ze wszystkimi już marzy mi się powrót do domu 🙂

[Gość Asia]

Witajcie. Jestem początkująca. Zaczynam jutro 1 cykl Clostilbegyt... Boję się czy się uda. Jestem już wiekowa 43lata... 2 pierwsze ciąże były za 1 podejściem. Jak się chciało to było od razu... Teraz po wielu przejściach i założeniu nowej rodziny do pełni szczęścia brak tylko maleństwa.... Czy są tu panie z podobnymi problemami? Boję się też skutków leku. Miałyście jakieś złe objawy? Dodam że ja zawsze byłam antyhormonalna... Żadnych tabletek, plastrów, wkładek... Zawsze źle się czułam... Pozdrawiam serdecznie 

[Gość Ola0]

12 godzin temu, Gość Asia napisał:

Witajcie. Jestem początkująca. Zaczynam jutro 1 cykl Clostilbegyt... Boję się czy się uda. Jestem już wiekowa 43lata... 2 pierwsze ciąże były za 1 podejściem. Jak się chciało to było od razu... Teraz po wielu przejściach i założeniu nowej rodziny do pełni szczęścia brak tylko maleństwa.... Czy są tu panie z podobnymi problemami? Boję się też skutków leku. Miałyście jakieś złe objawy? Dodam że ja zawsze byłam antyhormonalna... Żadnych tabletek, plastrów, wkładek... Zawsze źle się czułam... Pozdrawiam serdecznie 

Hej Asia 😉

Na każdego działa inaczej, ja w pierwszym cyklu czułam się źle pierwsze dwa dni okropnie bolała mnie głowa a cały cykl czułam jajniki mimo że owu nie było. teraz jestem w drugim i pomijając klocie z jednej strony czuje się bardzo dobrze 😉 mam jeszcze problem ze spaniem codziennie kręce się do 2/3 w nocy bez znaczenia jak bardzo zmęczona jestem gin mówiła że może to być skutek uboczny po clo. 

[Gość Ewel]

Ja jestem chyba po 7 cyklu z clo i jak do tej pory nie miałam żadnych dolegliwości 🤷

[Gość Asia]

Olu jeśli mogę zapytać, w jakim jesteś wieku i jak długo starasz się o maleństwo? Dziękuję za odpowiedź.... 

[Gość Asia]

Cześć Ewel Piszesz że jesteś po 7 cyklu..... Czyli nie mam się co łudzić że uda się za 1 razem? Myślę że w moim przypadku wiek odgrywa dużą rolę... 

[Gość Magdalena]

Elph test robiłam w 27dc i chyba o czułości 10. 

Jeśli @ się nie pojawi do wtorku to zrobię jeszcze raz.

Objawów zero. Nic nie boli i nie kluje. Tylko boli mnie pachwina lewa i ciągnie do nogi. Mdłości brak.  W tamtym cyklu miałam wszystkie możliwe objawy i nawet spozniajacy się @

 

[Gość Ewel]

38 minut temu, Gość Asia napisał:

Cześć Ewel Piszesz że jesteś po 7 cyklu..... Czyli nie mam się co łudzić że uda się za 1 razem? Myślę że w moim przypadku wiek odgrywa dużą rolę... 

Tutaj nie ma reguły 🙂 niektóre zachodzą po pierwszym razie nie które dopiero za entym:)  Wiek owszem też odgrywa dużą rolę jak wiele innych czynników ,ja mam 28 lat a staramy się od 2 lat 

[Gość Ola0]

40 minut temu, Gość Asia napisał:

Olu jeśli mogę zapytać, w jakim jesteś wieku i jak długo starasz się o maleństwo? Dziękuję za odpowiedź.... 

W lutym kończe 29lat staramy się już dobre 3 lata w sumie mogę powiedzieć, że nawet 4 bo po ślubie po prostu przestaliśmy się zabezpieczać ale wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że możemy mieć jakiś problem. 

Magdalena może ten cykl skończy się jeszcze dobrze🥰

[Gość Asia.]

Cześć Ewel Piszesz że jesteś po 7 cyklu..... Czyli nie mam się co łudzić że uda się za 1 razem? Myślę że w moim przypadku wiek odgrywa dużą rolę...     Dziękuję kobietki za odpowiedzi. Dziękuję że jesteście. Ja dziś rano zażyłam 1 tabletkę i narazie po całym dniu czuję się dobrze... Trochę koło południa miałam zawroty głowy i robiło mi się ciepło. Ale może to ze stresu kiedy przeczytałam ulotkę i działania niepożądane tego leku.... Jestem pełna nadzei że się uda.... Choć martwię się że mój zegar biologiczny jest już bardzo stary... Co myślicie? Czy 43 lata to szaleństwo aby starać się o dziecko? Mój wieloletni ginekolog bardzo mnie zachęca.... Mówi że mam jeszcze szanse na poczęcie normalna drogą... Pozdrawiam wszystkie kobiety. Dobrego wieczoru. 

[Gość Magdalena]

Ola młoda jesteś 😀 u mnie 34 na karku i stres ze mało czasu zostało...😂😂😂

Asia jeśli ginekolog mówi że możesz spróbować to nie martw się 😀 warto spróbować. 

 

[Gość Elph]

Cześć Asia, ja właśnie jestem w trakcie pierwszego cyklu z Clo i nie odczuwałam skutków ubocznych, raz mnie trochę głowa bolała, ale to nie musiała być wina Clo. Odnośnie wieku - jeśli Twoje serce Ci podpowiada żeby starać się o kolejne dziecko, to czemu nie 🙂 Mój wujek ma 47 lat i jego partnerka 44, w lutym ma im się urodzić córeczka, wszystko jest możliwe.

Magdalena, trzymam kciuki, jeszcze może być za wcześnie, może wtorek będzie bardziej szczęśliwy 🙂

Ja głupia zrobiłam sobie dzisiaj test - dopiero 23 dc więc to było bez sensu 😄 Ale nie mogłam się powstrzymać, wskoczyłam na orbitrek i tak mocno zaczęłam odczuwać ten prawy jajnik, że pomyślałam - kurczę, a może tam już coś jest, może nie powinnam ćwiczyć? Tym tokiem myślenia doszłam do wniosku że co tam, robię test, oczywiście negatywny 😛 Mimo wszystko przez jakiś czas będę mniej intensywnie ćwiczyć, do czasu aż przyjdzie @ (o ile przyjdzie, oby nie!).

[Gość EWA]

23 godziny temu, Gość Asia napisał:

Witajcie. Jestem początkująca. Zaczynam jutro 1 cykl Clostilbegyt... Boję się czy się uda. Jestem już wiekowa 43lata... 2 pierwsze ciąże były za 1 podejściem. Jak się chciało to było od razu... Teraz po wielu przejściach i założeniu nowej rodziny do pełni szczęścia brak tylko maleństwa.... Czy są tu panie z podobnymi problemami? Boję się też skutków leku. Miałyście jakieś złe objawy? Dodam że ja zawsze byłam antyhormonalna... Żadnych tabletek, plastrów, wkładek... Zawsze źle się czułam... Pozdrawiam serdecznie 

Cześć Asiu. Czy to twoja pierwsza ciąża? 
Ja w pierwszą zaszłam po 6 cyklu z CLO i mam córkę. A teraz juz 1,5 roku starań i nic.

Jesli mogę coś doradzić to jeśli jesteś zdeterminowana i bardzo chcesz zajść w ciąże to z racji wieku polecam lekarzy z klinik leczenia niepłodności. Z doświadczenia wiem ze szkoda czasu na „zwykłych” ginekologów, bo kolejne cykle uciekają.. Ja żałuję, moglam szybciej zdecydować sie na klinikę. Pozdrawiam!

[Gość EWA]

Aaa teraz doczytałam że były dwie ciąże 🙂

[Gość Zuduarinka]

Cześć dziewczyny,

ja po świętach jeszcze bardziej zdołowana bo krwawienie nie ustało. Trwa już ponad 4 tygodnie. Mam dość. Dzisiaj dzwonię do lekarza, żeby coś z tym zrobił. Beta spadła, a krawienie jak było tak jest. Myślałam, że to też okres po jakimś czasie no ale ile można.

[Gość Elph]

Zuduarinka, dobra decyzja, ile można tak krwawić, współczuję 😞 może coś tam jest nie tak, więc dobrze że lekarz to oceni. Mam nadzieję że to nic poważnego.

[Gość Beti94]

Zuduarinka koniecznie musisz sprawdzić dlaczego krwawienie trwa tak długo. Moje krwawienie trwało 6 dni, teraz bardziej plamienia. Ale ból był straszny, jakby ktos chciał mi wyrwać wszystkie narządy. Psychicznie czuję się źle, ciągle myślę dlaczego tak się stało. Nie potrafię się z tym pogodzić 😢

Oby 2021 rok był dla nas łaskawszy 💓

Pozdrawiam wszystkie kobietki 😘

[Gość Olgik]

U mnie też humor kiepski... przez święta zaprosiliśmy znajomych, których przez te covidy wszystkie nie widzieliśmy chyba rok, my z mężem po 30stce prawie 31 a koleżanka 27 i tak domyślałam się, że może być w ciąży ale jak przyjechała z chyba 7/8 miesięcznym brzuchem to byłam w szoku... niestety później wieczór przepłakany bo za chwilę będziemy jedynym małżeństwem bez dzieci i tak ciężko już psychicznie jest mi znieść wszystkie problemy, które na mnie w ciągu całego życia spadały, i z którymi do końca życia będę się gdzieś męczyć. A na razie szans na ciążę brak... Jutro jadę w 8 dc do mojego gina, kolejny już cykl bez stymulacji więc jestem ciekawa czy znowu nie będzie pęcherzyków i brak owulacji... powiem, że musimy zacząć działać ale tak mocno, żebym czuła że robimy jak najwięcej krok w krok i żeby mi zlecił HSG i badania, i stymulacje na kolejny cykl bo chcę w nowy rok wejść z nową siłą :D szkoda, że nie z brzuchem.. ale co poradzić.

[Gość Kokardkaaa]

Hej wam 🙂 

ewel nie powinno się brać maksymalnie 6 cykli? MoZe warto iść krok dalej? (Inseminacja) 

Zudurianka, faktycznie dobrze skontaktować sie z lekarzem, ile można ...

Ja w święta się na narzekałam siostrze i szwagrowi, jak to wszystko wyglada. Ogólnie jestem za bardzo nakręcona wczoraj moj luby mi powiedział ze o niczym innym nie mówię i ma już dość... trochę przykro mi, ale zdałam sobie sprawę z tego ze  na prawdę tak jest.. ciagle tylko mysle  i gadam o in vitro .. 

Przeczytalam książkę Gosi rozenek, in vitro, polecam serdecznie...  dużo wiedzy od strony medycznej i prawnej ! 

moge zapytać tych dziewczyn które sie leczą w klinikach, to w jakich? 
Co sądzicie o klinice noVum w Warszawie? 

[Gość Ola]

Cześć dziewczyny. 😉

U mnie nic nowego sie nie dzieje wiec nic nie pisałam, ale codziennie czytałam co u Was słychać. U mnie święta minęły spokojnie z najbliższymi. Humor miałam dobry, było dużo przygotowań później goście, mąż był w domu więc nie miałam czasu na myślenie. 🙂🙂 

Od 14 dc biore duphaston 2x1 i czułam sie dobrze. Dzisiaj jest 17 dc rano wzięłam tabletkę i jest mi strasznie niedobrze. Tez tak miałyście czy tylko u mnie jest taka reakcja i jest cos nie tak? 

 

[Gość Karska]

1 godzinę temu, Gość Kokardkaaa napisał:

Hej wam 🙂 

ewel nie powinno się brać maksymalnie 6 cykli? MoZe warto iść krok dalej? (Inseminacja) 

Zudurianka, faktycznie dobrze skontaktować sie z lekarzem, ile można ...

Ja w święta się na narzekałam siostrze i szwagrowi, jak to wszystko wyglada. Ogólnie jestem za bardzo nakręcona wczoraj moj luby mi powiedział ze o niczym innym nie mówię i ma już dość... trochę przykro mi, ale zdałam sobie sprawę z tego ze  na prawdę tak jest.. ciagle tylko mysle  i gadam o in vitro .. 

Przeczytalam książkę Gosi rozenek, in vitro, polecam serdecznie...  dużo wiedzy od strony medycznej i prawnej ! 

moge zapytać tych dziewczyn które sie leczą w klinikach, to w jakich? 
Co sądzicie o klinice noVum w Warszawie? 

Hej- ja zaczęłam w Bocianie na Stawki u doktora Niemoczynskiego i jestem zadowolona. Polecają jeszcze dr Sałatę.  Póki co konkretnie i rzeczowo 

[Gość Hopeful]

Kochane moje co tutaj tak smutno?! Kończy się ten cholerny rok w końcu! To przecież powód do radości 😊

Beti zbieraj sie, zbieraj bo w przyszłym roku (2021) musisz mieć siły na dźwiganie brzucha!

Helios przytulam Cię 😘

Zudurianka faktycznie długo krwawisz. Ale moze bez łyżeczkowania to tak jest?wydawalo mi sie ze miałaś pozamaciczna. Ja zabieg łyżeczkowania miałam w nocy 10.12 i juz przynajmniej od tygodnia nie krwawię. 

Drop, Kokardka 😘

Asia witaj, jesli potrzebujesz wsparcia, dobrze trafiłaś. Dziewczyny są cudowne ❤️ Najlepsze w całych internetach 🙂 

Katarina, jak się czujesz? Zaglądasz tutaj?

Pamiętam, że tu na forum też polecalam ksiazke Rozenkowej. O ile babki nie lubię, o tyle potwierdzam, książka fajna 🙂

Czyli kto teraz testuje? Bo powoli zaciskam kciuki 😊😊😊

[Gość Ewel]

Kokardkaaa , będę testować po nowym roku jeśli będzie jedna kreska to mam się zgłosić do gina i będziemy sprawdzać drożność 

[Gość Ola0]

U mnie dzisiaj fatalnie, czuje się źle 😭 już nie wiem czy to mój organizm świruje po tej stymulacji i owulacji, która się pojawiła od cholera wie kiedy czy może tym razem coś się zadziało, a może @ się zbliża 😞od wczoraj boli mnie podbrzusze cały dzień przeleżałam w pozycji z nogami podciagnietymi do brzucha, do południa mnie mdliło i tak jak lubię kawę tak dzisiaj przeszkadzal mi jej sam zapach, a na sam koniec dnia pojawił się ból głowy 😔

Przepraszam za to marudzenie ale już tak bardzo mnie to wszystko męczy,  mam dosyć 😭