Clostilbegyt? Opinie

[Gość Fikumiku]

4 godziny temu, Gość Olgik napisał:

Ja mam dzisiaj 3 dzień duphastonu, a mam brać go w sumie 7 dni i czekać na kolejną @. Tak się zastanawiam skoro nie było u mnie pęcherzyka żadnego jak byłam na usg w 11dc bo dopiero co pozbyliśmy się z lekarzem tej ponad 5cm torbieli czyli owulacji chyba też nie mogło być, to nie wiem czemu lekarz i tak kazał mi zrobić test ciążowy gdyby okres nie przyszedł... dzisiaj mam 20dc. Problem jest jeszcze taki, że na karteczce mam napisane żeby zrobić test zrobić 18go.. ale nie wiem czy dnia cyklu czy 18.12. 😛 może miałam go zrobić 2 dni temu przed duphastonem? Czy po prostu w 28dc (18.12.) jeżeli nie zacznie się nowa miesiączka... wiem, że ktoś tu kiedyś pisał, że na usg nie było pęcherzyków (tak jak u mnie teraz) a tu nagle na koniec cyklu pozytywny test ciążowy... 

Zazwyczaj ta ciąża jest kiedy najmniej się tego spodziewamy 🥰 hmm a 18 grudnia to który będzie twój dzień cyklu ? 

[Gość Olgik]

Fikumiku wtedy to już będzie 28 dc, a duphaston będę brała do 14.12. włącznie. Także te 3-4 dni po odstawieniu duphastonu powinna miesiączka przyjść. Może jednak dla pewności zrobię chociaż test z moczu 15.12. w 25 dc... mam kilka sztuk w domu więc nei zaszkodzi zrobić 😉

Ale czuję się normalnie, więc po prostu poczekam na spokojnie na nowy cykl bez rozmyślań 😄 

 

[Gość Fikumiku]

Olgik pewnie, też bym zrobiła test 😊

[Gość Aga]

A ja mam jakieś chwile zwątpienia 😞 jakoś brzuch mnie pobolewa ale po bokach ehh. i pryszczy się doszukuje na buzi . chyba muszę odpuścić sobie wszystko ale to wszytko. a jutro zadzwonię wstępnie umówię się na hsg

[Gość Fikumiku]

Aga Hsg to przydatny zabieg w starania się dziecko, na Twoim miejscu umowilabym się jak najszybciej 🙂 czemu pryszczy? 🤔 czasami warto wrzucić na luz, na dobre nam to wyjdzie. Chociaż wiem jakie to trudne 🤣

[Gość Elph]

Zaczarowana gratulacje, super że się udało 🙂

Beti Twoje objawy są bardzo obiecujące, trzymam kciuki! Dobrze że sobota już niedługo.

Olgik no właśnie mi tak lekarz mówił, że czasem owulacja jakoś rusza pod koniec cyklu, więc pewnie ten test tak na wszelki wypadek. I raczej 18.12 niż 18dc, bo chyba 18dc to sporo za wcześnie 🤔

Ja wczoraj zaczęłam brać clo, jestem strasznie ciekawa, co z tego wyjdzie. Staram się nastawiać że i tak się nie uda, najwyżej się miło zaskoczę, a nie rozczaruję. Nie mniej jednak chciałabym zaliczyć się do tego grona, któremu się udało już po pierwszej stymulacji 😄

[Gość Hopefull]

Wchodzę na forum a tu znow tyle wsparcia od Was, dziękuję 😘

Ja już w szpitalu, od 12:00 mam aplikowane tabletki, jeszcze dzis bede miała zabieg. No przyznam, że myslalam ze potrwa to krócej. Nie straszylyscie, jest tak jak mówilyście. Liczę na to ze niebawem się to skończy 😊

Olgik nawet nie wiesz jak trzymam kciuki!!  😊

 

[Gość Olgik]

Hopefull przesyłam wirtualne wsparcie ;*

Tych kciuków to raczej nie ma na co trzymać 😞 nie wiem nawet czy w jakichś odpowiednich dniach były przytulanki bo nie skupiłam się na dniach skoro owu się nie spodziewalam w tym cyklu... ale poczekamy zobaczymy. Jak zacznę nowy cykl to będzie tez dobrze, szkoda że znowu bez stymulacji ale jestem ciekawa jak mnie lekarz zacznie prowadzić po swojemu od nowa 🙂

[Gość Helios]

Olgik, któraś musi przerwać złą passę, padło na Ciebie ❤️ życzę Ci tego z całego serca kochana! 🥰

Hopefull, to co teraz się dzieje, to być może najgorsze co może spotkać nas- kobiety, ale MY TO WYTRZYMAMY, BO MAMY SWÓJ CEL!!!!! I mimo, że droga do niego jest cholernie wyboista, na końcu będzie upragnione szczęście. MUSIMY W TO WIERZYĆ!!!!! Trzymaj się kochana 💚💚💚

[Gość Hopeful]

10 godzin temu, Gość Helios napisał:

Olgik, któraś musi przerwać złą passę, padło na Ciebie ❤️ życzę Ci tego z całego serca kochana! 🥰

Hopefull, to co teraz się dzieje, to być może najgorsze co może spotkać nas- kobiety, ale MY TO WYTRZYMAMY, BO MAMY SWÓJ CEL!!!!! I mimo, że droga do niego jest cholernie wyboista, na końcu będzie upragnione szczęście. MUSIMY W TO WIERZYĆ!!!!! Trzymaj się kochana 💚💚💚

Tak 😊 i nie wolno nam w to wątpić.
Ja juz po wszystkim i ku mojemu zaskoczeniu nawet nie wymiotowałam po narkozie. Owszem chciało mi sie ale zasnęłam 🙈 Teraz juz nie czuje bolu, jestem bardzo słaba bo mam potworne krwawienie. Na sali sa jeszcze 2 inne kobiety z tym samym i każda z nas miała inaczej.
Juz po wszystkim i jak pozbieram psychikę i upokorzenie z podłogi to bede działała dalej. Chyba potraktuję to jako zły sen. Choc przyznam ze strach przed ponowna taka sytuacja jest wielki ale pewnie nie tylko u mnie 😘 

Laseczki czekam na Wasze pozytywne wieści! Niech ten wór z radosnymi nowinami się otworzy 😊 

[Gość Ewa0]

Hopefull jesteś wielka! Podziwiam Twoja odwagę i moc pozytywnego myślenia!! ❤️ Będzie dobrze, MUSI być dobrze 🙂

[Gość Olgik]

Hopefull życzymy teraz szybkiego powrotu do zdrowia i psychicznego spokoju :*

Ja się na nic nie nastawiam, zresztą nie mam ani grama objawów, więc nic się nie doszukuję... brzuch nie boli, piersi nie bolą, może faktycznie organizm i jajniki się wyciszają przed rozpoczęciem wszystkiego od nowa :) teraz kilka innych dziewczyn miało testować, nie pamiętam po imionach... któraś mówiła że testuje jutro? Później chyba koło 15.12. jeszcze jakieś 2 inne dziewczyny. Trzymam kciuki :*

[Gość Magdalena]

Hej laski. Powodzonka tym co będą testować na dniach ❤😘

Jutro mam monitoring i jak coś będzie to zastrzyk. Zobaczymy co to będzie. 

3 podejście z clo i lekarz już coś planuje innego chyba bo powiedział że pogadamy jak przyjadę. 

Pozdrowionka

 

[Gość Fikumiku]

Olgik ja 15 grudnia, ale ktoś miał jeszcze szybciej 😊 ja się nie nakręcam, brzuch faktycznie mnie bolał od 7 dc przed długi czas, parę dni temu przestał, czasami mnie pobolewa, zauważyłam że przy kichaniu boli mnie jajnik, nieraz czuje takie rozciaganie w brzuchu i mam niesamowity trądzik, ale to może po luteinie.  Sie okaże czy to " to"  😆🤪

[Gość Beti94]

Hopefull jesteś dla mnie inspiracją, pomimo tego co przeszłaś nie załamujesz się, walczysz dalej. Jestem pewna podziwu. 3mam za Ciebie kciuki 🤞 i wierzę, że niebawem wszystkie ujrzymy 2 upragnione kreski ❤️❤️

Ja się przymierzam do testowania, dzisiaj 25dc to może jutro spróbuję. Czekam za testami, zamówiłam w aptece internetowej o czułości 10 😊

[Gość Aga]

Fikumiku mam tak samo, 2 dni temu boli przy kichaniu

a dziś  mnie boli brzuch na okres , ciągnie, szczypie , kłuje 😞 - ehh

[Gość Karska]

3 godziny temu, Gość Olgik napisał:

Hopefull życzymy teraz szybkiego powrotu do zdrowia i psychicznego spokoju 😘

Ja się na nic nie nastawiam, zresztą nie mam ani grama objawów, więc nic się nie doszukuję... brzuch nie boli, piersi nie bolą, może faktycznie organizm i jajniki się wyciszają przed rozpoczęciem wszystkiego od nowa 🙂 teraz kilka innych dziewczyn miało testować, nie pamiętam po imionach... któraś mówiła że testuje jutro? Później chyba koło 15.12. jeszcze jakieś 2 inne dziewczyny. Trzymam kciuki 😘

Ja jadę w pon na wizytę do doktorka,mam na 8. Zobaczymy czy coś się pojawiło bez Clo i czy ta torbiel zniknęła 

[Gość Inez]

Kalina94 chyba dziś też miała testować , bo szłysmy równo ;-). Ja znowu się dałam nabrać,  bo zazwyczaj piersi przestawały mnie boleć koło 24dc, a teraz bolały mnie cały czas. Okres miałam dostać wczoraj 30dc więc rano zrobiłam test. Pierwszy raz przytrafiło mi się, że był wadliwy.. ale śmiałam się,  że tak bardzo nie jestem w ciąży, że nawet kontrolnej kreski nie chce pokazać ;-). No ale po 23 @ przyszła. Teraz zastanawiam się liczyć wczoraj 1 dc czy dziś jak się dozkręciło w nocy.. 

[Gość Fikumiku]

1 godzinę temu, Gość Inez napisał:

Kalina94 chyba dziś też miała testować , bo szłysmy równo ;-). Ja znowu się dałam nabrać,  bo zazwyczaj piersi przestawały mnie boleć koło 24dc, a teraz bolały mnie cały czas. Okres miałam dostać wczoraj 30dc więc rano zrobiłam test. Pierwszy raz przytrafiło mi się, że był wadliwy.. ale śmiałam się,  że tak bardzo nie jestem w ciąży, że nawet kontrolnej kreski nie chce pokazać ;-). No ale po 23 @ przyszła. Teraz zastanawiam się liczyć wczoraj 1 dc czy dziś jak się dozkręciło w nocy.. 

Ehh, ta nasza głowa potrafi nam płatać figle 😏 liczylabym dzisiaj 1 dc, skoro się rozkrecila w nocy. Powodzenia lew nowym cyklu 🥰

[Gość Ewa0]

Fikumiku nie chce nic mówić ale moim pierwszym objawem był mega trądzik 😛 jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży a wszyscy mi mówili że jak okropnie mnie obsypalo, że źle wyglądam 😅 także trzymam kciuki żeby to było to 🤞🤞🤞

[Gość Fikumiku]

21 minut temu, Gość Ewa0 napisał:

Fikumiku nie chce nic mówić ale moim pierwszym objawem był mega trądzik 😛 jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży a wszyscy mi mówili że jak okropnie mnie obsypalo, że źle wyglądam 😅 także trzymam kciuki żeby to było to 🤞🤞🤞

No faktycznie nigdy nie miałam trądziku, a teraz to jakiś dramat, wielkie bolace bąble 🤪 chyba się skuszę i w pon rano zrobię test, to będzie akurat dzień @, więc powinno już wyjść jak coś faktycznie jest 🙂

[Gość Beti94]

Dziewczyny ja testuje jutro, co ma być to będzie 😊 😁❤️

[Gość Hania]

Hej dziewczyny, u mnie niestety 2020 nie odpuszcza, w środę zmarł mój dziadek, a wczoraj się okazało że moja 3.5 letnia siostrzenica która walczy z rakiem ma też covida 😐 nawet nie potrafię opisać jaką mam pustkę i zniechęcenie. W sobotę byłam mega happy, a później taki tydzień 😐

Hopefull jestem pełna podziwu, jesteś naprawdę bardzo silną kobietą, dajesz moc.

Pytanie do Was które chociaż raz robiły zastrzyk z orvittelle, czy miałyście po nim ...pryszcze? Jakaś masakra co mi się na brodzie i czole dzieje 😐 nie pamiętam kiedy miałam coś takiego, a jeśli już jakiś to w okolicach okresu, a dzisiaj mam 22dc , mogę cykle trwają ok 30 dni. 

[Gość Helios]

1 godzinę temu, Gość Hania napisał:

Hej dziewczyny, u mnie niestety 2020 nie odpuszcza, w środę zmarł mój dziadek, a wczoraj się okazało że moja 3.5 letnia siostrzenica która walczy z rakiem ma też covida 😐 nawet nie potrafię opisać jaką mam pustkę i zniechęcenie. W sobotę byłam mega happy, a później taki tydzień 😐

Hopefull jestem pełna podziwu, jesteś naprawdę bardzo silną kobietą, dajesz moc.

Pytanie do Was które chociaż raz robiły zastrzyk z orvittelle, czy miałyście po nim ...pryszcze? Jakaś masakra co mi się na brodzie i czole dzieje 😐 nie pamiętam kiedy miałam coś takiego, a jeśli już jakiś to w okolicach okresu, a dzisiaj mam 22dc , mogę cykle trwają ok 30 dni. 

Haniu, współczuję.... Ciężka sytuacja rodzinna, przytulam do serca....

Co do pryszczy to ja tak miałam po luteinie i okazało się, że to ciąża. Szkoda tylko, że dramatycznie zakończona..

Tak więc dziewczynki- Hania i Fikumiku trzymam kciukasy!!!!!

[Gość Helios]

Dziewczynki, wcześniej któraś z Was już podjęła podobne pytanie odnośnie wykonywanego zawodu, a ja dorzucę swoje pytanie o wiek!😜😜😜😜

Tak więc jestem Helios mam 39 lat i jestem nauczycielką.