Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Bergamotka nie wolno nam tak myśleć. Musi być dobrze!Cobra ja przechodziłam ten ciężki czas miesiąc temu bo termin miałam na 14 lutego...Ciężko było, ale tłumaczyłam sobie że aniołek czówa nad mamą i braciszkiem...Pojechałam zaświecic świeczkę pod krzyżem i tego nigdy nie zapomnimy mimo że nosimy pod sercem Nowe Życie.Musisz to dzielnie przeżyć...Pozdrawiam Wszystkie Sierpnióweczki

Odnośnik do komentarza

Witaj koza1 :)
Super, że do nas dołączyłas. U mnie tez będzie pierwsze bobo, wiec warto poczytać rady od starszych i doświadczonych :) Wymiana doświadczeń i wsparcie to na tej grupie codzienność :)
Dziewczyny robiłam w piątek morfologię i wyszło mi, że CRP jest dosyć powiększone. Jestem obecnie przeziębiona i zastanwiam się, czy może to być tym spowodowane? Wizyta u lekarza jutro, a dziś powtarzałam badania i jutro odbieram wyniki.

Odnośnik do komentarza

Witaj koza ☺️ super, że kolejna mama do nas dołączyła :D
Witamy gorąco.
U mnie pod postem w stopce jest nasza lista. Możesz rzucić okiem kto na kiedy ma termin oraz kogo nosi pod sercem ☺️
Z wielką przyjemnością dopiszę i ciebie jak tylko będę mogła ☺️

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

koza mnie też te upały przerażają. Nie cierpię ich a w ciąży też już w ogóle. Mamy w domu klimatyzator bo mieszkamy na poddaszu i jka na Zewnątrz było 35 stopni (bo tyle u nas jest latem na zachodzie) to w domu też było 35. Tak się nie dało żyć i zainwestowalismy trochę, żeby dało się żyć. Bez tego nie wyobrażam sobie...
A za jakiś miesiąc dwa będę trochę listę modyfikować, bo jest kilka dziewczyn, które odezwały się na początku tylko i teraz milczą. Chyba już tu nie zaglądają i będę zaś usuwać niektóre, ale tylko takie które nie odezwały się od początku...

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

koza[/b ja dwa razy rodzilam zimą a raz w maju. I powiem Ci, że dla mnie zima nie straszna. Latem już dzieci na kocyku siedziały i było fajnie. Ta z maja marudziła w upały. Chociaż spacery przyjemniejsze, to fakt.
Niema złej pory na poród :D
Boję się tylko obrzęków, które lubią się latem ciężarnym pokazywać.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Z tymi obrzękami to chyba nie ma reguły, bo ja rodziłam w sierpniu i nie miałam, ale szwagierka końcem października i cała była spuchnięta. Liczę, że i tym razem mnie ominie ;)

Mi się marzyło, żeby rodzić na początku roku, wtedy i dziecko jest o te kilka miesięcy do przodu w stosunku do rówieśników i na lato jest już siedzące, więc można więcej czasu na zewnątrz spędzać, a uczy się chodzić w domu w zimie. Wtedy do następnej wiosny już sobie dobrze radzi z chodzeniem i może skorzystać z pogody. No i prawie jak na pół roku zaczyna jeść coś oprócz mleka to są świeże warzywa i owoce.
Ech, żeby tylko można to było sobie tak ładnie zaplanować...

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Koza1 witaj :)
Piękne macie brzuszki dziewczyny. Mój nie jest jeszcze taki duży, ale w opiętych bluzkach już mocno widać. Jeszcze się do kurtki mieszczę i nikt jeszcze się nie skapnął że pod kurtką mam ciążowy brzuszek. Ale ja jestem z tych co wolą to zachować do siebie niż wszystkim się chwalić...
Ja poprzednio rodziłam na początku lipca. Upały uwielbiam, cały dzień w lato jestem na dworze, w domu tylko tyle co obiad gotuję i sprzątam. Ale pod koniec ciąży lekko popuchłam, więc teraz boję się żeby nie było gorzej bo poród po połowie sierpnia... Ale za to właśnie z dzieckiem od razu na podwórko można wyjść i to mnie cieszy :) Też chciałam żeby udało się wcześniej, ale wyszło że dzidziuś będzie sierpniowy

1usa4z172ckv5up8.pngo1483e5ejmqp3rf4.png

Odnośnik do komentarza
Gość Fraszelka

Cześć dziewczyny. Obserwuje watek już od jakiegoś czasu, a dzis stwierdzilam ze tez się odezwę. Termin 12.08 2019r. Pierwsze dziecko zero doświadczenia i masa pytań na które nikt do końca chyba nie potrafi odpowiedzieć, a bo to rodziły dawno albo mój ulubiony taka siostry "Ja ciążę przeszłam bez żadnych objawów i dolegliwości "

Odnośnik do komentarza

Ja juz po wizycie..z bobasem wszystko ok, tylko mam nakaz lezenia plackiem bo powiedzial lekarz ze jak do nastepnej wizyty sie pogorszy szyjka i dalej bede miala twardnienia brzucha-ktore mam gdzies od tygodnia to mnie do szpitala polozy..ma co do plci...to jestem zalamana bo dalej niewiem, tak mialo zacisniete nogi i dodatkowo reka przykryl ze nie szlo zobaczyć, i chyba naprawde wyjdzie tak jak moj maz chcial zebysmy przy porodzie poznali plec :-) ale ja tak nie chceee ;-(

Odnośnik do komentarza

katia spokojnie. Masz jeszcze conajmniej 4 miesiące na to, żeby poznać płeć przed porodem :D
Ale z tą szyjką uważaj... Łez, jak lekarz każe. Najwięcej jak się da, bo z szyjką nie ma żartów niestety...

fraszelka witamy i ciebie ☺️ pytaj o co chcesz, mamy tu różne i najróżniejsze doświadczenia. Ile możemy tyle pomożemy.
Znasz już może płeć maluszka? Czy wciąż niewiadomo?

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Katia88 Nie załamuj się, u mnie w poprzedniej ciąży też szyjka się szybko skróciła i potem już tak została, może akurat u Ciebie też tak będzie. A co do płci, to przecież nie będzie się chyba dziecko ukrywało za każdym razem, może na następnej wizycie się ujawni.

FraszelkaWitaj i pytaj, im nas więcej tym lepiej, więcej doświadczeń.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Ja juz mialam w pierwszej ciazy z szyjka problem ze sie zbyt szybko skracala a pozniej co do porodu to wogole sie nic nie zapowiadało, mam nadzieje ze bedzie tak i tym razem bo ciezko jest lezec plackiem jak sie juz ma dziecko w domu, maz 3 tygodnie w trasie a na pomoc babc niemam co liczyc...no ale jakos to bedzie, maz juz powiedzial ze zjezdza teraz i szuka pracy na miejscu trudno za o wiele mniejsze pieniadze ale sa rzeczy wazne i wazniejsze. A co do plci to na nastepnej wizycie sie tez nie dowiem bo bedzie to tylko badanie bez usg. Ale to tez nie jest najwazniejsze, grunt ze maluch sie prawidlowo rozwija..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie do was bo z tego wszystkiego zapomnialam zapytac lekarza, mam dalej stosowac luteine dopochwowa + co drugi dzien INVAG ze wzgledu na zwiekszone uplawy i teraz niewiem czy ma byc jakis odstep miedzy aplikacja czy mozna razem

Odnośnik do komentarza
Gość Bedi1409

Cześć dziewczyny! Poradzicie coś na zaparcia? Nigdy w życiu nie miałam, a dzisiaj szok xd wypiłam butelkę soku z buraka, jogurt, jabłko i ruszyło hahaha ja idę książkowo według ciąży i wszystko mnie się klei

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...