Skocz do zawartości
Forum

Szpital w CIECHANOWIE


dejanira5

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek załozyłam będąc w ciąży, już dwa miesiące temu urodziłam Stasia, rodzilismy w Ciechanowie i chyba nie było tak najgorzej, chociaż nie mam doświadczenia w tych sprawach bo to moje pierwsze dziecko. Wydaje mi się że zależy na jakie połozne sie trafi. Te które mnie przyjmowały w nocy na oddział były sympatyczne ale niestety nie przejmowały sie że leżę przykryta samym przezcieradłem przez całą noc i marznę :Kiepsko: Rano po zmianie inna połozna jak tylko przyszła zaraz po siódmej to pierwsze co zrobiła to dała mi koc bo byłam fioletowa z zimna i ta połozna była super, odierała poród i bardzo pomoagała. lekarz na któego trafiłam też w pożądku, moja gin prowadząca była w tym czasie na wyjeździe. Wielkim minusem jest to że po porordzie położne na oddziale noworodkowym nie uczą karmić piersią ani kapać dziecko. Przez utrwalenie złych nawyków od początku, teraz mamy problemy z karmieniem ale ani ja ani Staś nie umiemy się poprawnie do tego zabrać. :Płacz:

Odnośnik do komentarza

Nie radzę. Rodziłam w szpitalu w Ciechanowie w ubiegłym roku i wróciłam stamtąd w głębokiej depresji. Po pierwsze doprowadzili mnie do okropnego stanu, a następnie przez blisko 3 tygodnie wegetowałam na sali położniczej - bez łazienki, z koszmarnie niewygodnym łózkiem, niejadalnym jedzeniem, obsługą traktującą człowieka przedmiotowo. Dzicko płacze w nocy? Pani opd noworodków wchodzi, druga w nocy, ona zapala światło i móiw z przekąsem "ależ ma głosik", po czym wychodzi zostawiając otwarte drzwi do sali. Zero informacji na temat wykonywanych czynności - przychodzi położna i każe się zbierać, nie informując, po co i dlaczego coś chcą mi robić, gdzieś iść. Lekarze nawet na wyraźne pytania odpowiadają zdawkowo, nie tłumacząc przyczyny podejmowanych czynności. Wywoływanie porodu - dwa dni bez picia i jedzenia (od rana do wieczora) na sali z ustawiona źle klimatyzacją, wróciłam przeziębiona. Sprawdź warunki w innym szpitalu, obejrzyj sale, porozmawiaj z położnymi - w Ciechanowie jest okropnie.

Odnośnik do komentarza

Rodziłam w Ciechanowie ponad dwa lata temu. Na położna nie mogę narzekać bardzo pomagały w porodzie, oczywiście był za mną również mąż. Jeśli chodzi o lekarza to dyżur miał Achciński, widziałam go tylko przez chwilę bo położna zadzwoniła po niego gdy już było prawie po wszystki. Przyszedł, popatrzył, stwierdził że wody płodowe czyste i wyszedł. Natomiast noworodkowy to masakra, pielęgniarki ooookropne dziecko może płakać bo matka nie ma pokarmu a one nic trzeba prosić żeby dokarmiły.

Odnośnik do komentarza
Gość zyczliwa

ja tez bede rodzic w ciechanowie na 5 sierpnia mam mam mieszane uczucia bo to moj drugi porod corke rodzilam w mlawie obsluga super polozna bardzo mi pomogla ja wiem tylko ze sobie nie pozwole niech sie ktoras tylko zle odezwie to mnie popamieta:)

Odnośnik do komentarza

witam ponownie.jestem juz po porodzie dla mnie ten szpital schodzi na PSY.obsluga nie informuje o niczym.przy nacinaniu i szyciu krocza wszystko czulam.niemile pielegniarki chyba same chlopy co nigdy nie rodzily.malo tu takich z powolania.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ciechanow coś okropnego położne chamskie i bez zainteresowania ja miałam tam cesarskie cięcie zero zainteresowania zostawiono mnie na sali sama z dzieckiem i przez kilka godzin nikt nawet na chwilę nie zajrzal nie mogąca jeszcze wstać z łóżka byłam przerażona jak dziecko zaczęło płakać dzwonek leżał zbyt daleko żeby zadzwonić dopiero jak zaczęłam krzyczeć to przyszła położna i do mnie czego pani się tak drze ja na to ze dziecko płacze a ona do mnie ze to normalne

Odnośnik do komentarza
Gość mama julci i alanka

Apropo cesarki to cos mi sie przypomiało leżałam z dziewczyna na sali najpierw na patologii ciąży oitem na noworodkach. To co oni z nią tam wyprawiali to poprostu szok. Dziecko plakało bo miala nie wyrobione brodawki było głodne. Dziewczyna nie mogła sie na łużku przekręcic bo tak ja bolało. Nie mogła sobie dac rady sama prubowałam jej troche pomóc ale sama nie mialam za bardzo pokarmu. Przyszla jakas tam stara szma.... Poprosilam ja zeby dokarmiła dziecko bo jest głodne i płacze a ona do mnie pani nie bedzie o tym decydować a do tej dziewczyny powiedziala ze powie lekarzowi że ona nie wychodzi bo nie umie karmić. Jak można tak okrutnie podchodzic do pacjęta nie rozumiem tego. One sa od tego żeby pomuc młodej matce i ja nauczyć a nie ja jeszcze dobijac. Pierwsza córkę rodziłam w mławie tam personel był super położna która odbierała poród mimo puźnej pory przyniosła mi osobiście jedzenie i ciepłą cherbate. Cały pobyt w szpitalu mialam rewelacyjna opieke i nie tylko ja. Nie warto rodzic w ciechanowie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Rodziłam tam. To nie szpital lecz rzeźnia. Nikomu nie polecam. Nie liczyli się z tym co mowie, co czuję. A nie jestem z tych co się litują nad sobą. Wiedziałam jaki to ból, wiedziałam że mam prawo do planu porodu. Jednak tam nikt się z tym nie liczy. Jakbym sama to sobie wymyśliła. Jakby panie tam pracujące o czymś takim nie słyszały. Zacofanie. To co mówią w ich własnej szkole rodzenia to bujda, bo na sali nikt tego nie stosuje. Po porodzie byłam w ciężkich stanie fizycznym i psychicznym. Badano mnie bardzo boleśnie, nie pani doktor, lecz przez położną która uważała ze jest od pani lekarz ważniejsza. Nie liczyła się z tym co mowie. Nie liczyła się z tym ze jestem kobieta która w życiu zaznała molestowania, gwałtu. To było nie istotne dla niej. Czulam się zbrukana przez ta położna. Koszmar. Nigdy więcej do tego szpitala nie pójdę. Chociaż miała bym następne dzieci pod płotem rodzic. Ostrzegał tez aby nie dac sobie dotykać piersi. Mnie tak sciskaly po porodzie ze nie mogłam karmić dziecka naturalnie. W jednaj piersi mialam uszkodzone naczynia i mleko nie miało szans płynąc. Za to dziecko zamiast dostawać tylko mleko, to dostawało głownie glukozę po czym miało biegunkę i wymioty, ale mnie nikt tam nie słuchał, dalej zabierali go niby na mleko a potem dowiadywalam się ze glukozę dostał. Powinnam tam leżeć kilka dni bo taki był mój stan ale ucieklam. Poprosiłam męża i mamę aby nas zabrali bo inaczej nas wykończa. Przyjechał jeszcze na szczęście mój brat. Nie byłam w stanie sama o własnych siłach wyjść ze szpitala. Bliscy mi pomogli. Po 2 dniach w domu wyglądała i czulam się lepiej. Maleństwo dostawało jedynie mleko i przestało mieć problemy z wymiotami i biegunką. A zastrzezen jest jeszcze wiecej. Dziewczyny bądźcie ostrożne w wyborze szpitala. Ciechanów był dla mnie koszmarem.

Odnośnik do komentarza
Gość Paulaxxxxx

Ja rok temu rodziła w ciechanowie i było napraede dobrze..położne ok lekarze też. Na workach pielęgniarki miłe i pomocne .tylko jedną w niecałą dobę po cc darla się bo miałam problem wstać i ogólnie chyba pracuje tam z musu każda pomoc z wielkiej łaski.ale wiadomo zależy na kogo się trafi

Odnośnik do komentarza

Powiem wam że ja jestem w szoku.
Dla mnie te warunki w tym szpitalu są tragiczne.
Powiem tak, ja mieszkam na co dzień w Niemczech i powiem wam że te rużnice mnie szokuja.
To się zaczyna od:
Ten szpital i jego urządzenia są fatalnym starym stanie! !
Dla mnie to jest nie do pojęcia że pacjent musi sam przynieść , wodę, papier toaletowy,widelcem itd. A nie mówiąc że to pogotowie to tragiczne,ludzie prędzej czasami umra niż się jakiś lekarz za interesuje. Weterynarz lepiej pracuje.

Odnośnik do komentarza

szpital w ciechanowie odradzam z cała pewnością, dzieki lekarzom na oddziale noworodkowym moję dziecko by zmarło bo poprostu nie wiedzieli co robić... w nocy pielęgniarki śpią ciężko doprosić się nawet tabletki przeciwbólowej... a wieczorny obchód robi zaspana pani doktor... albo wcale go niema...

Odnośnik do komentarza
Gość Alexaaxandra

Hej dziewczyny, a macie do polecenia inny szpital? Nie musi być koniecznie placówka ze szkołą rodzenia, gdyż jestem już na kursie w internetowej prenalen, wiec sie obejdzie. Najlepiej miejsce, gdzie są super położne, bo jeszcze nie wybrałam swojej. Będę wdzieczna za info

Odnośnik do komentarza
Gość Anonimowy pacjęt

Witam byłam ostatnio na prześwietleniu w szpitalu w Ciechanowie wszędzie korona dezynfekcja a toaleta dla pacjentów zasrana brak oświetlenia  gdzie sprawdzanie czystości i czyszczenie klamek ttyle osób tą się przemieszcza dla personelu toaleta zamknięta i na pewno zdezynfekowan A dla zwykłego pacjenta zero A ta to z naszych składek utrzymywane skandal nie był widać żadnej sprzątaczki żeby zwrócić uwagę 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...