starania o dziecko a seks

[Gość ankaoki90]

staramy się z mężem o dziecko od jakiegoś czasu, obliczyłam, że pół roku. wcześniej nikt z nas nie miał czasu ani głowy do tego a ja brałam antykoncepcję a teraz gdy już tak wszystko mam wyliczone dni płodne itp, to czuję, że on... wycofuje się.... nie wiem czy to stres czy co innego, ale nie chce się ze mną kochać, wstydzi się, przestał stawać.... no wiecie... i nie wiem od czego zacząć rozmowę z nim

[MamaRobercika]

Może na początek przestań wyliczać dni płodne albo jak już liczysz to mu nie mów że dziś owulacja to musimy się kochać tylko jakoś normalnie inicjuj sex, nie nalegaj gdy jest zmęczony akurat w ten dzień. Mój mąż też by nie chciał tylko po to by dziecko zrobić. Kochaj się z nim dla przyjemności. Najlepiej uprawiać sex regularnie co 2-3 dni.

[Gość niewiemktoaleja]

Pewnie zbyt mocno na niego naciskasz. Żaden facet nie zniesie seksu na zawołanie. Musisz trochę odpuścić. A druga sprawa, najlepiej gdyby wybrał się do lekarza jeśli coś będzie nie tak, to może nawet dostanie viagrę dla wspomagania, bo to tylko z receptą, a jeśli sam chce spróbować jakiegoś wspomagania to delikatnie możesz mu to zasugerować, na przykład, żeby kupił sobie maxona. Wiem jak chęć posiadania dziecka wsiada nam kobietom na psychę, ale musimy być cierpliwe, same tego nie zrobimy ;)

[marzen@]

Popieram poprzedniczki. Pewnie atmosfera wokół "zaciążenia " zrobiła się zbyt ciężka. Wyluzujcie. Starzy mądrzy lekarze mówią, żeby zamiast kochać się z wykresem w ręku postawić na spontan, romantyczny spacer czy kolacje i lampkę dobrego wina. A może mąż ma jakieś kłopoty na innym polu, np. w pracy i to mu zaprzata myśli?