Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marja89

Kielis
A jaką miałaś hemoglobinę że musiałaś zacząć brać żelazo? My jednak nie lecimy bo dwóch lekarzy odradziło przy twardniejącym brzuchu ale może wybierzemy się gdzieś w Polskę z postojami ;)
Dzięki dziewczyny za rady jak przetrwać krzywą, ja się chyba wybiorę za dwa tygodnie.
Wyniki krwi też miałam robione mniej więcej co 6 tygodni, teraz dał mi morfologię a nie dał moczu, dopiero w domu o tym pomyslalam i zrobię sobie na własną rękę. Chociaż właściwie zawsze miałam ok wyniki.

Odnośnik do komentarza

Marja89 teraz miałam 11,8, ale zaczynałam od prawie 14, co morfologia, to znaczny spadek, więc pora przeciwdziałać. Ja też konsultowałam z dwoma i w moim przypadku obaj zgodnie stwierdzili,że nie ma przeciwskazań, szyjka na razie długa, zaświadczenie mam i lecimy ;). Chociaż powoli zaczynam odczuwać,że kiedy więcej pochodzę, to wieczorem brzuch twardnieje. W pierwszej ciąży to było moje utrapienie, więc chyba sytuacja się powtórzy. A moja mała fikołki wywija w każdą stronę, co USG to inaczej ułożona. Na prenatalnym miednicowo, po tygodniu główką w dół, a w tym tyg znów pupą.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqhgqsnqy5ljln.png

Odnośnik do komentarza
Gość Happy1989

Ja byłam dzisiaj na krzywej i zarówno gin na wizycie jak i dziś pielęgniarka zastrzegły, że żadnych cytryn ani glukozy smakowej nie wolno, bo to może zaburzyć wynik. Potem przez te dwie godziny nie pozwoliły wstawać ani napić się wody. Pewnie co laboratorium to trochę inne spojrzenie na temat.
Wypiłam na trzy razy, ochyda, mdliło mnie po tym niemiłosiernie ale już z głowy. Do przeżycia. Czymże jest takie badanie w porównaniu do trudów porodu :D

Odnośnik do komentarza

U mnie cytryny na pewno nie wolno dodać,a o smakowej glukozie dzisiaj pierwszy raz usłyszałam, więc jak znam życie, to pewnie też nie wolno. W ogóle nie ma opcji,że cokolwiek pijesz jeszcze po tej glukozie-nie ma popijania wodą,o wodzie z cukrem to już w ogóle nie ma mowy. Jeszcze panie z laboratorium sprawdzają czy przypadkiem nie chodzisz itp.

Xyza,ja też nie dałabym rady tak na 2 razy wypić...mimo że nie mam problemu z takimi słodkimi rzeczami-potrafię wciągnąć w zastraszającym tempie całą tubkę mleka słodkiego;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ja słyszałam, że mają smakową glukozę w laboratorium u nas, więc liczę na to, że to prawda.
No i nie dostałam żadnej odpowiedzi z przychodni, jutro znowu trzeba będzie dzwonić...
No ja jestem bardzo ciekawa hemoglobiny, bo już w pierwszym badaniu miałam 11,9, więc na dolnej granicy. Brałam trochę żelazo w międzyczasie, mam nadzieję, że trochę pomogło. W pierwszej ciąży startowałam z hemoglobiną ponad 13, a teraz tak nisko na dzień dobry.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Mae to naprawdę nisko zaczynałaś hemoglobiną. Mnie zaczęły się łamać paznokcie,a zawsze miałam mocne,więc sama widzę,że pora coś robić z żelazem. Marja89 wydaje mi się,że dla lekarza ważne jest czy są duże spadki hemoglobiny., czy się utrzymuje mniej więcej ten sam poziom. Bo ja miałam hemoglobinę badaną trzy razy, przy pierwszym 13,6, przy drugim 12,9, a teraz 11,8. Więc spada strasznie.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqhgqsnqy5ljln.png

Odnośnik do komentarza

Glukoze cytrynową poleciła mi moja ginekolog i mi pielęgniarki nie robiły problemu pomimo, że to one mi ja rozpuszczaly...wody nie mogłam pić i podpisałam oświadczenie, że nie wychodzę z przychodni do końca badania.

Dziwne, że niska hemoglobina a lekarze nie powtarzają badań...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Z oświadczeniami się nie spotkałam, ale chyba niektórym by się przydały...jak byłam poprzedni raz w tej ciąży robić krzywą, to niektóre kobiety mimo tłumaczeń, po wypiciu glukozy robiły maratony po korytarzu szpitalnym, a inne (o zgrozo...nie pojmuję tego) siadały przy sklepiku szpitalnym i zajadały słodkie bułki na śniadanie (bo głodne i nie wytrzymają 2 godzin...).

Ja mam hemoglobinę na poziomie ponad 12.5 teraz,ale codziennie biorę tabletki z magnezem. Zawsze miałam lekko za mało hemoglobiny,więc to mnie ratuje. Ale to nic-po poprzednim porodzie miałam hemoglobinę lekko ponad 4;) (jak zwykle mam różowe policzki,tak wtedy byłam blada jak ściana)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Marja w poprzedniej ciazy z taka hemoglobina dr tez nic nie mowil ze mam brac zelazo bo odstawilam na trochę ze wzgledu na zaparcia a z kolei jak mialam tez wizyte u hematologa (regularnie chodzę 4 razy w roku) to od razu interwencja ze nie ma na co czekac i dalej brać bo to juz niedokrwistość jest. W sumie chyba prawie 3 lata caly czas biore zelazo i hemoglobina nigdy nie przekroczyla 13. A nawet ostatnio spadla do 11.4 wiec co kilka dni lykam zelazo zeby az tak zaparc nie bylo. Po sokach warzywnych i owocowych mam mega zgage. Takie uroki.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mialam podawanego zastrzyku, bo pomimo, że się upominalam powiedzieli, że ja nie muszę mieć. Moje dziecko odziedziczylo po mnie krew. Ale teraz jak ma prswie 3 lata zastanawiam się czy nie zrobić jej badań na grupę. Krew pepowinowa jest inna i dziecku się później zmienia więc wcześniej nie było sensu tego robić.

Odnośnik do komentarza

Vickusia
Jeżeli dziecko odziedziczyło krew po Tobie to faktycznie zastrzyk jest niepotrzebny i nie masz ryzyka konfliktu w tej ciąży. No chyba, że tata ma inny czynnik Rh, to wtedy warto w ciąży zbadać. Twojemu maluchowi nie powinna się zmienić grupa krwi, ale możesz zbadać żeby w ogóle miał gdzieś wpisaną.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Tak, mąż ma rh+ a ja rh-, a pisząc o innosci krwi pepowinowej miałam na myśli to co przeczytałam niedawno na ten temat:
"Optymalnym wiekiem, gdy wynik badania określającego grupę krwi będzie pewny, są okolice 2. roku życia dziecka. Wcześniej istnieje ryzyko, że wynik będzie zafałszowany. Dlaczego? U noworodka i niemowlęcia ilość antygenów na krwinkach czerwonych bywa zbyt mała, by jasno określić ich przynależność do grupy A, B czy 0. Proces, który polega na przyłączaniu się antygenów do powierzchni czerwonych krwinek trwa u dziecka dwa lata. Na dodatek w krwi małego dziecka w pierwszym okresie życia mogą krążyć jeszcze przeciwciała matki., które mogłyby zakłócić odczyt wyniku. Dopiero więc po tym czasie jesteśmy w stanie w 100 proc. określić, jaką grupę krwi odziedziczyło dziecko."

Odnośnik do komentarza

Kochane,zastrzyk nie jest po to żeby w pierwszej ciąży było ok,bo w pierwszej nic się nie zadzieje.Chodzi o to że jak nie jest podany to twój organizm wytwarza przeciwciała które są niebezpieczne w drugiej i kolejnej ciąży.Glownie chodzi tu o dziecko.

Odnośnik do komentarza

Weekend minął super, ale przyszły bedzie lepszy - juz w czwartek ponad 10 stopni u nas!!!
Znalazłam sobie wlasnie ćwiczenia wspomagające odpowiednie ułożenie dziecka (główka w dol)... Juz bym najchętniej urodziła... ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Marja89

U mnie weekend też minął super;) dużo spacerowałam. Generalnie cały tamten tydzień spędziłam bardzo aktywnie, dużo ćwiczyłam, praktycznie codziennie a dziś jakiś leń mnie dopadł i leżę a do tego zjadłam 2 kawałki ciasta:d niestety dokucza mi dość mocno odcinek piersiowy, szczególnie popołudniu. A was boli bardziej lędźwiowy czy piersiowy właśnie?
Też czekam na wiosnę :)

Odnośnik do komentarza

Ja od 1,5 tyg jestem chora i do dzis nie ćwiczyłam, skutki czuje od razu, bo tez zaczęły mi dokuczać plecy, ale w odcinku lędźwiowym wlasnie. Wracam do ćwiczeń na poważnie, mam nadzieje, ze ból minie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...