Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki tu spokój nananana... donoszę ze został mi jeden zjazd i dwa egzaminy na nim. Najgorsze za mną bo napisalam tez pracę i czekam na info od promotora czy jest ok. W piątek nasza Ksiezniczka bedzie miala roczek. Nie powiem ze jak to zleciało bo raz szybciej raz wolniej jak dla mnie. Poza tym wszystko świetnie aa i na tą chwilę nie ma dla nas miejaca w żłobku. Zobaczymy co załatwię od poniedziałku.
Jak tam u Was mamusie??

Odnośnik do komentarza

Cześć!
Długo nie pisałam, ale byłam zajęta i kończyło się tylko na podczytywaniu.

Angelika
Gratuluję zbliżającego się ślubu. Małe imprezy są fajne. Sama miałam mały ślub, zaproszonych było chyba mniej niż 30 gościu, praktycznie tylko najbliższa rodzina i znajomi. Robiliśmy też spotkanie w klubie dla młodszej części rodziny i znajomych, które zrobiliśmy osobno. Generalnie nie cierpię wielkich weselisk i nie widziałam potrzeby robienia takiego.

Xyza
No to świetnie, miejmy nadzieję że studia zakończą się pomyślnie i bezproblemowo :)

Domka
Już choroba minęła?

Ola
Dawno nie pisałaś co u Ciebie.

U nas w sumie życie toczy się podobnie. Mały ciągle jest wymagający w dzień i "narączkowy". Przez to dom jest ciągle ogarnięty tylko bardzo z grubsza, a reszta czeka aż mąż wróci z pracy. Mały próbuje już stać samodzielnie na nogach od dłuższego czasu, wytrzymuje coraz dłużej ale kroczków się jeszcze nie spodziewamy. Ostatnio znowu pcha rączkę do buzi, więc pewnie zęby idą. Coraz więcej gada po swojemu, ale jeszcze się słowa "mama" nie doczekałam ;>

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

Dziewczyny,ja podziwiam osoby organizujące wielkie wesela. Ja małe przyjęcie a już mam dosyć. Na okrągło coś trzeba zalatwic,pomyśleć o czymś itp. O kościele już nie wspomnę bo jesteśmy raz w tygodniu po coś. Samych zaświadczeń musielismy dostarczyć aż 9! Mam nadzieję że jak już wszystko będzie zaklepane to trochę odsapniemy :) Łuska łobuz okropny się zrobila, wszędzie wlezie,próbuje chodzić ale narazie slabiutko :)

Odnośnik do komentarza

Szału nie ma :D choroba minęła. W tym tygodniu kończymy rok. Również studia coraz bliżej końca. Praca napisana ale nie wiem czy nie pójdę na drugi termin.
Karmie już tylko w nocy. Pobudki dalej są, wciąż nocy nie przesypiamy. Raz jest lepiej i śpi 2,5 godz ciągiem raz gorzej i budzi się co pół godziny. Przez to że ograniczałam karmienie i w nocy podaję pierś dla swojej wygody żeby nie wstawać, mleka mam mniej a mała sobie "ciumka" i ciumka strasznie mnie to irytuje, bo traktuje pierś jak smoczek, chyba przez to że mniej leci, wcześniej tego nie było, Chwilę się napila i był spokój.
Córka chodzi prowadzona za rączkę lub gdy się trzyma, sama nie. Za to coraz więcej słów powtarza,np ostatnio "nos" :D
Zębów sztuk 5 ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

My już po wakacjach. Było lepiej niż się spodziewałam. Mała super zniosła podróż samolotem. Na miejscu też rewelacja. Dużo spała, więc był nawet czas w spokoju się poopalać. Do tego wszystko jej się podobało, uśmiech nie schodził jej z buzi. Pięknie jadła, pluskała się w basenie. Naprawdę super.
Dziękuję za pomoc w sprawie niekapka. Zdecydowałam się na MAM.
Angelika gratulacje ,oby wszystko się udało, jak sobie wymarzyliscie. My akurat mieliśmy duże wesele i było świetnie. Taki moment, kiedy wszystko jest dla Ciebie. Piękny dzień. Obrączki mamy https://www.apart.pl/bizuteria/obraczki-327/1684 . Są świetne, nadal wyglądają jak nowe. Z doświadczenia znajomych nie polecam matowionych, bardzo szybko się niszczą.
Martusia daj znać jak badania, jeśli się zdecydujecie.
Zębów u nas sześć, ale dwa jeszcze dodatkowo już się przebijają.
Alicja mówi mama,tata, mniam, Ala. Robi papa, bije brawo, pokazuje jaka jest duża i jakie ma problemy. No i są już pierwsze kroczki. Na razie po kilka kroków i dalej na kolankach.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqhgqsnqy5ljln.png

Odnośnik do komentarza

Chciałam się pochwalić, że moje dziecko cały tydzień uczy się zasypiac samo co prawda ze mną w łóżku ale już nie muszę nosić :D co prawda dostaje smoczka (po roku życia w nienawiści do niego teraz sobie życzy dydusia), wiem że to głupie po takim czasie uczyć dziecko smoczka ale uwierzcie mi że po tych koszmarach usypiania moje życie znowu staje się piękne. Szkoda że w nocy smoczek nie działa ale chociaż coś. Już jest trochę lepiej niż było. Jestem pełna nadzieji.

Dzisiaj złożyłam pracę bronie się w pierwszym terminie. Powoli do przodu :D

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Domka1 i jak dalej z zasypianiem?? Sto lat z okazji Urodzin córki. Gratuluję również napisania pracy. Ja skladam w weekend zatwierdzona pracę. Także sukces.
Kelis świetnie ze urlop się udał i córka zdolna dziewczynka.
My po roczku jeszcze rozpakowujemy prezenty. Codziennie coś nowego także starczy do wakacji ;)
Zęby wychodzą kolejne i Młoda trochę marudzi ale nie jest najgorzej. Noce ladnie przesypia a w dzień zajęć sporo więc jakos dajemy radę.

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy :D
My imprezy nie robiliśmy bo byłam w szkole ale słodkie i kawa, parę prezentów dla małej jak najbardziej ;)

Wieczorem i w południe zasypia teraz sama w łóżku ze smoczkiem. Trwa to plus minus od 10 do 20 minut. Niestety smoczek nie działa przy pobudkach w nocy i prawdę mówiąc nie bardzo wiem co wtedy robić. Póki co próbuje wszystkiego przytulam, podnosze, daje cyca a na koniec jeszcze ten smoczek. Wcześniej budziła się max co 1,5h a teraz śpi nawet do 2,5 h bez pobudki. Widać różnicę szczególnie po sobie bo coraz częściej chodzę wyspana. Odpukać w nie malowane :D

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

Domka1 spokojnie,nie wszystko na raz. Jeden sukces jest-zasypia sama! Teraz poczekaj jakiś czas i zacznij dawać jej smoczka w nocy,może zacznie działać :) Ja bym tak zrobiła właśnie :P Mała też zaraz rok a ja zaczęłam jej dawać mleko w butelce bo powoli chce ją odzwyczaić od cyca. I też komentarze że już za duża itp ale co mam zrobić? Nie dawać w ogóle mleka? Kaszy nie chcę jesc, czasami po długiej przerwie coś tam trochę przelknie ale to nie żeby się najeść,dwie trzy łyżeczki. Mleko też nie zawsze wypije z butli ale zdarza się nawet koło 200ml wieczorem i wcale lepiej nie śpi :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jakie plany teraz? Idą wasze maluchy do żłobka? Nie boicie się chorób? U mnie dodatkowo zmiana bo zmieniam pracę. Wiem że to kiepski moment ale trafiła mi się okazja przejścia z pracy zmianowej głównie weekendowej na pracę pon-pt. Początki będą trudne ale liczę że z czasem będzie tylko lepiej. :)

Odnośnik do komentarza

Angelika, właśnie zaczynam tak robić i sprawdza się tzn 2-3 razy w nocy karmie reszta to smoczek. Mam nadzieję że juz niedługo odstawimy się całkowicie.
W Twojej sprawie uważam że dobrze robisz że podajesz mleko, nieistotne w jaki sposób ;)

Marja, ja nie wiem wciąż co zrobić. Bardzo nie chcę iść do pracy i zostawiać małej w zlobku. Na razie mam oszczędności. Później trochę odciąży to 500 plus jak wejdzie na jedno dziecko. Może jakiś czas uda się tak przekulać aż będzie nieco starsza. Druga sprawa jest taka, że planujemy kolejne dziecko

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Marja nie mamy miejsca w żłobkach obojetnie czy panstwowe czy prywatne. Moze sie cos jeszcze zmieni ale na ta chwile nie mam możliwości pracy. Zlozylam juz wniosek o urlop wychowawczy. Dla innej firmy moge pracowac w domu wiec rozważę propozycję. Gdyby jednak byl zlobek to i tak moge dla nich pracować, wrocic do aktualnego pracodawcy (jednak mimo wszystko nie chce) oraz mam jeszcze dwie oferty. Tak czy inaczej do wrzesnia mam urlop platny takze źródło dochodu jeszcze pozostaje.
Studia skonczylam na 5 wiec dodatkowy dyplom w kieszeni i jeszcze wieksze możliwości. W tygodniu odnawiam uprawnienia bhp wiec dalej jakos sie bedzie kręcić. Najwazniejsze to zalatwic opiekę dla córki.

Odnośnik do komentarza

Sto lat mnie nie było, ale dużo się działo. 14 maja wróciłam do pracy. Zrobiliśmy ten sam myk, co ze starszą córką, mąż rzucił pracę aby przez najbliższy rok zostać z małym w domu. Lili nadal jest w przedszkolu, jak wcześniej. Wszystko poszło gładko. Mąż ma 100% zapewnienia od zrozpaczonego pracodawcy, że chce go z powrotem ;) ja się już odnalazłam w pracy. Już sterta zleceń czekała na biurku więc czas też leci. Ekipa ta sama więc czuję się ok. Taki układ nam odpowiada, bo mąż teraz zajmuje się domem. Świetnie sobie radzi, tak jak poprzednio. Każdemu tatusiowi przydałaby się taka szkoła.
W związku z tym Oskar jest już na butli od 3 tygodni. Zrezygnowalismy też z nocnego karmienia i po ok.tygodniu przestał się budzić w nocy. O ile nie choruje to przesypia już całe. Oczywiście śmiga już i próbuje gadać. Strasznie pocieszny jest. Za 16 dni będzie miał roczek. Szybko zleciało...

Odnośnik do komentarza

Cześć po długiej przerwie!

My karmimy się już tylko w nocy, właściwie nad ranem, ale za to do ostatecznej pobudki jestem smoczkiem. Często wyciągam małej cyca jak mocniej uśnie, ale i tak sama się obsłuży i budzę się znowu z bestią podłączoną do dystrybutora. Do południowej drzemki 120ml MM, w nocy okolo 180ml wypija.

Zębów dalej 7, nie kroi się nic nowego. Chodzi wzdłuż kanapy, stolika itp., raczkuje na trawie, w domu jeździ dalej na nodze - szybko, wygodnie i w miarę bezpiecznie. Najczęściej jest widywana między moimi nogami - jak próbuje cokolwiek robić to uczepia się nóg i staje, taka moja trzecia noga.

Je wszystko. Głównie żywi się śmieciami z podłogi, albo tym co rozrzuciła dzień wcześniej, a ja nie zdążyłam posprzątać. Daję jej MM, bo jeszcze potrzebuje mleka. Przekonała się do mleka przez zastosowanie najtańszej butelki w rossmanie... żadne firmówki.

My już po 1 urodzinach, impreza pojutrze na ogródku. Dziewczyny... zobowiązałam się, jutro piekę tort. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie:D

Aha.... i informacja ostatnich 2 dni. okres zgodnie z przerwami, które miałam w ostatnim rzucie powinien być ponad tydzień temu. Nałogowo robię testy:D na trzech pojawiły się 2 kreski, ale tylko na jednym obie były bardzo wyraźne, pozostałe dwa blada, ale widoczne. Trzymajcie kciuki za jutrzejszy poranny QUIZ:D

Odnośnik do komentarza

Domka, 2. Pierwszy w marcu, drugi 25 kwietnia. Miałam między nimi długą przerwę- 37 dni, więc i tym razem nie napalałam się zbytnio. Ale gdyby jicnnie było to przecież na teście nie bylobybani śladu drugiej kreski:) dzisiejsza poranna próba robiona na autopilocie:D też 2 krechy. Miałam poczekać do naszego wyjazdu z informacją dla męża, ale nie wytrzymałam. Dostał test zamiast łyżeczki na talerzyku z filiżanką kawy do lóżka:D dobrze, że nie słodzi:D

Jutro impreza Anitki, od rana jestem w stresie, bo piekę ten obiecany tort. Póki co biszkopty wyszły na 6+, jak mąż wróci robię krem i mus owocowy. Wieczorem sałatki, obieranie ziemniaków na prażone. Jutro ogarnę szaszłyki i to czego NIENAWIDZĘ. przygotowywanie sztućców i szkliwa..

Jakoś dalej jestem oszołomiona...:D

Aaa i z niedzieli na poniedziałek jedziemy nad morze! Pobierowo na pierwsze wakacje z bobasem:) pralka od tygodnia chodzi po 4 razy dziennie, wszystkie pokoje zasypane prasowaniem, a ja w tym wszystkim jakąś taka.... nieporadna. Teraz już wiem dlaczego. Albo sama sobie próbuje to w ten sposób usprawiedliwić ijestemnpo prostu słabo zorganizowana:)

Odnośnik do komentarza

Martusia
Wielkie gratulacje! Oby wszystko poszło po waszej myśli. Pamiętam tą ekscytacje jak zobaczyłam 2 kreski przy drugiej ciąży. Aż łezka się kręci, choć powiem szczerze że więcej dzieciaczkow już nie planuję.
Domka
Oby tobie też się udało. Podziwiam was że tak szybko chcecie mieć drugie dziecko. Nas jednak różnica wieku prawie 3 latka sprawdza się.
Ja mam regularny okres od stycznia, mimo że karmilam piersią. Niestety miewam teraz bardzo bolesne owulacje. Czasem czuje je bardziej niż same bóle miesiacczkowe...

Odnośnik do komentarza

MartusiaM
Gratulacje! Fajnie, że się szybko udało. Oby lekarz potwierdził zdrową ciążę i przebiegała ona Ci lekko. To będziesz mamą lutową?
Rozbawiła mnie ta "trzecia noga", oddaje w punkt to co wyprawia mój synek. Poza tym jak chce na rączki, bo to też jeden z ulubionych sposobów na spędzanie czasu.

Ale upały, masakra! Mój maluch jest znowu cały w wysypce i teraz mam zagwozdkę, czy to alergia czy też potówki. Muszę go poobserwować, wykąpać może w krochmalu i zobaczymy co dalej. Jakby co mamy za 2 tygodnie wizytę u alergologa.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję. Niedługo jedziemy nad morze na urlop więc może wtedy coś :D w szczególności, że odstawiłam córkę od piersi w ten weekend, także czekam na pierwszą owulacje bądź okres, bo od razu pewnie się nie uda.

Sen dziecka od razu lepszy. Nawet 4 godz snu pod rząd bez pobudki. Jestem pełna nadzieji, że niedługo całe noce będą przesypiane.

Mea, u nas też wysypka ale chyba od chodzenia po trawie, sama też tak mam

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Marja, nie daje ale nie wiem czy dobrze robię. Wcześniej córka nie chciała nic pić z butelki więc podawałam kaszki na mleku modyfikowanym te gotowe bobovity. Dostaje rano i wieczorem a popołudniu dochodzi jeszcze jogurt bądź serek. Nie wiem czy teraz to wystarczy, ponieważ te kaszki są dla dzieci powyżej 6 miesiąca więc pewnie w ich składzie jest mleko następne 2 a tu potrzebna by już była 3. Kaszek po 12 miesiącu nie mogę dawać bo po nich mamy wysypke i problem z kupą. Zastanawiam się więc czy nie kupić osobno mleka modyfikowanego i osobno jakieś bezmlecznej kaszki

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

Martusia wielkie gratulacje!!! Szkoda że bliżej mnie nie przyjeżdżacie nad morze.... Jakaś kawę byśmy wypiły :D Dziewczyny by się poznały.
Ja naprawdę nie mam pomysłu jak tego ssaka ode mnie odczepić. Lusia już zaczyna chodzić,przejdzie parę kroków sama

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...