Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Mój też pluje,ale ostatnio już wysypki po tym nie ma-zakładam mu śliniaki i on je próbuje zjadać,a wtedy wyciera sobie buzię i jest ok:) plus też sama wycieram,więc wysypki nie ma. Wcześniej miał,ale nie smaruję go żadnymi kremami,po prostu przemywam jak Xyza przegotowaną wodą.
Fakt,macie rację,mnie coś w środku boli jak widzę takie maluszki w fotelikach...
Mój młodszy od kilku dni mnie próbuje chyba;) odkładam go do huśtawki,bo np chce powiesić pranie lub umyć naczynia,a on już w ryk i/lub krzyk przy kontakcie pupy z huśtawką. Uspokaja się tylko jak go noszę. Więc wczoraj robiłam ciasto w chuście,i bierzemy chustę jak idziemy po starszego do przedszkola (w jedną stronę jest w wózku,w drugą już w chuście). Wszystko musi obserwować jak zauważyłam..

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

ola2710 Luska ma ksywke obserwatorka :) Bo na placu zabaw rozgladala się w koło jakby kogos szukala i sie znajome smialy ze obecność sprawdza :)
Ja gotuje barszcz czerwony na jutro,bede miała z głowy obiad tylko ziemniaki dogotuje bo mąż woli osobno :P
Fajny blog znalazlam, matka fizjoterapeutka. Bardzo dużo ciekawych rzeczy i wskazówek,polecam Wam dziewczyny :)
My dzisiaj fajny dzien,Lusia jest pogodna,duzo sie bawila na macie sama i ze mną. I wstala o 6 nie o 4,szaleństwo :)
W sobote idziemy do znajomych,od 16 do 20 okolo ale mam stres. Siostra po nas przyjedzie bo mam okulary zepsute i bardzo dawno nie prowadzilam i mam stres,a mąż po paru piwach obok i dzieci z tyłu beda go potegowac.
Powiedzcie mi dziewczyny jak sie zapatrujecie na picie alko przy dzieciach? Ja ogolnie mało pije,od ciąży wiadomo że w ogóle.Ale mam znajome ktore pija normalnie,dzieci spia za ścianą 1-2 letnie a oboje z mężem pija. Nie mowie o upijaniu sie calonocnym ale np.o 2,3 piwach. Ja sobie nie wyobrażam,jestem zdania że jedna osoba MUSI byc calkowicie trzezwa i juz. Ale czesto słyszę ze przesadzam i sie zastanawiam jakie macie zdanie

Odnośnik do komentarza

Angelika,jak nie pije się do nieprzytomności,to dla mnie jest ok-tzn mówię o sobie. Gdyby cokolwiek się działo i ktoś musiałby być trzeźwy,bo np trzeba gdzieś jechać,to mam 200 m od nas moich rodziców. Zresztą ja mogłam pić alkohol jak starszy miał ponad 2 lata (tyle karmiłam) :) i z mężem do filmu np wypijalismy butelkę wina na dwójkę (i to był maks co wypijaliśmy). Nie chodzimy wtedy na czworakach,chce nam się spać i tyle:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ale dodam jedno-tez słyszę,że przesadzam,jak się wkurzam jak np byliśmy na przyjęciu weselnym z mężem i dziećmi,daleko od domu,bez noclegu (wracaliśmy po przyjęciu),i miał również z powrotem prowadzić mąż (ja uspokajałam małego siedząc z tyłu). Ale po obiedzie bardzo go namawiali na piwo i dziwnie na mnie patrzyli,że się wkurzam. Tylko że ja znam już trochę mojego męża i wiem,że jedno piwo u niego to jak 3 u innego faceta-jest senny, zdekoncentrowany itp. także trzeba znać swoje możliwości:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Angelika, będzie dobrze ;) mnie takie wyjścia do znajomych też stresują ale bardziej wyjścia do restauracji albo do miasta bo mały jest nieprzewidywalny a w domu u kogoś to inaczej :) co do picia to mam podobne zdanie co Ola. Podejrzewam że już nigdy w życiu się mocniej się upije ;d rety, w mojej rodzinie jakieś ciśnienie że mały nie pije z butelki i że to dramat taki. I że mamy na siłę dla mojego oczywiście dobra go nauczyć. I tłumaczę że dziecko się tak zmienia, że to nie znaczy że dziś nie je, to nie zje za miesiąc. Zresztą później można próbować kubkiem albo słomką...

Odnośnik do komentarza

Jakby wszystkie byly "książkowe " i takie same. Kazdy jest inny i nie wszyscy musza wszystko robic tak samo. Nawet tak sie nie da.
Na mamaginekolog jest artykul o karmieniu butelka. Moze bedzie pomocny?? W jakims komentarzu babka napisala ze na butelke zakladala jakas maskotke zabawke i tak sie udalo ze np.zyrafa daje mleczko ;) bo byla doczepiona do butelki.
Ja od poczatku uzywam avent natural i Malej to bez roznicy czy z cycka czy z butelki. Taka jej natura;)
Z racji ze rodzine mamy daleko to uwazam ze pije maz jak ma okazje- ja karmie wiec nie pije chyba ze 0% piwo. Jak nie bede karmic to i tak bedziemy sie trunkowac na zmianę. Jak bylam w ciazy to maz nie pil chyba ze mial w razie czego "zmiennika" za kierownicę ale to nie tylko o to chodzi. On ma baaardzo slaba głowę. Jedno piwo potrafi go upic.

Odnośnik do komentarza

Hej

Co do picia to mam podobne zdanie jak Angelika. Wolę, żeby ktoś zawsze był trzeźwy w domu. Jako karmiąca i w ogóle to jestem trzeźwa zawsze ja.

Maluch ślini się już sporo, ale póki co wysypki nie ma od tego.

Pożyczyłam sukienkę na chrzest. Dla małego mam takie koszulowe body, spodnie jak dżinsy i jasnoniebieski sweterek do tego. Nie wiem jeszcze czy będzie kombinezon czy tylko kocyk.
Byliśmy wczoraj na szczepieniu, wszystko ok. Lekarka stwierdziła, że jakiś taki blady i skierowała nas na morfologię. Na szczęście jest w porządku.
Mieliśmy też wizytę fizjoterapeutki, która zbadała Maciusia. Ma on lekką asymetrię. Póki co nie zadała nam ćwiczeń, tylko pokazała jak go nosić i obracać. Za dwa tygodnie kontrola i jak nie będzie poprawy, to wtedy pokaże nam jak z nim ćwiczyć.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Ola, mój mąż wrócił około 14 i Anitka wniebowzięta:)
Pojechałyśmy przedwczoraj do moich rodziców, wyprawa życia-auto wypchane po sam dach:D i uwaga, uwaga... wróciłyśmy wczoraj:) mała spała w zasadzie jak zawsze, ja byłam bardziej czynna, więc nie pospałam za bardzo. Na dodatek dopadło mnie katarzysko. Mała obudziła się wczoraj o 4.30, gotowa do zabawy..:) okładała mnie po twarzy, składała palce do oczu i nosa, żebym się obudziła.. A na koniec uderzala w cyca i ciągnęła za sutek (bo jak zwykle spałam z warsztatem na wierzchu:D) miała problem ze spaniem w ciągu dnia. Łącznie może 30 minut za cały dzień.. za to jak wróciłyśmy do domu marudziła, ciągle patrzyła na drzwi- chyba czekała kiedy wejdzie tata, aż w momencie ja ścinało, w locie zdążyłam wcisnąć jej wit. D i padła. Była nieprzytomna, aż wiotka i poszła spać na trola- bez mycia, przebierania i całej obróbki:D o 18 nie miałam już dziecka:) wykorzystałam to, odrobiłam pranie i o 21 też już spałam:) A dziś od 5.30 się już bawiłyśmy:)

Co do picia, jeden rodzic zawsze 100% trzeźwy. Dobre samopoczucie po alkoholu to bardzo subiektywna sprawa, a w życiu bym sobie nie darowała, gdyby cokolwiek się stało.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Marja89 a zostawiasz mleko? Może niech spróbuja dać mu właśnie jak będzie głodny to zalapie z butelka :) A może niekoniecznie będzie źle... My jutro też do znajomych męża z pracy,nikogo nie znam,nie wiem czego się spodziewać...
U nas tez ja zazwyczaj nie pije,z pierwszą córka jak udało nam się ją gdzieś na weekend sprzedać to nie powiem-czasami zaszalelismy :) Ale ja ogólnie nie musze pić,nie przeszkadza mi to :) Martusia-to samo myślę :)

Odnośnik do komentarza

Picie piciem,ale jak skończę karmić (pewnie dłuuuugo jeszcze,ale to dla mnie ważniejsze),to sobie zapale papieroska;) wiem,niezdrowe i w ogóle,ale ja lubię sobie czasem zapalić. Po pierwszym synku jak skończyłam karmić,to sobie czasem zapaliłam,tak dla towarzystwa albo relaksu...

Marja, u nas ostatnio tak 2-3 pobudki w nocy. O 1 i o 4 nad ranem jest zawsze,czasem się zdarzy jakaś dodatkowa. I często jak już śpi,to się jeszcze obudzi z 2 razy zaraz po zaśnięciu,no tak jakoś ma.
Oby wyjście się udało bez powrotów:) milej zabawy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

U nas się zrobił problem ze spaniem w dzień. Od ponad dwóch tygodni zmieniły się pory drzemek i zredukowały. Dzisiaj Maciuś spał może łącznie pół godziny :/ Co go dołożę to się po chwili budzi. Po półtorej godziny spaceru zasnął na chwilę i w domu od razu oczy jak złotówki. I tak marudzi co chwilę że zmęczenia a mi ciężko coś zrobić w domu...

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

U nas też w dzień słabo. W piątek wyjątkowo spał raz 2 godziny to byłam w szoku. A wczoraj 3 razy po 30 minut, z czego dwie drzemki na cycusiu i wieczorem była histeria jak nigdy. To też dlatego że byliśmy w gościach, powrót autem po ciemku. Chyba tego nie lubi bo kolejny raz wtedy płacz. Ale uwaga uwaga, płacz w domu ogarnęła moja teściowa i wyszliśmy jak zasnął jej na rękach. Potem obudził się, zjadł od niej trochę z butelki i zasnął dalej. Normalnie szok :) Tadziu też daje się odłożyć ale najczęściej ktoś obok niego jest. Jak prasuje to leży w sypialni w łóżeczku. A takto mamy aneks kuchenny z salonem to jestem blisko i z nim gadam. Nie jest źle ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Marja89 widzę ze jesteś ostatnio pozytywnie nastawiona :) Super :)
U nas wczoraj było ekstra,Lusia zero płaczu,chyba imprezowy typ z niej bo jak nigdy była zadowolona i podobało jej sie. Mieliśmy być o 20 w domu,tak planowaliśmy a wróciliśmy po 21 :) Hania bawiła się lego i dzisiaj od rana gada ze chce dostać lego,a mnie utwierdza ze to dobry pomysł. W przedszkolu ma zajęcia z robotyki i tam poznała te klocki,widzę ze bardzo jej się podobają. Teraz zastanawiam się jakie,bo ilość zestawów powala. Macie jakieś doświadczenia? Myślę na początek o classic,aby miała bazę do budowania czego chcę a później ewentualnie jakieś zestawy

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny jestem majówką z końca miesiąca ale zajrzałam do was z ciekawości ;)
Moja córka dokładnie jak u Marja89 po tej 3/4 budzi się co chwilę. Wcześniej były dwie pobudki w nocy albo nawet Jedna. Od jakiegoś czasu już dłużej. Co do picia alkoholu, wcześniej mogłam sobie pozwolić na wypicie jednego piwa bo widziałam że długo mała się nie obudzi a teraz niczego nie mogę przewidzieć więc nie pije. Chyba taki etap przejściowy. Myślałam że jak zacznę wprowadzać stałe pokarmy to będzie spać dłużej ale mała nie chce nic oprócz mleka. Próbowałam już podawać butelkę przed snem z kleikiem ryżowym oraz kukurydzianym. Też się nie sprawdziło

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Angelika,mój starszy ma tyle LEGO,że jakby policzyć,to z 10 tys na to poszło... Miał taką fazę od początku tego roku tak naprawdę, wcześniej bawił się Duplo i dostawał takie małe pojedyncze zestawy z LEGO od rodziny. Ja mam chłopca,więc u nas było LEGO city głównie (to są pojazdy - policja, straż, helikoptery,samoloty itd,no i budynki-zalezy jaki zestaw), później był szał na LEGO ninjago i nexo knights. Dla dziewczynek polecają LEGO friends,znajome z córeczkami chwalą.
Te classic też kiedyś ktoś mu kupił,ale rzucił w pudełko,bo woli zestawy :)
*Póki co już szał mu się skończył,więc mamy za co żyć hehe (śmieje się,bo te droższe zestawy dostawał np na dzień dziecka i to się składaliśmy po kilka osób na to;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie tak mi się kojarzyło że LEGO kosztuje miliony, hahaha pewnie też będziemy przez to przechodzić.
Myślicie że przy zębach może być problem z tymi drzemkami w dzień? Angelika, godzę się z losem że moje dziecko nie śpi i chyba tak cały czas nie ma rdir. Do tego wyszłam do ludzi to humor też lepszy :)
Domka1
Tez się obawiam jak to będzie z normalnym jedzonkiem. Musisz po prostu próbować.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...