Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

MartusiaM moze sprobuj jeszcze po kazdym karmieniu smarowac brodawki maltanem. Nie trzeba zmywac. U nas sie sprawdziło. Tez mialam ubytki w skorze. Moze to mleko z krwia sie zmieszalo i wyglada jak ropa?? Powodzenia.
Marja alez Ciebie synek na przetrzymanie bierze. Cierpliwości uczy wszystkich jeszcze w brzuchu bedac.

Odnośnik do komentarza

Angelika,jeszcze tego nie przerabiałam na własnej skórze,ale założyłam sobie już profil zaufany i poczytałam trochę o rejestracji dziecka w usc przez internet. Nie wiem jak szybko się go dostaje,ale możesz dostać w wersji elektronicznej albo zażyczyć sobie go do domu pocztą tradycyjną,albo sama go odebrać w usc. Dla mnie nawet wersja elektroniczna jest ok,bo można mailem wysłać do pracy (tam i tak potrzebują tylko kopii przecież).

Mae,fajnie że synek nie zdradza objawów zazdrości jakichś większych; a to,że chce więcej uwagi,to chyba taka norma...

Marja,jesteś już bliżej :) pociesz się,że zaraz to będzie za tobą,masz chociaż jakieś skurcze i coś działają w szpitalu:) ja póki co obżeram się czekoladą na poprawę humoru;) ten balonik boli...?tak z ciekawości pytam,może mnie też to czeka...

Już nawet mąż z pracy wydzwania z pytaniami czy nie rodzę...rano się wkurzał,że on wie,że jestem taka szalona że sama bym do szpitala pojechała;)więc dzwoni...no oszaleć można;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Marja
Może się jeszcze rozkręcić, trzymamy kciuki. Dobrze, że się skurcze pojawiły, to już początek.

Ola,
mnie mąż często pytał właśnie przez telefon czy już nie rodzę i mnie to już trochę wkurzało. No gdybym zaczęła to bym zadzwoniła przecież... ;>

MartusiaM
Może by tak zdezynfekować tą rankę, posmarować maścią gojącą albo możesz też swoim mlekiem (w końcu jest bakteriobójcze i powietrzyć brodawki. Spróbuj może też z cienkimi nakładkami jak piszesz, ale mała może nie dać się oszukać.

xyza
To fajnie rośnie maleńka. A będzie zaraz jeszcze więcej do noszenia, dzieci tak szybko rosną :)

Angelika,
to miałyśmy podobnie. Mój synek też miał jakieś 4-5 miesięcy jak stwierdził, że nie lubi smoczka. Już potem mu nie dawałam. Czasem żałowałam, że nie lubi, ale znowu ominęło nas trudne odzwyczajanie.

Maciek dzisiaj bardzo ładnie śpi pomiędzy karmieniami. A jego brat bynajmniej nie jest cichy... To się nauczy spania w hałasie przynajmniej.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Ola do mnie to wszyscy co chwilę dzwonią czy nie rodzę :d
Samo zakładanie tego balonika nie było fajne i potem pojawil się ból pleców, brzucha, właściwie co jakiś czas wraca ale do przeżycia i już cieszyłam się że to to ale na ktg żadnych skurczy nie ma... :( Już nawet w sobotę zapisywały się częstsze. Także czekamy do rana a jak nie to kroplówka. Mam obiecane że jutro ciążę rozwiążemy.
Dziewczyny ciesze się że z waszymi maluszkami w porządku i nie mogę się doczekać aż sama będę miała rozne dylematy i będę was pytać ;)

Odnośnik do komentarza

Xyza, niestety to ropa. Obserwowałam jakiś czas, nie było krwi więc karmiłam, wyjąc przy tym z bólu, ale musiałam, bo mam dużo pokarmu, szczególnie w tej piersi.
Pierwszy raz przez kapturki nie zdążyła zajarzyć, że to silikon, bo w końcówce już nazbierał się pokarm i miała łatwą sprawę:) drugi raz to było larmo na pół wsi, że dziecko matka chciała sztucznym cycem oszukać:D ale po namowach nam się udaje. Nawet mam wrażenie, że szybciej jej leci, czasem aż po policzku spływa.

Maltanem smaruję, a z wietrzenia najbardziej cieszy się mój mąż:D zobaczę czy kapturki pomogą.. bo ta dziura wygląda strasznie!

Dzis urodziła moja koleżanka. Drugie dziecko, 5 dni po terminie, a na porodówce spędziła 40 minut.. pozazdrościć:)

Odnośnik do komentarza

Angelika, ja jestem -8kg od wagi sprzed ciąży. Łącznie 14,5kg na minusie od dnia porodu. Ale pilnowałam diety bardzo, teraz tez jem tylko gotowane mięso i warzywa, a na tym ciężko przytyć.

Dziewczyny, co do jedzenia. Co jecie przez te pierwsze tygodnie- miesiące? Czego unikacie? Bo w sumie położna najadała mi czego nie wolno, a co wolno to już nie bardzo. Wiem, że nie ma diety matki karmiącej, ale nie chciałabym przeżywać tak bolącego brzuszka jak w pierwszych dniach w domu miała Misia...

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

Ja 8kg z 20kg ktore przytylam. Waże 72kg i po pologu biorę sie za siebie,bo źle sie czuje... zobaczymy zreszta jak to bedzie.
Ja jadłam wszystko w granicach rozsadku. Wiadomo,jak cos ciezszego to mniej i pilam po tym herbate z koperku. Sama w sumie lepiej sie po niej czulam.

Odnośnik do komentarza

MartusiaM uważaj aby nie zrobił Ci się stan zapalny. Wiem jaki to ból, że starsza córka aż mi się ręce trzesly jak ja przestawialam... Może pomyśl o muszlach laktacyjnych? Dla mnie są rewelacyjne i pomogły mi w takich sytuacjach :) A nas się zaczęło,pierwsza noc w domu i juz z nami w łóżku. Karmiłam ja a ze mnie krocze jeszcze boli to postanowiłam się położyć. A jak się polozylysmy tak już do rana spalysmy,dwa razy tylko wstała do cyca :) Obiecuje sobie ze jak juz normalnie będę mogła siedzieć to będę karmić na fotelu.
Wczoraj mąż zarejestrował malutką i jednak jest Łucja. Już się przyzwyczailiśmy i inne imię nie pasuje :) Lusia i koniec :) Nawet córka się przekonała ale tylko do Lusi,do Łucji już nie :)

Odnośnik do komentarza

Martusia ja też miałam rany i teraz, i przy synku. Za każdym razem smarowalam grubą warstwą maltanem i robiłam taki jakby kompres z wkładki laktacyjnej. Za każdym razem kiedy przystawialam, zaciskalam zeby z bólu tak mocno, że aż zgrzytalo, dobrze że to wytrzymały :). Po jakimś czasie pomogło-oklady z maltanu, nie zaciskanie zębów :).
Angelika imię piękne, sama przez chwilę o nim myślałam. Chociaż na takie zdrobnienie bym nie wpadła. Ja ważę tyle co przed ciąża. Przytyłam 7kg, więc nic nie zostało. Brzuch już po tygodniu zupełnie płaski. Ale jednak mięśnie już nie te... Ja już myślę kiedy będzie można poćwiczyć w międzyczasie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqhgqsnqy5ljln.png

Odnośnik do komentarza

Angelika
No i super, będzie mała Lusia.
Co do wagi to jestem jakieś 6kg na minusie od porodu, ale 7 kg na plusie w stosunku do wagi sprzed. Także będzie jeszcze co zrzucać.
Ja póki co nawet nie myślę o odkładaniu do łożeczeka i karmieniu nocą na siedząco. Mąż dzisiaj tylko spróbuje przystawić łóżeczko do naszego łóżka tak, żebym po karmieniu mogła ewentualnie tam przesunąć. Tylko obawiam się że będzie problem z wysokością materaca, bo z tego co pamiętam to albo jest za nisko albo za wysoko w stosunku do naszego. Jeszcze zobaczymy, co się wykombinuje.

Marja89
No to ponownie trzymam kciuki, żeby poród był jak najlżejszy! Czekamy na wieści od Ciebie.

Wysłałam dzisiaj synka do przedszkola. Także Maciek zaliczył pierwszy może 10 minutowy spacer w wózku. Na szczęście po nakarmieniu leżał spokojnie i nie płakał. Trochę się mój trzylatek smucił jak widział, że wracam z maluszkiem do domu. Na szczęscie jego opiekunowie od razu go wzięli do zabawek, żeby odciągnąć uwagę.
A ja teraz rozkoszuję się chwilą spokoju w momentach drzemki synka i trochę ogarniam mieszkanie.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

My też już po :) niestety skończyło się na cesarce po kilku godzinach prób porodu naturalnego ale niestety pomimo mocnych skorczy szyjka się nie rozwierala. Stanęło na 3cm i lipa. Mimo wszystko wspominam to jako wspaniałe przeżycie ;)
Nasz synek też duży, 3890 i 58cm. Nikt się nie spodziewał że będzie taki duzy ;) odsypiamy bo nocka była ciężka.
Ola gratulacje :)

Odnośnik do komentarza

26tego :) i imię to samo.
My spaliśmy może 3 godziny. Niestety mały był nie spokojny i daliśmy mu trochę mleka po którym zasnął w końcu. Niby ładnie trzyma pierś ale chyba za mało jeszcze mam pokarmu. Będziemy walczyć dzisiaj.

Odnośnik do komentarza

Marja89,Ola gratuluję Wam! Naprawdę duże chłopy!
Ola ten poród tez cięższy dla mnie niż poprzedni, gorzej tez dochodzę do siebie....
W ogóle wczoraj wyszlam na chwile na plac zabaw z córką i babka mówi do mnie-Co pani jeszcze nie urodziła?
Nie powiem,zabolało.... Nie wyglądam jakoś okropnie,przy 169cm ważę 72kg, mam jeszcze lekki brzuszek ale to nie jest ciążowy.... Masakra.
Mała przesypia ładnie noce,budzi się raz. Dzisiaj ja musiałam ja budzić bo mnie już piersi bolały ale w dzień cycoholik poziom hard :)
Dzisiaj chce wyjść na krótki spacerek,zobaczę pogodę i czy będzie wiało bo nasze osiedle jest na górce i często mocno wieje :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...