Skocz do zawartości
Forum

Jak u Was z zachciankami :D


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :D Tak sobie postanowiłam popytać, jak to u Was jest z zachciankami? Macie
chęć na dziwne jedzonko typu ogórek kiszony w jednej rączce, a nutella w drugiej :smiech:?
Albo może wasi Panowie mają przerąbane, bo w nocy trzeba na stację jechać po śledzie w śmietanie? Jak to z Wami jest, napiszcie :D

U mnie troszkę dziwnie ,tak myślę :eee: Zero zachcianek (a chciałabym je mieć :(), jem bo jem, a waga już +9kg :whistle: Buziaki i Zapraszam do popisania

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

witam a u mnie na poczatku to masowo kwasne slone i ostre jedzonko potem kwasne i slodkie tzn zjadlam ogorka kiszonego a po 5 minutach tabliczke czekolady i moja ukochana zachcianka jablko z sola mmm dlamnie pychota...a teraz to slodkie bym tonami jadla 5 tabliczek czekolady potrafie w ciagu dnia zjesc lody itp.wszystko co slodkie ale musi miec posmak czekoladowy lub smietankowy.:36_2_25:
pozdrawiam


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Hejo:) Ja zachcianki mam ale normalnego jedzenia:) np. musze natychmiast jajko gotowane zjeść, albo innym razem chipsy solone. Mój mąż tylko przewraca oczy jak tylko słyszy : "Wiesz co by mi się chciało zjeść.... ? " Co do dziwnych zachcianek, mam raczej wstręt. Poza tym to słodycze tonami:) to podobno na dziewczynkę a ja ją będę mieć:)) hehe Pozdrawiam

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev087pr___.png

http://www.suwaczek.pl/cache/91c53c98c9.png

http://s5.suwaczek.com/20080607580117.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj na kolację
wędzona makrela
zaraz potem kiszony ogórek
zaraz po ogórku szarlotka :D

Ale takich zachcianek, że budzę się w nocy i mi się chce nie mam. Z Pa też nie miałam.

Zresztą ta wczorajsza kolacja to takie smaki i bez ciąży takowe miewam:Śmiech:

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze to ja mam jakieś dziwne zachcianki bo mogła bym jeść tonami
-batoniki(typu prince polo:)
-pikantne zupki amino(nieee zupki domowej roboty to nie to tylko najlepsze są takie sztuczne i niezdrowe:)
-kebaby i tego typu jedzonko kiedys to zjadłam od święta a teraz jak z tych budek pięknie pachnie, niech to miąsko będzie z szczurków(tak zawsze mówi moja mama) itp ale nigdy tak smaczne te szczurki nie były:)

Więc pewnie urodze małe chińskie dziecko:):):)hehehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e13hk56xe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oncft96gtbw6vglg.png

Odnośnik do komentarza

Ja również jakoś nie miewam jako takich zachcianek, ale na sniadanie codziennie musze mieć ogórka kiszonego. Przed ciązą kochałam suszone pomidoryt a teraz nie bardzo mi wchodzą- tylko wersja w oliwie.
achhh i na pocżątku ciązy strasznie mi sie lodów chciało - jadłam je codziennie ale teraz juz mi przeszło, i do słodyczny nie ciagnie mnie prawie wcale! A piłabym ciągle sok pomarańczowy! taki zmrożony!!!!!!!!

http://s9.suwaczek.com/200905211762.png

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/6/6goji01ml.png

Odnośnik do komentarza

suer temat u mnie z zachciankami jest tak wstaje rano musze miec przynajmniej 2 krowki lub ze 3 kostki czekolady toffi a caly czas moglabym zjadac zupy w nie ograniczonych ilosciach ostatnio zjadalam caly gar barszczu a maz tylko jedna mala miseczke biedak no a czego mi sie nie chce to ze kiedys moglam jesc pizze codziennie a teraz bleeeee

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080913580123.png

http://tmp1.glitery.pl/text/335/36/1-glitery_pl--9332.gif

http://maja17.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Dziwnych zachcianek raczej nie mam, ale codziennie muszę zjeść jakieś ciastka, najchętniej z czekoladą i lody :P A to dla mnie nietypowe, bo nigdy za słodyczami nie przepadałam. W ostatnią niedzielę robiłam z mężem rogaliki drożdżowe (z konfiturą porzeczkową) - pierwszy raz w życiu. I nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie to, że nienawidzę robienia jakichkolwiek ciast... Ale tak mnie naszło :) A tydzień wcześniej zrobiliśmy prawie sto pierogów z kapustą i grzybami - bo też mi język uciekał w... Tak samo miałam dzień na naleśniki z dżemem - normalnie opętanie jakieś! Czuję też zapotrzebowanie na owocowe jogurty i owoce w czystej formie, szczególnie jabłka, winogrona i mandarynki.
Na śniadanie - jajecznica, taka tylko z odrobiną soli. Wcześniej nie jadałam (a jeśli już, to jedynie w niedzielę, sporadycznie, z cebulą i z boczkiem) - a teraz nic innego na to śniadanko mi nie wchodzi.
Dziś za to sama ugotowałam krupnik na żołądkach i nawet go na obiadek skonsumowałam - kto mnie zna, ten wie, że zup generalnie nie lubię. Krupniku w szczególności ;)
Za to zbrzydł mi mój wcześniej niezastąpiony i uwielbiany sok stuprocentowo pomarańczowy - nawet nie spojrzę! Po ataku smaku na sushi (chyba z tonę zrobiłam dwukrotnie, z czego większość sama zjadłam, nie wiedząc, że w ciąży jestem) też mi jakoś zbrzydło i na samą myśl mnie mdli. Uwielbiana zupa klopsowa (jedna z nielicznych lubianych zup) także odpada. I leczo też - to chyba zapach koncentratu pomidorowego.
Ja to się zawsze rozpiszę :takwyszlo: Ale zadziwiają mnie wszystkie zmiany, jakich doświadczam...

A jednym z pierwszych sygnałów ciąży było to, że przestał mi służyć i smakować alkohol - nawet w minimalnej ilości ;)

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

to ja coprawda jeszcze nie wiem do konca co z ta ciaza ale wczoraj najpierw zjadlam korniszonki a potem zagryzlam drylowanymi wisniami :)

a wogole to mam ped do azjatyckich smakow - słodko-kwasne, slone i ostre :P

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny super te Wasze zestawy jedzeniowe :smiech: Ja na samym początku pamiętam, że też ogórki były kilogramami ,teraz rzadko. I da się zauważyć ,że praktycznie każda przyszła mamusia uwielbia słodycze :D Mi sie chce od czasu do czasu, ale typu prince polo albo Milkę ,no nutelka też była :whistle: Np.dzisiaj to chce mi się jeść wszystko, dokładnie tak jak przed okresem. Jem i jem i jakoś najeść się nie mogę :takwyszlo: Pozdrawiam

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

mam dziwne zachcianki... np. kapusta duszona zagryzana lodami czekoladowymi (zdarzylo sie to tylko raz, ale wtedy wydawalo mi sie to smakiem wrecz "orgastycznym")
standard na sniadanie 2 grzanki z dzemem truskawkowym i ogromna iloscia masla, wrecz splywa po goracych grzankach. Do tego czarna, mocno slodka kawa i koncze ten posilek 2 ogorkami konserwowymi. No nie ma lepszej uczty. Az do znudzenia (nie przeze mnie), od dluzszego czasu jem to codziennie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Rorita no własnie nic a nic mnie to nie ruszyło. Też miałam problemy z załatwianiem chyba , że przychodził dzien wizyty u ginka wtedy z totalety wyjsc nie moge nie wiem dlaczego tak się stresuje hehehehe:)
Kurcze własnie a jak u Was z kawa??????????? Ja normalnie oszalałam ciągle bym ja piła. Ograniczam się i robie takie byle co tzn.2 łyżeczki rozpuszczalnej do połowy woda a poźniej mleko ale pije takich z 4 dziennie:(:(
Isabela ucieszyłaś mnie ta kawa:):)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e13hk56xe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oncft96gtbw6vglg.png

Odnośnik do komentarza

witam ja w ciazy jedyne co MUSIAŁAM miec to jedno prince polo dziennie. Na poczatku kebaby i hamburgery ale nie tak ze musiały być i koniec..jak maz sie spytał chcesz to ja chetnie. Słodkie różnie oprucz tego batronika. Pod koniec mandarynki nawet po 3 kg dziennie mogłam zjesc.
A i na poczatku tzn pierwsze 2 miesiace jajko w kazdej postaci niestety to jedyna rzecz po której wymiotowałam ale oprzec sie jej nieumialam :)
aaa słodkie na dziewczynke? ja tam urodziłam synka :)

aa jeszcze jedno mi sie przypomniało...na weselu jadłam strogonowa z michałkami albo kasztankami :)

Odnośnik do komentarza

robaczek1
Rorita no własnie nic a nic mnie to nie ruszyło. Też miałam problemy z załatwianiem chyba , że przychodził dzien wizyty u ginka wtedy z totalety wyjsc nie moge nie wiem dlaczego tak się stresuje hehehehe:)
Kurcze własnie a jak u Was z kawa??????????? Ja normalnie oszalałam ciągle bym ja piła. Ograniczam się i robie takie byle co tzn.2 łyżeczki rozpuszczalnej do połowy woda a poźniej mleko ale pije takich z 4 dziennie:(:(
Isabela ucieszyłaś mnie ta kawa:):)

Robaczek, ja nie pilam kawy w ogole juz ponad 4 lata, zrezygnowalam z kawy - kofeina i herbaty - teina bo stalam sie tak zwanym teinowcem. Zle reagowalam nawet na zwykla herbate.
Zaszlam w ciaze, wszystko mi przeszlo i oszalalam na punkcie kawy, zielona jacobs, parzona, z 2 lyzeczek, czarna z cukrem. Na poczatku ciazy bardzo mi pomagala bo mialam ciagle bole glowy. Teraz pije bo wciaz mam na nia ochote, ale pozwalam sobie tylko na jedna dziennie. Moja mama przypomniala mi, ze z pierwsza corka w ciazy (18 lat temu) tez uwielbialam czarna, slodka kawe :) cos w tym jest :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...