Płacz, marudzenie

[Gość Lolala]

Witam moj synek we wtorek skończył 9 tygodni. Dzisiaj juz trzeci dzien, prawie caly czas placze, ma mniejszy apetyt, czasem nawet widac, ze jest glodny, ale jak daje mu jesc to tak placze, ze odrzuca posilek. Ma chwile przeblyski dobrego humoru, lezy i "gada" po swojemu do zabawek i grzechotek. Zawsze w dzien lapal krotkie drzemki, a teraz na dobra sprawe tylko je, spi i placze... W nocy budzi sie czesciej niz zwykle i zazwyczaj konczy sie to zasypianiem na rękach. Na brzuszek dostaje esputicon i Debirdat wiec raczej to nie to. Jaka moze byc przyczyna tej 3 dniowej meczarni? Czy to moze byc skok? Wczesniejszych wcale nie odczulismy, a ja teraz zupelnie nie wiem co robic. Z gory dziękuję za odpowiedz

[Kasior]

Moja córka miała identycznie! Trwalo to trzy tygodnie i samo przeszło. Oczywiście nie jestem lekarzem, ale łączę się w bólu. Byłam załamana bo mała darla się tak długo, aż nie opadła z sił i nie zasnela, budziła się żeby coś zjeść i dalej ogień. Bywało, że wieczorami płakałam razem z nią bo tak dawała mi się we znaki. Lekarz powiedział, że to skok rozwojowy i faktycznie, zauważyłam znaczącą poprawę wraz z rozwojem widzenia i koordynacji ruchów. Teraz jest znowu moim cudownym niemowlakiem a po " tym złym" nie ma śladu. Polecam uzbroić się w cierpliwość i serdecznie pozdrawiam

[Dr n. med. Tomasz Grzelewski]

trzeba dziecko pokazać pediatrze powinno być dokładnie zbadane