Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

aldonka23
Paulii
na popoludnie nie narzekam bo ranek to porazka humory i fochy ;/ ahh ta ciaza :oczko:ale w sumie takie nasze prawo

dokładnie...zmiana nastroju....płaczliwośc i inne cenne rzeczy hihihihi:yuppi:

mnie tylko senność ogarnęła, wróciłam do domku,napisałam jednego posta i.......poszłam spać na 1,5 h, mąż mnie obudził, jak zadzwonił telefon!!! DZiś jeszcze dzień leniuchowania, ale już jutro do pracy na 12h!!!

Odnośnik do komentarza

Paulii
na 12 :szok: !! dbaj o siebie moja droga ! ja robie pozadki i to solidne :D

PAulii to jeszcze nic ostatnio miałam 3 razy pod rząd 12 h potem jedna 6h i dwa dni wolne teraz
A od jutro zaczynając mam 12h, potem 6h, wolne ,dwa razy po 12h itd, wiesz jak jest w hipermarketach................to norma, staram się w pracy częściej gdzieś przycapnąć, bo mnie kuje w brzuchu jak 12h na nogach stoję!!! Na razie w pracy nie wiedza, czekam az mi lekarz w 100% potwierdzi ciążę to powiem w pracy!!! Ale na szczególne względy nie mogę liczyć bo nas w pracy jest akurat tyle, że jak ktoś zachoruje to już problem!!!

Odnośnik do komentarza

Paulii
biedactwo Ty moje to uwazaj na siebie i to bardzo!! bo jak nie to klapsa dostaniesz!!

Proszę tylko nie bij, ja właśnie pospacerowałam z mężem dobrze mi to zrobiło, aż 1,5 godz spacerowaliśmy, ale już się chłodek zrobił!!! Śmiał się ze robi sie ze mnie niedźwiadek, jak on poszedł w piłkę grać to ja wskoczyłam pod kocyk i 1,5h komara przycięłam, a potem mnie na chodzenie wzięło!!!

Odnośnik do komentarza

witajcie laseczki :):):)
ja dziś leniuchuję bo jutro do pracy, ale oddałam jedną grupę i kończę jutro o 18.30 a nie jak dotąd o 20, więc zupełnie inaczej myślę o jutrzejszym dniu :)

A co tam pochwale się, wczoraj urządziłam mężowi taki ryk że nie mieszczę się w rzadne ubrania, że usiedliśmy wieczorkiem przed kompem i kupiliśmy dwie pary spodni z golefem, szukam jeszcze fajnych bluzek i pasa ciążowefo, myślę tez o jakiejś spódniczce :)

A jak z Wami... już zmieniacie garderobę czy to tylko ja tyje jak szalona :) - dodam że prawie wcale nie jem więc nie wiem o co chodzi :(:(:(:(

Odnośnik do komentarza

witajcie brzuszki kochane :* u mnie niedziele superowo sie zaczela ,ale nie chce zapeszac. na dzien dobry ukochany zrobil mi pyszne sniadanko, teraz zbieramy tylek idziemy do kosciolka ,a pozniej na miasto pospacerowac ,i przy okazji mniej wiecej rozgladnac sie za jakimis rzeczami dla dziecka , ale to jak na razie tylko rozeznanie :) Milej niedzieli buziaczki kochane

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

czesc kochane brzuszki
Justys - załatw sobie natychmiast zaswiadczenie od lekarza ze jestes w ciazy i pokaz szefowi ich obowiazkiem jest skrocic ci godziny do 8 dziennie !!!!!!!!!!!!! tak jest w prawie wiem co pisze bo sama pracowalam w 1 ciazy w hipermarkecie i tak mi zrobili 8h od pon do piatku i sobota niedziela wolna!!!!!!! i oczywiscie zadnych nocnych godzin!!!!! a jak nie to na zwolnienie nie mozesz sie przemeczac

Olenka jak tam spacerek??? dzisiaj pewnie tez pojdziecie bo widze ze pogoda super!!!
moze jak bedziesz jakos w wawie to spotkamy sie na jakies lody???
dejanira dobrze ze tak kombinujesz z godzinami!!! trzeba teraz, a jezeli o ciuszki to ja kupilam sobie 1 pare spodni ale jeszcze normalnych tylko luzniejsze, mam jeszcze z poprzedniej ciazy 1 spodnie i spodniczke z golfem, a i letnie tuniczki. czasami naprawde fajne i tanie rzeczy mozna trafic w h&m
zabol fajnie ze wieczorek udany

my wczoraj tez dzionek udany tesciowa wziela mloda na weekend, a my skoczylismy na obiadek i do kina polecam - slumdog, a dzisiaj piekna pogoda a my a 16 robimy ur. M wiec sporo osob siie zejdzie
wiecie odpukac mdlosci ustaly, jeszcze czasami czuje sie tak sobie ale to juz nie to co wczesniej.

http://ticker.7910.org/an1cA6C0g410010Mzg3bGR8NjcyOTE1MGRhfE5hc3phIGPzcmNpYSBtYQ.gif
http://ticker.7910.org/as1cF1_0g410010NTFqfDAwMDE1OWR8TmFzeiBzeW5layBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

hej hej!U mnie też super:yuppi: byłam już w Kościele i na zakupach,a teraz obiadek szykujemy:):) później może jakis spacerek, w ciuchy się jeszcze mieszczę,więc narazie nic nie kupuję;) po mojej siostrze,która była już 2 razy w ciąży dostanę pare ciuchów,więc się nie martwię:yuppi:
Nefretete- musimy pomyśleć o tym spotkanku,ale ja to chyba dopiero po wizycie u lekarza będę gdzieś dalej jeździć.Postaram sie jak najszybciej umówić z lekarzem, bo mam już dość siedzenia w domku i chętnie bym się na lody umówiła-uwielbiam lody-szczególnie Grycana:36_1_76:
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i miłego dzionka życzę

Odnośnik do komentarza

Witajcie poniedziałkowo Moje Drogie Brzuszki!!! Jak nastroje po weekendzie? Ja z M bylismy u mojej mamusi. I w końcu powiedzieliśmy o ciązy bo wcześniej jakos sie nie składalo z wizytą a przez telefon nie chciałam mówić. Mama jest zachwycona! Strasznie mnie to bodbudowało!!!I nastrój od poniedziałku wysmienity...Życzę Wam udanego dnia :) Do później

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Justyś
Paulii
na 12 :szok: !! dbaj o siebie moja droga ! ja robie pozadki i to solidne :D

PAulii to jeszcze nic ostatnio miałam 3 razy pod rząd 12 h potem jedna 6h i dwa dni wolne teraz
A od jutro zaczynając mam 12h, potem 6h, wolne ,dwa razy po 12h itd, wiesz jak jest w hipermarketach................to norma, staram się w pracy częściej gdzieś przycapnąć, bo mnie kuje w brzuchu jak 12h na nogach stoję!!! Na razie w pracy nie wiedza, czekam az mi lekarz w 100% potwierdzi ciążę to powiem w pracy!!! Ale na szczególne względy nie mogę liczyć bo nas w pracy jest akurat tyle, że jak ktoś zachoruje to już problem!!!

Justyś tak to nie można...idź do lekarza koniecznie i weź zaświadczenie i koniecznie powiedz w pracy. No przecież tak pracować w ciąży toż to szok :36_2_21: Musisz o siebie dbać bo nie jestes juz sama...
Ja tez się zastanawiam czy powiedzieć w pracy teraz czy jeszcze poczekać zwłaszcza, że pracuje w tej firmie dopiero 6miesięcy...No ale ja siedzie przy kompie 8h! Więc jeszcze mogę poczekać...no ale Ty!!!! Dbaj o siebie!! Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

po weekendzie byłoby wszystko ok gdybym do pracy nie musiała iść ;)

a tak w ogóle to mam pytanie dot. przygodni gin w Waszych miastach. Ja chodzę do lekarza prywatnie ale badania zleciła mi w przychodni żebym nie musiała płacić, ale teraz żeby wyniki odebrać to muszę się zarejestrować w przychodni na wizytę, nie moge poprostu iśc i ich wziąć :( a najlepsze jest to, że jak ostatnio chciałam się w czerwcu zapisać to najbliższy termin był na połowę września :(:(:(:( PARANOJA!!! Zanim odbiorę wyniki to one juz dawno straca ważność :( Pójdę tam dziś i się zorientuję, może w przypadku badań w ciąży to jest jakoś inaczej.
Czy u Was w szpitalach jest podobnie?

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja poniedziałkowo. W weekend nie włączałam nawet komputera bo powiem, że mam dosyć siedzenia przed nim jak w pracy całe 8 godz. dziennie. U mnie weekend minął nieciekawie, troszkę przeżyć miałam. (Pieska, którego mieliśmy 14 lat musiałam uśpić). Dziś idę w końcu do lekarza, bo te wymioty wycieńczają mnie i jeszcze zauważyłam, że mi lewa noga i lewa ręka strasznie puchną. Pozdrawiam cieplutko :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

dejanira5
po weekendzie byłoby wszystko ok gdybym do pracy nie musiała iść ;)

a tak w ogóle to mam pytanie dot. przygodni gin w Waszych miastach. Ja chodzę do lekarza prywatnie ale badania zleciła mi w przychodni żebym nie musiała płacić, ale teraz żeby wyniki odebrać to muszę się zarejestrować w przychodni na wizytę, nie moge poprostu iśc i ich wziąć :( a najlepsze jest to, że jak ostatnio chciałam się w czerwcu zapisać to najbliższy termin był na połowę września :(:(:(:( PARANOJA!!! Zanim odbiorę wyniki to one juz dawno straca ważność :( Pójdę tam dziś i się zorientuję, może w przypadku badań w ciąży to jest jakoś inaczej.
Czy u Was w szpitalach jest podobnie?

Dejanira to jakas paranoja. Idź i sie dowiedz bo przeciez to bez sensu żebyś po odbiór wyników musiała się rejestrować i jeszcze tyle czekać. Musi być jakieś inne rozwiązanie.
Ja idę na badania do szpitala, w kórym bede rodzić. Badania są oczywiście płatne...no ale chociaż wiem, ze bede miała je szybko.
A własnie bo ja dopiero sie wybieram i chciałabym zrobić wszystkie badania w jeden dzień i w ten sam je odebrać. Dam radę? Czy trzeba czekac? Wiecie jak to jest?

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Kasiula31
Witam się i ja poniedziałkowo. W weekend nie włączałam nawet komputera bo powiem, że mam dosyć siedzenia przed nim jak w pracy całe 8 godz. dziennie. U mnie weekend minął nieciekawie, troszkę przeżyć miałam. (Pieska, którego mieliśmy 14 lat musiałam uśpić). Dziś idę w końcu do lekarza, bo te wymioty wycieńczają mnie i jeszcze zauważyłam, że mi lewa noga i lewa ręka strasznie puchną. Pozdrawiam cieplutko :-)

Oj Kasiula bardzo Ci współczuję! Z powodu wymiotów i pieska oczywiście. Idź do lekarza bo sie wykończysz!
Ja tez mam psiurkę i nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy jej juz nie będzie. Na szczęście ma dopiero 15miesięcy także jeszcze czas...mam nadzieje, że ją żdane cholerstwo nie weźmie. Choć nigdy nic nie wiadomo....
A jeśli Nasz Kropek będzie uczulony...nie wyobrazam sobie
Takze współczuje podwójnie:36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Kasiula31
Witam się i ja poniedziałkowo. W weekend nie włączałam nawet komputera bo powiem, że mam dosyć siedzenia przed nim jak w pracy całe 8 godz. dziennie. U mnie weekend minął nieciekawie, troszkę przeżyć miałam. (Pieska, którego mieliśmy 14 lat musiałam uśpić). Dziś idę w końcu do lekarza, bo te wymioty wycieńczają mnie i jeszcze zauważyłam, że mi lewa noga i lewa ręka strasznie puchną. Pozdrawiam cieplutko :-)

Oj Kasiula bardzo Ci współczuję! Z powodu wymiotów i pieska oczywiście. Idź do lekarza bo sie wykończysz!
Ja tez mam psiurkę i nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy jej juz nie będzie. Na szczęście ma dopiero 15miesięcy także jeszcze czas...mam nadzieje, że ją żdane cholerstwo nie weźmie. Choć nigdy nic nie wiadomo....
A jeśli Nasz Kropek będzie uczulony...nie wyobrazam sobie
Takze współczuje podwójnie:36_3_15:

O 10 tej mam wizytę. Ale na razie siedzę w pracy. Już wytrzymam te 2 godz.

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Aniu moja praca całe szczęście nie polega na tym ze coś dźwigam przez 12 h, tylko pracuje na laboratorium i robię okulary,faktycznie zdarza się ze się nie siadzie, ze jest zapieprz,ale to nie jest w każdy dzień, więc narazie się tak nie martwię jakbym czuła że coś się ze mną dzieje to na pewno wezmę L4, po 12h w pracy i moja fasolnika może czuć się zmęczona pewnie mnie skrobie po brzuszku i mówi mamusiu odpoczynek!!!!!Wtedy faktycznie staram się troszkę usiąść-jak się da. Juz w poniedziałek przyszły mam wizytę(celowo czekałam żeby już serduszko usłyszeć), wtedy na 100 będę mogła wszystkim rozgłosić radosną nowinę!!!!Wolałam być zachowawcza w stosunku do tej nowinki, bo się boję czy wszystko jest w porządku!Czy serduszko będzie biło, strach mnie troszkę bierze, bo chcę się dowiedzieć że dzidziuś jest zdrowy i się rozwija w naturalnym dla nie go tempie!!
Objawów jako tako tez nie mam, cycorki mnie z ranka tylko bolą poza tym nic!!!
Dzieki Aniu za Troskę, ty też uważaj na siebie!!

Odnośnik do komentarza

Justyś
Cześć Aniu moja praca całe szczęście nie polega na tym ze coś dźwigam przez 12 h, tylko pracuje na laboratorium i robię okulary,faktycznie zdarza się ze się nie siadzie, ze jest zapieprz,ale to nie jest w każdy dzień, więc narazie się tak nie martwię jakbym czuła że coś się ze mną dzieje to na pewno wezmę L4, po 12h w pracy i moja fasolnika może czuć się zmęczona pewnie mnie skrobie po brzuszku i mówi mamusiu odpoczynek!!!!!Wtedy faktycznie staram się troszkę usiąść-jak się da. Juz w poniedziałek przyszły mam wizytę(celowo czekałam żeby już serduszko usłyszeć), wtedy na 100 będę mogła wszystkim rozgłosić radosną nowinę!!!!Wolałam być zachowawcza w stosunku do tej nowinki, bo się boję czy wszystko jest w porządku!Czy serduszko będzie biło, strach mnie troszkę bierze, bo chcę się dowiedzieć że dzidziuś jest zdrowy i się rozwija w naturalnym dla nie go tempie!!
Objawów jako tako tez nie mam, cycorki mnie z ranka tylko bolą poza tym nic!!!
Dzieki Aniu za Troskę, ty też uważaj na siebie!!

No to dobrze...trochę mnie uspokoiłaś! Doskonale Cie rozumiem w sumie bo ja też nie chcę nic mówić w pracy jeszcze. Dopiero po I trymestrze....chcę ogłosić nowinę, jak juz będzie wiadomo, że najgorszy czas mam za sobą.
A co do objawów to ja też nic oprócz piersi nie czuje...zero mdłości. Nie martwi Cie to? niby powinno cieszyc...no ale wiesz jak to jest. Jak sie nie poczuje to sie nie wierzy. Choc ja już widziałam pęcherzyk z zarodkiem i lekarz potwierdził. Ale ....
Tak czy siak ciąża przebiega nadzwyczaj spokojnie-):36_15_9:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...