Skocz do zawartości
Forum

Płacz przy karmieniu


Gość Tajska Mama

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tajska Mama

Dzień dobry,

Mam pytanie związane z karmieiem mojej 2,5 tygodniowej córki. Mała przez pierwsze dwa tygodnie była grzeczna jak anioł. 2 dni temu niestety dosyć mocno się to zmieniło. Zaczęła bardzo często i głośno płakać przy praktycznie każdej czynności, np. na początku lubiła kąpiele, a 2 dni temu wieczorem zawodziła tak, że aż serce pękało. Dziś już było lepiej, ale została jedna rzecz, której kompletnie nie rozumiem: po przystawieniu do piersi, a także najczęściej kilkukrotnie już w czasie karmienia, mała zaczyna miauczeć, a emitowany przez nią dźwięk przechodzi szybko w krótki, wysoki pisk. Dla mnie, osoby bez doświadczenia, brzmi to jak strach. Ale nie mam pojęcia czego ona by się miała bać ogólnie, a już w takiej sytuacji sczególnie. Więc może to ból? Zaglądaliśmy jej do buzi jak szeroko ziewała i nie widać tam nic niepokojącego. Zaznaczam, że tego dźwięku nie wydaje w żadnej innej sytuacji. Wcześniej jadła dużo i chętnie. Czy ktoś miał podobną sytuację i może coś poradzić? Dziękuję serdecznie z góry!

Odnośnik do komentarza

Też mam problem przy karmieniu, ale nie przy każdym. Córka ma miesiąc. Od urodzenia jest na Bebiku. Od kilku dni zdarza się, że po paru minutach od rozpoczęcia jedzenia zaczyna się denerwować, prężyć, a po czasie płakać. Do tego dochodzą jeszcze bąki. Do tej pory było wszystko ok. Nie jest tak przy każdym karmieniu. Mleko nie leci ani zbyt szybko ani zbyt wolno. Stosuję butelkę antykolkową Mr. Brown's. Czy któraś z Was miała podobnie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...