Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2006 zapraszam


Renia

Rekomendowane odpowiedzi

Reniu ach, to chyba cały urok naszej publicznej służby zdrowia :(
Ja próbowałam oglądać filmy z Martyną. Poprzednio byliśmy z nią w tym kinie 3 tygodnie temu i było całkiem nieźle. Film był długi, a wytrzymała do końca. Co prawda kręciła się już mocno - właziła na fotele, spacerowała między rzędami, a to pchała się na kolana... Ale dało się wytrzymać. A teraz płakała, więc głupio mi było, żeby przez nas jeszcze inni nie mogli spokojnie oglądać. Polecam spróbować z Tosią ;)

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Witaj violinka. Fajnie, że tu zajrzałaś. Liczę na to, że jak pojawisz się znowu, napiszesz więcej ;) Jakieś postrzyżyny zrobiłaś Kubulkowi? Tak jakoś na zdjęciu wyglądał jakby był mocniej wygolony...

Reniu jak nie kino, to może skusisz się na wizytę w fundacji? Pojawił się właśnie nowy program - będzie język migowy dla niemowląt (czytałam kiedyś o tym i bardzo mnie zainteresowało; teraz już chyba trochę za późno, ale i tak będę chciała posłuchać) i o tym jak pomóc dziecku uwierzyć w siebie. Ja będę na pewno ;)

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jola dzięki za informację. Chętnie bym się wybrała do fundacji, ale myśle, że zamiast słuchać, to musiałabym pilnować cały czas obie dziewczyny, zwłaszcza Tosię :Oczko: To już chyba wolę pójść gdzieś, gdzie się po prostu pobawią, a ja nie będę się stresować, że nic nie korzystam i jeszcze przeszkadzam innym. Za to chętnie skuszę się na spotkanko z Wami w spokojnym miejscu :Uśmiech: A w programie migowym kiedyś zaczęłam uczestniczyć razem z Marysią, ale z różnych przyczyn (m.in. kłopoty na początku ciąży, brak widocznych postepów) jakoś przestałam migać. A pomysł bardzo fajny.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Poszłam wczoraj z Karolem do lekarza, bo ten kaszel sie nasilił. Dostał antybiotyk.
Oprócz tego do noska dostaje wodę morską.
Mieliśmy wczoraj wpadkę w przychodni. Karol przed samym wejściem do pani doktor przewrócił się. I znów wchodziliśmy z wielkim płaczem :( . Na szczęście tym razem nie zwymiotował :) chociaż mało brakowało. Wasze dzieci też tak reagują na biały fartuch?

Jola, a męża to czasem trzeba tak potraktować > :duren: . Oni faktycznie są z innej planety. U nas ostatnio sytuacja sie znacznie poprawiła, ale było bardzo źle :(

Cześć Reniu

http://www.szipszop.pl/tickers/20757.gif

Odnośnik do komentarza

Reniu też się zastanawiam ile skorzystam na tych wykładach będąc z Martyną. Ale ona przy obcych, to tak raczej trzyma się maminej spódnicy i wyjątkowo grzeczna jest ;) A z tym miganiem, to u mnie jak ze wszystkim. Przeczytałam gdzieś, napaliłam się i... na tym się skończyło. Podobnie było z nauką czytania, basenem, masażem... Pewnie jeszcze długo mogłabym wymieniać ;) Na spotkanko się piszę. Ania ostatnio polecała mi jakieś miejsce przyjazne dzieciom. Może dopytam. Chyba że masz jakąś konkretną propozycję?

Dorka zdrówka dla Karolka. Po antybiotyku pewnie szybko się poprawi. Martyna generalnie dobrze reaguje na lekarzy. Jak była mniejsza, to popłakiwała przy badaniu, ale teraz to już minęło. Nie ma problemów z rozbieraniem, chętnie pokazuje brzuszek i mogę powiedzieć, że nawet lubi osłuchiwanie. Nieco gorzej jest z pokazywaniem gardła, ale jak lekarz ma dobre podejście, to da sobie radę. Ona nie zaliczyła (na szczęście) żadnych przykrych przygód lekarsko-szpitalnych, więc może dlatego.
Z mężem ostatnio lepiej. Widzę, że przejął się tym, że tak zawiódł. Zaczął się bardziej starać. Ciekawe na jak długo mu starczy.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Dorka zdrówka dla Karolka. Marysia lubi być badana i lubi wszelkie lekarstwa, nawet te najgorsze :Niespodzianka: Za to Tosia nie bardzo lubi być u lekarza, nie ma histerii, ale czuje się nieswojo jak zagląda się jej w uszy, gardło i wyraźnie daje o tym znać. Wiele dzieci ma taki lęk i to na szczęście przechodzi. Ja myślę, by kupić Marysi na gwiazdkę małego lekarza, może i Tosia oswoi się z badaniem :Oczko:
Jola no widzisz, a moje dziewczyny w towarzystwie rozbrykane :Oczko: Wypytaj Anię o te miejsce, bo na razie nie mam nic konkretnego na myśli. Poza tym zapraszam na wątek warszawski na regionalnym. W najbliższą sobote robimy spotkanie rodzinne w Hulakuli. Dobrze, że Mąż zaczął się starać, oby szybko mu nie przeszło.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Renia moim zdaniem to świetny pomysł, żeby kupić Marysi małego lekarza. Jej na pewno będzie się podobało. A Tosia będzie przebadana wszerz i wzdłuż ;)
Ja też powinnam zgłosić się z Martyną do przychodni, ale jeszcze nie szczepiłam. Ostatnio jak rozmawiałam z naszą prywatną lekarką, to odradzała mi to szczepienie. Radziła, żeby zwlekać z nim ile się da. No to zwlekam. Będę chciała niedługo umówić się do niej na wizytę, to popytam znowu. Chyba jest sporo kontrowersji co do tej szczepionki, więc i moje obawy spore...

Czym lubią się bawić 2-3 letnie dzieci? W sobotę wybieramy sie do znajomych i chciałabym chłopcom coś kupić. Chodzi mi o coś z gatunku tych niedrogich zabawek ;) Myślałam o grze typu memory, klockach-układance (takie, gdzie na każdej ściance jest element jednego z 6 obrazków) albo tablicy-znikopisie. Co myślicie?

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jola no są kontrowersje co do tej szczepionki, ale na ile uzasadnione, tego nikt nie wie. Mi lekarka z Marysią radziła, by poczekac na ciepłą pore, by nie było chorób, bo to 3 wirusy i to bardzo osłabia organizm. Na razie się nie śpieszę. Znikopis to bardzo dobry pomysł, zarówno dziewczynki jak i chłopcy lubią sie tym bawić. Rysują bez szkody dla ścian i mebli :Oczko: Co do klocków -układanek, to Marysia barzdo je lubi, nie iwem jak chłopcy, ale jakby była z motywami typowo chłopięcymi albo z ulubionej bajki, to pewnei wzbudziłyby zainteresowanie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny wlasnie wrocilam z zakupow obkupilam Oliweczke swoja i tez kupilam dla brata corki kilka rzeczy za to ze pomaga przy pilnowaniu Oliwi mojej Laughing .myslalam ze mi rece odpadna przez te zakupy.sobie kupilam czapke i jakies jeszcze 3 rzeczy,chcialam kurtke kupic ale nic fajnego nie widzialam no to znaczy jedna byla fajna ale sie zastanowie i najwyzej w nastepnym tygodniu pojade po nia Laughing (fajny miala kaptur,a ja chce wlasnie z kapturem kupc bo nie chodze w czapce<)

renia ja jeszcze nie szczepilam bo Oliwia chorowala a teraz jeszcze troche zakaszlle,ja pytalam sie mojej dobrej lekarki o te szczepienie i czy MMRII CZY PRIRIX TO MOWILA ZE sa obie IDENTYCZNAe(SA OBIE DOBRE)

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Aga no niby są identyczne. Ja szczepiłam Marysię Priorixem, bo słysząłam o tych kontrowersjach związanych z MMR. A teraz raczej skłaniam się do MMRII po tym jak wśród tylu znanych mi zaszczepionych tą szczepionką dzieic nie było żadnych powikłań. A Priorix jest produkowany przez GlaxoSmithKline, które w przeciągu roku dwa razy wycofywało kilak partii szczepionek. Ale ze szczepieniem jeszcze poczekam, nie zaszkodzę, a okres osłabienia organizmu po tym szczepieniu jest dość długi.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Renia dzięki za rady dotyczące zabawek. Starszemu kupiliśmy tablice magnetyczną do rysowania. A dla młodszego taki pociąg z kolorowych drewnianych klocków. Martyna dostała podobny na urodziny i wszystkim on się podoba. Co prawda Martyna jeszcze trochę za mała do niego i nie bardzo sobie radzi, ale kiedyś dorośnie. A teraz są te pociągi w ofercie Carrefour w przystępnej cenie ;) Mam nadzieję, że chłopaki będą zadowoleni. Chociaż mogą być zawiedzeni, że nie dostaną tego samego ;) A widziałam przy okazji poszukiwań całkiem fajne Zoo Wadera. Może Marysi by się spodobało jeśli nie macie czegoś podobnego.
Co do szczepienia, to ja jeszcze czekam. Ale wcześniej czy później też będę szczepić. Nadal się zastanawiam kiedy najlepsza pora na to.

Aga no to poszalejesz sobie z tymi zakupami jeszcze przed świętami ;)

Muszę się pochwalić - Martyna wreszcie zaczęła w miarę swobodnie chodzić. Robi już coraz większe dystanse i wyraźnie ją to cieszy. I mnie też :)

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

madzia wracam do tematu przeciekających pieluszek. Ostatnio kupiłam w Rossmanie i jestem z nich bardzo zadowolona. Są mniejsze niż happy, ale są bardzo chłonne. Zużyłam pół dużej paczki i nie było żadnej wpadki. W tym rozmiarze są też pieluchomajtki, ale ja używam jeszcze normalnych pieluch. I są tanie - 50sztuk za 30zł.

renia trzymając się tematu ;) - wysadzasz już Tosię na nocnik? I kiedy zaczynałaś to z Marysią? Ja słyszałam, że warto zacząć jak dziecko ma 1,5 roku, bo wtedy zaczyna kojarzyć przyczyna-skutek i jest w stanie sygnalizować swoje potrzeby. Ale ostatnio na tvnStyle Paweł Zawitkowski (moje guru ;) ) mówił, że dobry moment na wprowadzenie nocnika jest między 9 a 12 miesiącem, bo wtedy dziecko jest na takim etapie, że chętnie siada. No i zaczęłam się zastanawiać czy nocnik powinien pojawić się już w naszym domu.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki Ja tylko na chwilę bo cos mały mi sie wnocy czesto budzi i chodze niewyspana...
Ja Macka nie szczepie ta szczepionką i nie wiem czy w ogóle go zaszczepię....Moze kiedys na swinke jak sie uda sprowadzic pojedyncza szczepionkę...
Canguro Pieluchy kupiłam haggisy i tez sa ok chociaz była 1 wpadka. Ale dzięki za namiar. A jaki rozmiar kupujesz?
Dorka Fajna ta farma ale Maciej chyba by sie nia jeszcze nie bawił tzn nie byłaby to zabawa celowa, pewnie by łaził i wkładał bo buzi poszczególne elementy. Chociaz samochodami ładnie sie bawi i wie ze np samolot lata wiec kto wie....
Ostatnio jakies 2 tyg temu tesciowa mówi do niego daj buziaka wiec dał ale spojrzał ze ja siedze obok i wystawił dzioba tez do mnie....milutek

Odnośnik do komentarza

Witam

my po miłym weekendzie. W sobotę byliśmy na warszawskim spotkaniu forumowych rodzin :Uśmiech: A potem pobyt u Braci K. Dziewczynki pobawiły się z kuzynostwem. Tosia też uczestniczyła w tych zabawach, głównie jednak sama znajdowała sobie zabawę.

Jola i jak podobały sie prezenty? A co to jest to Zoo Wadera? Brawa dla Martynki. Z nocnikiem nie zamierzam zaczynać przed skończeniem 1,5 roku. Z Marysią zaczęłam późno. Ściągnęłam jej pieluszkę jak miała 2 lata i 4 miesiące i dość szybko uporałyśmy się z tym. Draastyczna metoda najlepiej podziałła. Wiem, że dzieci koło roku chętnie siadają na nocnik, bo to coś nowego, ale te pierwsze sukcesy to chyba głównie kwestia przypadku i dziecko jeszcze tak nie kojarzy przyczyny i skutku. Często słyszłam, że potem następuje recesja i dziecko nie chce na nocnik, zapomina i jest problem, bo trzeba wrócić do pieluch, a ja wychodzę z założenia, że jak rozstać się z pieluszką to na dobre. Myślę, że jak Tosia skończy 1,5 roku, to będę ją oswajać z nocnikem. Zobaczymy jak pójdzie.
Dorka fajna ta Arka, ale Tosia by pewnie głównie zjadała zwierzaki :Oczko:
Madzia słodziak z Maćka.
Aga z każdą szczepionką lepiej się nie śpieszyć ;)

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki.

My w domku. Mialam dzisiaj isc na rozmowe w sprawie pracy (po to sobie wolne wzielam) i mi sie Ala rozchorowala. Od piatku ma goraczke. Strasznie sie meczy, szczegolnie w nocy. Katar wisi do pasa, kaszel jak u gruzlika i goraczka ponad 38 st.
Bylysmy u lekarza i Alunia dostala antybiotyk. Mam nadzieje, ze szybko jej po nim przejdzie.
Nie wiem czy mnie przez to z pracy nie wyrzuca, ale trudno. Niestety nie mamy babci na podoredziu...

renia Fajnie Wam z tym spotkankiem :]

dorka Fajna ta arka. Tez sie zastanawialam. W ogole cala ta seria Little People mi sie podoba :D

madzia Macius slodziak :D

Ide zobaczyc jak tam mloda i wstawic obiadek :D

Sylwia i Ala :yes: http://lilypie.com/pic/071128/Zvdy.jpghttp://b2.lilypie.com/KqGb0/.png

Odnośnik do komentarza

madzia te pieluchy kupuję w rozmiarze Maxi 4 (7-18kg).

Renia fajnie, że spotkanko wam się udało. Chłopakom kupiłam w końcu tą tablicę magnetyczną i taki pociąg drewniany z klocków. Trafiliśmy głównie z pociągiem - Tymek bawił się cały wieczór. To Zoo Wadera, o którym wcześniej pisałam:
KLOCKI WADER ZOO (271375762) - Aukcje internetowe Allegro
Nie wiem czy takie fajne jak mi się początkowo wydawało, ale wpadły mi w oko wtedy.
Dzięki za odpowiedź dotyczącą nocnika. To zaczynamy na wiosnę ;)

Sylviatko zdrówka dla Alusi. Po antybiotyku powinna szybko nastąpić poprawa. A co z pracą? Na jaką rozmowę znów się wybierałaś?

A my zostałyśmy na tydzień same - mąż w delegacji. Ale mam trochę planów na ten tydzień, to nie będziemy tak tęsknić ;)

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...