Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość patrycja`81

Dla mnie kazdy rowerek dobry,ktory nie wydaje dzwieku:oczko:
znajoma sprawila swojej corce(gdzies kolo roczku) rowerek grajacy-akurat mi sie trafil spacer z tym sprzetem-grajacy cyrk,glowa boli:wink:


Allayiala super zdjecia-sliczniutka Tosia

my wczoraj bylismy w piaskownicy przed naszym blokiem,w zasadzie po raz pierwszy(mimo ze pod nosem to zawsze nie po drodze)-super bylo
a najlepsze bylo to jak Emilia dotknela raczkami piasku:sofunny: ale smiesznie go sobie strzepywala z lapek:D

Odnośnik do komentarza

rena maly powiadasz? no kurcze, jakos nie mam gdzie obejrzec go w realu, ale jeszcze poszukam... w sumie producent twierdzi ze to jest jezdziko-rowerek, a to co wkleila dorotea to juz zwykly rowerek... znalazlam go w cenie nie 329 a 269. Duzo - ale licze ze dluzej by posluzyl skoro ma pedaly. Pare aukcji na allegro jest z uzywanymi, moze mi sie uda cos zlicytowac jeszcze taniej.

Odnośnik do komentarza

wydaje mi się że wszystkie te rowerki są do 3 lat więc jeśli chcecie coś solidniejszego to nie będzie dla roczniaka
ważne jest żeby sztanga do prowadzenia kierowała przednim kołem, pasy bezpieczeństwa i daszek też się przydają

anita dziękuję za zwrócenie uwagi w sprawie pedałów a patrycja - w sprawie melodyjek:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Emilia ma malusio zabawek z melodia-oczywiscie dobierane pod wrazliwosc maminego i tatowego ucha:D
ma zabawke z odglosami zwierzatek,pieska tego z fishera,i chyba dwie ksiazeczki z glosami-jedna ze zwierzetami a druga z inst.muzycznymi-oj ta druga po dwoch minutkach sprawiala,ze ja wylanczalam :Dnoi chyba tyle:P
garki i chochle tez mam zabezpieczone:D
zdecydowanie wole jak dziecina wali w cymbalki:D caly czas mam w planach kupic bembenek-jak zwykle mi nigdy nie po drodze,ale mam juz na oku:)
albo jak stuka klockami :)albo puka gdzies w drzwi czy w sciany,w meble,w co sie da:)
przyjemniejsze dla uszu:)


ta kolezanka od rowerka,wszystkie zabawki ma z melodiami-chwala najwyzszemu,ze bylam u niej raz,i zaraz poszlysmy na spacer-cyrk i wesole miasteczko w jednym:hahaha:

Odnośnik do komentarza

tusia13
Tak apropos melodyjek, to moja teściowa sprawiła Karolince na urodziny coś takiego

Fisher Price GADAJ�CY PO POLSKU CHODZIK JEŚDZIK (707521471) - Aukcje internetowe Allegro

bez konsultacji z nami-oczywiście.

Te które pokazujecie są naprawdę super. Może mi sie uda szybko sprzedć to cudo na allegro to wtedy kupię małej coś takiego.

koleżanka ma ten jeździk i jest strasznie zadowolona z niego

my mamy jeżdzik grający - rewelacyjne melodyjki, autko jedno tez gra i takie coś z kółkami tez, i little tikes balkonik 3w1 tez gra od noworodka..wszystkie maja fajne melodie i Oski tanczy sobie, mnie nie przeszkadzaja a tez znowu tak czesto nie wlącza

Allayiala chyba rzeczywiscie maly ten rowerek..te dzieciaki na wielkie jakies nie wygladaja a maja go na styk:/

Dorotea rowerek fajny tylko kółka troche dziwne jesli mam byc szczera..nie wiem czy takie wygodne do jazdy, ale specem nie jestem ;)

Odnośnik do komentarza

My dzisiaj spędziliśmy 7h w Rzeszowie na zakupach z moją kuzynką, która ma termin na grudzień 2009. Lilka była wręcz anielsko grzeczna, później odwiedziła kuzyna, przespała się i teraz wariuje, a my padamy z nóg.

Co do melodyjek i grających zabawek, to my preferujemy takie ze ściszaniem i milymi melodiami. Na szczęście pianinko dj chicco jest ok, żaba Tad i reszta również. Atrapa komórki jest super, Lila chodzi przykłada do ucha i prawie nic nie słychać :-)

Z rowerkiem poczekam do wiosny, żeby dostosować do wzrostu Lilii.

PS. Dziękujemy za update :-D

Nie wiem czy się chwaliłam, ale obok chodzenia zajęcie nr 1 to ostatnio bul, bul, bul! W wannie, basenie i wszędzie gdzie jest wystarczająco dużo wody.

Pytanie do wszystkich: czy wasze dzieci śpią w nocy nakryte cały czas, jeśli wymaga tego temperatura, bo nie mam tu akuratnie na myśli lata. Nasza Lila to czy wiosna czy zima śpi na kołderce. Uwielbia sobie ją zwinąć w kłębek i rzucić się na nią, a potem zasnąć. Nijak nie chce się nauczyć spać jak człowiek, a kocyk też zwala. Mam wrażenie jakby traktowała go jako ograniczenie.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie :)
Tak was podczytuję i dochodzę do wniosku że faktycznie każda dziecinka jest inna.
Mój Kubulek uwielbia "grać" łyżkami. Od kiedy pamiętam lubił oglądać "jaka to melodia" i do tego oczywiście było tany tany. Szkrab na dodatek nauczył się włączać i wyłączać telewizor. A jaka wielka radość jeśli napotka muzykę w tv :taniec1:
Wasze dzieciaczki lubią oglądać bajki? Czy może dla nich to bez różnicy co leci w tv? Chciałabym się jeszcze podpytać jak u was z książeczkami. Kuba miał taki okres że nauczył się w książeczce ze zwierzątkami pokazywać gdzie jest kotek ale na tym jego przygoda z książeczką się skończyła. Odechciało mu się oglądać i zapamiętywać. Na dodatek nie nauczył się że kotek robi "miał", jak się pytam gdzie jest kotek i jak kotek robi to on "kici kici". Zastanawiam sie czy to nie przez to że mamy kota w domu i przy Kubie go wołamy "kici kici".
A na jakim etapie chodzenia jesteście? Kuba w jednym tygodniu nauczył się wchodzić na łóżko i schodzić z niego oraz zrobił swój pierwszy kroczek. Jeśli wasze dzieciaczki już mają to za sobą to są skore do przyjścia do was jak je zawołacie?

Oczywiście wszystkiego najlepszego dla wszystkich małych roczniaków :36_15_4:

Pozdrawiam serdecznie :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

Co do kołderki to Kuba jak usypia to pod żadnym pozorem nie można go przykrywać bo nawet sekundy nie wytrzyma i skopuje. Jak tylko uśnie to kładę na nim kołderkę, po jakimś czasie jak się wierci to i tak ściąga. Chociaż zauważyłam że im jest chłodniej w pokoju to mniej sie wierci i nawet do rana potrafi być przykryty. A poza tym jak on ma być przykryty jak on "spaceruje" po łóżeczku przekręcając się nieraz o 180 stopni. :36_1_11:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

Agusia
Hej Mamusie :)
Tak was podczytuję i dochodzę do wniosku że faktycznie każda dziecinka jest inna.
Mój Kubulek uwielbia "grać" łyżkami. Od kiedy pamiętam lubił oglądać "jaka to melodia" i do tego oczywiście było tany tany. Szkrab na dodatek nauczył się włączać i wyłączać telewizor. A jaka wielka radość jeśli napotka muzykę w tv :taniec1:
Wasze dzieciaczki lubią oglądać bajki? Czy może dla nich to bez różnicy co leci w tv? Chciałabym się jeszcze podpytać jak u was z książeczkami. Kuba miał taki okres że nauczył się w książeczce ze zwierzątkami pokazywać gdzie jest kotek ale na tym jego przygoda z książeczką się skończyła. Odechciało mu się oglądać i zapamiętywać. Na dodatek nie nauczył się że kotek robi "miał", jak się pytam gdzie jest kotek i jak kotek robi to on "kici kici". Zastanawiam sie czy to nie przez to że mamy kota w domu i przy Kubie go wołamy "kici kici".
A na jakim etapie chodzenia jesteście? Kuba w jednym tygodniu nauczył się wchodzić na łóżko i schodzić z niego oraz zrobił swój pierwszy kroczek. Jeśli wasze dzieciaczki już mają to za sobą to są skore do przyjścia do was jak je zawołacie?

Oczywiście wszystkiego najlepszego dla wszystkich małych roczniaków :36_15_4:

Pozdrawiam serdecznie :)

1. Moj do tv nie siegnie bo jest na scianie ale do dvd tak wiec tez z pasja włącza i wyłącza :D

2. Ksiazeczki lubi zarówno jak mu czytam to pokazuje wszystko w ksiazeczce ale tez i sam sie zabiera i tym swoim mruczeniem itd sam sobie czyta i przeklada strony. Hau hau, kici kici, konia (nie bede nasladowac teraz :D), muuu potrafi rozpoznac i pokazac czy przyniesc.

3. Zawołany po imieniu i jak mu mowie "chodz tu" to doraczkuje czy przyjdzie od razu. Tak jest jak chce go przebrac, nakarmic itd to sam ma podejsc.

4. TV oglada czasem, uwielbia dzieciece teledyski i nie tylko, bajki rozpoznaje - nie kazda go interesuje - a ma jakies 3-4 ulubione, jak oglada ulice sezamkowa to ma najwieksza radoche i nasladuje to co bert - czy jak mu tam - karze robic (ostatnio kazal otwierc buzie i wolac aaaaaaaaaaaaa i Oskar wołał co mnie bardzo zdziwiło ze siedzi spokojnie i jeszcze słucha i nasladuje;))

5. Chodzi sam ładnie ale ma jeszcze czasem obawy zeby sam sie czegos puscic i isc tak wiec duzo jeszcze raczkuje. Na lozko nie wejdzie bo jest za sliskie.

Natomiast widze ze podlapuje zachowania od innych dzieci..niestety..byl 2 dni temu jego rowiesnik u nas i straszny uparciuch i nerwus z niego - cos nie pasuje od razu rzuca sie i drze w niebogłosy (Oskar tak nie robil a od wczoraj robi..) musze to stlumic u niego bo mnie takie zachowanie denerwuje..
To chyba tyle :) dzis jak mu zaspiewałam sto lat o 6 rano to cieszyl sie baaaaaaaaaardzo :D moja kochana malizna ma juz roczek..

Odnośnik do komentarza

villanelle Lila jest genialna z tym bulbul:) bedzie z niej niezly nurek:))):36_3_8:

Agusia Toś lubi bajki na mini-mini tez nie wszystkie, a wlasciwie najbardziej lubi spiewanki na poczatku i koncu bajki. No i oczywiscie teledyski dla dzieci: przoduje krolik Titou i Bebe Lily;) oczywiscie sa tant tany, albo sama albo na rekach u mamy;) jednak co do skupiania sie na ogladaniu bajki to chyba duzo za wczesnie (mowia ze dopiero od gdzies 2 roku zycia dziecko oglada bajki i sledzi o co biega).
Co do ksiazeczek ta sa pyszne do jedzenia no i do przekladania stron, ale Toś nie jest w stanie zapamietac nazw obrazkow bo jest ich za duzo:/
Za to zapamietuje nazwy zabawek: wie ktore to foczka, ktore misio i pileczka. Wie gdzie jest i jak sie nazywa pieluszka i smoczek. Zawolana zawsze przychodzi chyba ze mowie "chodz Tosia umyjemy zabki" to od razu jest kita w druga strone:hahaha: albo jak cos zlapie co nie wolno to od razu ucieka i sie smieje :hahaha:
Z chodzeniem to jest u nas luz, Toś chodzi dosc plynnie od chyba 2 miesiecy, za to zadne wdrapywanie sie na lozko, albo schodzene tylem jej nie wychodzi. Za to wcyoraj probowala wdrapac sie mamie na plecy zeby pojezdzic na barana;)
A co do kolderki to przykrywam Tosiaka dookola i raczej sie nie rozkopuje, ale spimy przy otwartym oknie i kocyk jest b. cienki. Zreszta ja i tak budze sie pare razy w nocy i naciagam kocyk jak sie gdzies zawinie. Villanelle, moze Lili bedzie pasowal spiworek rozpinany w nogach?

Toś ostatnio spi jak człowiek (odpukac) po poludniu znowu 1,5-2 godziny i bez problemu zasypia. Wydaje mi sie, ze osotatnio to byly zęby - w supie sie ciesze ze juz malej przeszlo, ale z drugiej strony KIEDY BEDA WRESZCIE TE ZĘBULCE???

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...