Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Magda 13 możemy sobie rękę podać bo Dawid tez od zawsze okropny maruda ale od jakichś 3 dni przechodzi sam siebie.

My na spacerku. Wyszlam o 10 najpierw był problem żeby usnal a teraz sobie fajnie śpi i siedziby w cieniu bo w słońcu wyrobić nie idzie i spalilam się trochę ostatnio aż skóra mi schodzi. Małego tez lekko na nóżkach opalilo jak spał i juz kupilam krem z filtrem UV 50 bo kurcze po 16ej a jego opalilo i boje sie go na słonko wystawiać

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Makdalenha

Jak karmie to chyba nie mogę na uspokojenie tabletek ziolowych? Zresztą nie wiem jak dlugo jeszcze pokarmie bo mi mleka ubywa ;/ jutro musze herbatki kupić na mleko bo chciala bym jeszcze karmic.. Tak się dzisiaj mamy wkurzal przy karmieniu ze wzialam.laktator i 30 ml .. Salam mu 120 ml mm i uśmiechnięty zasnal..

Wymieniliśmy woz na spacerówkę bardziej przewiewna na upaly :$ mamy już taki ciekawski ze mu w gondoli nunda wiali..kurczę nie wiem czemu takie marudne te Wasze dzieciaczki może pogoda. Albo zabki faktycznie :) ja jak malemu wychodzimy jedynki to salam.mu na wieczór ibuprom i padnie spokojnie przespal :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co ja przeżyła dzisiaj to nikomu nie życzę. Mały leżał na łóżku bez pampersiaka i bawił sie miał dobry humor. Mowie do córki przypilnuj go cywilne tylko pampersa wyniose. Nie wiem jak on to zrobił ale spadł z łóżka dosłownie sekundę mnie nie było. Córka nie raz go pilnowała przez chwilke a tym razem zagapila się w TV i mały spadł. Ręce trzesa mi się do tej pory. Na szczęście mam dywan kolo łóżka i nawet śladu nie mial. Płakał bo się wystraszył potem się uspokoił i zachowuje się normalnie nie wymiotuje ani nie jest apatyczny. Teraz siedze na dworze w cieniu. Cały czas go obserwuje jak będzie cos się działo to jade do szpitala.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs wspolczuje sytuacji, ale na pewno nic malemu nie bedzie. Obserwuj i powinno byc ok. Kolezanka miala podobna sytuacje tylko z mlodszym jeszcze ale tez sie nic nie stalo. Trzeba cholernie uwazac bo sekunda nieuwagi i juz. Zwlaszcza ze dzieciaki sa teraz bardzo ruchliwe. Wszystkiego najlepszego dla Dawidka bo dzis widze miesiecznica :))

SLONECZNEGO i milego dzionka ;)) napisze wieczorem jeszcze

Odnośnik do komentarza

Kurcze Megs ale sytuacja :( ja mojego zostawiam na łóżku ale z jednej strony jest ściana a z drugiej jego łóżeczko więc się nie ma gdzie sturlać. Teraz to już trzeba mieć oczy dookoła głowy.

U nas też maruderstwo trwa, kupy wodniste, ręce gryzie, dziąsła rozpulchnione a zębów nie widać. I tak już 3 tydzień :( oszaleć można.
Na spacer wyjść ciężko bo się drze w gondoli jak szalony, rwie się do siadania i wszystko go interesuje. Ostatnio przez moją nieuwagę jak trzymałam go na kolanach złapał mi za talerz i rzucił o ziemię :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia to ja tak miałam z okularami jak czapnal to w ostatniej chwili zlapalam bo juz chciał na podłogę walnąc. Ostatnio podoba mu się rzucać wszystko o glebę. Z tym darciem w wózku mamy to samo jedynie jak śpi można spacerować.

Na razie wszystko z nim ok żadnych niepokojących objawów i nawet humor ma dziś dosyć dobry.
No dydus dziś 5 miesięcy kończy jeny jak to zlecialo niedawno brzuszek jeszcze był a teraz.. Zaraz biegać będą:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs, myślę, że spokojnie, pewnie bardziej się przestraszył. U nas tez maruda, na spacerze wycieczki albo sen, inaczej jak jedzie w foteliku wtedy jest lepiej bo wszystko widzi. Kurcze dziewczyny mam problem od kilku dni pobolewa mnie w okolicy prawego jajnika, boję się że to wyrostek, a dziś o 4 nad ranem miałam taki ból, wzięłam nurofen ale i tak lekko pobolewa. Boże ja go jeszcze karmię

Odnośnik do komentarza

PeggiSu zdrówka dla malutkiej. Ta pogoda taka zdradliwa, raz upał, potem zimno, potem znowu upał.
Ang81 a możesz podciągnąć nogę do klatki? Ja jak miałam wyrostek to bolało mnie w okolicy żoładka, po kilkunastu godzinach dopiero ból zszedł na dół. Nie mogłam podnieść nogi. Usiłowali rozbić stan zapalny antybiotykiem ale okazało się że już jest zgorzel, było cięcie, czyszczenie, dreny i blizna na pół brzucha :)
Megs ja ostatnio nie wypuszczam się z nim na spacery sama, żeby w razie czego nie targać jego na rękach a wózka za sobą. Czuję się uwiązana w domu bo nawet nie mogę wyjść sobie z nim do sklepu bo się drze. Ech :(

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Megs kurczę al musiałaś się wystraszyć a mały... Teraz to takie ruchliwe te nasze dzieci. Mojej też nie można zostawić nawet na chwilę samej bo zaraz się przekręca na brzuch a w lezaczku podnosi pupę do góry i też się kręci.
Peggisu teraz ta pogoda taka zdradliwa właśnie. Moja dziś właśnie też parę razy kaszlala i boję się żeby coś nie wyszło.
Kornelia ja tak właśnie wczoraj miałam poszłam na spacer z małą jeszcze w gondoli i to spory kawałek tak gdzieś ze 4 km i dzwoniłam po mojego M żeby po nas przyjechał tak się mała rozpłakała a wiatr wiał mocny i nie ​chciałam jej na rękach nieść. Dziś już był spacer w spacerówce i bardzo jej się podobało bo wszystko widziala ;)
U nas naruszenia ciąg dalszy...
Dopiero zasnęła

Odnośnik do komentarza

Hej, melduje się.
Moja mała też mi raz z bujaczka wypadła. Odepchnęła się nogami tak, że wypadła głową z drugiej strony i co ciekawe była zapięta ( tylko to zapięcie jest lipne, bo pas który trzyma nóżki i brzuszek na szerokość można regulowac, a ramiona już nie... W zasadzie to do tej pory nie wiem jak jej się to udalo..). Wiem, że patrzyłam na nią i w kolejnym momencie spojrzałam w telewizor mieszając dla niej kaszkę (pół sekundy dosłownie) i znów na nią, i spostrzegłam, że nie ma jej w bujaczku- jedna strona od bujaczka maksymslnie podniesiona , a na drugiej stronie ona głową w dół- na łóżku, z nogami w górze. Trzeba uważać jak cholera.. Jeszcze czasami zostawiałam ja na sekundę na łóżku, ale mnie tym nastraszylyscie i teraz każdorazowo będę wkładała ją do łóżeczka jak będę miała coś zrobić w kuchni (swoje łóżko mamy mega wysokie :/..).
Dziewczyny, temperatura trwała 3 dni po szczepieniu i jak ręką odjął. Nie wiem czy opisywałam historię, ale w pewnym momencie było już mega stresująco, bo Lilka dostała ponad 39 stopni, a tutaj było święto i większość pediatrów pobrała urlopy. Podałam szybko paracetamol i jak nas przyjęli w klinice to temperatura spadła do 37,7. Okazało się, że jest lekka infekcja górnych dróg oddechowych i że to też może być spowodowane szczepieniem ( jeszcze żeby się nalozyly...). Powiedzieli też aby iść do kontroli do pediatry, ale ma urlop do środy, więc w czwartek idziemy.
Kurde, przez te upały je bardzo mało, ale cycka więcej ciągnie no i dopajam ja jeszcze bo spragniona ( potrafi trzy małe butelki wypić w ciągu dnia). No ale co się dziwić, my na tym poddaszu to doslownie patelnie mamy. Pożyczyłam wentylator, ale on gówno daje, bo tylko mieli to gorące powietrze. Przynosi jedynie ulgę jak skieruje go bezpośrednio na siebie. Tego oczywiście nie zrobie, bo bym nas zaraz załatwiła i choroba murowana. Coraz częściej myślę o tym powrocie do Polski i jak tylko bym dostała trochę lepsza wypłatę (zakładając, że znajdę w ogóle pracę..), to chciałabym wziąć jakiś kredyt na mieszkanie ( najlepiej z jakimś ogródkiem;). Dobra, koniec z tym fantazjowaniem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Renataki a moze lilka miala zwykla 3dniowke? Trzy dni goraczka a potem ja moze wysypac (czerwone plamki) oprocz goraczki nie ma innych objawow. To bardzo czeste u niemowlat.
Moja zakaszlala ze 2 razy tak jakby wlasnie slinka sie zakrztusila a kolejnego dnia z rana juz.kaszlala tak mokro,ze malo sie nie udusila:/ jest pogodna i wesola ale kaszel ma paskudny i wybudza ja ze snu. Mam nadzieje,ze szybko jej przejdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Wspolczuje tych chorobsk. Niema nic gorszego niż jak choroba się przypalenta. U nas na szczęście wszystko ok. A tak sie balam po tym upadku ze cos mu się stało. Teraz juz tylko w lozeczku albo na podłodze na macie go zostawie, ani w lezaku ani na lozku. My na spacerku. Trochę się pogoda zepsuła ale nie pada tylko wieje. Wkurzylam się bo mój T wymyślił SE grila w sobotę i to o 18ej. Sprosil pol swojej rodziny i zadowolony. Nie dość ze późno i mały juz marudny o tej porze to jeszcze gości mi potrzeba.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

ja tez się najbardziej boje o choroby, bo taki maluszek to się tylko meczy i nic nie rozumie. Wszystkim chorującym zdrówka i żeby szybko wszystko odpuściło.
Megs to dobrze ze z Dawidkiem wszystko ok. A grill faktycznie trochę późno bo jak tylko zajdzie słońce to komary nie dają spokoju. no i Ty z małym to jako gość a facet niech grilla obsługuje. My tez pewnie zrobimy ale teraz będzie rodzinnie czyli nasza trójeczka.
Renata no na poddaszu musicie tam mieć saunę. U nas w te upały najprzyjemniej było w domku i z mała dopiero po południu wychodziłam bo na termometrze ponad 40 st. w słońcu.

u nas od kilku dni odchodzą krzyki i piski takie na cały regulator, kilka nocek z przerywnikiem na godzinną zabawę. dziś mała pobiła rekord drzemki czyli 15 min przy cycusiu i dawaj w drogę. też ją tylko zostawiam na macie i w foteliku ale wtedy na oku, bo jak mówicie ze z zapiętego fotelika też można akrobacje wykonywać to nie będę ryzykowała zwłaszcza że ona podnosi biodra jak siedzi i jej się znudzi.
spacery to u nas podobnie jak u was, wychodzimy głównie na podwórko żebym nie musiała prowadzić wózka i dziecko nieść na rękach. poleży tylko po spaniu i jak jest najedzona a tak to do siadania żeby wszystko widzieć, jednak jeszcze troszkę poczekamy ze spacerówką.

Odnośnik do komentarza

Hallo co tam u was dziewczyny??
Jak tam zdrowko chorujacych, mam nadzieję że jest lepiej.
U nas wszystko ok, tylko ostatnio podczas kapieli obrocilam mala na brzuszek i biedna nie oparla sie na pieluszce i slizgala i tak jakby playwala. Ja ja trzymalam caly czas ale bardzo sie przestraszyla i zaczela plakac. Myslalam ze zapomniala ale dzisiaj jak tylko ja wlozylam do wanienki to placz i musialam ja szybko umyc i wyciagac bo nic nie pomagalo. Mam nadzieje ze jej przejdzie bo bardzo lubila sie kapac i tak sie cieszy jak sie woda leje. Taka bidulka moja.

Odnośnik do komentarza
Gość agusia889

Jeśli rozglądacie się za odpowiednim pchaczem dla maluchów to zapraszam na mój kanał na YT. recenzja pchacza SMIKI, oprócz tego znajdziecie recenzję pchacza Smily play, a już niedługo porównanie kilku pchaczy :)

Odnośnik do komentarza

Hej. Ale tu cicho ostatnio... U nas bez zmian. Dawid pokazuje mi takie nerwy ze aż się boje pomyśleć co będzie dalej...napina się zaciska pięści i krzyczy w ten sposób wymusza a to żeby wstać nim albo żeby chodzić a nie stać w miejscu. I powiedzcie mi skąd takie nerwy u takiego malucha?!

Co sadzicie o poduszce motylku do spacerowki? Bo nam się ta zwykla poduszka ciągle ściąga i myślę o zakupie motylka.

Czy bierze którąś z was tabletki limetic? Bo ja kurde biorę od 6 tyg po porodzie i było ok ale od jakiegoś czasu mam nonstop plemienia i juz mam dość. Nie karmie piersią juz dawno wiec czas odstawić ten badziew i wybrać się do gina po cos innego.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. U nas też kiepsko. Wczoraj poszłam z małą do lekarza, bo dalej nie chce jeść mleka. Teraz już je tylko w nocy mleko a przez cały dzień nawet łyżeczka nie da sobie wcisnąć. Wszystko inne tak ale na mleko tak zaciska usta, że nie ma szans podać. Więc lekarz kazał mi zmienić mleko na ha antyalergiczne lub ar antyrefluksowe. Wczoraj kupiłam jedno i drugie i nie ma szans nie chce... Poprosiłam też o badania morfologie mocz i dziś poszłam z wynikami i mowil, że są na granicy normy ale mocz musimy powtórzyć, bo wyszła jakaś lekka infekcja ale nie bakteryjna tylko wirusowa. Więc w poniedziałek oddamy mocz i zobaczymy we wtorek co wyjdzie. Stwierdził dziś też lekarz , że skoro nie chce mleka i pije tylko w nocy to mam jej dawać kaszki, obiadki, deserki, picie a mleko tylko w nocy. Ale kurde boję się czy będzie odpowiednio przybierała na wadze... Sama już nie wiem. Może powinnam pójść do innego lekarza i się skonsultować?

Odnośnik do komentarza

Magda Dawid pije rano około 90ml mleka potem o 10 je kaszke potem kolo 13 obiadek, 17 deserek lub owoc i juz biszkopta zajada no i na noc mleko z kaszka. W nocy zaledwie 120 czasem mniej pije i przybiera dobrze aż za dobrze bym powiedziala. Nie martw się może to chwilowa niechęć i minie za jakiś czas a jeżeli mała zajada inne rzeczy to na pewno głodna nie będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...