Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Fuksja trzeba było nie sprzątać :) siąść razem z nim i odpoczywać :D
Marta2016 ja robiłam krzywą walcząc jeszcze z chorobą, ale nie mogłam dłużej czekać bo byłam chora 4 tygodnie :) . O no to niziutko masz na czczo :) może przekąszaj coś dodatkowego przed posiłkiem :)
No bo faceci są nauczeni dziadostwa :) że się wokół nich skacze i oni są najważniejszi :) i dziecko traktują jako konkurenta. A to przecież kompletny inny rodzaj miłości :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia wydaje mi się, że nie masz żadnej cukrzycy a wynik został zafałszowany przez infekcję, tylko się cieszyć. Ale oczywiście mierz dalej jak są dobre wyniki to jedz na zdrowie.
Co do facetów ehhh. Ja taka jestem, że mój zrobi wszystko co mu każę, ale chciałabym żeby sam tak z siebie coś chciał zrobić. Zawsze mieliśmy podział obowiązków w domu, on od pierwszej ciąży zajmuje się myciem łazienki w sensie krany kibelek. Sprząta w kuchni ale ja po nim muszę wejść bo oczywiście mycie frontów szafek to jest nie potrzebne wg niego. Od początku ciąży praktycznie przejął opiekę nad synem co mi potrafi wypomnieć. Myje naczynia bo ja nie mogę a jeszcze zepsuła się nam zmywarka i nie kupimy nowej na razie bo przy okazji zepsuł się mój samochód i tyle kasy wyszło co jest wart chyba(no ale muszę mieć auto żeby małego choćby wozić, a prosiłam wcześniej żeby go sprawdzić bo coś burczy no ale musiał czekać aż się rozkraczy ehh) Ale jak dowali czasem tekstem właśnie typu "mogłabyś coś zrobić tylko leżysz" to wszystkie te jego dobre cechy idą w niepamięć. Oni nigdy nie zrozumieją samego faktu bycia w ciąży. Dla mnie to przede wszystkim stres i troska co się zdarzy a on jest optymistą i mimo, że widział jak wyglądała pierwsza ciąża to uważa, że teraz nie ma się czym martwić. Ostatnio zrobił sobie drinka i go proszę, żeby to był jeden bo przecież mogę rodzić w każdej chwili to nawet dziecka nie będzie z kimś zostawić to mi powiedział, że pewnie urodzę specjalnie szybciej żeby nie mógł wypić drinka czy piwa. No kompletny brak zrozumienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Ja jakbym miala porownac pierwsza ciaze i druga to w pierwszej w sumie za wiele sie nie narobilam. Maz robil wtedy w domu duzo wiecej ode mnie. Pranie wieszl,skladal,sprzatal,gotowal i nigdy nie narzekal. A teraz nie robi w domu prawie nic:/ a tez potrafi mi powiedziec,ze leniwa jetem bo ciagle leze,a mi po prostu ciezko juz na tej koncowce. Ja zawsze w takiej sytuacji pytam go czy chce sie ze mna zamienic:-) ja od poczatku tej ciazy jestem aktywna,sprzatam,gotuje,myje okna,podlogi na kolanach,po remontach wypucowalam caly dom,co dziennie wstaje o 6.15 i szykuje synka do przedszkola,odptowadzam i potem przyprowadzam. Nie czuje sie leniwa tylko zmeczona. Poza tym wiem,ze po porodzie wszystko bedzie na mojej glowie,bo on oczywiscie pracuje:-) dziekuje Bogu,ze nie mam zadnych komplikacji i nie musze lezec,bo chyba bym zwariowala.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Fuksja wiem, że ciężko siedzieć w syfie ale może jakby zaczęło mu przeszkadzać to by sam zauważyl :) i pomógł.

Niestety facetom jest bardzo ciężko nas zrozumieć. Chociaż jak patrzę na mojego ojca, który bez mamy nie umie załatwić dosłownie nic, do tego stopnia że nie pojedzie sam do swoich braci bo mama musi z nim, to doceniam że mój chłop jest lepszy, tylko trzeba mu kilka razy powtórzyć że coś ma zrobić bo on zawsze na wszystko ma czas. Chociaż mam do niego ogromny żal bo kiedyś pojechał z kolegami w góry na weekend i mi nic nie powiedział, a dowiedziałam się przypadkiem bo jeden z kolegów się wygadał. Od tej pory w znaczący sposób spadło moje zaufanie do niego i chociaż minęło już trochę czasu żal pozostał. Mam wrażenie, że kobiety kompletnie inaczej patrzą na świat, i czasem ciężko nam złapać z facetami wspólny język. A ciąża i hormony chyba jeszcze bardziej to uwydatnia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

No z tymi chlopami tylo problem. Moj mial jechać po brata pare dni przed porodem bo tesciowa tak chce ale tak sie wkurzylam ze mu powiedzialam ze jak bede w szpitalu to moze se na koniec swiata jechac a jak będę w domu to on ma byc pod ręką bo nie zamierzam sama z torbami pogotowiem do szpitala jechać to mi powiedział ze on nie chce byc przy porodzie. No to ja mowie ze nie musi ale torby nosic moze, zreszta nie po to mamy auto bym musiala liczyc na obcych lub pogotowiem jechac. No juz tak mnie ten dziad wkurza ze bym udusila kiedys taki nie byl tak sie zmienil i taki leniwy jest ze trzeba 10 razy o cos prosic bo sam od siebie kompletnie nic nie zrobi.
Kornelia y chyba faktycznie nie masz cukrzycy. U mnie cukry na czczo przeważnie 85 88 i jem kolo 22 posilek przed snem. A jak sobie z czyms za duzo pozwole tez mam ponad norme a ty lezysz i mimio to sie miescisz cos ci pewnie sfałszowalo wyniki krzywej

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Mi się wydaje, że po porodzie wcale nie jest lepiej. Oczywiście zależy od ludzi ale ja to przynajmniej tak pamiętam ciągle spięcia bo oboje nie wyspani, mały kolki placz chvesz pomóc dziecku nie wiesz jak itd. Taka mała rewolucja ale z czasem jest lepiej i jednak zachwyt nad tym naszym wspólnym dziełem; )

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Ang a swedzi Cie cos? Rece? Nogi? U mnie byl alat 461 czy jakos tak teraz dokladnie nie pamietam a wszystkie wyniki mi pozabierali tylko ze u mnie kwasy zolciowe byly 4,5 a norma jest do 10 a w ostatnich badaniach krwi wyszly 3. Ale nic dziwnego jak ja jestem caly czas na diecie niskotluszczowej to kwasy nie pracuja, jeszcze do tego do konca nikt nie powiedział co moge jesc wizyty u dietetyka nie mam jak zrobic, wiec w kolko daja mi to samo... Juz mi sie odechciewa cokolwiek jesc a do tego boje sie co bedzie po porodzie czy watroba zacznie normalnie pracowac czy jeszcze dluuugo bede sie musiala z nia meczyc...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Eszel taki pyszny domowy dżemik to bym zjadła :) u mnie w tym roku zdołałam porobić tylko soki z malin i trochę z truskawek i kilka słoików dżemu. No i własny koncentrat pomidorowy.
Kurcze dziewczyny nie wiedziałam, że te próby wątrobowe są tak wysokie przy tej chorobie. Mam znajomego który jest po leczeniu hcv i ma próby w normie. Ciekawe w jakim czasie po rozwiązaniu to wszystko wraca do normy.

Pozdrawiam wszystkie nieśpiące mamusie :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Agaa nie mam świądu, ale mam bardzo sucha skórę juz od 2 m-cy i czasami czuje, ze mnie swędzi, ale nie jest to bardzo silne. Te próby zbadałam bo zalecił a mi diabetolog, a napisz mi w skrócie czego nie możesz jeść, wiem że unikać smażonego , tłustego, ale np nie wiem czy jeść chleb biały bo w cukrzycy zabroniony, a np. W diecie wątroby zalecany. Dziewczyny nie wiem czy luteina dopocheowa może tez wnikać do krwi i wątroby? Ja ją przyjmuje od pierwszych dni ciąży, a problemy z wątroba nasilają sie w ciązy gdy jest za dużo hormonów, już sama nie wiem. Nigdy nie miałam problemów z wątroba. To dobrze Aga, że Ci spadają, ja się boję bo to dobPiero 29t, a na tych dietach chudnie, a i tak ważę dopiero 51 kg

Odnośnik do komentarza

Cholestaza. Co do diety to dziewczyna ze mna lezaca nie mogla nic surowego warzyw i owocow. Pila kompoty i gotowane jablka jadla. Nie mozna wieprzowiny. Chleb dostawala bialy. Tylko tu pojawia sie problem ze gotowane nie sa wskazane w cukrzycy. A w cholestazie trzeba eliminowac cukry. Ona tez miala te wyniki gigantyczny. Ty ang moze masz problem inny z watroba. Zrob te proby ponownie i porownasz co sie dzieje lekarz Ci ocenni. A i wiem ze w cholestazie trzeba unikac stresu tak jej mowili.

Odnośnik do komentarza

Ang dokladnie marta dobrze mowi, rano dostaje bialy chleb, lub angielke z maslem i kilka plasterkow drobiowej wedliny i lisc salaty i to samo na kolacje, mozna twarozki, nabial ale wszystko najlepiej odtluszczone, a na obiad sa zazwyczaj ziemniaki gotowane bez soli do tego kawalek gotowanego miesa albo jest to schab albo kurczak i do tego gotowana marchewka z czyms tylko ze w cukrzycy gotowana marchew ma bardzo wysoki indeks glikemiczny... A co do wieprzowiny to nie wiem do końca jak to jest bo mi daja (schab) tylko chodzi o to zeby to nie bylo tluste... No i wlasnie gotowane jakies owoce, trzeba unikac czekolad, kaw, ciast... Katastrofa powinno sie jesc teoretycznie 5 posilkow o tej samej porze tylko od kiedy szpital to uwzglednia....tylko widzicie u mnie to nie jest cholestaza... Dlatego po ciazy niestety nie oznacza ze wszystko wroci do normy...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Z moimi cukrami tez nie ciekawie. Kolejny raz na czczo przekroczylam norme. Wstalam jak moj T do pracy wstawal i sobie zmierzylam juz mialam 93 poczekam jeszcze ze 3 dni i dzwonie do diabetologa bo nie chce malemu zaszkodzic a taka mialam nadzieje ze obejdzie sie bez insuliny :-(((
Dziewczyny a wy rano to zaraz po przebudzeniu mierzycie czy jak? Bo ja wstaje ide siusiu potem myje rece i odrazu mierze nie wiem czy dobrze robie. Juz zaczynam sie dolowac wczoraj po kolacji tez powyzej no ale wczoraj to z mojej winy. Masakra jakas. A gadalam ze szwagrem jego dziewczyny siora urodzila z cukrzyca core 4057 kg i nie lezala przed porodem w szpitalu ale miala wywolywany... a ja tu sie modle by moj synus wazyl nie wiecej jak 3200 bo lekarz mi nagadal ze z cukrzyca rzy diecie to male dzieci sie rodza...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs mnie nikt nie mówił kiedy dokładnie to mierzyć (w sumie mnie nikt nic nie mówił) więc mam nastawiony budzik, wstaję siku, myje łapy, kłuje się, biorę leki i odczekuję 30 minut żebym mogła zjeść. Nie wiem czy tak jest ok, czy powinnam mierzyć już po lekach, ale ja rano zawszemam niski. Uwierzyłam tylko, że stres podnosi cukier, wczoraj zjadłam na kolację to co zwykle a cukier poszedł o 10 wyżej ale się upłakałam jak głupia bo mnie mąż zdenerwował :) na szczęście i tak nie przekroczyłam normy.

Współczuję dziewczyny z tymi wątrobami. To w ogóle jakoś rutynowo każda w ciąży powinna zbadać czy tylko jak swędzi?
Aggaa25 pewnie po ciąży skierują Cię do hepatologa, może zlecą jakiegoś dokładniejsze badania, usg czy biopsję.

Patrzcie jak ta ciąża rozwala organizm . Mój mąż to się śmieje że ten mały pasożyt w brzuchu zabiera wszystko co najlepsze mamie i jeszcze robi szkody.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Megs dzieci z cukrzyca rodza sie duze. U mnie na osiedlu laska nieleczona miala to dziewczynka 5.1 kg miala. A z nadcisnieniem znowu male. A moj syn 4 kg a ja cukier na czczo 60 po godz 100 a po dwoch 88 w krzywej. Ale moja mama duze dzieci rodzila to tez genetyka.

Ta dziewczyna z cholestaza gadala ze daja wieprzowine tylko sam schab bez grama tluszczu i ze 6 tyg po porodzie trzrba diete i kontrolowac czy ustapilo.

Dieta cukrzycowa ma ogrom blonnika stad wzdecia. A na watrobe malo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...