Problem z jedzeniem u 19 msc dziecka

[Gość MamkaAnka]

Witam. Moja coreczka od 2 miesiecy znowu chce jesc tylko gladko przetarte obiadki. Potrafi gryzc, ma juz prawie caly komplet zebow, umiala juz zjesc kanapke, gotowane warzywa itd, a od dluzszego czasu (2msc) odmawia, podawane w calosci lub kawalkach jedzenie laduje na podlodze i zero zainteresowania nim. Doradzcie mi cos prosze, myslalam ze to chwilowe i najlepiej przeczekac, a tymczasem wyglada na to, ze coreczka przyzwyczaila sie z powrotem do papkowatej konsystencji. Dodam, ze coreczka jest ruchliwa, pogodna i nie ma z nia zadnego innego problemu. Lekarz twierdzi, ze jest proporcjonalna, waga i wzrost w normie.

[es_ze]

A moje 19miesieczne dziecko znowu nie chce jeść żadnych zup. Nic ją do tego ostatnio nie przekonuje. Podobno bunt dwulatka to właśnie teraz zaczyna się...

[marzen@]

W pierwszej kolejności sprawdź czy to nie zęby lub jakiś problem w buzi np. pleśniawki. Czy te dwa miesiace temu dziewczynka odmówiła innego jedzenia "bo tak" czy to było z któregoś z w/w powodów? Może być tak, że zapamiętała twrde jedzenie=ból i dlatego odmawia.
Czy córka je samodzielnie czy ja karmisz? Jakie dania je? Spróbuj może pomału, od dań które łatwo się gryzie, np. pulpety+kopytka+tarta gotowana marchewka, ryż z jabłkami, zupa z drobno pokrojonyi czy startymi warzywami, jajecznica, naleśniki z dowolnym nadzieniem, pierogi itp

[Gość MamkaAnka]

Zabkowala, ale nie widac bylo po niej bolu tzn nie plakala, nie marudzila, nie goraczkowala, a jedynie wszystko do buzki wsadzala. Karmie ja sama, w lapki dostaje kanapke, chrupki, jajka, wszelkie dania np jajecznica siegala sobie z talerzyka juz sama, ale obecnie nie chce nic procz kaszki, jogurtow, bydyniow i edpomnianych papek, a kazda moja proba konczy sie niepowodzeniem ostatnio. Raz na jakis czas skubnie cos z mojego talerza, ale jest to tyle co nic, wiec jako posilek tego nie moge zaliczyc. Macie jakis pomysl jak na nowo ja zachecic?

[Gość MamkaAnka]

I zadnych plesniawek ani ranek w buzce rowniez nie ma i nie miala

[marzen@]

Może się zrazila przy ząbkowaniu (to, że nie wyglądała by ja bolało, nie znaczy, że twardzsze jedzenie nie podraznialo jej dziąseł), a może ma taką fazę. Tak to z dziećmi bywa.
Zamiast kaszek daj jej ryż na mleku/owsianke/płatki ryżowe/jaglankę z owocami (mogą być musy, jesli akceptuje na razie tylko papkowate) lub rodzynkami (wcześniej namoczonymi). Do jogurtu naturalnego wkrój jakieś miękkie owoce, np. banany. I inne nietwarde dania, jak pisałam wyżej. Kanapka z miękkiego chleba - a na to pasta np. jajeczna, domowy pasztet mięsny czy z soczewicy, twarożek itp. Małymi kroczkami. I przede wszystkim łyżka, widelac w łapkę. 19-miesięczne dziecko świetnie sobie poradzi ze sztućcami, choć na początku, jeśli do tej pory była karmiona, może być trochę bałaganu.

[Gość MamkaAnka]

Coz, bede probowac i dam znac jak nam idzie :) dziekuje za rady

[es_ze]

A mała nie je sama? Moje dziecko je samo widelcem lub łyżką, ile zje, tyle zje, nie dokarmiam ją. Może tu jest problem braku zainteresowania jedzeniem?

Moje dziecko próbowało jeść samo widelcem i łyżeczką przed skończeniem roczku. Obecnie je "normalnymi" sztućcami.

[Gość MamkaAnka]

Ma swoje sztucce i probuje nimi jesc, ale nie potrafi. Probuje to moze za duzo powiedziane, bo glownie nimi rozchlapuje zupe lub wyrzuca z talerzyka/miseczki, dlatego siedze obok niej i ja dokarmiam bo inaczej nie zjadlaby nic i to mnie szczerze mowiac przeraza. Oczywiscie rozumiem, ze musi sie nauczyc i w ten sposob sie uczy, dlatego nie zabieram jej sztuccow, zachecam do jedzenia nimi, pokazuje jak to powinno wygladac, a w tym samym czasie karmie ja. Wczesniej jadla calkiem ladnie raczkami np kanapke rozrywala na kawaleczki i wkladala do buzki.

[es_ze]

Wiem, te dziecięce są beznadziejne. Moje dziecko je prawdziwymi sztućcami od około roczku. A jakbyś pozwoliła na jedzenie prawdziwymi? Jesteś z boku. Może od łyżeczki zacząć?

[Gość MamkaAnka]

Prawdziwymi naszymi rowniez rozchlapuje, dzis juz z powrotem podjadla cos raczkami, mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej

[es_ze]

Moje dziecię też czasem rozchlapuje albo nie radzi sobie z nabraniem na widelec. Wtedy pomaga sobie ręką. Jeszcze trochę trzeba im poćwiczyć z tymi sztućcami żeby jedli całkowicie bezbłędnie :)