Zez u dziecka

[rorita]

Witam :) Są tu może jakieś mamuśki ,których dzieci mają bądź miały zeza???? Alan ma od 3 m-ca życia i jesteśmy pod stałą opieką Kliniki leczenia zeza i niedowidzenia w Gdańsku. Najpierw było zaklejanie na przemian oczek na 5h każde specjalnym plasterkiem, od jakiegoś dobrego pół roku nosimy okularki ,plasterek też powinien być przynajmniej na h ,ale nie ma szans po minucie już jest zdjęty :/ w czerwcu czeka nas pierwszy zabieg w znieczuleniu ogólnym i tego się właśnie bardzo boję :( Wiecie, się naczytało o nie wybudzeniu itd :/ za tydzień idziemy po skierowania na badania. Mam koleżanki, teraz dorosłe kobiety ,które miały zeza zbieżnego ,a teraz mają super proste oczka :) Alanowi oczka uciekają raz jedno, raz drugie na ostatnich badaniach wyszło ,że traci widoczność na prawe oczko ponieważ to bardziej ucieka i jest mu łatwiej patrzeć tylko lewym dlatego mamy 2 okularki i na przemian powstawiane mocniejsze szkiełka ,żeby nie pozwalać do patrzenia tylko tym lewym oczkiem, także zmuszamy też prawe do pracy. Ciekawa jestem jak to jest u innych

[Nena]

Hej Rorita!
niedawno okazało się, ze mój synek również zezuje- prawym oczkiem zbieżnie, lewym rozbieżnie. i to nie cały czas, zazwyczaj patrzy "prosto", tylko czasem oczko mu ucieka, nie jest to az tak zauważalne, trzeba mu się dobrze przyjżeć. do tego mój Tomek ma astygmatyzm, wada jest niewielka, od września nie powiększa się. w tym tygodniu Tomek dostał receptę na okularki, i to nie w związku z astygmatyzmem ale o zeza chodzi. we wrześniu na wizycie okulistka zaleciła zaklejanie na 1h godz dziennie silniejszego oczka by to słabsze mogło intensywniej popracować. na początku to działało, trochę mu przeszkadzalo zasłonięte oczko i trzeba było odwracać jego uwagę, zabawiać itp ale po jakimś czasie ten cwaniak nauczył się ściągać plasterek i lipa, nawet odwracanie uwagi nie pomaga. a powiedz, jak Twój smyk zareagował na okulary? szybko sie przyzwyczaił? nie ściągał ich? obawiam się, że u nas będzie jedna wielka awantura, krzyk i próby pozbycia się "tego czegoś" z głowy póki się nie przyzwyczai. nadal mam zaklejać mu oczko, tym razem na 30min dziennie. mam nadzieję, że z okularów tak szybko plasterka nie ściągnie. a tak z ciekawości gdzie chodzicie do okulisty? gdzie w Gdańsku jest Klinika leczenia zeza i niedowidzenia? my jeździmy do okulistki do Sopotu, przyjmuje w przychodni na NFZ, podobno jedna z najlepszych okulistów dziecięcych w 3-mieście, w każdym razie ja jestem bardzo zadowolna, co prawda sporo się czeka się na wizytę ale kobieta jest sympatyczna, ma podejście do dzieci a przy tym jest konkretna, bez problemu wypisuje recepty czy skierowania i nie przedłuża wizyty w nieskończoność. jeśli chcesz moge Ci podać namiary na terapeutę widzenia w Gdańsku (przyjmuje również w sobieszewie), bardzo dobra specjalistka, nam bardzo duzo pomogła a problemy ze wzrokiem Tomek miał bardzo poważne. warto odwiedzić ją choć raz, na pewno zaproponuje dla Alanka jakieś ćwiczenia i zabawy na oczka. trzymam kciuki za pomyślność zabiegu, wszystko będzie dobrze! co do narkozy to chciałabym Cię pocieszyć, słyszałam od kilku lekarzy że podobno małe dzieci bardzo dobrze ją znoszą. wiadomo że są przypadki niewybudzania czy innych komplikacji po ale postaraj się niepotrzebnie nie stresować, napewno wszystko będzie ok! mój synek miał robiony rezonans w wieku 6mcy oczywiście pod narkozą, najbardziej właśnie wybudzania się bałam bo również nasłuchałam się różnych historii, ale wszystko było dobrze, mój synek obudził się szybko i w wyśmienitym humorze, czego i Wam życzę!

[rorita]

Dziękuje za przekierowanie mojego wątku :*

Nenaaa jenyyyyy jak fajnie ,że napisałaś my jeździmy na Przymorze do dr Sildatke ona teraz na emeryturze już jest ,ale swojego czasu ona operowała na Zaspie i tam tez zabieg mały będzie miał. i ja o tej klinice duużo dobrego się nasłuchałam i do samej doktor ludzie z całej Polski walą oknami ,osobiście słyszałam nie raz jak dzwonił ktoś i ona zapisywała z Bydgoszczy, słupska ,Poznań ... i oni też na NFZ i jestem mega zadowolona każdy ma super podejście do dzieciaczków :) też mamy zestaw ćwiczeń ,ale ja sama na co dzień więcej z małym i nie mam jak ćwiczyć ,bo główkę musi jedno mu sztywno trzymać, druga osoba przedmiotem powinna jeździć na lewo i prawo ,żeby on samymi gałkami ruszał. Co do okularków to bardzo dobrze znosi noszenie :) oczywiście są dni ,że w ogóle nie ponosi bo od razu ściąga ,ale tak codziennie na jakiś czas ma założone... oczywiście mało co nosi cały dzień ,ale doktor mówiła ,żeby na siłę nic nie robić i zakładać ile się da. Okularki mamy z MiraFlex Oprawy MIRAFLEX - Baby Lux2 5-7 lat - MIRAFLEX są super ,bo całe plastikowe z gumeczką także mu nie spadają ,szkiełka też plastikowe także nie ma bata żeby się stłukły i teraz mamy 2 pary o różnym kolorze bo szkiełka na przemian powkładane. i jakbyś już miała kupować to daj znać ,bo ceny są przeróżne ... ja kupowałam u siebie za 240zl już ze szkłami (150zl sama oprawka + 90zl szkła) .najpierw jeździłam po optykach i mieli te same okulary i za 380zl na Morenie znalazłam najtaniej także w razie co służę adresem :) A plasterki też drogie ,bo 13zl w aptece a starczały nam na 5 dni jak Alan jeszcze nie ściągał ,potem wylukałam Pana na allegro ,który miał opakowanie po 5zl kupiłam karton cały i jeszcze mam ileś tam sztuk.

[magdalena123xyz]

Mój bratanek praktycznie od urodzenia był pod opieką okulisty z powody wady wzroku, teraz jest już ok. Im wcześniej zajmiecie się problemem tym szybciej pozbędziecie się go. :)