Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

No ona jakas zadowolona sie nie wydaje.Jej mama urodzila synka w grudniu. Wpatrzona jest w tamtego bo to dziecko mamy.Tu nie bardzo chce sluchac o malym,zmienis temat. W ogole jak sie dowiedziala,ze chlopiec to : O nie,nie chce drugiego brata.

Teraz pewnie Twoj nie moze sie doczekac,chociaz jak bedziesz ciagle zajmowala sie malym,karmila itd to znow bedzie zazdrosny.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny w niedzielny poranek.
U nas ładnie słoneczko świeci, chociaż chłodno trochę. Mi już troszkę przeszło, ale za to mojemu weszło :(. Już któryś raz nie mogę zjeść śniadania (a muszę po tej insulinie) - niestety powróciły wymioty. Nie wiem dlaczego, czy na tle nerwowym czy małej chleb razowy już nie smakuje. No i pech, nie zdążyłam do łazienki i poleciało na mojego. I co, foch oczywiście, zamiast mi współczuć. Ach Ci faceci.

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny w niedzielny poranek. Widze, ze nie tylko u mnie wisielczy nastroj. Tez czekam na remont pokoju ale moj M. zwleka z tym juz od ponad miesiaca. Juz bym chciala wszystko poukladac i miec spokoj, a tu du....musze cierpliwie czekac.Praca wazniejsza.Dodatkowo rodzina ciaga mnie po sadach o zaplate zachowkow, bo otrzymalam spadek po babci.Wiedzieli, ze jestem w ciazy i moglismy to zalatwic bez udzialu sadu ale powiedzieli, ze mnie nie lubia i zrobia mi na zlosc. Takze z rodzina nawet do zdjec nie warto sie ustawiac. Sorry za gorzkie zale:-*

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, u mnie tez nastroj kiepski. Wczoraj umowilam sie z kolezanka w centrum handlowym na kawe i myslalam, ze juz nie pojde, wygladam tak, ze jak widze wszystkie dziewczyny do okola, to mam sie ochote w jakis worek schowac.
Pauka89 moj tez ma corke, tylko ona w tym roku 10lat. Jak rodzilam corke to sie cieszyla, a teraz to nie bardzo, szczegolnie jak sie dowiedziala, ze to chlopak :)
Co do remontow i facetow, to moj tez mnie wkurza. Jak wraca z pracy to najczesciej idzie na rower, bo ciezko pracowal i sie musi relaksowac, a ja po calym dniu z 2latka tez wymiekam... Pomalowal mi w salonie i jeszcze mial mi pomalowac szafe, ale to od 2msc tak sie ciagnie, powiedzialam,ze kupie okleine i jak moja mama przyjedzie to mi pomoze i to zrobimy, ale jemu juz nie przypominam bo moich nerwow szkoda.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Ona1981 wiem co czujesz moj tak samo zagranica naszczescie juz 22 wraca ! ahh... lepiej razem niz tak na odległosc ! Jutro mam wizyte ciekawa jestem ile moja mała juz urosła :) Teraz ciagle mam sny o porodzie heh bo juz o tym piszecie ;) Zgaga meczy co noc i okropnie bola mnie zebra ;( niunka ma chyba mało miejsca w moim brzuszku i tak mi w nie wali ! Miłej niedzieli !:)

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfxzkr4oowo0fg.png

Odnośnik do komentarza

Pauka chyba zależy z tą zazdrością. Sądzę, że trzeba umieć podzielić czas między dwójką dzieciaczków. Zarówno jeden jak i drugi synuś dostaną tyle samo miłości i ciepłości z mojej strony.
Lwica faceci chyba już tak mają. Jeden z drugim powinni poczuć się tak jak my to może by zrozumieli. Oby złe dolegliwości minęły.
KasiKate z tą rodziną to serio lepiej tylko do zdjęć. U mnie ciocia ostatnio powiedziała po cholerę mi drugie dziecko. I jeszcze dowiedziałam się od babci. Niech patrzą na siebie i swoje niby idealne rodziny. Trzymam kciuki aby w sądzie wszystko poszło po Twojej myśli a oni aby figę dostali.
mblusia jak ja to mówię. U naszych mężczyzn wszystko musi nabrać mocy urzędowej. Chyba jak nie zrobimy same to się nie doczekamy.
Dagmarcia to już wkrótce mąż będzie przy Tobie. Super. Mój niestety dopiero na początku października. Ale jak wkurzał na miejscu tak wkurza na odległość.
Ja dzisiaj o dziwo noc super przespałam i nawet humorek dopisuje. Spokojnej niedzieli :*

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny melduję się już z domu zdrowa i szczęśliwa! Byłam na ip szyjka z 3cm wydłużyła mi się do prawie 4 i nie musiała mi lekarka zakładać passera ani zostawiać w szpitalu! Nie muszę też leżeć tylko prowadzić oszczędny tryb życia! Jejku ale jestem szczęśliwa. Widać stres dał mi się we znaki mocno i wystarczyło tydzień odpoczynku i wszystko wróciło do normy. Ale jestem szczęśliwa :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Super wieści !!!
Słyszałam o wydłużającej sie szyjce ale większość mówi ze nie ma opcji. Natomiast było pare postów o tym ze odpoczynek pomógł, bo maluszek nie napierał. Boje sie kolejnej wizyty bo pewnie znów u mnie krótsza. Nie chce nawet słyszeć bo tam na fotelu odpłyne.

Ja dzisiaj sie zamartwiam czy nie mam brzuchcą niżej. Jak patrze w lustrze to jest jaki był ale młody kopie ciut niżej i to napinanie jest odczuwalne, ale moze to poprostu ciężar rosnącego dziecka. Wariuje.
Straciłam kontrole nad pęcherzem... :( jak kicham to jest lipa

Jak u Was z brzuchami??

Odnośnik do komentarza

Izu88 super wiadomości. Ja też wypoczywam jak najwięcej bo maluch napiera główką na szyjkę. Ale lekarz na ostatniej wizycie powiedział, że wszystko dobrze.
Pauka zagoń męża do mopa. Nic mu się nie stanie jak wytrze podłogę. A Ty wypoczywaj :).
Zuzu11 też myślałam, że brzuchal mi opadł. Ale jest tak jak było.
Ja dzisiaj cały prawy bok skopany mam przez małego. Zastanawiam się czy czasem się nie zmienił pozycji z główkowej na boczną.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Nie...mój robi remont to nawet głowy w tym momencie bym mu nie zawracała tą podłogą,ale nawet jakby remontu nie robił to nigdy by nie umył...ja gotuję i sprzątam,on nie tknie niczego.
Czasem odkurzy i kiedyś mył toaletę,a teraz już nic w domu.

Ja mam chyba też brzuch niżej,bardzo kopie,brzuch bardzo często twardy. Twardnienia w niektorych momentach mam do kilkunatu na godzinę. Biorę coś tam na skurczeale dopiero od pt. Może na efekty muszę poczekać.
Dziś mi koleżanka powiedziała,że mam strasznie mały brzuszek i od razu,że pewnie nie jem,a przecież w środku taki ciężkawy chłopiec.

Odnośnik do komentarza

Też wydaje mi sie, ze mam brzuch nizej. Jestem taka ciężka i wszystko mnie boli. Duzo przytylam, chociaż mówią, ze nie widać. Wyjdaje mi sie, ze wszyscy dookoła chudna a ja jak slon:-(
Ona1981
Dziękuję za słowa otuchy.
Kobietki kupujecie może fotele do karmienia? Bo myślę nad tym intensywnie i nie wiem czy to nie będzie zbędny mebel.

Odnośnik do komentarza

Ja się cieszę że się wydłużyla nie zastanawiałam się czy to możliwe czy nie chociaż niby wiedziałam że skrócona pozostanie skrócona a tu taka niespodzianka.. odnośnie twardnienia i pobolewania brzucha to mi lekarka powiedziała że no spe trzeba brać profilaktycznie a nie gdy zaczyna boleć. Jeśli będę miała intensywny dzień to mam wziąć wcześniej a nie czekać aż zacznie boleć, tak tylko pomyślałam że może się niektórym przydać ta informacja :) U mnie brzuch jeszcze wysoko ale ja w 28 tc jestem to chyba jeszcze wcześnie, chociaż przez tydzień leżenia mam wrażenie że urósł strasznie i jest mi ciężej niż było.. odnośnie fotela to ja nie myślałam w ogóle o takim zakupie, mam fotel w domu,który wydaje się że będzie dobry do tego więc sobie daruję. Teraz poluje na komode koło łóżeczka dla najpotrzebniejszych rzeczy dziecka i idealnej nie mogę znaleźć..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Pauka co do brzuszka to może być mały i duże dziecko. I równie dobrze odwrotnie. Z Kacprem brzuch dopiero pod koniec mi urósł a urodził się z wagą 3450. Ludziom zawsze coś się nie podoba. Też ostatnio usłyszałam, że mały brzuch mam. A szczerze mi się wydaje że wyglądam jak wieloryb ;). Ze sprzątaniem przez małżonka to miałam podobnie w pierwszym małżeństwie. Ale do czasu. W końcu się wkurzyłam i mimo, że mnie to wkurzało to przez kilka dni zupełnie nic nie robiłam. I podziałało ;).
KasiKate raczej nie myślę nad fotelem do karmienia. Nawet bym nie miała gdzie postawić.
Mi ostatnio na szczęście brzuch nie twardnieje tak często. Przeważnie jak maluch za bardzo szaleje.
Dzisiaj jak mi kopa zasadził to aż wrzasłam tak bolało.
Siatkówka zobaczona i teraz piłkę ręczną oglądać będę.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Ona1981-

ja nic nie robiłąm kilka dni wiele razy i nic nie podziałało. Np rok temu jak poroniłam(jeszcze do konca nie było wiadomo czy poronie) przez 1,5tygodnia miałam lezec w lozku bez ruchu. Moj po pracy przynosil mi herbatki,batony,kanapki itd..i jak po 1,5tyg juz moglam chodzic bo okazało sie ze z ciazy nic z tego to w kuchni nie bylo ani jednego czystego kubka,sztućca itd,chlew!!!!!

no jeszcze zostalo w sumie 2 miesiace to ten brzuch 2 razy sie podwoi.Termin mam na ok 05.10.

Odnośnik do komentarza

Pauka niektórzy to są niereformowalni ;). Ale z pewnością wsparcie masz w nim w zupełnie innych sprawach.
U mnie Dawid niby dużo robi, ale na początku ciąży gdy 2 razy leżałam w szpitalu potrzebowałam niby głupiego przytulenia i słów że będzie dobrze a słyszałam będzie co ma być. Tak więc ja tysiąc myśli na minutę a on gdzieś miał wszystko. Ale słowa lekarki się na szczęście nie sprawdziły. Mówiła, że dziecko nie ma szans i czeka na poronienie. Ups zaczynam wylewać żale.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

To moj jak Twoj:bedzie co ma byc. No akurat nie jesli chodzi o dziecko bo jak wtedy nam nie wyszlo to tak nie mowil,pocieszal mnie i mowil,ze sie uda.

Pomaga w innych,pewnie.Inaczej bysmy razem nie byli;D

Wlaśnie zażeram serek waniliowy z krówka:( i ogladam meble na stronie Ikei. Wszystko bym kupila...
W przyszłym tyg musimy coś wybrać.

Dziewczyny termometr bezdotykowy się przyda???

Odnośnik do komentarza

Też myślę nad termometrem bezdotykowym. Niby mam w domu termometr ale on ma tyle lat co Kacper hi hi. Zobaczę jeszcze co starsza siostra będzie chciała kupić brzdącowi. Może podpowiem jej i ona kupi ;).
Ja cukierki ;). Nie smutaj się. Po porodzie wszystkie zbędne kilogramy się zrzuci. Po co sobie odmawiać małych przyjemności. Pomyśl o tych bidulkach które muszą być na diecie. Sądzę, że dużo by dały aby móc się zajadać.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Odpuscie sobie sprzątanie na ile sie da, zdrowie maluszka najważniejsze. Ja słyszę wciąż ze powinnam sie ruszać, lekarka nie nakazała wprawdzie leżenia plackiem (tylko oszczędnie) ale to nie znaczy ze będę maratony nawalać. Poza tym nie mam siły, brzuch jest juz wielki, stawia sie jak przesadzę, poza tym jak chodzę to mega mnie pępek kłuje...

Co do obniżenia to chyba tylko jakieś lęki. Wlasnie nie mogę spać bo zgaga (skoro jest uścisk to jest wysoko). Poza tym ponoć jak sie opuści to swobodnie da sie położyć dłoń pod piersiami na płasko. Taki wyznacznik dla tych którym juz podbiło na tyle wysoko, ze nie mogą tego zrobić. Ja od jakiegoś czasu juz nie mam wolnego miejsca pod stanikiem i to sie na szczęście nie zmieniło. Wariacja :)

Znacie jakieś fajne sklepy ze stanikami do karmienia? Na duży rozmiar w małym obwodzie. Teraz ledwo sie mieszczę w kupione a z pokarmem to nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...