Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Listopada 2007


Sara_Sz

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj::):

Miałam napisane posta, ale mi gdzieś zniknął::(:
I dopiero teraz zauważyłam::(:

Filip już dobrze, co prawda jest na diecie jeszcze, ale odzyskuje siły::):
Teraz jest na podwórku, w czwartek rano jeszcze wymiotował, czyli w sumie 3 dni, ale pewnie byłoby już dobrze, gdyby mój mąż nie dał mu rano mleka do picia...

W piątek też zostawiłam go w domku, był z moim tatą, czyli swoim ulubionym dziadzią::):

Gabrysia znowu brzydko kaszle::(:

Buziaki::):

Dominika mama aniołka 13.04.2004, Filipa i Gabrysi:mis:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-37449.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-37450.png

Odnośnik do komentarza

Cieszę się, że u Was lepiej, chociaż widzę, że choróbska nie odpuszczają. Nas na razie nic jeszcze nie dopadło, ale to pewnie kwestia czasu.
Ja pracuję po nocach, bo niby mam do połowy tygodnia oddać pracę promotorowi jeszcze raz do przeczytania i we wtorek "moja" Rada. Szkoda, że muszę ślęczeć po nocach, bo szef się spóźnił. Ale trudno. Jutro kibluję cały dzień w pracy. Blee ...
Buziaki. Zdrówka do Dzieciaczków!!!!!!! Udanego weekendu!! :Hi ya!:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Oj, ja też padam. I gardło zdarte. Cztery grupy, czyli prawie sześć godzin gadania. Mam dość. Chyba obejrzę serial na TVN jednym okiem i się kładę. Noc była baaaardzo ciężka, zresztą jak cały wczorajszy i dzisiejszy dzien, choć o dzisiejszym wiem z relacji męża, bo to on walczył z Młodym. Chyba zęby idą, bo to nie jest normalne, żeby przez sen płakał ze smoczkiem w buzi.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Cześć! Noc "przewspaniałą". W zasadzie ma dobre zasnęłam koło 3.30 i spałam do 7.15. Michałowi idzie ząb (wnioskuję po strasznym płaczu) i w tym samym czasie dostał kataru. Obłęd. W ciągu dnia pospał za jednym zamachem trzy godziny, Bidulek. Teraz go wysmarowałam na noc olejkiem i oczyściłam nosek Fridą (:leeee:) Może dziś będzie lepiej. Na szczęście nie ma temperatury, nawet stanu podgorączkowego. Mam nadzieję, ze już tak zostanie.
Ja siadłam do pracy, ale nie wiem, ile pociągnę. Po takiej nocy ... Dzień był w miarę, ale i tak jestem lekko zmęczona. Cieszę się za to, ze u Was w końcu lepiej ze zdrówkiem.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

dominisbur
Co poleciłabyć na rozgrzanie??

Tylko pamiętaj, że jestem sama i nie ma przymnie mężusia:Oczko::Psoty:

No właśnie to jako pierwsze przyszło mi do głowy. Super na rozgrzanie jest grzane win - Grzaniec Galicyjski. Tylko podgrzewasz i gotowe (nie trzeba kombinować, dodawać przypraw, itd.) Może znasz? Jeśli nie, polecam! Jest jeszcze Grzaniec Alpejski, ale zdecydowanie gorszy. Mnie też nie jest najcieplej (z lekka mnie dopadło przeziębienie; wczoraj na zajęciach zdarłam gardło, ale i przeziębiłam się do tego). "piecyk" siedzi w pokoju obok, przy drugim kompie, ale ja póki co muszę sobie radzić z herbatka. No straszne!!:36_2_12:
A tak swoją drogą, Twój mąż też jest, ze tak powiem cieplejszy niż Ty? Mojemu zawsze ciepło, nawet, kiedy na marznę. Jak to się dzieje? Może kwestia masy :Oczko:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Regina
My też mamy dwie, bo każdy lubi się nią omotać. Nie wyobrażam sobie spania pod jedną kołdrą. Wiecznie by mi plecy marzły. Od początku był taki układ, że czym jak czym, ale kołdrą się nie dzielimy.:Oczko:

::):

My to na początku spaliśmy pod jedną::):

Jakie mleko dajesz Michałkowi?? Już niedługo przejdziemy na 3 ::):
Ja kupuję Bebiko, czytałam ostatnio w "Mamo to ja", że można już po roku dawać takie zwykłe UHT, hmmm, sama niewiem. na początku gotować tylko budynie, no i musi być to 3,2%::):

Dominika mama aniołka 13.04.2004, Filipa i Gabrysi:mis:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-37449.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-37450.png

Odnośnik do komentarza

Ja szybko odstawiłam go od cyca. Po Nestle Nan były sensacje z brzuszkiem, potem próbowaliśmy Enfamil i skończyło się w końcu na tym obrzydlistwie (chociaż jemu smakuje).
Spoko, moja praca polega właśnie na szukaniu w necie niektórych pozycji z mojej bibliografii, bo czasem byłam na tyle jakaś nieprzytomna, że nie spisywałam stron artykułów, z których korzystałam i teraz mam kaszan. A już dwa razy mi sie komputer zawiesił, normalnie wrrr . Moze dlatego, ze ten laptop ma neta na radio. Uwielbiam to, bo jak się korzysta na nim z internetu, to nie może druga osoba kręcić się po pokoju, bo słabnie zasięg, albo w ogole net się wyłącza. Niezla jazda, zwłaszcza jak siemrobi coś ważnego.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...