Mamusie z Listopada 2007

[dominisbur]

Witam rano:Uśmiech:

Moja Gabrysia robi sobie w dzień 3 drzemki. Pierwsze 2 po 2 godz, potem 1,5godz.:Uśmiech:

Lidka no mój salon jest duży i bardzo fajnie się w nim czuję, no i dzieci spokojnie mają się gdzie bawić:Uśmiech:

No i wiecej gości swoodnie przyjmować

[lidka]

możesz tam spokojnie bal zrobić

[lidka]

Regina, zwiedzaj dużo i opowiadaj :Uśmiech:

[dominisbur]

lidka

możesz tam spokojnie bal zrobić

Ma to oczywiście swoje dobre strony:Uśmiech:
Wszystkie imprezy robię sama w domu
np. chrzciny Gabrysi

Ale tu cisza, nikt nie zagląda:Smutny:

[anetakam0]

dominisbur

lidka

możesz tam spokojnie bal zrobić

Ma to oczywiście swoje dobre strony:Uśmiech:
Wszystkie imprezy robię sama w domu
np. chrzciny Gabrysi

Ale tu cisza, nikt nie zagląda:Smutny:

Ja tez - salon 30 m2 + kuchnia z jadalnią drugie tyle połączone szerokim wejściem bez drzwi - balety można urządzać
fajnie tak - tylko sprzatania, a teraz jak Niunia pełza - wszędzie mi wpełza - szczególnie tam gdzie jej nie zapraszam

Boże! Dzięki za kojec :)

[dominisbur]

Ja też zastanawiam się nad kolcem, chociaż Gabi chodzi tylko do kuchni do lodówki, bo bardzo magnesy ją interesują, wtedy idzie przedpokojem spowrotem do salonu i tak w kółko sobie chodzi i na razie nie zagląda do szafek

[anetakam0]

Monika też magnesy ściąga - i kotu/psu do miski nosi - może zwierzakom minerałów brakuje?
Chodzik musiałam na razie schować bo ciągle robiły jej się otarcia a ja myślałam, że to odparzenia - leczyłam, leczyłam i nic - a jak chodzika brak to i odparzenia się skończyły :)
zresztą więcej pilnowania w chodziku było - no i cały system zastawiania różnych miejsc - cały parter był jej.

[dominisbur]

No my nie używamy chodzika, ponieważ Gabrysia miała dysplazje i przez 7 tyg. była w szynie i lekarz zabronił chodzika, mówił, że to źle wpływa na bioderka, nogi i stopy

teraz Gabi raczkuje i nieźle sobie radzi, dzisiaj wyszłam na chwilę, przychodzę a ona stoi w leżaczku
Ale się przeraziłam, przcież mogła spaść

Przy filipie też nie uzywałam chodzika
chociaż uważam, że używany rozsądnie na pewno nie zaszkodzi

[lidka]

ja tez nie uzywam chodzika, bo slyszałam od lekarzy niezbyt pozytywne opinie
Z kolei teściowa miała dla dwojga dzieci i było ok, tak wiec ciezko stwierdzic

a co do kojca , to jest u mojej mamy, ale mateo niezbyt lubi w nim być, chyba dlatego ze przez tą siateczke słabo widzi co sie dzieje dookoła.

a ja ogolnie jestem dzisiaj naprawde wkurzona
okazało sie, że babka ktora miała nam załatwic kredyt nie może jednak tego zrobić ...............i teraz mamy problem :Smutny::Smutny::Smutny:

[dominisbur]

Witajcie

Mamy majstrów od ocieplenia domu i strasznie hałasują i Gabi budzi się co chwilę
I na dodatek Filip ma 40 st gorączki i niewiem od czego

No ale pół domu bedzie już zrobione i to te najgorsze strony potem pójdzie łatwiej
Normalnie dzisiaj padam na pysk

[anetakam0]

Rozumiem Cię - mieszkam na budowie - tzn wykańczamy piętro - Mąż od paru dni kończy kłąść płytki w łazience - przycina klei itp - maszyna chodzi mała i tak kiepsko śpi

ale za to chata będzie super - o ile będę miałą siłę się nią cieszyć jak wykończymy

[Regina]

Hejka! Mąż się kąpie, więc mama moment. Matko, kiecy my będziemy wykańczać te nasze metry!
W Barcelonie były dziś 33 stopnie ciepła. Miasto przeszliśmy już wzdłuż i w poprzek. Wczoraj pojechaliśmy na Camp Nou i trafiliśmy przypadkiem na trening Barcelony. Potem zawodnicy przeszli koło kibiców i udało nam się zrobić im kilkadziesiąt zdjęć z odległości kilkudziesięciu centymetrów.:ok: Dziki fart! Dziś wypożyczyliśmy sobie samochód w Hertz'u i zrobiliśmy objazdówkę po Katalonii. Na pierwszy rzut słynne Costa Brava, szybkie opalanie, kąpiel w Morzu Śródziemnym, , a potem dalej podziwialiśmy widoki. Super extra! Tyle, ze jutro mamy samolot powrotny do domu. Ale za Maluchem się stęskniłam strasznie!!

[dominisbur]

Regina fajnie, że wycieczka udana:Uśmiech:

U nas ciąg dalszy 40 stopniowej gorączki Filipowej:Smutny:
Zobaczymy jutro...

Miłej niedzieli

[dominisbur]

Witam poniedziałkowo:Uśmiech:

Filip wczoraj miał jeszcze gorączke 37, ale w nocy i dzisiaj już nie ma strasznie się cieszę, ale zostawiłam go w domku, jutro pójdzie do przedszkola jestem zdania, że lepiej zostać jeden dzień dłużej w domku, żeby choroba się nie wróciła:Uśmiech:

Przesyłam dla wszystkich duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużego BUZIAKA

[Regina]

Witajcie! Ja już w domu. Dom posprzątany, dziecko uśpione, i siadłam do pracy. Czy ja byłam na jakimś urlopie w ogóle?? Było super!! Polecam Barcelonę. Miasto przecudowne. Do tej pory byłam zachwycona Wiedniem, Paryżem czy Rzymem. Ale to po prostu coś wspaniałego i niepowtarzalnego.

[dominisbur]

Witaj w domku Regino

Cieszę się, że urlop się udał:Uśmiech:

Napisz tylko jak rozłąka z Michałem i jak on się zachowywał

[Regina]

Michałowi było super. Podobno wcale nie tęsknił. Jak nas wczoraj zobaczył, to zaczął marudzić. Nieźle, co? Ja za to miałam mieszane uczucia, ale tylko czasami. Wiedziałam, z ejest mu dobrze. Z nim nie byłoby tak super.

[dominisbur]

No to suuper:Uśmiech:

A to, że miałaś mieszane uczucie to normalne, w końcu pierwszy raz zostawiłaś swoje dziecko na tak długo:Uśmiech:

JA najdłużej zostawiłam Filipa na 3 dni, kiedy rodziłam Gabrysię

[Regina]

To była siła wyższa. :Uśmiech:

[dominisbur]

Regina

To była siła wyższa. :Uśmiech:

To na pewno:Uśmiech:

Moja gabi spi, a Filip na podwórku:Uśmiech:

[Regina]

Matko, ale mi Mały dał w kość popołudniu. To się nazywa brutalny powrót do rzeczywistości.

[dominisbur]

Biedna:(

ja na moje nie moge dzisiaj narzekać

Gabi spała już o 19, a Filip o 19.40

[Regina]

Witam po wspaniałej nocy! Michałek budził się z 10 razy, w końcu spał nad ranem spał w naszym łóżku. Wczoraj miał 37'2. Ja mam wrażenie, że ten ząb, co to myślałam, że wyszedł, nadal mu się wyżyna. I stąd to całe zamieszanie. Czyli walka trwa
LIDKA, jak tam urządzanie mieszkanka?

[dominisbur]

Witaj kotuś:)

dzisiaj w przedszkolu była akcja Kapeć
T zawiózł filipa do przedszkola i się okazało, że nie ma jedengo kapcia
musiałam jechać i kupić mu nowe kapcie i jak poszłam do niego, żeby mu ubrać, to chciał ze mną jechać do domku;( i się rozpłakał:( i ja prawie też:( i jak wychodziłam to patrzył na mnie z okna i płakał:(
pierwszy raz płakał:( no i mam nadzieje, że ostatni:(

[Regina]

Pierwszy kryzys. Kiedyś musiał nadejść. Wierzę, że było Ci ciężko. tez bym się rozbeczała. Ale może szybko mu przeszło.