Majóweczki 2016

[owieczka1804]

Paulio czyli nie mam sie czego obawiać? To moja pierwsza i tak jak posalam upragniona ciaza wiec troszke sie stresuje. Dobrze wiedziec i pytac od doswiadczonych mam. :)

[Gość AgiR]

Witam wszystkie Panie, jestem w 4 tygodniu i 5 dniu ciazy :)
Czy juz u innych majoweczek widac pecherzyk ciazowy? Badanie usg mialam we wtorek i jeszcze nic...
Raz juz poronilam wiec obawiam sie znow...

[Majka1982]

Ponownie witam nowe majóweczki , tak rzadko bywam że za każdym razem jak wpadam kilka nowych dziewczyn dołącza :)

Ewelusik ciekawe jak u mnie bedzie :)

Ja się czuję fatalnie, słabo mi i mdło, spać mogłabym non stop, a najgorsze że ciągle mi zimno mam wrażenie że jakieś przeziębienie mnie łapie, bo i gardło pobolewa, kupiłam sobie jakieś tabletki na gardło z propolisem.
U mnie kolejna wizyta dopiero 22 wrzesnia...tyle jeszcze czasu...

[jagodka1802]

Cześć dziewczyny :) dołączam do Was,mamy już 6 tydzień i 5 dzień,we wtorek dzidzia miała 4 mm,serduszko biło,następna wizyta na 8.10 :) a tyle było strachu,bo nic nie było widać wcześniej,a się okazało,że cykl długi,owulka przesunięta i dopiero teraz wszystko było spoko :) na wszelki wypadek dostałam luteinkę (miała zapalenie nerwu twarzowego i brałam leki,niby nic groźnego,ale lepiej dmuchać na zimne) i wszyscy śmieją się,że to będzie mały komunista,bo termin na 1.05.2016

[Paulii]

Dziewczyny ja po wizycie widzialam serduszko i slyszalam jestem taka szczesliwa! wstepny termin 5 maj :)

[Malaszki]

Paulii super wieści :) mówiłyśmy ze nie potrzebny stres i zmartwienia. Teraz niech tylko rośnie zdrowo :) a ja do czwartku chyba oszaleje :/

[Paulii]

Malaszki dasz rade ja przez ten tydzien myslalam ,ze oszaleje ale warto bylo :)
Agir ja poprzednia ciaze rowniez poronilam wiec znam Twoje obawy ale glowa do gory wszystko bedzie dobrze!
Owieczka wszystko jest w porzadku:) naprawde nie musisz sie stresowac

[Gość AgiR]

Dzięki Paulii, mam nadzieję że będzie ok ale niestety choruje na chorobę hashimoto i mieszkam za granicą.... ciężko tu o dobrego endokrynologa... Może ktoś też ma hashimoto?

[Majka1982]

Paulii cudownie, że wszystko dobrze :)

AgiR ja też mam hashimoto i też mam obawy, ale lekarz na każdym kroku mnie uspokoja, lekarka powiedziała że będę miała częste badania krwi na TSH i jak tylko urośnie to większą dawkę euthyroxu. Przed zajściem w ciążę miałam TSH na poziomie 0,58 a teraz mam 1,78, lekarka kazała mi brać witaminy z jodem i staram się pozytywnie myśleć że będzie dobrze... A gdzie mieszkasz za granicą, bo ja w de ?

[Gość AgiR]

Majka 1982 ja mieszkam w Austrii. Tsh mam 1.71 więc w normie ale ft4 ponad granice i lekarz twierdzi że to nie ważne. A jak byłam u specjalisty w Polsce to mówił że oba są bardzo ważne, teraz już nie pojade do Polski. Co tobie mówią o ft4?

[Majka1982]

AgiR ja zrobiłam sobie u rodzinnego lekarza Ft3 i FT4, wyszły mi w normie, ale potem jak pokazałam wyniki ginekologowi to powiedział że tego ft3 i ft4 nie trzeba robić w ciąży bo najważniejsze jest TSH, a właśnie z koleji w pl mi mój endo cały czas powtarzał że samo TSH nie jest miarodajne że ważne jest też ft4 i bądź tu człowieku mądry... A bierzesz euthyrox i jod teraz ?

[Gość AgiR]

Tak biorę Euthyrox od trzech lat, lekko zwiększyłam dawkę przed ciąża, teraz mam 50 mq dziennie. Jodu nie biorę bo nikt mi nie polecił ale biorę femibion i w tym jest jod.
Mój pl edno powtarza to samo!! trochę głupiej i nie wiem co robić :-( pisz jeśli będziesz wiedzieć coś nowego, trzymam kciuki za nasze przyszłe maluszki i za wszystkie majoweczki!!! :-)

[Majka1982]

Ja też biorę 50mg euthyroxu od kilku lat, hashimoto mi wyskoczyło po pierwszym porodzie.
A jak tam z opieką medyczną w Austrii ? bo w de jest na dosyć wysokim poziomie, nic prywatnie nie muszę robić, wszystko na kasę chorych.

Dziewczyny, ale mi się koszmarne mdłości zaczęły...pamiętam że w pierwszej ciąży było tak samo o tym czasie...z jedzeniem mam problem, na nic chęci wszystko na siłe wmuszam...

[IzisWW]

Cześć dziewczyny. To moje pierwsze forum. Staram się z mężem od kilku miesięcy o bejbi. Bez spiny, po prostu co ma być, to będzie. No i wczoraj 3 testy ciążowe, robione w ciągu całego dnia, pokazały, że najprawdopodobniej jestem w ciąży :) Kalendarz porodu pokazał mi, że to 5 tydzień, ale nie jestem pewna, się okaże po badanich lekarskich. Cieszę się bardzo, chociaż nadal podchodzę do wszystkiego trochę sceptycznie - wiadomo, że często w pierwszych tygodniach dochodzi do poronienia - ale co tam, cieszę się tak czy inaczej. Mąż w szoku :)

[Gość AgiR]

Maja1982 ja mieszkam w małym miasteczku w górach i tutaj z opieką kiepsko, mam prywatnego gina bo ostatni na kasę w ostatniej ciąży się nie popisał. Straciłam dziecko a przed ciąża prosiłam go o wszystkie badania czy jestem zdrowa. Nie zrobił po poronieniu wyszło hashi i to w Polsce. Pewnie w Wiedniu jest lepiej ale tutaj zobaczymy... Muszę wierzyć ;-)
izisWW ja też jestem dopiero w piątym tyg. Cztery testy pozytywne, chętnie robiłam codziennie by w końcu uwierzyć ;-) na usg jeszcze za wcześnie, nic nie widać, to dokładnie 4 tydz. i 6 dzien. Lekarz mówi mamy jeszcze czas. Też podchodzę sceptycznie, na radoche przyjdzie czas ;-)

Też mam mdłości już i kręci mi się w głowie, chodzę po ścianach! Myślałam że to przyjdzie później. Poza tym czuje jak macica się rozciąga...czasem tak rwie że ciężko chodzić.... I jak tu nie być sceptycznym?!
Czy was coś boli?

[niciunka]

Cześć wszystkim,
2 dni temu zrobiłam test, wyszedł pozytywny :)
Była to nasza świadoma decyzja i 3 miesiące temu zaczęliśmy starać się o maleństwo. Jednak teraz gdy staje się to takie realne jakoś obleciał mnie strach. Nie byłam jeszcze u lekarze, a przez moje nieregularne cykle ciężko mi określić w którym jestem tygodniu. Ostatni okres 05.08- 11.08 więc sądzę że realny jest 4tc.
Dokuczają mi bardzo wzdęcia i czuję się bardzo napompowana, tak że aż czasem mnie boli brzuch i zaczynam odczuwać bardzo spotęgowane zapachy (wczoraj musiałam wyjść w połowie zakupów z drogerii)
Nie mogę się już doczekać wizyty u lekarza, bo dobrze by było obiektywnie usłyszeć że wszystko jest dobrze i nie ma potrzeby się niepokoić, ale po przeczytaniu waszych wypowiedzi chyba poczekam z tym jeszcze 2 tygodnie.
To moja pierwsza ciąża, mam 32 lata.
Chciałabym was spytać czy chodzicie do lekarza prywatnie czy na nfz? Wiem że w czasie ciąży wykonuje się wiele badań a nie wiem czy w panstwowej sluzbie zdrowia nie zostanie cos pominiete zeby nie powiedziec ze zaniedbane.
Pozdrawiam was wszystkie goraco

[Paulii]

Niciunka ja jak jeszcze mieszkalam w pl to chodzilam prywatnie...ale slyszlam ,ze dziewczyny chodza tu i tu wiec nei umiem Ci doradzic co dla Ciebie najlepsze...

[owieczka1804]

cześć dziewczyny :) jak się czujecie? u mnie jakoś tak normalnie, brak objawów ciąży troszkę się martwie że nic z tego nie będzie, pęcherzyk ładny ale co z tego? :( najlepiej poszłabym już do lekarza żeby zobaczył...

[Paulii]

dziewczyny wezcie wyluzujcie jestescie mlode i lepiej znosicie ciaze dlatego nie macie takich silnych objawow... brak obajow nie jest wyznacznikiem czy ciaza jest zdrowa czy nie, jesli by bylo bardzo zle to byscie mialy krawienie badz plamienie,a jesli nie ma to tylko sie cieszyc. pozytywne myslenie dziala cuda wiec glowy do gory i nie chce slyszec ,ze chyba cos nie tak itd....

[Majka1982]

AgiR najważniesze że teraz masz wszystko ustabilizowane więc musi być dobrze i tego się trzymajmy

niciunka co do lekarzy w polsce to ja w pierwszej ciąży chodziłam do lekarza prywatnie ale tylko dlatego że nie pasowały mi godziny wizyt na nfz, wszystko też zależy od lekarza jak podchodzi do pacjentek, po za tym patrzałam też na to czy lekarz pracuje w szpitalu czy nie, mój był ordynatorem oddziału położniczego i naprawdę dzięki temu czułam się spokojnie i jak tylko się coś działo (a dużo się złych rzeczy działo w mojej pierwszej ciąży) to brał mnie bez problemu na oddział.

Jedne dziewczyny mają objawy szybciej, inne później, wszystko zależy od kobiety i to wcale nie znaczy że coś złego się dzieje.

A ja mam mdłości na potęge blee, w pierwszej ciąży miałam tak samo mega mdłości bez wymiotów, teraz powtórka z rozrywki...

[bereda11]

pauii i majka maja racje trzeba spokojnie do tego podejsc..ja nie mam zadnych objawow a wiem i czuje ze jest wszystko ok ..kazdy ma inaczej nie ma co sobie szukac problemu...

[Paulii]

Jak się macie moje drogie? Ja ledwie żyje... Dobrze ze mój w domu to ogarnie wszystko.

[Majka1982]

Ja też słaba, niewiem co jeść bo nie umię myśleć o jedzeniu...a po za tym jestem jakaś wycofana z życia, teraz jesteśmy w pl u rodziny więc co chwilę jakieś odwiedziny a ja mam ochotę tylko spać a rozmawiać mi się nawet nie chce tym bardziej że o ciąży wiedzą tylko moi rodzice i siostra a reszcie póki co postanowiliśmy nie mówić

[bereda11]

u mnie dziewczynki bez zmian czuje sie swietnie , pije kawe w lozeczku ciesze sie ze mnie nie odrzuca od niej dzisiaj smakuje jakos tak wyjatkowo :-)

[niciunka]

Cześć,
ja wertuje właśnie internet w poszukiwaniu lekarza który poprowadziłby moją ciążę, wcale nie jest to takie proste. Na razie postanowiliśmy nikomu nie mówić więc nawet nie mam kogo poprosić o radę w tej kwestii.
Nie mam problemu z mdłościami ale męczą mnie bardzo gazy, staram się teraz jeść mniej i częściej i nieco pomaga.
Jutro normalny dzień pracy, aż dziwne jak normalnie toczy się życie gdy tam w środku mnie zachodzą już takie wielkie zmiany :)
Pozdrawiam