Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Paula dobrze, że już to za Wami. A zachowanie teściowej bez komentarza; ) Mam nadzieję, że nic poważnego nie wyjdzie w badaniu. Wydaje mi się, że nie ma znaczenia kiedy jest pobierana krew. Trzymam mocno kciuki aby waga ruszyła do przodu. A może Maluch jest bardzo ruchliwy i szybko spala? A w siatce centylowej mieści się na jakim poziomie? Koniecznie daj znać co wyszło.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Paula to super, że wszystko się udało i Maksym był grzeczny:) a z imprezami w domu jest zawsze tak,że jak przyjdzie co do czego to pomocy z znikąd znam to niestety:( a z wagą na pewno będzie ok widzisz jedna mama się przejmuje, że dziecko za dużo tyje tak jak mój Antek co miesiąc ponad 1,5 kg , a drugie za mało na szczęście później to wszystko szybko się normuję będzie dobrze.Antoś miał krew pobieraną ok południa więc raczej na czczo nie musi być.
Ja wczoraj wzięłam się za pakowanie za małych rzeczy Antka wyniosłam pięć pudeł będzie dla następnego malucha:)
W poniedziałek byłam na warsztatach Mamo to ja i tak szczerze,żeby było coś ciekawego to nie powiedziałam bym tematy omawiane szybko i bardzo ogólnie , jedynie co mi się podobało to pierwsza pomoc i resuscytacja.

Odnośnik do komentarza

Paula Igorowi w szpitalu pobierali o różnych porach i nie miało znaczenia czy jadł :)
A ogólnie Maksym nie był ostatnio nerwowy i jak śpi? U nas było tak że mały przybrał 120 g w dwa tygodnie, coś było nie tak...miałam mało pokarmu :/ widać było po nim że coś nie gra, słabo spał,dużo płakał itp. Od tego czasu go dokarmiam mm.
Mam nadzieję że to nic poważnego :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wsparcie i pomoc :) nue wiem jakbym dała radę bez forum :)
Meju od kilku dni jadłby co chwilę właśnie Wytrzymywał ponad 4h w nocy nawet 6h bez jedzenia a teraz 3.5h i wielki ryk o jedzenie :( w nocy też :( dostawał mm na noc teraz lekarz zalecił 2razy dziennie mm ale póki co zmiany nie ma :( a mleka też mniej mam Mam nadzieje że to chwilowe bo chce nadal karmić swoim :(
Monika jest bardzo ruchliwy a w dodatku od kilku dni bardzo płaczliwy A położony tak wrzeszczy że wytrzymać nie można :( Wcześniej był na 90centylu a teraz 25 więc nie jest źle ale przez 6tyg powinien więcej przybrać I co dziwne urósł tylko 7cm od porodu a mnie sie taki długi wydaje i w roz. 68 ledwo wchodzi
Kalinka racja i tak źle i tak niedobrze :( ciężki los matki :( Jeszcze tylko chwila i nasze pociechy troche przystopują z rośnięciem A my będziemy tęsknić za tym czasem pewnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paula trzymam za Ciebie kciuki. Ja miałam podobna sytuację tyle że ja dla własnego komfortu chodziłam co 2 tygodnie Igora ważyć więc szybko wylapalam.
Mieliśmy tragedię, mały w nocy spał krócej a w ciągu dnia miał max 15 min drzemki. Ciągle płakał albo był przy piersi. Potem okazało się że słabo przybrał, lekarka mimo że w centylach było ok powiedziała że mi go nie zaszczepi... Zaczęłam dokarmiac mm i ciągle płakałam że nie mogę karmić mojego dziecka, czułam że z każdą butelką mm jestem coraz bliżej całkowitego karmienia piersią :( ciężki czas.
Nie wiem dlaczego tak się u mnie podzialo ale pamiętam że mimo że małego ciągle przystawialam to mleka nie było więcej, mało tego bolał mnie wtedy brzuch i dostałam okres.
Skończyło się na tym że miałam raz okres przez 2 dni, teraz znowu go nie mam wcale, dziecko muszę dokarmiac mm ale i tak karmie piersią i nie zamierzam przestać.

Odnośnik do komentarza

Hey:)! Dawno mnie nie było;). Widzę, że dzieciaczki rosną:)). Super, że robicie juz słoiczki, tez się za nie zabieram;). Ale jestem codziennie tak wykończona tymi dwoma maluchami, że nic mi się nie chce:((. Mała od dwóch tygodni zaczęła się budzić w nocy i dość czesto;). Spi z nami to ja nakarmie i śpi dalej ale i tak nie mogę się porządnie wyspać :(. Chociaż od dwóch dni jest lepiej;). Przez to narobila mi więcej mleka;). Tez zaczęła się przewracac i czołgam ale do tyłu hehe. Słodkie te maluchy ale Kacpi czasem da popalić;). Za tyg szczepienie, 6w1:).

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

Paula! Podobno w 4 miesiącu dzidzia potrzebuje tyle mleka, że kp to prawie jak u noworodka. Ja karmię co 1,5-2 godziny w dzień, w nocy przynajmniej 3 x (chodzę spać po 22:30), czasem też co 2 godziny. Jak Maksym źle przybiera, to radziłabym wycofać się z "życia codziennego" ( gotowanie obiadów, spacery, zakupy) na 2-3 dni, dużo pić i przystawiać do piersi co godzinę/półtora - z zegarkiem w ręku. W nocy trzeba się przemęczyć, ale to już ostatnie tygodnie. Zaraz będzie można wprowadzać kaszki. Zgadzam się 100% z Meju, że każda butelka mm to coraz bliżej końca kp. A może zamiast mm kaszkę jaglaną z wodą i odrobiną twojego mleka?Twój synek ma zaraz 4 miesiące. Powodzenia!!!

Ela, ur. 01.06.2016 :))

Odnośnik do komentarza

Meju ważymy sie na zwykłej wadze i na niej ma więcej :( Teraz w nocy też częściej sie budzi w dzień śpi różnie Jak sam zaśnie to krótko a jak jest usypiany i śpi ze mną lub babcią to i 3 h potrafi spać :(
Pineska tylko że ja nie przystawiam Małego więc odpada :/ staram się podłączać częściej pod laktator ale jak Młody śpi 10min to jest ciężko :( Zauważyłam że nie ma znaczenia czy zje 120 czy 230 ml i tak domaga sie jedzenia co 3h :/

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tak czytam o tym karmieni i mi się, przypomniało jak to było u mnie ja karmiłam Antosia 2,5 miesiąca piersią znaczy się karmiłam to za dużo powiedziane. Schody zaczęły się już w samym szpitalu pokarmu było mało na początku Antoś nie umiał złapać piersi, ale wiadomo na początku tak jest:) wszyscy mówili da radę nauczy się no i nie dał rady:( dostawiałam go do piersi nawet 20 razy dziennie, nakładki silikonowe, wizyty położnej, doradczy laktacyjni itd a Mały jak się uparł i cyca nie chciał:( odciągałam dzień i noc płakałam, że dziecka nie mogę nakarmić stres , zapalenia piersi itd w końcu pokarm zanikł i Młody jest teraz tylko na mm :(
Dziś patrze, a moje Maleństwo ma dwa ząbki na dole, słodziak mój:):):):)

Odnośnik do komentarza

Pineska dziękuję :) sama jestem dumna że tyle udało mi się wytrwać A łatwo nie jest szczególnie w nocy I nie rozumiem jak można dobrowolnie zrezygnować z takiego karmienia Choć z drugiej strony to jest jednak w pewnym sensie uwiązaniedo dziecka Ja odciągne mleczko i tata czy babcia mogą nakarmić A ja mam wolne kilka godz :)
Kalinka u mnie było podobnie Nie dosyć że mleko pojawiło sie w 4dobie to jeszcze było go tyci a mój żarłok od2doby jadł po 30ml to jeszcze trafiłam na koszmarną położoną/doradcę laktacyjną Maksym wrzeszczał ja płakałam a tamta sie darła :/ horror W domu kilka razy się udało ale wcześniej było naście min wrzasku a tylko kilka sek ssania i powtórka z rozrywki Więc stwierdziłam że moje zdrowie psychiczne i spokój dziecka jest ważniejsze 'Randki' z laktatorem co 3h wyeliminowały całkowicie mm na jakieś 2 miesiące
Czy Waszym dzieciom też sie tak plączą włoski? U nas z tyłu kilka kołtunów w ciągu jednej nocy sie robi :/
Trochę długi wpis mi wyszedł Sorki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny każda z Nas musi swoje przejść:( ja jak byłam w ciąży nie wyobrażałam sobie innego karmienia niż piersią, ale cóż czasem nie można. I jak leżałam w szpitalu była taka na sali ze mną tylko hyc dzieciaka do cycka jednego drugiego odkładała i na fajka do łazienki, a później z tekstem, że jak pojedzie do domu to odstawia, bo ona nie ma zamiaru karmić :/
Paula ja też miałam położne, które się tylko darły i pretensja, że one muszą w ogóle przyjść i cokolwiek robić, ale na szczęście mam to już za sobą. Przy drugim będzie łatwiej :) Antosiowi się czasem plączą włoski,a teraz tak fajnie mu rosną, że coraz częściej się zdarza.

Odnośnik do komentarza

Paula ja Cie doskonale rozumiem... Też odciagam mleko na dzienne karmienia, jedynie w nocy udaje mi się karmić piersią, bo przerwa dłuższa i Igor ogólnie spokojniejszy. Już mnie czasem przy tym laktatorze dół łapie ale szkoda mi zrezygnować z podawania Igorowi przynajmniej tyle mleka ile jestem w stanie i tak jakoś to ciagne...

Odnośnik do komentarza

Monika dzięki :) Dużo cierpliwości do Marudy :)
Meju mam to samo Już czasem patrzeć nie moge na laktator ale dla Małego sie zmuszam i odciągam dalej Nawet w nocy choć teraz tylko raz a na poczatku co 4h :/ Cieszę się że nie jesteśmy tylko na mm
Byliśmy dzisiaj na pobraniu krwi - z żyły w łokciu Nie było źle trochę płakał ale szybko przestał
Sezon przeziebień już otwarty u nas Wczoraj mąż zaczął ale końska dawka leków i mu przeszło A dzisiaj ja ledwo żyje :( Boli głowa gardło i katar po pas;( Super poprostu :/ i mało co mogę brać przy kp :( Mam tylko nadzieję że Maksym sie nie zarazi

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paula zdrówka życzymy:) ja ostatnio przeziębiona: temp. 38.8 i ból gardła:( normalnie kp i młoda zdrowa. Mój mąż też przeziębiony .... ech..... te choroby.

Dziewczyny czy Wasze Szkraby przekręcają się już z brzuszka na plecy? My jeszcze nie...

Dziś mieliśmy kolejne zajęcia na basenie i było nurkowanie. Płakała ale to raczej ze zmęczenia i pory spania. Zobaczymy co będzie za tydzień: )

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Elka przekręca się z pleców na brzuch, potem leży i krzyczy, bo jej jedna ręka zostaje pod brzuchem:), w drugą stronę to obróciła się przed paroma tygodniami z dwa razy i na tym koniec, czyli się nie obraca z brzucha na plecy.
Miałam ostatnie dni takiego kryzysa bycia 24/7 z małą. Mąż mi pomaga na szczęście, ale poza nim to nikt się nie poczuwa, bo tak świetnie sobie radzimy. Ogólnie jest tak, że jak mała płacze lub marudzi, to na pewno chce do mamy, a mi już plecy siadają... Nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś ją zabrał na spacer, albo nam obiad ugotował. Ale to tylko pobożne życzenia, ech... Nie marudzę już więcej.
Odnośnie przeziębienie przy kp to polecam dużo cieplej herbaty z lipy z miodem, przy gorączce paracetamol, bobasowi nic się nie stanie jak mama czasem weźmie. Pozdrawiam

Ela, ur. 01.06.2016 :))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...