Majóweczki 2016

[meeeg]

Majka 78 to bardzo dobry wynik :) Co do Twojej córeczki i lekarzy - czasem sobie myślę, że aż tak tragicznie u nas ze służbą zdrowia jednak nie jest. Ja dostaję od rodzinnej skierowania na wszystko, co tylko NFZ refunduje.

[Majka1982]

Meeg masz rację nie jest źle w Polsce, znam kraje w których jest tragicznie ze służbą zdrowia np. Irlandia
W Niemczech taki plus że dzieci do 12 roku życia wszystkie lekarstwa mają za darmo, od paracetamolu po syropki na kaszel aż po antybiotyki, pamiętam że jak w pl poszłam z anginą np. do lekarza to z apteki wychodziłam o 100zł spokojnie uboższa. No i akurat moja przypadłość czyli tarczyca w pl musiałam chodzić do lekarza prywatnie i badania też miałam płatne, jak chciałam na NFZ chodzić musiałabym do większego miasta jechać więc mijało się z celem, a tutaj wszystko za darmo, a ja 2 lata temu miałam dziwne objawy to wyszłam od rodzinnego ze skierowaniem do reumatologa, ginekologa, gastrologa i alergologa i na wizyty na kasę chorych czekałam ledwo tydzień

[Sandra89]

We wtorek byłam na wizycie. Czekała mnie mała niespodzianka okazało się ze jednak mojemu malenstwu wyrosło cis między nóżkami :) będzie chłopczyk! Intuicja się nie sprawdziła i jednak poprzednie badanie też było mylne. Był to 13 tydz i 3 dzien. Maluszek mierzył 8.5 cm. Według reszty wymiarów jest 5 dni starszy więc szybko rośnie. Cieszy mnie to bardzo. Napatrzec się nie moglam... próbował włożyć sobie rączkę do buzi ale chyba się w ostatniej chwili rozmyslil. Teraz zastanawiam się nad imieniem bo dla dziewczynki miałam Hania. Imiona dla chłopca jakoś odpadły już na początku. Chodzi mi po głowie Oskar. Ja miałam być chłopcem Oskarem i mi się też podoba bardzo to imię.

[mp1]

Sandra a to niespodzianka :) ciekawe czy sie jeszcze nic nie zmieni :) jednak to prawda ze 100% pewnosc jest dopiero przy porodzie :) a Oskar to bardzo ladne imie niestety w moim otoczeniu juz wykozystane :) fajnie tak popatrzec na malucha :) hehe moze sie zorientowal ze jest podgladywany dlatego schowal raczke hehe :)

[Majka1982]

Sandra a to niespodzianka :) ale powiem Ci tak poczekaj jeszcze do 20tc, bo nigdy nic nie wiadomo tak do końca :)

[mp1]

Nooo a mnie zlapal katar.. caly nos zawalony ledwo oddychac idzie.. abym tylko dzis nie wymiotowala... orzeciez powinno sie to juz skonczyc a tak jak wczoraj mialam to dawno juz nie bylo...

[Majka1982]

Dzwoniłam dzisiaj o wyniki z wczorajszej krwi i TSH mam 0,79, bardzo spadło, ale w sumie to lepiej aniżeli bym miała powyżej normy, najlepsze to że czułam to że mam takie niskie TSH bo miałam już objawy lekkiej nadczynności, choć chyba i tak wynik jest ok i nie będą mi raczej zmniejszać euthyroxu ?
Niestety mam bardzo niską hemoglobinę, babka nie powiedziała mi wyniku ale powiedziała że ma napisane że konieczny kontakt z lekarzem...ehh a miałam nadzieje że w tej ciąży uda mi się uniknąć dodatkowego żelaza bo po nim strasznie się czułam...

Mp1 działaj odrazu na katar zeby się nie rozwinęło, syropki z czosnku i cebuli i inhalacje, zdrówka życzę

[chillwood]

Majka1982 TSH 0,97 i już po wizycie u endo i powiedziała, że prawidłowe, więc myślę, że Twoje też się mieści, bo za niskie nie jest.

Wzbogać dietę o dużo czerwonego mięsa (mój gin mówi, że wołowina najlepsza), brokuły, morele suszone, pestki dyni i słonecznika, pistacje, sardynki. Mam niski hematokryt, tak jak hemoglobina to niski poziom żelaza to powoduje i staram się wspomagać tymi naturalnymi sposobami. Spróbuj, może się wybronisz przed żelazem.

[Majka1982]

chillwood super, dzięki za informacje, wizytę u ginka mam za tydzień więc przynajmniej będę spokojniejsza że wynik TSH wporządku :)
Ehh wszystko co wymieniłaś to nie wchodzi mi za bardzo...czerwonego mięsa nienawidzę, nie jem i nie robię wogóle bo nie mogę znieść tego smaku i zapachu, o sardynkach nawet nie wspomnę jak mąż zjada na kolację to uciekam bo czuć tego nie umię...pestki z dyni i ze słonecznika powodują u mnie bóle brzucha i straszną zgagę...brokuły jem od czasu do czasu więc tyle dobrze, szczególnie lubię zupę brokułową a moreli suszonych nigdy nie jadłam ale za radą napewno spróbuję, noo cięzki ze mnie przypadek więc chyba dlatego mam takie kiepskie wyniki...

[Majka1982]

Dziewczyny mam do Was takie trochę dziwne pytanie, a może nie dziwne ;) jak myjecie sałatę ?
Ja myję pod ciepłą bieżącą wodą dokładnie palcami "szorując" a potem osuszam papierowym ręcznikiem, ale przed chwilą przeczytałam że takie zwykłe mycie nie pomaga usunąć pestycydów i powinno się najpierw moczyć 2-3min w wodzie z octem, potem 2-3min w wodzie z solą, a na końcu spłukać ciepłą wodą...

[Gość Olcia93]

Oho dziewczyny, niedawno pisalam, ze dawno nie wymiotowalam, jedynie mnie cofalo ... a dzis ? Kompletnie nie wiem co sie dzieje :( strasznie wymiotuje, az mnie brzuch boli, bo tak sie napina... trzesie mnie i strasznie mi zimno... mam to przeczekac dzis i jutro isc do lekarza, czy nie zwlekac o jechac na pogotowie ? ;<

[Majka1982]

Olcia a może być coś co mogło Ci zaszkodzić ? albo czy nie miałaś styczności z kimś chorym np. na grypę żołądkową ? bo jak Ci zimno to dziwne żeby to takie typowo ciążowe wymioty były. Jeśli nie umiesz nic w sobie utrzymać, nawet wody to może lepiej pojechać na pogotowie... choć ja pewnie bym przeczekała i zobaczyła czy mi nie przejdzie, ale to Ty musisz wiedzieć...

[Gość Olcia93]

Majka1982 no wlasnie nad tym myslalam, ale z nikim chorym sie nie widzialam... zebym zjadla cos nie swiezego tez raczej nie mozliwe. Wczoraj juz czulam sie dziwnie, bo w ogole nie bylam glodna, ale kompletnie w ogole, jadlam bo musialam, ale male ilosci, bo zaraz mnie cofalo... dzis zjadlam normalnie sniadanie, przy obiedzie mnie cofalo wiec przeczekalam i po godzince zjadlam zupe. W sumie wzielam kilka lyzek i sie zaczelo :( chyba tez przeczekam do jutra ;<

[mp1]

To widze Olcia ze my podobnie.. ja tak wczoraj mialam. Dzis juz nie wymiotuje ale sil na nic nie mam. Pije tylko herbate nic innego mi nie idzie i zjadlam kilka wafli ryzowych i kilka plasterkow wedlinki bez chleba. Moze pilas mleko ? Na mnie mleko cos bardzo zle dziala i staram sie unikac zadnych platek zadnych zupek mlecznych kakao tez nie pije.
Tyle ze jak ja wymiotujeto robi mi sie najpierw goraco poce sie no i zaraz pozniej zimno... hmm moze jutro bedzie juz lepiej tego ci zycze Olcia. Wiem jak sie cczujesz ja nie jestem dzis w stanie normalnie funkcjonowac po wczorajszym...

[Gość Olcia93]

Mp1 no zaczelam jesc, pic coraz wiecej mleka, a na poczatku nawet nie moglam powachac... myslisz, ze to od tego ? Hmm... no dzisiaj juz nic nie rusze ewentualnie jakies sucharki i postaram sie duzo pic, zobaczymy jak bedzie jutro ? ;(

[Majka1982]

Może macie jakiś przełom, bo ja w sumie też jakoś dwa tygodnie temu nagle wymiotowałam po jedzeniu które normalnie jadłam wcześniej, wprawdzie tylko raz wieczorem, ale ja wcześniej wogóle nie wymiotowałam, może w przejściu na II trymestr następuje jakiś wzrost hormonów, no sama nie wiem

[mp1]

Nie wiem moze byc ja to zauwazylam u siebie co zjadlam cos z mlekiem to wymioty... powiem ci ze woda tez mi nie idzie zle sie po niej czuje. Pije tylko slaba czarna herbate z cytryna i cukrem (slyszalam ze nie powinno sie pic duzo czarnej herbaty ale co mam.pic jak nic innego nie idzie?)

[mp1]

Majka mam wlasnie ogromna nadzieje ze jest to chuczne pozegnanie z wymiotami. Oby. Bo inaczej nie wiem jak ja na swieta do polski przejade te 1250 km... oczywiscie maz bedzie prowadzil ale chodzi o samopoczucie...

[ashica]

A ja mam dzisiaj ciężki dzień. Odebrałam wyniki morfologii moczu i glukozy po obciążeniu... Morfologia ok, mocz wyszedł z leukocytami i białkiem, ale wiem że źle pobrałam bo zapomniałam że mam w tym dniu badania i rano po pobudce byłam w toalecie a po godz na siłę pobrałam i Już wiedziałam że wynik będzie kiepski. Więc mam skierowanie na ponownie mocz i posiew.
Oficjalnie jestem słodkąmamą... Po obciazeniu super ale na czczo glukoza wciąż podwyższona. Teraz 4xdziennie badać cukier i mega drastyczna dieta. Mam 2 tyg na uregulowanie, inaczej insulina... ;-(

[Majka1982]

Ashica a jaki masz poziom cukru na czczo ?

[Gość Olcia93]

Ojj tak tez mam nadzieje, ze to pozegnanie z wymiotami :( baaaardzo bym chciala . Tymczasem czekam az moj chlopak przywiezie mi te tabletki Pervomit bo sie skonczyl, Chyba bede je brac do konca ciazy ;<
Ja na weekend jade do rodzicow, co prawda tylko 2 h drogi, ale samo to ze tam nie odpoczne :(

[mp1]

Ashisa trzymam kciuki zeby poziom cukru sie uregulowal zeby obeszlo sie bez insuliny..
Olcia ja sobie w tym momencie nawet 2 godz drogi nie wyobrazam. Fajnie ze ci te tabletki pomagaja ja niestety po niemieckich mam bole zoladka dlatego nie biore.

[ashica]

Majka 96-97 mg. Lekarz mi powiedział że mam pecha bo do 92 jest norma ;-( teraz mam mieć na czczo max 90... Wątpię że mi się uda bo w życiu nie wytrzymam na takiej diecie. Wszystko zabronione, ogórki i pomidory mogę jeść na okrągło a reszta porcje głodowe albo w ogóle zabronione. Owoce które uwielbiam, mleczne produkty i wszystko z białej mąki :-( no cóż dla dzidzi zrobię wszystko co w mojej mocy ale już chce mi się płakać ;-( i to kłócie 4xdziennie, teraz samo badanie a potem nie daj Boże insulina... Mam dzis doła ;-(

[ashica]

Mp1 dzięki ;-) trzymaj mocno! ;-)

[Majka1982]

Ashica wierzę Ci, że masz doła, bo mnie tez byłoby ciężko na takiej diecie być...ja ostatnio też miałam stres z tym cukrem bo rano bardzo źle się czułam, a ostatnio bardzo dużo słodyczy zjadam, no ale wyszło na czczo 78 więc ok
W każdym razie trzymać kciuki będę żeby obeszło się bez insuliny, a może ten cukier miałaś na czczo tak jednorazowo ? jeśli chodzi o cukrzycowe sprawy kompletnie się nie znam, w tarczycy pomogę ale to akurat nie bardzo