Depresja u syna

[Gość zmartwionaMama2]

Drogie mamy, pomózcie! Podejrzewam, że mój syn choruje na depresję. Ma 14 lat i praktycznie całe wakacje przesiedział w domu. Nie chciał wychodzić z domu, ani jechać na obóz sportowy. NA rozmowy o zbliżającycm się roku szkolnym reaguje nerwowo. Myślicie, że to może być depresja? Powinnam go zabrać do lekarza?

[Ulla]

zachowanie syna może być niepokojące i ja z obawy że coś złego się dzieje porozmawiałabym z nim i może poszła za jego zgodą do specjalisty porozmawiać

[rozesmiana]

można iść do specjalisty, a może twój syn za dużo przebywa przed komputerem lub telewizorem, uzaleznił sie i nie potrzebuje innych aktywnosci?

[Gość zakręcona13]

My mamy czasami jesteśmy przewrażliwione.
Nie nie wymądrzam się sama mam syna i wiele z nim przeszłam. Możesz oczywiście iść do specjalisty , to nie zaszkodzi. Ale ja bym radziła sprawdzić czemu nie chciał jechać na obóz, może ktoś mu dokuczał? A nie jest dla Ciebie dziwne, że chłopak siedzi w domu i nikt nie zagląda, nie dzwoni, nie wyciąga z domu? Zanim bym zdołowała syna wizytą u psychologa, postawiła bym na szczerą rozmowę. Psycholog, psychiatra w oczach młodych to hasło powodujące ostry sprzeciw, a czasami agresję.

[psycholog Kamila Krocz]

zakręcona ma rację. Wiele młodych osób alergicznie reaguje na słowo "psycholog". Na początku postaraj się sama porozmawiać z synem, co go trapi, dlaczego przesiedział całe wakacje sam w domu. Musi być jakaś tego przyczyna (lęk przed kontaktem z ludźmi, uzależnienie od komputera, odrzucenie przez rówieśników, nieśmiałość syna itd.). Jeśli ma z Tobą dobry kontakt, powinnaś wyczuć, o co mu chodzi. Mam nadzieję, że otworzy się na rozmowę i zechce porozmawiać o swoich trudnościach. Zapewnij go, że może liczyć na Twoje wsparcie. Pozdrawiam!