Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny mam problem spożywczy w domu. Pojawiły mi się mole spożywcze w szafie z herbatą, kawą i przyprawami. Nie ma ich tam gdzie mam mąkę czy ryż. Próbowałam kupić takie lepy , ale sprzedają to tylko latem... znacie jakieś sposoby domowe na pozbycie się tych robali? Te lepy zamówiłam w necie, ale będą dopiero za kilka dni...
Czy one mogą się zalęgnąć w herbacie? Nawet nie wiem czy ja pić, czy najlepiej będzie wyrzucić. Zawsze myślałam, że one lecą do mącznych rzeczy...

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

oj Nika z molami to potrafi być koszmar :( miałam kiedys inwazje, oprócz lepów i wyzbycia sie wszystkich produktów, w których zaobserwowałam charakterystyczne pozlepiane kłebki, myłam wszystkie szafki woda z octem, zwłaszcza zwróc uwagę na narozniki szafek - potrafia zrobic sobie kokony nie tylko w żywności, ale własnie gdzies w dykcie czy płycie pilsniowej - ja nawet musiałam odsuwac szafki bo przykleiły sie cholery jedne na tylnej stronie szafek kuchennych!! a żerować potrafia niemal na wszystkim - kasze maki makarony herbaty grzybki uwielbiaja, przyprawy, zupki w proszku, musli, nawet w słiku z solą tałatajstwo znalazłam!! czystke w kuchni miałam niemożebną, do smieci poszła połowa produktów, a przyczyną chyba były zainfekowane grzybki suszone przyniesione do domu - nim sie spostrzegłam, było to wszędzie

Odnośnik do komentarza

Współczuję inwazji tego dziadostwa. Ja się nigdy nie spotkałam z tym, ale u nas jeszcze w bloku jak mieszkaliśmy to były karaluchy i prusaki to jest dopiero obrzydlistwo:/ a pojawiły się one dzięki sąsiadce, którą zbierała śmieci i składowała je w domu :/ obrzydzenie mnie brało jak to widziałam, raz mi nawet z kubka wypadł jak wyciągałam z szafki:/ udało się je wypędzić ale też się namęczyliśmy:/

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Ja też na szczęście nie miałam z tym problemu, u nas znowu na wiosnę mrówki przez kuchnie sobie robią drogę szybkiego ruchu dwa lata z nimi walczyłam. Ale teraz już od 4 cisza.
Skurcze są ale słabe i rzadko tak że jest duża szansa że wyjdziemy w poniedziałek już odliczam dni, tylko od kąd jestem w szpitalu to mam takie głupie uczucie jak by mi się coś rozlewało w brzuchu, i robi mi się tak bardzo ciepło, już dwa razy myślałam że mi wody odchodzą ale może to po luteine bo teraz biorę konską dawkę

http://www.suwaczek.pl/cache/88aa68158b.png

Odnośnik do komentarza

Beata dobrze czytać z rana dobre wieści :-) w poniedziałek do domciu i jeszcze 3 tyg w dwupaczku a potem będziemy się cieszyć do telefonu oglądając Twoja Tolę :')
Iza nie za wesołe Masz sąsiedztwo :-/ ja pamiętam jak moi chłopcy zrobili raz babci żart. Moja mama czasem do nas przyjeżdża na kilka dni odpocząć od pracy, domu i ojca i pobyć trochę z wnukami - przy okazji robi różne kulinarne cuda, na które ja na codzień nie mam czasu, a chłopcy uwielbiają, typu pierogi, kopytka, ciasta.. i chyba właśnie przy pieczeniu chłopaki położyli pod worek z mąką, sztucznego karalucha - takiego z gumy, ale kolor i rozmiar identyczny jak w rzeczywistości, kawałek go wystawał - mama zobaczyła, że coś tam ciemnego jest pod workiem podniosła go czy przesunęła i zaczęła się drzeć, bo ten robali wyglądał jak prawdziwy! Była jazda, ale potem razem z chłopakami zrobili numer mojemu ojcu. Jak po nią przyjechał położyli robala w łazience, tuż przy sedesie mam pralkę i karalucha "wychodził " spod pralki. Ojciec tak uciekał z łazienki, że tylko gacie zdążył podciągnąć :-) to tak o robakachna wesoło :-)
Miłego dnia :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Milak to kciukasy za sukces sportowy syna :)
Beata ja na początku, przy luteinie też mialam takie "wycieki" średnio komfortowe, ale trzeba sie przemęczyć ;)
Iza a kiedy macie termin? Coś przeoczyłam, albo to skleroza ciążowa i nie pamiętam :) wrzuć jeszcze raz zdjecie sukienki :)
Nika ja ostatnio na ciuszkach kupiłam Oskarowi kombinezon, a moja mama pierwsze jeansy :) butki słodziaki, też muszę za takimi popatrzeć

Odnośnik do komentarza

Butki przepiękne :-)
Nawet dziś obiad dobry, a za godzinę mam drugi obiad bo mi dowiozą, a dziś mam mega apetyt, pewnie nadrabiam te ostatnie dni bo mało jadłam, jak mnie ten brzuch bolał, podłączyli mi kroplówke bo rano znowu mnie brzuch pobolewał jak na okres, skurczy brak, pewnie przez szaleństwa Tolki tak mnie ten brzuch bolał. Mam nadzieję że to nie zauważy na moim wyjściu w poniedziałek bo już się nastawiłam na to, miłego dnia dziewczyny

http://www.suwaczek.pl/cache/88aa68158b.png

Odnośnik do komentarza

Beata właśnie miałam się pytać jak Cię tam karmią w szpitalu. Ale na patologii chyba lepiej niż po porodzie :-/ dobrze ze dowiozą coś z domu, żebyś tam siłę miała na poniedziałkowe wyjście :-)
Milak trzymam kciuki, tym bardziej, że mój starszy w tym roku też zaczął trenować zapasy :-) Twój jak ma zawody , to już chyba trochę trenuje?
Ignesse pokaż ten kombinezon :-) ja jeszcze kupiłam śpiworek i kilka par pajacow za 2zl szt. Po wyschnięciu wrzucę fotki :-) kombinezon tez mi się podobał, ale może znajdę na strychu po chłopakach moich , więc jeszcze nie kupowałam

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...