Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki


Rekomendowane odpowiedzi

Tak napisałaś o tym rozwarciu i zaczęłam się zastanawiać czy to "czuć"?:-P w takim sensie, że jest to odczuwalne np przy chodzeniu?:-P

Na fb należę do grupy styczniowych mam i słuchajcie jedna juz urodziła. W 32 tyg, mała na szczęście samodzielnie oddycha i waży bodajże 1950. Z tego co mniej więcej czytałam to z jakieś dwa dni wcześniej dużo sprzątala, potem brzuch jej się stawiał w nocy ( tak swoją drogą nir wiem co to znaczy) do tego doszedł ból. Jak pojechała do szpitala to już miała 5 cm rozwarcia i nie dało się zatrzymać. Mała dostała 7 punktów.
Kurcze całe szczęście, że mała ma taką wagę i ze juz oddycha samodzielnie.
Tak doszło do mnie, że jakbym teraz urodziła to nie wiem co by było :-( moja kruszyna ma tylko 1240:-(

czy jak skraca mi się szyjka to musze non stop leżeć? Tak próbuje, ale to masakra. Co chwile po cos wstaje, a to przynieść sobie książkę, a to zrobić kanapkę, potem chce herbatę...
Lekarz tylko powiedział, że mam się oszczędzać.
I chyba jestem juz jakąś przewrazliwiona w nocy miałam wrażenie jakby brzuch mi się napinal, ale jak dotykalam to nie był twardy- chyba maleństwo się tak wypinalo, ale oczywiście zaczęłam panikować. Do lekarza mam iść dopiero 4 grudnia, ale w życiu tyle nie wytrzymam. W przyszłym tygodniu albo najpóźniej za dwa pójdę na.kontrole sprawdzić co i jak.

A wczoraj byłam na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia- żadnego konkretnego tematu nir było, tylko omówienie co i jak będzie przebiegało plus ćwiczenia, ale to tylko siedziałam na piłce i się przeglądałam, bo lekarz mi zabronił.
Położna naprawdę fajna, tylko trzy ciężarne łącznie ze mną :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dsi5el7zq.png

Odnośnik do komentarza

Marta, z tego co wiem to rozwarcia nie czuć. Stawianie brzucha jest wtedy jak napina ci sie cały brzuch tak, że (jak nam tłumaczyła położna) nie jesteś w stanie włożyć sobie kciuka koło biodra jakby nacisnąć nie możesz bo jest twardy. Nie wiem czy dobrze ci to opisałam?
Z tym leżeniem non stop to wydaje mi się że postępujesz ok, po prostu nie mozesz się przemęczać, sprzątać, dużo chodzić etc.

Odnośnik do komentarza

Wiem, że muszę dać radę w sumie do terminu jeszcze dwa tygodnie, ale jakoś mnie taki dół złapał.

Jak mi się zaczęła szyjka skarać to odczuwałam dyskomfort i wiedziałam, że coś się tam musi dziać bo bolało mnie bardzo no i na wizycie okazało się, że faktycznie.
Teraz czuję jak mi mały schodzi coraz niżej i mnie rozpycha tam, też boli ....

No to my po "dzikim seksie" :p ciekawe czy to coś da ;)
Poprzednio faktycznie zaczęła mi się skracać szyjka po tym więc może teraz też tak będzie ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Marta musisz porostu dużo odpoczywać, ale jak wstaniesz po książkę kanapkę itp to nie powinno się nic stać. Ale wszystkie prace domowe ogranicz do minimum lub całkowicie. Ja swojego syna urodziłam też w 32 miał 2100 i też sam oddychał. My po wizycie Tolka w osiem dni przybrała 430 g jak na cycku to rewelacyjny wynik, lekarz sam był zdziwiony :-)
Generalnie same pozytywne rzeczy skóra ma piękny kolor i wszystko jest ok rośniemy :-) głodna jestem jak wilk. Muszę ogarnąć się i coś zjem. No Iza może coś się ruszy u Ciebie, obyś nie miała tak jak ja że będziesz czekać i czekać :-)

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się że raczej to nie daje żadnego efektu, jak ma Cię ruszyć to i bez tego ruszy :-) dziś przyjechali dziadkowie tzn moi rodzice bo byli w odwiedzinach u mojej siostry, pierwszy raz dziś widzieli wnusie :-) całe popołudnie spędziliśmy razem. Fajnie tak sobie razem posiedzieć

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko dziś pospsło do 9 :-) dawno już się tak nie wyspałam ale coś za coś dopiero teraz usunęła ponownie, idę się przebrać bo nadal w pidzamie jestem :-) i głowę muszę umyć, bo włosy rozpierdziel totalny, jak by mnie piorun szczelił.
No Iza dziś powtórka nocy poślubnej i może się rozkręci jak masz takie objawy po bo u mnie nic się nie działo ;-)

Odnośnik do komentarza

Iza przecież na ból głowy to seks najlepszy :-) nie mówił Ci mąż - mój mi często powtarza, jak barzrkam na ból głowy; -)
Beata ładnie pospała Tola ;-) dołączam do pytania Ignesse - karmisz na żądanie? I jak często w nocy?
Nic mi się dziś nie chce - jakiś leniwy ten dzień niepodległości :-) kaczka się upiekła, jabłka z żurawiną dochodzą w piekarniku, kopytka podsmażają się na maśle - idę wszamać obiadek :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny karmie ją tylko na żądanie w praktyce wygląda to tak że karmie ciągle i brak jakich kolwiek regularności :-) je co dwie trzy godziny ale zdarza się i co godzinę. W nocy też różnie czasami trzy razy czasami dwa razy się budzi. Dziś tyle pospała bo o 5,30 jadła i to długo. Czasami jest tak że zje porządnie i śpi trzy godziny a czasami co chwilę podjada i śpi tylko po pół godziny. Ale moje dziecko generalnie dużo je, patrząc na to co przybrała. Patrząc na normę to przybrała ponad raz tyle norma na tydzień to 100-200 g a moja 430g no ale nie dziwne to jak ona tylko je :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...