Marcóweczki 2016

[Renia74]

Jola88

My też wychodzimy jak mokro tylko Olis siada w kałużach i jak z basenie. Jakby było ciepło to ok ale jak to moment będzie chory.
Muszę kupić ta nakładkę na toaletę może mu się spodoba.
Olis też się zajmie autkami czy klockami ale musi mieć też dużo ruchu.
Ostatnio ż tym jedzeniem to u nas porażka, fakt że już długo je pięknie sztuccami ale ostatnie po prostu nic nie chce. Proponuje różne rzeczy ż ciągu dnizainteresowany. Mam nadzieję że to minie.

Michaś nigdy nie usiadł w kałuży, on nie lubi mieć mokrego ubrania, jak się obleje wodą (pije sam z normalnej szklanki) to od razu muszę go przebrać. Wczoraj wskoczył do mokrej trampoliny i się pomoczył to musieliśmy iść do domu przebrać spodnie i bluzę :)
On też lubi mieć dużo ruchu, jak nie wybiega się na dworzu to biega od salonu do końca kuchni i z powrotem, śmiejemy się że wyrabia kilometry.
Jaki masz ten rowerek biegowy ? Michaś bardzo by chciał ale jak przymierzałam go w martesie to miał nogi za krótkie jeszcze, myślałam żeby mu na dwa latka kupić.
Do jedzenia nie ma co zmuszać, dzieci mają takie etapy, raz wciągają co popadnie jak odkurzacz, a czasem nic nie chcą. Chyba że już dłuższy czas nie ma apetytu.

[Renia74]

Jeszcze zapomniałam; Michaś załatwia się na nocnik i często sam komunikuje że chce, i ostatnio załapał sikanie na stojąco na dworzu, ale na tą nakładkę na ubikacji nie chce w ogóle usiąść.

[Gość Alesandraa]

Renia74

~Kalae

Mi jak w miare minelo zapalenie krtani, to dzis jakas jelitowka mnie dopadla, a w nast tyg okres mnie czeka, chyba go sobie daruje jednak. Co za duzo to niezdrowo :(

Mi się właśnie skończył, teraz mi z nosa leci :(

A mnie nic nie omija, i przeziębienie i okres:(

Podobnie jak Renia, z przwijakiem pożegnaliśmy się już dawno.

Dziś Michaś mnie zaskoczył, za każdym razem jak pytałam czy chce mu się siusiu to biegł do toalety. Sadzałam go na sedesie, ale nic nie zrobił. Chyba kupię nakładkę, może bardziej mu podpasuje niż nocnik.

[Gość Maja912]

Weekend mija dobrze wczoraj byliśmy u teściów a dzisiaj wspólny odpoczynek w domu chociaż w niedzielę mamy czas dla siebie. Tylko trochę czuję się przeziębiona... ale widzę jak większość. :(

Fotelik kupiliśmy montowany na isofix tyłem do 18 kg Babysafe Westie. Cenowo byliśmy bardzo ograniczeni ale się udało znaleźć to czego szukaliśmy czyli koniecznie tyłem i montaż na isofix a nie pasy.

[Madika]

Jola88

Czy witamina D musi mieć przeznaczenie dla dzieci? bo mam spory zapas 1000j
Kurde Olis sygnalizuje że robi siku ale nie chce za nic usiąść na nocnik.

Jola to moze sprobuj na stojaco? Wkoncu to chlopak

Jak dla mnie vit D3 nie musi byc koniecznie dla dzieci. Chodzi o to zeby byla w kropelkach albo w twistach.

Hanula nie chce spac mi w dzien i wytrzymuje bez problemu do 19. Ale za mala wydaje mi sie na nie spanie w dzien.

Wiem ze macie teraz podobne rozterki

[Gość kasiaamamussiaa]

Renia74

O, widzę że jeszcze jest spora grupa ssaczków :)
Kasia
Ty mieszkasz na wsi? Mam wrażenie że ludzie mieszkający na wsi chętniej dają kasę na kościół i nawet nie pytają na co to idzie. Nie wiem dlaczego.
Adaś fajnie że tak lubi liczyć, i że 5 się już pojawiają :)
Ja się przeziębiłam, głowa mi pęka, katar kapie z nosa, z gorączką poszłam do pracy. Jeszcze 4 godz muszę wytrzymać.

Cześć
Renia tak mieszkamy na wsi :)
Sorki, ale rozjebałaś mnie tekstem, że kasę na kościół dają może i tak ale ja nie należę do tego typu ludzi;) aż musiałam odpowiedziec czemu śmiechem parsknęłam

A kalae no tak dziecko długo nie było, ale widzę ze Tosia bystra i lubi dzieci to szybko się zaaklimatyzuje ;)

Dużo zdrówka dla Matiego :)
Oraz wszystkich którzy chorują życzymy zdrowia ;)

Wit D daje 400j bo taka została to szkoda mi wyrzucić

[Gość kasiaamamussiaa]

Widzę, że przeklęłam, moja szczerość mnie kiedyś zgubi mam nadzieję, że się nie urazisz , mi ciężko nawet było dać 50 zł na chrzciny więc ten tego ;)

[Renia74]

Kasia
Ale ja nie mówię że ty dajesz kasę na kościół, tylko że mieszkańcy wsi chętniej dają kasę niż mieszkańcy miast, nie wszyscy oczywiście. Ale tak się zachowali pozostali rodzice z klasy Adasia, z tego co pisałaś.

[Gość misiakowata]

W piatek poprosili mnie o przyjscie w sobote..akurat wczoraj Matiemu sie pogorszylo..normalnie ciagle mi lezal,tulil sie i kaszel i katar..temperatura non stop..
Babcia chora przyszla a ja musialam do pracy..kuzwa plakalam tulac Matiego..czulam sie bezradna i wkurzona,ze musze isc do glupiej roboty wrr...
Nawet mi nie jadl...
W pracy sie zryczalam kolezance i miaalm dola..no ale potem P napisalze Mati cos tam zjadl i sie lekko ozywil to ok..caly dzien mial 37,8..organizm walczyl..
Obudzil sie o popnocy z 38,9 to juz Ibum dalam i polozylam sie z nim.Wtulil sie we mnie golym cialkiem i tak pospalismy do 8.
Dzis juz lepiej :) inhalacje wczorajsze i dzisiejsze razy 3 epomogly..wrocil moj synus i nadrabial jedzonko zabawe i psoty kaszelek na wieczor go pomeczyl i gil..ale jest lepiej..
Czulam sie wczoraj jak najgorsza matka..:(
Dzis nagotowalam pomidorowej..chlopaki pojedli..mnie oprocz zatok w koncu okres trzasnal i kiedy moglam to odpoczywalam :)
Wkrecilam sie w nowy serial tvn Diagnoza :)
Jeszcze jutro wolne za ta sobote..fajnie pobyc z dzieckiem :)

Zdrowka dla maluszkow :*

Nati wspolczuje tego samopoczucia..ja nie wyobrazam sobie byc teraz w ciazy przy Matim heeh..pewnie tez bym sie umeczyla..choc w nocy mi spi z dwoma pobudkami.
Kalae zdrowiej :*

[Gość Misiakowata]

Renia i Tobie tam zdrowka i zeby niuniu sie nie zarazil zycze ;)

Co do dawania kasy..to zalezy od czlowieka..ale na pewno ludzie starsi sa chetniejsi.

[Renia74]

Misia
Współczuje, ale nie czuj się złą matką, przecież to nie twoja wina że musiałaś iść do pracy. Niestety, takie życie. Dobrze że Matiemu już się poprawia. Kurcze, dopiero się jesień zaczyna a już wszyscy smarczą, kichają, kaszlą. Ode mnie na razie mąż się zaraził. Chłopaki się trzymają.
Mój najstarszy synek za tydz zaczyna studia, z jednej strony to trochę mi smutno, bo będzie mieszkał w Bydgoszczy, ponad 150 km od domu. I nie będę go zbyt często widywała. Chyba że będzie co tydz przyjeżdżał z praniem :)

[Madika]

Renia74

Jola88

Też czasami mam wrażenie że więcej plusow niż minusow żłobka. a z drugiej strony wiem że tego czasu nie cofnę.
Co robicie jak cały dzień pada ż dziećmi? Mój to uwielbia rowerek biegowy ja ledwo za nim biegnę. Ale jak nie ma pogody to jest po prostu cyrk w domu.
Kalae, Renia, Misia życze zdrówka.
Kasia super że Adaś lapie dobre oceny :)

Dzięki. My wychodzimy jak tylko przestaje padać, zakładamy gumacze i idziemy choć na chwilę, raz nie chciało przestać to założyłam młodemu kurtkę z kapturem i tyle. A w salonie mamy istny plac zabaw, tory i ulice wadera rozstawione, budowle z klocków, samochód do jeżdżenia, i pełno samochodzików, traktorów i książek :)

My ostatnio to wogole jestesmy uwiezione w domu bo Hanula chora jest. Kurcze mam nadzieje ze wreszcie jakos bedziemy mogly sie wygrzebac i pojsc na spcer w kaloszkach bo na razie Hanula chodzi w nich po domu

Dzisiaj juz 2 dzien bez goraczki wiec chyba juz bedzie dobrze Ale na razie dmucham na zimne

Renia na serio Michas bawi sie juz takimi rzeczami?

U nas najlepsze sa kredki i kartki Reszta jakos jej nie przeszkadza hehe

[Madika]

~anna13

Hejka ile jeszcze bedzie padac juz mam dosc.a mam pytanie do mam ktorych dzieci sikają w majty?na czym je przebieracie ? W sensie prEwijak juz za maly

My z przewijaka kozystalismy krotko albo nawet wcale. Przewijam glownie na kanapie, lozku lub dywanie. A pieluchomajtki zmieniam najczesciej na nocniku albo na kolanie

[Madika]

nati91

My w sumie tylko z przewijaka korzystamy :) na łóżku byłby problem, bo czasem ucieka ;)
Iza zakatarzona, ostatnie dwie noce średnie, ale dziś zostaje u dziadków, ja idę na wesele i wracam do domu się wyspać, oby plan się udał :)
Ja też widzę zalety klubiku, już prawie nie płacze, czasem tylko się zdarzy. Coraz więcej mówi, choć czasem jej nie rozumiem ;)
My na razie nie odpieluchowujemy, Iza już kupę ogarnia, ale jak się pytam, czy idziemy na nocnik, to zawsze mówi "nie", więc nie chcę na siłę.
A ja miałam dwa razy okres przez ostatnie 2,5 roku
Ale powiem Wam, że druga ciąża u mnie jest dużo bardziej męcząca. Dużo gorzej się czuję niż w pierwszej... może to przez niedospanie, bo ostatnio chodzę jak zombie, dziś mi się w głowie kręci co jakiś czas... już sobie planuję, jak to na zwolnieniu będę spać całe dnie pewnie od grudnia pójdę, tak jak z Izą poszłam, no chyba że wcześniej zaniemogę.

Nati trudno zeby nie byla pierwsza latwiejsza. Mialas wzzystko w nosie i jak bylas zmeczona po pracy to sie kladlas i nic nie robilas. A teraz? Powiedz Izie ze jestes zmeczona i nic nie bedziesz robic hehheh mina jak na tej reklami Vick dziewczynki kiedy mama mowi ze potrzebuje 2 dni zwolnienia heheheh

[Madika]

Renia74

Jeszcze zapomniałam; Michaś załatwia się na nocnik i często sam komunikuje że chce, i ostatnio załapał sikanie na stojąco na dworzu, ale na tą nakładkę na ubikacji nie chce w ogóle usiąść.

Dzieci czesto boja sie siadac na toalecie. I nie ma znaczenia czy na nakladce czy bez.

Raz Hanula chxiala usiasc na toalecie. Trzymalam ja ale widac byo ze sie boi i chciala zejsc.

Ja jak narazie sadzam tylko na nocnik. Ladnie umie zawolac czasem ze chce siku alebo po smaniu robi kupke. Widac ze kuma juz o co chodzi z nocnikiem

Ale jeszcze daleka droga przed nami Noi nie wiem jak u Was ale u nas to zawsze jest dluzsza posiadowa nie ma tak ze siada robi siku i wstaje tylko to juz dluzsza rozkmina

[Madika]

~kasiaamamussiaa

Widzę, że przeklęłam, moja szczerość mnie kiedyś zgubi mam nadzieję, że się nie urazisz , mi ciężko nawet było dać 50 zł na chrzciny więc ten tego ;)

50zl na chrzciny??? Jezu a u nas tyle wybulilismy.... Chyba 300zl... co za zdzierstwo!!!!

[Peonia]

Renia
to syndrom opuszczania gniazda tuż... :-))
Pewnie pierwszy miesiąc to i co tydzień przyjedzie ale potem na to raczej nie ma co liczyć.
A dlaczego akurat Bydgoszcz? Nie kojarzy mi się jakoś bardzo uczelni nie, chyba że mieliście jakieś specjalne powody. Nie żeby się tu źle mieszkało ale moje dzieci raczej wyślę do innych miast. Tak mi się wydaje. Choć ja pochodząc z Trójmiasta studiowałam w Toruniu i Poznaniu, to nigdy nie wiadomo...

I znów tonę w obróbce grzybów... Zbierać chcą wszyscy a do roboty jestem sama... :-(

[Madika]

~misiakowata

W piatek poprosili mnie o przyjscie w sobote..akurat wczoraj Matiemu sie pogorszylo..normalnie ciagle mi lezal,tulil sie i kaszel i katar..temperatura non stop..
Babcia chora przyszla a ja musialam do pracy..kuzwa plakalam tulac Matiego..czulam sie bezradna i wkurzona,ze musze isc do glupiej roboty wrr...
Nawet mi nie jadl...
W pracy sie zryczalam kolezance i miaalm dola..no ale potem P napisalze Mati cos tam zjadl i sie lekko ozywil to ok..caly dzien mial 37,8..organizm walczyl..
Obudzil sie o popnocy z 38,9 to juz Ibum dalam i polozylam sie z nim.Wtulil sie we mnie golym cialkiem i tak pospalismy do 8.
Dzis juz lepiej :) inhalacje wczorajsze i dzisiejsze razy 3 epomogly..wrocil moj synus i nadrabial jedzonko zabawe i psoty kaszelek na wieczor go pomeczyl i gil..ale jest lepiej..
Czulam sie wczoraj jak najgorsza matka..:(
Dzis nagotowalam pomidorowej..chlopaki pojedli..mnie oprocz zatok w koncu okres trzasnal i kiedy moglam to odpoczywalam :)
Wkrecilam sie w nowy serial tvn Diagnoza :)
Jeszcze jutro wolne za ta sobote..fajnie pobyc z dzieckiem :)

Zdrowka dla maluszkow :*

Nati wspolczuje tego samopoczucia..ja nie wyobrazam sobie byc teraz w ciazy przy Matim heeh..pewnie tez bym sie umeczyla..choc w nocy mi spi z dwoma pobudkami.
Kalae zdrowiej :*

Kurcze widze ze teraz wszyscy choruja... co za parszywy czas.

Do nas jutro lekarz przychodzi ale Hanula juz zdrowa chociaz w piatek bylam z nia na rejonie (byl to nasz 1 raz poza szczepieniami). I niby pani dr powiedziala ze ok tylko gardlo czerwone ale ja nie wiem co ona widziala jak Hani buzi nie potrafila otworzyc heheheh

A wogole jak zadzwonilam na rejon to uslyszalam ze lekarz przyjmuje do 13-17. Poniewaz tam nigdy nie bylam a wiem ze roznie robia (na godziny na nr lub kto pierwszy ten lepszy) to zapytalam czy jest ktos juz zapisany do pani dr. A wiecie co mi Pani odpowiedziala?? "To pytanie jest nie na miejscu!"
Myslalam ze padne trupem jak to uslyszalam...

[Madika]

Renia74

Misia
Współczuje, ale nie czuj się złą matką, przecież to nie twoja wina że musiałaś iść do pracy. Niestety, takie życie. Dobrze że Matiemu już się poprawia. Kurcze, dopiero się jesień zaczyna a już wszyscy smarczą, kichają, kaszlą. Ode mnie na razie mąż się zaraził. Chłopaki się trzymają.
Mój najstarszy synek za tydz zaczyna studia, z jednej strony to trochę mi smutno, bo będzie mieszkał w Bydgoszczy, ponad 150 km od domu. I nie będę go zbyt często widywała. Chyba że będzie co tydz przyjeżdżał z praniem :)

Matko Reni to mascie taka duza roznice wieku miedzy dzieciakami??? Ale fajnie 1 Ci wyfrunie z gniazdka ale masz nastepne na uleczenie duszyczki

A wogole nie napisalam w poprzednim poscie ze bardzo mocno trzymam kciuki zeby wszystkie Marcoweczki, Marcepany, Marcóweczatka byly zdrowe i ich rodzenstwa takze

Strunka jak tam Bartus?

Ciaza gdzie jestes???? Lilijko daj znak jakis co u Was

Kogos jeszcze pominelam?

[Madika]

Peonia

Renia
to syndrom opuszczania gniazda tuż... :-))
Pewnie pierwszy miesiąc to i co tydzień przyjedzie ale potem na to raczej nie ma co liczyć.
A dlaczego akurat Bydgoszcz? Nie kojarzy mi się jakoś bardzo uczelni nie, chyba że mieliście jakieś specjalne powody. Nie żeby się tu źle mieszkało ale moje dzieci raczej wyślę do innych miast. Tak mi się wydaje. Choć ja pochodząc z Trójmiasta studiowałam w Toruniu i Poznaniu, to nigdy nie wiadomo...

I znów tonę w obróbce grzybów... Zbierać chcą wszyscy a do roboty jestem sama... :-(

Peonia zawsze tak jest ze na polu walki mama zostaje sama bo kazdy ma wazniejsze rzeczy

Moja mama przerobila 20kg grzybow na sloiczki Ale robila to na dzialce wiec ja mam usprawiedliwienie

[Renia74]

Madika
U nas zawsze było tak że jak młodemu się chciało siku to siadał i sikał, a jak nie chciało mu się to nie usiadł. Więc teraz jak pokazuje że chce to dosyć szybko trzeba mu pomóc, bo nadal nie umie zdjąć spodni.
Tak, Michał bawi się zabawkami.
Peonia
To syn sam wybierał i złożył papiery prawie w ostatnim dniu, bo nie mógł się zdecydować. Ja nie wnikam, to jego życie, mogę mu coś podpowiedzieć jeśli on chce, ale decyzja należy do niego.

[Gość kasiaamamussiaa]

Renia74

Kasia
Ale ja nie mówię że ty dajesz kasę na kościół, tylko że mieszkańcy wsi chętniej dają kasę niż mieszkańcy miast, nie wszyscy oczywiście. Ale tak się zachowali pozostali rodzice z klasy Adasia, z tego co pisałaś.

No tak :)

[Gość kasiaamamussiaa]

Renia przypomniało mi się z rodzinka.pl jak Tomek do mamy przywoził pranie :) i zawsze to robiła z chęcią i radością :) czasem miała smutek w oczach, że jej pierworodny juz taki samodzielny..... matko nie wyobrażam sobie takich czasów, wydają mi się takie odległe i jakby obce, w sensie, że mnie to ominie a maluchy będą ciągle maluchami

O co chodzi z tym "siusiakiem " , ciągle ktoś nowy pisze czy grudniówki?
My mamy fotelik caretero a drugi caretero sport (jakoś tak )

Madika dzisiaj będę ciepło myśleć o tobie :) za duża sterta już się robi

U nas pada dziś, znowu w domu
Szykuje wieczorem młodemu dres do szkoły......do przedszkola był za długi a teraz mi z niego wyrósł -szok
Czy jeszcze jakieś dzieci przez wakacje się wyciągnęły ?
Strunka jak rekonwalescencja Bartusia?

[Gość strrunka]

Dziewczyny, Bartek w porządku. Dziękuję. Bardzo szybko doszedł do siebie.

Kasiamamusia, pytałaś czego oczekiwałam po zabiegu.
Najważniejsze by słuch wrócił do normy i nir miał uszkodzonego słuchu do końca życia. To był priorytet. A po drugie, aby wycięcie trzeciego migdałka zahamowalo tworzenie się kolejnych infekcji mających wpływ na comiesięczne ostre zapalenie uszu.

Mamy świadomość, ze migdał może odrosnac i że nie spowoduje to w ogole uniknięcie jakichkolwiek chorób. Ale nie wykonanie tych zabiegów spowodowałoby nieodrwacalne skutki i narazanie go na kolejne cierpienia itp.

[Madika]

Renia74

Madika
U nas zawsze było tak że jak młodemu się chciało siku to siadał i sikał, a jak nie chciało mu się to nie usiadł. Więc teraz jak pokazuje że chce to dosyć szybko trzeba mu pomóc, bo nadal nie umie zdjąć spodni.
Tak, Michał bawi się zabawkami.
Peonia
To syn sam wybierał i złożył papiery prawie w ostatnim dniu, bo nie mógł się zdecydować. Ja nie wnikam, to jego życie, mogę mu coś podpowiedzieć jeśli on chce, ale decyzja należy do niego.

I to jest baaaaardzo madre podejscie!!!! Oby tak dalej

Ja tez chce dac dziecku oddychac i moc podejmowac wlasne decyzje. Jesli oczywiscie bedzie na tyle duze i rozsadne heheheh