Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ciaza3166

Olija
Kalae dobrze ze pojecchalas. Bardzo szkoda mi Tosi. Przytulam

Nati tez mam te rozterki z tym ze po odstawieniu wcale nie mamy pewności ze dzieci zaczna lepiej spac i to mnie jeszxze powstrzymuje. A Nelcia kocha cycusia mogloby nie istniec inne jedzenie gdyby miala do cycusia nielitimitowany dostęp:( miedzy wrzesniem a marcem daje sobie czas na odstawienie tak zebym mogls jej tez to wytlumaczyc. A jak i ile w dzien i w nocy spią wasze maluchy karmione piersią???
U nas teraz jedna drzemka 12-14, wstaje 7.30 idzie spac ok 21 pierwsza pobudka ok 23 potem 1 potem ok 4 i ok 6 :/ czasami ktorejs z nich nie ma. Przy nocnych pobudkach prawie zawsze kp najczęściej o 23 i 1 udaje sie bez. A jak u Was ? Karmicie piersia ptzy pobudkach nocnych??


Kp przy kazdej pobudce bo inaczej jest krzyk. Jakis tydzien temu przy pierwszej pobudce ok 22 przytulilam i zasnela!! Bylam w szoku. Budzi sie co 1,5-3h, zdarza sie baaardzo rzadko 3,5h ale nawet te 3h rzadko. Dzis druga noc mialam 3,5h snu w ciagu wiec w pracy nagle olsnienie, myslenie mi nawet wychodzi:-) nie to co po nieprzespanych nocach.
Odnośnik do komentarza
Gość Ciaza3166

~ANikod
Kalae współczuję przeżyć! Pewnie obie najadłyście się strachu! Oby Tosia szybko doszła do siebie. U tak malutkich dzieci to jest właśnie okropne, że tylko możemy się domyślać czy coś im jest, żadnej pewności.
Olia u nas są pobudki nocne wciąż i to kilka. No i dla świętego spokoju go karmię wtedy, bo to najszybciej go uśpi. A w dzień to ostatnio bije swoje rekordy, bo śpi "aż" godzinę, kilka razy 1,5h-2h. Ale wstaje wcześniej, tj 7-8. Ale wieczorem to ciągle mógłby chodzić spać później od nas, ale staramy się go między 21-22 usypiać. Jeszcze się nie zdażyło, żeby zasnął sam, zawsze na rękach :( To też bym chciała jakoś ukrócić ale nie mam pojęcia jak to zrobić ;/

Od8 mca zaczela zasypiac tylko noszona na rekach. A tak sie zapieralismy... z 2 tyg powiedzielismy dosc i maz wprowadzil zasady. Ja kp na dole. Po, on ja zabieral na gore, do lozeczka i co 3 dni oddalal sie dalej od lozeczka. I o dziwo nie bylo wiekszego problemu:-) z ok 2 tyg to trwa. Ja polozylam ja tak spac tylko 2 razy bo balam sie ze bedzie chciec cycysia ale nie. Teraz miala trzydniowke i zabkuje bolesnie wiec nie zostawiamy jej samej w pokoju jeszcze. Ale jak rzucala smokami non stop tak sie nauczyla zeby tego nie robic. Maz jak wyrzucila smoka, dawal jej sie wykrzyczec i dopiero podawal smoka. Zobaczymy jak to bedzie. Moze trafilismy w moment? Bo ja juz od dawna nie moglam jej lulac do spania bo wierzgala bardzo. W lozeczku jej chyba wygodniej. Ma misia, 2 smoki i podusie
Odnośnik do komentarza
Gość Ciaza31666

Czesc Lilijka. Alez Ania pieknie spi:-) zazdroszcze:-) u nas ciagle kp, malo je, ale 4 czworki jej ida. Juz od dawna wszystko spuchniete takze moge zapomniec o zredukowaniu kp
Jolu, widzialam Olisia w akcji na rowerku. Super sobie radzi:-) ja ciagle kombinuje co tu Malej kupic bo z reguly pobawi sie kilka dni i zabawka w kacie. I jeszcze maz mi zrzedzi ze po co jej nowe zabawki

Odnośnik do komentarza
Gość Ciaza3166

Olija
Lilijka a jaka gęsta jest ta zbozanka? Taka lyzeczką jedzona? Moze zdjecie moglsbys wysłać? Ile ml Ania jej zje?

Ja mysle ze tu wiecej zdesperowanych mam jest takze Lilijko, prosimy o szczegoly szczegolow. Tu trzeba dzialac bardziej wnikliwie:D
A orzechow nie boicie sie dawac? Ja nigdy nie bylam uczulona ale nagle raz zjadlam 1 laskowego i jezyk stanal mi deba, wszystko zaczelo laskotac. I do tej pory nawet jak lizne to zaczyna laskotac jezyk.
Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraaa

Strunka współczuję tak rano wstawać. Ja budzę się o 6, a 7.10 wychodzę z domu. Do pracy jadę 40 min i te dojazdy strasznie mnie męczą. Jak nie położę się wcześnie spać to później przysypiam w samochodzie. Pewnych rzeczy się nie docenia jak się je ma. Dojeżdżam dwa miesiące i jeszcze się nie przyzwyczailam. Ale od lipca znów zmieniam pracę. Na miejscu i na lepszych warunkach finansowych :) Będę mogła później wstawać i wcześniej będę w domu. Trochę mi głupio, że tak szybko odchodzę, ale dla mnie to zmiana na lepsze.

Michaś usypia w łóżeczku, ale ja siedzę z nim w pokoju. Oczywiście jak go odkładam on od razu wstaje, więc czasem czytam mu bajkę, czasem pozwolę mu jeszcze na chwilę zabawy. Później kładę się na łóżko obok i mówię do niego, żeby też położył główkę na swoją podusię i zamknął oczy bo już pora spać. Trochę długo to trwa, zazwyczaj powyrzuca z łóżeczka wszystko, ale w końcu powierci się, ze 100 razy zmieni pozycję i usypia. Chciałabym, żeby usypiał sam w pokoju, ale pewnie i na to przyjdzie pora.

Kalae, ja miałam pęknięta stopę. 6 tygodni miałam gips, ale potem nie pamiętam żebym się na nią skarżyła.

Odnośnik do komentarza

Czesc !!!:D
Praca,dom,humory Matiego i nie mam jak zajrzec do Was :)
Mati sie niedobras zrobil..zaczal w zlosci nas bic normalnie z premedytacja..a tak poza tym wporzo :)
Do pracy przywyklam i dalej fajnie :)
Wczoraj bylismy na dzialce i zjaralam sie na heban hehe

Kalae!!!!Strasznie wspolczuje sytuacji!!!Nasze dzieciaki sa twardziele i Tosiulka szybko stanie na nogi zobaczysz:*:*:**
Ja wozek zawsze tylem wyciagam..
Jak Mati mial 3 miesiace to przodem wyjechaalm i trzaslo wozkiem..Mati sie rozplakal.Balam sie ze kregoslup mu uszkodzilam czy cos.
Nie zadreczaj sie kochana :*:*

Mi zawsze wystarczalo 40 min do wyjscia do pracy..teraz wstaje nawet 1-1,5 godz wczesniej.jeszcze zalezy czy P zostaje czy tesciowa z Matim.Jak tesciowa to te 1,5 h ..bo i ja chxe w spokoju kawke popic zanim przyjdue. .a tak to wiecznie biegam do tej roboty :)
Z kg nic mi nie zeszlo ale z ud juz widze ze jakis cm czy dwa zeszlo :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Alesandra, jeśli nam się poukłada, to za kilka lat też będę tak późno wstawać i do pól godz max dojazd do pracy. A mąż piechtobusem w 15 min :)
Już tak mieliśmy mieszkając w Katowicach :D dwie godz do przodu z czasem, to naprawdę było dużo. Do tego jakby udało się np młodą zapisać do przedszkola, które mam pod pracą to juz w ogóle byłoby cuuuuudownie :)

Czas pokaże jak będzie...

Odnośnik do komentarza

Strunka wspolczuje tego wstawania. Mam nadzieje, ze wszytko sie pouklada z czasem.jak tego chcesz =)
Misia zjaralas sie ? =D =D
Ja sie zaczynam pomalu rozgladac za praca i zlobkiem dla Martynki, ale na spokojnie.
Madika widzisz nawet Ciaza zna Cie na tyle, ze nie uwierzyla w to, ze nie pojedziecie na działkę =D =D
Ciaza wspolczuje Ci tych pobudek :/ mam nadzieje, ze zabki szybko wyjda i Mya będzie niedługo przesypiac noce. A tak wg jak Ty funkcjonujesz wnie pracy po takich nocach. Ja wg Cie podziwiam. Nie dosc, ze pracowalas praktycznie do kona ciazy to jeszcze tak szybko wrocilas do pracy mimo tego, ze Mya zawsze słabo spala.

Odnośnik do komentarza

Hej ja swoją malą jeszcze 2 tyg usypialam w wozku ale w pewne niedzielne popoludnie polozylam ja do lozeczka dalam smoczek poduszka i wlaczylam kolysanki i zasnela i tak jest do tej pory.hmm a okresu dalej brak juz miesiac pracuja a ctc dwa razy dziennie nie wiem czy ti normalne niby hafija pisze ze do dwoch lat ale chyba z naszego grona jestem tylko ja.a i wczoraj odwiedzila mnie tesciowa z opryszczka ehh nawet jej malej nie dalam zalosne

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
Tak, wstaję przed 5. Do pracy jadę do 50 min (z przesiadkami czy pieszo lecąc z centrum Katowic).
Po pierwsze musze mieć rezerwę czasu dla malej jak sir przebudzi. Po drugie jadę wcześniejszym autobusem tak, aby w razie jakby wypadł móc jechać kolejnym i nie spóźnić się do pracy.

Strunka jestes wielka!!!! I jaka zapobiegliwa jeszcze... Podziwiam... Ja to grzeba jestem straszna rano i wiem ze tez bede musiala wstawac wczesniej jak bede miala wrocic do pracy. Ale jak narazie na to sie nie zapowiada...:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166
Olija
Kalae dobrze ze pojecchalas. Bardzo szkoda mi Tosi. Przytulam

Nati tez mam te rozterki z tym ze po odstawieniu wcale nie mamy pewności ze dzieci zaczna lepiej spac i to mnie jeszxze powstrzymuje. A Nelcia kocha cycusia mogloby nie istniec inne jedzenie gdyby miala do cycusia nielitimitowany dostęp:( miedzy wrzesniem a marcem daje sobie czas na odstawienie tak zebym mogls jej tez to wytlumaczyc. A jak i ile w dzien i w nocy spią wasze maluchy karmione piersią???
U nas teraz jedna drzemka 12-14, wstaje 7.30 idzie spac ok 21 pierwsza pobudka ok 23 potem 1 potem ok 4 i ok 6 :/ czasami ktorejs z nich nie ma. Przy nocnych pobudkach prawie zawsze kp najczęściej o 23 i 1 udaje sie bez. A jak u Was ? Karmicie piersia ptzy pobudkach nocnych??


Kp przy kazdej pobudce bo inaczej jest krzyk. Jakis tydzien temu przy pierwszej pobudce ok 22 przytulilam i zasnela!! Bylam w szoku. Budzi sie co 1,5-3h, zdarza sie baaardzo rzadko 3,5h ale nawet te 3h rzadko. Dzis druga noc mialam 3,5h snu w ciagu wiec w pracy nagle olsnienie, myslenie mi nawet wychodzi:-) nie to co po nieprzespanych nocach.

Ciaza myslenie to bardzo przydatna rzecz :D hehehe

Podziwiam ze po tylu pobudkach Ty jestes w stanie normalnie funkcjonowac w pracy. Ja bym wysiadla chyba...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166
Madika jak usypiasz Hanule w lozeczku? Zdradz swoj patent? I ze co????? Nie jedziecie na dzialke??? No nie wierze;-)
I kochana, trzymaj kciuki za moja konsekwencje jesli chodzi o nauke polskiego. Beda mi potrzebne

Po jedzeniu klade Hanule do lozeczka (bez rzadnych zbednych rzeczy- tylko smoczek w buzi).
Siadam kolo niej i albo ja glaszcze albo tylko dotykam raczka albo trzyma mnie za palec. I zasypia. Wiadomo ze czasem wstaje gada i nie chce spac. .. Ale tak zawsze bylo i ja wychodze z zalozenia ze ja tez nie od razu zasypiam tylko musze sie umoscic albo cos porobic w lozki. Dlatego na to wszystko jej pozwalam (czasem trwa i to z 40 min aczasem 10min).
Potem ja przykrywam jak usnie i to tyle z magicznych sztuczek :D
Aaaa i odkad klade ja do lozka to mowie do niej sciszonym glosem ze musi isc spac albo ze musi sie polozyc.

Sluchajcie ale jutro wracamy :D Ale powiem Wam ze rano to myslalam ze para uszami mi wyjdzie.... ooooo jak sie we mnie gotowalo... Bo jeszcze nie wyspana bylam bo Hanula budzila sie co 1,5 h i wstala o 4:30:(
Ale za to po poludniu odpoczelam bo Hania bawila sie ze Skurczem aja siedzialam SAMA w ogrodku :D To bylo cudowne bo ostatni raz to bylam tam chyba w ciazy:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166
Olija
Lilijka a jaka gęsta jest ta zbozanka? Taka lyzeczką jedzona? Moze zdjecie moglsbys wysłać? Ile ml Ania jej zje?

Ja mysle ze tu wiecej zdesperowanych mam jest takze Lilijko, prosimy o szczegoly szczegolow. Tu trzeba dzialac bardziej wnikliwie:D
A orzechow nie boicie sie dawac? Ja nigdy nie bylam uczulona ale nagle raz zjadlam 1 laskowego i jezyk stanal mi deba, wszystko zaczelo laskotac. I do tej pory nawet jak lizne to zaczyna laskotac jezyk.

Ja dzis jak stalam pod prysznicem doszlam do wniosku ze sprobuje Hanuli dac platkow kukurydzianych z mlekiem :D Bo nawyjazd nie bede musiala zabierac kleiku zeby jej rano robic:D Jak jej zasmakuje to taki zestaw jest prawie w kazdej "jadlodajni":D

Ciaza bede mocno trzymac kciuki za jezyk polski May i bede Cie pilnowac. Jesli bedziesz chciala olac temat to wroc do watku co zeobie z Wami jak zostaniecie Skurczami :D i zrobie to samo z Toba :D hehehhehe:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Czesc !!!:D
Praca,dom,humory Matiego i nie mam jak zajrzec do Was :)
Mati sie niedobras zrobil..zaczal w zlosci nas bic normalnie z premedytacja..a tak poza tym wporzo :)
Do pracy przywyklam i dalej fajnie :)
Wczoraj bylismy na dzialce i zjaralam sie na heban hehe

Kalae!!!!Strasznie wspolczuje sytuacji!!!Nasze dzieciaki sa twardziele i Tosiulka szybko stanie na nogi zobaczysz:*:*:**
Ja wozek zawsze tylem wyciagam..
Jak Mati mial 3 miesiace to przodem wyjechaalm i trzaslo wozkiem..Mati sie rozplakal.Balam sie ze kregoslup mu uszkodzilam czy cos.
Nie zadreczaj sie kochana :*:*

Mi zawsze wystarczalo 40 min do wyjscia do pracy..teraz wstaje nawet 1-1,5 godz wczesniej.jeszcze zalezy czy P zostaje czy tesciowa z Matim.Jak tesciowa to te 1,5 h ..bo i ja chxe w spokoju kawke popic zanim przyjdue. .a tak to wiecznie biegam do tej roboty :)
Z kg nic mi nie zeszlo ale z ud juz widze ze jakis cm czy dwa zeszlo :)

Noooo widzialam plazing do gory nogami :D hehehewh

Misiakowata jk Ty to zrobilas zez ud Ci zeszlo cm czy nawet wiecej? Bo ja jestem wdesperacji i nie wiem co robic....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
Alesandra, jeśli nam się poukłada, to za kilka lat też będę tak późno wstawać i do pól godz max dojazd do pracy. A mąż piechtobusem w 15 min :)
Już tak mieliśmy mieszkając w Katowicach :D dwie godz do przodu z czasem, to naprawdę było dużo. Do tego jakby udało się np młodą zapisać do przedszkola, które mam pod pracą to juz w ogóle byłoby cuuuuudownie :)

Czas pokaże jak będzie...

Uuuuaco toza plany droga Strunko? Bo takie cudowne wizje pracy rozsnulas ze azmi sie milo od samego czytania zrobilo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Strunka wspolczuje tego wstawania. Mam nadzieje, ze wszytko sie pouklada z czasem.jak tego chcesz =)
Misia zjaralas sie ? =D =D
Ja sie zaczynam pomalu rozgladac za praca i zlobkiem dla Martynki, ale na spokojnie.
Madika widzisz nawet Ciaza zna Cie na tyle, ze nie uwierzyla w to, ze nie pojedziecie na działkę =D =D
Ciaza wspolczuje Ci tych pobudek :/ mam nadzieje, ze zabki szybko wyjda i Mya będzie niedługo przesypiac noce. A tak wg jak Ty funkcjonujesz wnie pracy po takich nocach. Ja wg Cie podziwiam. Nie dosc, ze pracowalas praktycznie do kona ciazy to jeszcze tak szybko wrocilas do pracy mimo tego, ze Mya zawsze słabo spala.

Sylwia bo ja mysle ze my wszystkie bylysmy zaskoczone tym zedo tesciow na dzialke nie jedziemy:D Aleja jeszczebardziej bylamzdziwiona jakuslyszalam ze jednak jezziemy :D Nie zebym 5 min wczesniej Hanuli nie wypakowala :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

strunka w pracy miałam taką koleżankę, ale poszła na emeryturę, przyjeżdżała wcześniejszym autobusem, bo jakby wypadł. Myślałam, ze była jedyna z tym :)
jakbyś na moim osiedlu chciała zamieszkać to mamy dwa żłobki państwowe. Wolałabym Tosie do któregoś z nich dać niż przy pracy. Teraz będzie przy pracy mojej w żłobku.
W sumie to myślę już na wrzesień za rok próbować, żeby się dostała do przedszkola.

Odnośnik do komentarza

8 godz w pracy i znowu weekend, no, tak to ja mogę pracować :)
Olija
Ja karmię Michasia przy każdej pobudce, bez tego byłby krzyk, ale ostatnio to jest raz lub dwa w nocy. W dzień też się domaga cyca i mu daję, nie wiem kiedy uda mi się go odstawić, pewnie nieprędko.
Madika
To ty zawsze dajesz małej kleik na śniadanie ? Ja daję czasem płatki kukurydziane na mleku krowim i zajada ze smakiem. Kleiku w ogóle mu nie daje. Mleko dostaje takie normalne z biedronki jak mnie nie ma, i wypija je albo same albo z dodatkiem kaszki.
Michaś coraz lepiej radzi sobie z tym że wróciłam do pracy, trzeci raz już zasnął z T bez płaczu. I nie trzyma już się tak mnie kurczowo. Zębów nadal 8 szt, dziąsła opuchnięte od dawna, jakoś opornie mu te zęby wychodzą.
Ja wczoraj przejechałam 19 km rowerem :O

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...