Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Strunka świetnie sobie poradzisz,jesteś ekspertką,wierzę w Ciebie !!:)
Jak i w każdą z Was :)
Bedzie dobrze :D
Ja miaalm okazje popracowac w tym miesnym.najgorzej bylo rano jak maly plakal i mamował..ale tylko wychodziłam i cisza..swietnie sobie z babcia radzili :)
I z kp tez sie dalo ulozyc :)

Madika hehe nie ma za co :D ciesze sie,ze pomysl z bańkami sie podoba :D
Bańki powoduja,ze moj syn szybko zapomina o np.dopiero nabitym guzie :D

Byłam ! I kupilam spodnie i stanik :D
Cala galerie obeszlam i sie tak zdolowalam ze szok..kupilam spodnie w malej hurtowni obok...tam gdzie 44 jest 44 a nie jak w galerii oszukane..jestem gruba iw iem o tym..ale zeby tak dolowac czlowieka,ze znow mam 46 ktorego w zadnym nie bylo?hehe
Serio..az siebie nienawidzilam w lustrze..
Az weszlam do tego sklepu..i drugie przymierzone okazaly sie dobre :D i nawet fajny tyleczek w nich mam :D
A najlepsze jest to..ze weszlam tam na 7 minut przed autobusem :D
Nalazilam sie potem z Matim :)
Nasz park caly jest w mleczach..Nasza Mlecz-na dolina :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Wracałam dokładnie na swoje stanowisko, to tu nie było większych nowości, poza paroma zmianami wynikającymi z przepisów czy nowych ustaleń. Miałam o tyle łatwo, że niecierpliwie na mnie czekano.
Z nowości - do pracy podchodzę z większym luzem i tyle, mniej sie więc stresuję, nic nie przynosze do domu, zamiast brać zadania na własne barki, rozdzielam więcej niz kiedyś między pracowników i w ten sposób część mi odchodzi. Jak góra wymysla jakieś dziwolągi, to się tym nie ekscytuję, po prostu częśc zamiatam bez emocji pod dywan (bo czasem zapomną) a część realizuję bez zbędnej ekscytacji.

Postanowiłam się nie żyłować, bo musze mieć siły na domowe sprawy. W sumie powrót do pracy nie był taki trudny, jak na początku myslałam.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Peonio fajne słowo "żyłować".zazdroszcze podejscia..ja to wieczna panikara i przynosze prace do domu.
Mam nadzieje,ze w nowej bedzie inaczej :)

Kurn spac nie moge ...P na nocce..Mati spi..nie lubie tak..

Odnośnik do komentarza
Gość anna13

Aaaa jutro do pracy a mala goraczkuje nie wiem czy po tym mmr czy zeby bo jeszcze tak sluna jej nigdy nie leciala zasypia kolo 1 w nocy masakra jak ja dam rade bo na chlopa raczej nie ma co liczyc.co do podejscia do pracy zanim zaszlam w ciaze bylam prawa reka szefa robilam szybko i dobrze i lybilam miec dopiete na ostatni guzik.tetaz widze ze sie zmienilam i zaczyna mnie to za przeproszeniem walic co i jak chyba ze w praktyce wyjdzie jutro ale chyba juz nie bede taka nadgorliwa jak kiedys no ale zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

Anna13
Zajrzyj w moje posty bo dość dluga historia więc nie chce mi się skrótów robić.
My właśnie walczymy z objawami po szczepieniu priorixem. Przeszliśmy przez świnkę poszczepienną, potem gorączkę a wczoraj odrę.
Więc myślę, że ślinienie to po szczepieniu. U nas tak się ślinił, że aż miał po spaniu mokrą kałużę dookoła głowy.
Całe szczęście dziś już jest dobrze ale ciągnie się to od zeszłego czwartku.
I w sumie cieszę się, że zaszczepiłam przed długim weekendem bo tak bym chyba łącznie z pracą nie dała rady.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że już obcięło historię.
Więc było tak trzy dni po szczepieniu świnka, opuchnięta ślinianka, temp. 37,5 bardzo duże ślinienie i katar. Potem po kilku dniach temp 39, a dwa dni później odrowa wysypka łącznie ze zmianami w jamie ustnej.
Dzisiaj już jest dobrze, wysypka schodzi.

Odnośnik do komentarza
Gość anna13

Zżo sama nie wiem dzis mija 12 dzien od zaszczepinia.w sumie mnie rozlozylo jakies dwa dni temu wiec nie wiem dzis juz goraczki nie ma do gardla zagladalam czysciutkie katar lekki ma wysypki nie ma.a ty bylas u lekarza?

Odnośnik do komentarza

Anna13
Nie chciałam straszyć tylko chciałam napisać, że różne objawy mogą być.
U nas akurat się ich nagromadziło ale to raczej wyjątek.
Pocieszające jest to że każdy objaw trwa jeden dzień i znika.
U nas potem pojawiał się kolejny ale myślę, że to jednak rzadkość.
Więc u Was jutro ślinienie powinno minąć. I oby już było dobrze.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że pisałyśmy w tym samym czasie.
Nie byłam bo wszystkie te objawy charakterystyczne i szybko mijały.
A akurat po tym szczepieniu objawy raczej są późno bo wirus musi się namnożyć w docelowym narządzie.
Podają, że do 14 dni. o szczepionce

Na grudniówkach było tak, że jak tylko któraś wracała do pracy to dzień wcześniej następował jakiś armagedon.
U Ciebie widzę podobnie.
Ale będzie dobrze tylko trzeba zacząć ;)

Odnośnik do komentarza
Gość strrunka

Madika, dużo pisania nt sytuacji u mnie w pracy.
Nie plotkujemy :-P wręcz przeciwnie... Ale to nie tu miejsce by o tym pisac.
Predyspozycje nie zawsze są to kwalifikacje. O kwalifikacjach nie myślałam, bo i tak muszą trzymać się ustawy , ktora określa stanowiska i wymagania dot wykształcenia, doświadczenia.
I może ustawa przewiduje możliwość zatrudnienia mnie na innym stanowisku w ramach jednostki. Ale nie zawsze do danego rodzaju pracy człowiek się nie nadaje np ze względu na typ osobowości?
A ja pracuje w dziale, w ktorym robię konkretną działkę. Kazda z nas ma,przydzielony zakres obowiązków. Moje obowiązki różnią się od pozostałych. Czyli w ramach tego samego stanowiska pracy mogą mi przydzielić inny zakres. A nie widzę się w pewnych rzeczach.

Odnośnik do komentarza
Gość ANikod

Hej! Dawno nie pisałami, bo albo czasu brak albo forum się wiesza. Długa majówka, mąż w domu, więc jakieś zamieszanie, brak czasu na wszystko :) Ponadrabialiśmy zaległości towarzyskie :) Zauważyłam, że młody bardzo lubi jak coś się dzieje, lubi jeździć w gości, przyjmować ich, jakiekolwiek atrakcje mu fundujemy to jest super :-) Oby tak dalej! W końcu uruchomiliśmy też fotelik rowerowy, też się mu podoba, tylko wymyślił sobie świetną zabawę - podnosi mi koszulkę i szczypie w d... :-P
Co do spotkania w B-B to super, ja wolałabym tego 3-go, ale jeśli Wam bardziej odpowiada 4-ty to też jakoś się postaram. Do każdego miejsca trafić raczej potrafię, to ostatnie to dokładnie nie wiem ale sprawdzę :)
Dziewczyny wracające teraz do pracy, trzymam kciuki, na pewno dacie radę, przecież to normalne życie jest-dom, dziecko, praca itd. Też się tego boję, no ale nieuniknione to jest prędzej czy później, a wydaje mi się, że w tym przypadku później nie oznacza wcale lepiej.

Odnośnik do komentarza
Gość ANikod

A spotykając się ze znajomymi, którzy mają dzieci w różnym wieku właściwie, obserwując ich zachowanie dużo myślałam o posiadaniu drugiego dziecka. Doszłam do dwóch wniosków, że dobrze mieć rodzeństwo, jako towarzysza, jedynaki są specyficzne jednak, a drugi taki, że to bardzo ciężka robota wychowanie i ogarnięcie przynajmniej dwójki dzieci... podziwiam matki, które dają radę :-D

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
Anikod, słyszałam opinie, że ogarnąć jedno lub dwoje dzieci jest najgorzej.
Czy mamy tu obecne mające od trzech smerfów wzwyż to potwierdzają? :)

dwójka na poczatku jest bardzo trudna, ale z latami bardzo procentuje na różne sposoby. i dzieci mają kogoś, na kogo zazwyczaj można liczyć, poza wyjątkami od reguły, oczywiście.
ogarnąć wiecej niż jedno się da, pewne rzeczy są przecież powtarzalne :)))

z trójką jest fajnie :)) bywa młyn, ale wg mnie przeważają pozytywy. no trzeba mieć dużo energii, fakt. rezygnacja z wygodnictwa też....
problemem u nas robią się tylko wakacje, bo trudno o sensowną ofertę dla tak dużej rodziny.

byłam długo jedynaczką i przyznam, że czułam się samotnie. niestety rodzice zbyt pózno wpadli na pomysł narodzin siostry.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Peonio fajne słowo "żyłować".zazdroszcze podejscia..ja to wieczna panikara i przynosze prace do domu.
Mam nadzieje,ze w nowej bedzie inaczej :)

to wynika tylko i wyłacznie ze zmiany w sobie. może spróbuj :))
też kiedyś latałam jak przysłowiowy kot z pęcherzem... tylko czy ktoś Ci za to choć dziękuję powie ?

teraz zupełnie się z tego wyleczyłam. robię co do mnie należy i dbam o jakość pracy. ale już nie przesadzam.
jak mnie nie było doceniono ponoć moją obecność :)) wartość pracownika nieraz wzrasta jak go zbraknie na jakiś czas,,,,

więc szef docenia też to, co obecnie mogę z siebie dać, bo jak mnie nie było, to było i tak zdecydowanie gorzej :)))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość anna13

Peonia
~Misiakowata
Peonio fajne słowo "żyłować".zazdroszcze podejscia..ja to wieczna panikara i przynosze prace do domu.
Mam nadzieje,ze w nowej bedzie inaczej :)

to wynika tylko i wyłacznie ze zmiany w sobie. może spróbuj :))
też kiedyś latałam jak przysłowiowy kot z pęcherzem... tylko czy ktoś Ci za to choć dziękuję powie ?

teraz zupełnie się z tego wyleczyłam. robię co do mnie należy i dbam o jakość pracy. ale już nie przesadzam.
jak mnie nie było doceniono ponoć moją obecność :)) wartość pracownika nieraz wzrasta jak go zbraknie na jakiś czas,,,,

więc szef docenia też to, co obecnie mogę z siebie dać, bo jak mnie nie było, to było i tak zdecydowanie gorzej :)))

uff pierwszy dzien pracy za mna nie bylo tak zle duzo zmian ale do ogarniecia.twoja mala tez muala wysypke po mmr? Moja od wczoraj pojedynczy krosty a dzis na calym ciele.wygldaja takie drobne czerwone
Odnośnik do komentarza

anna13
U nas sobotnie krosty wczoraj się jeszcze trzymały. W jamie ustnej było już mniej i synal w dobrej formie ale na ciele całkiem sporo głównie na pośladkach, nogach i przedramionach.
Dzisiaj go jeszcze dokładnie nie obejrzałam.

Dzisiaj spotkałam znajomą pielęgniarkę i jej opowiadałam o NOP i usłyszałam, że tak bywa.
Eh....

Odnośnik do komentarza

ciężko tu coś ostatnio napisać, już mnie to drażnić zaczyna

trochę mnie te nopy zaczynają martwić, bo chciałam Toskę zaszczepić, pediatra mówi że za tydzień mogę już. Niemniej zastanawiam się, bo skoro Tosia miała 2 infekcje w ciągu miesiąca, to może lepiej dłużej odczekać. Organizm na pewno jest słabszy niż przed tymi infekcjami.

Odnośnik do komentarza
Gość anna13

u nas wszytskie do tej pory szczepienia były ok dopiero ten priorix widze kiepsko znosi gorącka wysypka rozdrażniona jest.ale im pózniej sie szczepi to dziecko gorzej znosi.a odnosnie infekcji babka pytałan czy w ciagu ostatnich dwóch tygodni brała antybiotyk

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...