Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lilijka87

strunka7777
Sylwia921125
Najbardziej mi jest przykro z tego powodu, ze zawsze chcialam stworzyć normalna rodzine a nie taka jaka sama mialam jako dziecko. I wpadlam w to samo bagno :/ za jakie grzechy :/
Nati mam.nadzieje,ze u Was to nic poważnego.

Jeszcze nic straconego. Najważniejsze, ze chwycilas ster zycia w swoje ręce i nie dasz manewrować sobą przez innych.


Polać jej...
(Choć chyba w tym kontekście to nie na miejscu?!)
...mleka!

Strunka co do focha to kiedyś usłyszałam, że to skrót od: Fachowe Obciąganie Chu*

A propo obciągania mam historyjkę :p najpierw wprowadzenie. Wiecie, że przy płatności kartą z konta od razu nie schodzi kasa. Jest najpierw blokowana aż bank nie otrzyma rozliczenia.
A kiedyś mi klient banku powiedział, że jak on płaci kartą kredytową to mu od razu obciąga! "Gdzie są takie terminale płatnicze?" - chciałam go spytać ale powstrzywałam parskanie :D
(Sylwia uśmiechnęłaś się?)

Odnośnik do komentarza

Lilijka jasne,że sie usmiechnelam :) jezeli chodzi o zostawianie Malej to kiedys sie nie balam. Raz wrocilam z angielskiego i wpadlam w szal bo Mala juz niby spala a on nabity. Ale siostra byla z nimi dopoki Mala nie zasnela. Teraz jak ma sie spotkac z Mala to najpierw dzwonie do niego bo juz wtedy sie miota jak cos w rozmowie potem jeszcze sprawdzam jak jade i mam umowe z jego siostra,że jakby cos to mi zadzwoni. Ja mu powiedzialam w sobote, ze to byl jego ostatni raz jak olal Mala i wiecej jej nie zobaczy. Teraz mam z nim jechac sie zapisac na odwyk. Bo musze widziec na walsne oczy, ze sie zapisze. I chce miec świadomość, ze gdyby sie nie udalo to ze ja ze swojej strony robilam wszystkie zeby to uratować.

Odnośnik do komentarza

Monimoni
Co do historyjki to pomyslałam o Lilijce i Madice;) Gdyby nie to, że już się tu nie pojawia, to obstawiałabym jeszcze Leniwca - bezwstydnica i zmieniała czasem swojego nicka (jeżeli dobrze pamiętam);)

Madika ja przy Katarze wylewałam ok 1/3 ampułki soli fizjologicznej i odwracalam na brzuch, cześć wypływała a resztę wyciągałam (przy moim mężu mam wprawę, szczególnie jak w ciąży musieliśmy się tym posiłkować;) ). Jak robiłam inhalacje to też ok 1/3 ampułki i przykładałam maseczkę. Po inhalacji kładłam przez kolana i opukiwałam plecy dłonią (tak lekko zgiętą, zaokrągloną, tak mi mama pokazywała, że nie powinna byc płaska) no i odciągałam. Spróbuj odciągać jak mała jest na brzuszku, łatwiej, musisz ją zajść od tyłu;)

Ze niby JA to napisalam ???:D coz za komplement ale niestety nie... Gdyby tam bylo slowo o tesciowej to bym sie przyznala :D hehe

A wracajac do kataru to jak wlejesz do dziurki 1/3 ampulki to odczekujesz chwile na pleckach a potem na brzuch przewalasz?
Chyba przeleje ta sol do buteleczki po kroplach do oczu albo nosa bo te ampulki sa ostro wykonczone a Hanula jak kazde dziecko sie kreci :D i nosek jej drapie ta ampulka. Chyba ze macie jakis inny patent.

Dzis Hanula spi pierwsza noc w spoworku i az jestem ciekawa co to bedzie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Czyli jestem hardcorem bo my we wrześniu że śląska nad morze jedziemy. Ale planujemy wyjechać późno wieczorem tak by większość trasy przespała (oby!) no i będzie chłodniej i mniejszy ruch na drogach.

Sylwia a co on zrobił? Jeśli nie chcesz pisać to zignoruj pytanie.

Lilijka marzenia scietej glowy :D hehe Pewie mala bedzie marudna placzliwa i wogole spanie nie bedzie jej w glowie...

Ale trzymam kciuki zeby bylo inaczej niz napisalam!!!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia bądź dzielna! Nie wiem czemu tak jest - jak to piszesz "za jakie grzechy"- ale nie możesz się poddać, musisz myśleć nie tylko o sobie ale też o córeczce, tym bardziej że wiesz jak to jest... Tylko nie obwiniaj siebie, nie masz się czego wstydzić, ani tutaj przed nami, ani nikogo innego. mogłabyś się wstydzić jakbyś to Ty była matką alkoholiczką. A to że walczysz z mężem, a w zasadzie z jego nałogiem to żaden wstyd. Marcówki są z Tobą, pamiętaj!

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
hehe Strunka :) specjalnie tak napisałam..choć tak dumam i jednak leniwiec..i wiecie co?Czyta nasze rozkminy i ciśnie smiechem znad ekranu :D:D

Nie wiem jak,bo dziś z domu nie wychodzimy..P.szedł do pracy to mówił,że na klatce już nie smierdzi,nie wiem jak w piwnicy..U nas 15,9 stopnia,pochmurno,nie chce mi się..Wczoraj połazilismy :) Dziś niuniu mymla co znajdzie a ja ogladam kryminał i przymierzam się do poukładania ciuchów..Tyle sobie bluzek nakupywałam,że te co nie nosze oddam szczupływm koleżankom :)szczupłym w biuscie :D

Wiecie miednica wrocciła mi juz na swoje miejsce :) w biodrach wchodze w stare dziny tylko brzuszysko przeszkadza w zapieciu :D
a jak u Was?
Sylwia,on jakby się miotał,zagubił..tu by chciał tu nie..jednak bedzie blisko,to znaczy,ze chce naprawic ale nie wie jak..trzymam kciuki żeby zmądrzał :)

No moja miednica i dupsko to chyba NIGDY nie wroci do czasu przed ciaza... Nic mnie tak nie wkurza jak uda i dupsko. Nawet brzuch... Niby plaski jest ale jak chce mi sie siku lub zjem to odrazu pilka sie z niego robi :D Ale to mi nie przeszkadza... :D

Co do Leniwca tez jestem tego samego zdania :D Beke z nas kreci i tyle :D hehe

Szkoda ze tyle dziewczyn zrezygnowalo z forum... No ale NAJLEPSZE zostaly i zagladaja kiedy moga :D I wiecie co my nadal na parentingu mamy najwiecej wpisow :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni
Sylwia bądź dzielna! Nie wiem czemu tak jest - jak to piszesz "za jakie grzechy"- ale nie możesz się poddać, musisz myśleć nie tylko o sobie ale też o córeczce, tym bardziej że wiesz jak to jest... Tylko nie obwiniaj siebie, nie masz się czego wstydzić, ani tutaj przed nami, ani nikogo innego. mogłabyś się wstydzić jakbyś to Ty była matką alkoholiczką. A to że walczysz z mężem, a w zasadzie z jego nałogiem to żaden wstyd. Marcówki są z Tobą, pamiętaj!

Podpisuje sie dwoma lapkami :)
Trzymam kciuki zeby sie chlop opamietal i wykorzystal szanse ktora mu dajesz. Moi rodzice sie rozwiedli przez alkohol, pamietam wszystko doskonale, obczajam caly czas M czy nie przegina, to cienka granica jest a w ciazy jak bylam to dribkowal sporo, teraz sie uspokoil.

My tez nad morze we wrzesniu jadzim :) mlody jodu powdycha, mnie tez sie przyda :)
tesciowa zostawiamy w domu :)
Dzis Antoniego, chciala z prezentem przyjechac :D hmmm, wybilam jej to z glowy :D

Odnośnik do komentarza

Lilijka mnie też rozśmieszyło obciąganie. Ja też miałam kilka takich sytuacji z dwuznacznymi tekstami w pracy, jeszcze na kursach dla dorosłych to spoko, ale z licealistami czy chłopcami w technikum takie sytuacje były ciężkie, raz musiałam wyjsć z sali żeby się uspokoić, a i tak jak wróciłam to głupie uśmieszki mnie doprowadziły do ponownego wybuchu śmiechu, jedynie widmo kartkówki albo wzięcia któregoś do tablicy na nich działało uspokajająco.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Gronek
misiakowata30
hehe Strunka :) specjalnie tak napisałam..choć tak dumam i jednak leniwiec..i wiecie co?Czyta nasze rozkminy i ciśnie smiechem znad ekranu :D:D

Nie wiem jak,bo dziś z domu nie wychodzimy..P.szedł do pracy to mówił,że na klatce już nie smierdzi,nie wiem jak w piwnicy..U nas 15,9 stopnia,pochmurno,nie chce mi się..Wczoraj połazilismy :) Dziś niuniu mymla co znajdzie a ja ogladam kryminał i przymierzam się do poukładania ciuchów..Tyle sobie bluzek nakupywałam,że te co nie nosze oddam szczupływm koleżankom :)szczupłym w biuscie :D

Wiecie miednica wrocciła mi juz na swoje miejsce :) w biodrach wchodze w stare dziny tylko brzuszysko przeszkadza w zapieciu :D
a jak u Was?
Sylwia,on jakby się miotał,zagubił..tu by chciał tu nie..jednak bedzie blisko,to znaczy,ze chce naprawic ale nie wie jak..trzymam kciuki żeby zmądrzał :)

Ja sie od razu przyznaje ze to nie ja :)
Obstawiam leniwca i jak Misia pisze ze to cisnie z nas i opluty ekran co chwile wyciera :)
Czemu ja ? :D
Nie wchodze w stare dziny i szlak mnie trafia, wisi skora, musze upychac w porty :D
Sylwia tez tak mysle ze sie facet zamotal, trzymam za Was kciuki :)
Z moim wcale nie lepiej, zremy sie i widze ze juz nie gramy do jednej bramki, slabo to widze :/ Czas pokaze.

Chyba wszyscy mielismy takie kryzysy... Sytualcja sie mocno zmirnila jednak. Do tego zmeczenie i niewypanie.

Pamietacie jak ja przed majowka klocilam sie z mezulkiem? I jak rozmowilam sie z nim? On wieczorem powsiadl na mnie a nastepnego ranka przeprosil ze jest taki tepy i nie widzi pewnych rzeczy.
U Was tez sie ulozy!!!

Trzymam mocno kciuki za Was i za Sylwie z mezem!!!!

A noi zapomnialam... Na tej majowce tesciowa usilowala sie wtracic w nasze sprawy... I zadarla z niewlasciwa odoba :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia my Cie nie oceniamy, my Cie podziwiamy jak bardzo silną i dobrą jesteś kobietą! Nigdy nie powinnas się wstydzić obecnej sytuacji. Przecież Ty walczysz nie tylko o siebie i córeczkę ale poswiecasz się również by pomoc mężowi. Jesteś wspaniala!

Nie wiem która z Was dodała anonimowe wyznanie o dziurkach i mężach :D ale dzięki! Poprawiło mi humor ;)

Odnośnik do komentarza

Tyle nastukałyśmy stron że długo nas nikt nie pobije, jeżeli w ogóle....

Co do kataru to przychylam tą ampułkę takż że leci do obu dziurek i widać i słychać kiedy przytyka te zalegające gile, najcześciej po ok 1,5 sek:) wtedy myk na brzuch i wyciągam. Bo nie powinno to się dostać do gardła.

Przy pozbywaniu się kataru Pomaga też noszenie pionowe i układanie do spania z głową wyżej, poduszka klin, podniesione dno w gondoli, bujaczek itd. I jak nsjczestsze odciąganie tych baboli, jak tylko coś widać czy slychać

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Lilijka kiedys napisalam w poscie, ze trafilam z deszczu pod rynne i tak sie wlasnie stalo. Mam ojca alkoholika i okazalo sie, ze meza tez... dlatego to nie jest takie latwe. Bez leczenia on sobie nie da rady. I po leczeniu tez nie jest powiedziane, ze bedzie lepiej. On jest zagubiony bo nie umie sobie poradzic z nalogiem... nienawidzę alkoholu i ludzi pijanych którzy po 5 razy mowia to samo a na drugi dzien nic nie pamietaja. On ma dopiero 26 lat a wpadl po uszy. Zmarnowal moje zycie, swoje i co najgorsze naszej córeczki. Watpie szczerze, ze mu sie uda bo musialby sie odciac od polowy swiata. Jestem zla na siebie, ze niczego wczesniej nie zauwazylam. W ciazy mu dawalam szanse bo myslalam,ze narodziny córki go zmienia. Bardzo ja kocha, ale nawet dla niej nie jest w stanie wygrać. Jest bardzo dobrym człowiekiem ale bardzo slabym.... i prosze nie oceniajcie mnie bo bardzo mi ciezko o tym tutaj pisac. Ty Olka wiesz....

Sylwia NIKT nie ma zamiaru Cie oceniac!!!!

Jedtes BARDZO silna babka!!! I wiemy ze wszystko co robisz, robisz z troski o Martynke.
Nie mozesz mowic ze zmarnowalas swoje zycie i Martynki... Bo jej wlasnie DALISCIE zycie!!!! A Twoje jest pelniejsze teraz :D

A maz moze znajdzie sile i grupe wsparcia ktora pomoze mu sie wygrzebac z nalogu.
Trzymam mocno kciuki zebyscie mogli sie odnalezc a przynajmniej dogadac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Misia nie ma męża :p
Sylwia współczuję Ci :* trzymajcie się dzielnie, może jednak uda mu się wyjść z nałogu. Ja się boję, czy mój mąż nie jest na dobrej drodze, żeby zostać alkoholikiem... pije kilka razy w tygodniu a jak już pije to 3 piwka co najmniej albo jakieś whisky czy wódkę (w drinkach) co prawda się bardzo nie upija, bo ma mocną głowę, no ale jednak pije bardzo regularnie :/ jak mu zwracam uwagę, to czasem przyzna rację, że trochę za dużo, ale nie widzi w tym większego problemu. Sama nie wiem...

Nati no to rzeczywiscie nalezy mu sie przyjrzec bo wyglada to podejrzanie.

Moze sprobuj sie z nim zalozyc o cos zeby nie pil np przez tydzien czy 2 i zobaczycie wtedy czy jest problem czy go nie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Dzieki dziewczyny. Nie moge sobie z tym poradzic, ze tkwimy w takim gównie ;/ najgorsze jest to, ze nawet jak ja bym sie na niego wypiela to teściowa zawsze bedzie z niego robic biedna ofiare. Ona zawsze stala za nim murem. Jak mowilam, ze pije to ona na mnie skad on ma pieniadze skoro daje mi cala wyplate. Jak kiedys chcial mi przestawic samochod i walnal w supek to ona na mnie jakim prawem mu daje kluczyki. Jak z kimś pije to, ze oni go namawiaja. A co on nie ma swojego rozumu?? Na poczatku pil w weekendy. Potem juz w tygodniu teraz jak bylam w ciazy to zazstanawialam sie jaki wroci wieczorem. Byl placz, ze on sobie nie radzi, ze pojdzie sie leczyc. Ale jak sie malutka urodzila to nie bylo dnia trzezwosci. Powiedzial mi, ze on bedzie pic codziennie bo musi. No to go spakowalam i mieszka z mamusia.

Ojjj to on rzeczywiscie odplyna... :( Chyba nie zdawalysmy sobie sprawy ze tak to wyglada.
Przykro mi!!! Ale wiem ze taka babka jak Ty da sobie rade ze wszystkim!!! Dobrze ze masz oparcie w siostrze :D

A Kalae (bo chyba ona to napisala) ma racje ze dopoki on nie siegnie dna to sie nie odbije...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
strunka7777
Sylwia921125
Najbardziej mi jest przykro z tego powodu, ze zawsze chcialam stworzyć normalna rodzine a nie taka jaka sama mialam jako dziecko. I wpadlam w to samo bagno :/ za jakie grzechy :/
Nati mam.nadzieje,ze u Was to nic poważnego.

Jeszcze nic straconego. Najważniejsze, ze chwycilas ster zycia w swoje ręce i nie dasz manewrować sobą przez innych.


Polać jej...
(Choć chyba w tym kontekście to nie na miejscu?!)
...mleka!

Strunka co do focha to kiedyś usłyszałam, że to skrót od: Fachowe Obciąganie Chu*

A propo obciągania mam historyjkę :p najpierw wprowadzenie. Wiecie, że przy płatności kartą z konta od razu nie schodzi kasa. Jest najpierw blokowana aż bank nie otrzyma rozliczenia.
A kiedyś mi klient banku powiedział, że jak on płaci kartą kredytową to mu od razu obciąga! "Gdzie są takie terminale płatnicze?" - chciałam go spytać ale powstrzywałam parskanie :D
(Sylwia uśmiechnęłaś się?)

Ha!!!! I sie wydalo!!! Ze to nie Leniwiec tylko Lilijka- NASZA KOBIETA IDEALNA takiego figla nam zrobila :D hehhe I jeszcze nie chciala sie podpisac :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Lilijka jasne,że sie usmiechnelam :) jezeli chodzi o zostawianie Malej to kiedys sie nie balam. Raz wrocilam z angielskiego i wpadlam w szal bo Mala juz niby spala a on nabity. Ale siostra byla z nimi dopoki Mala nie zasnela. Teraz jak ma sie spotkac z Mala to najpierw dzwonie do niego bo juz wtedy sie miota jak cos w rozmowie potem jeszcze sprawdzam jak jade i mam umowe z jego siostra,że jakby cos to mi zadzwoni. Ja mu powiedzialam w sobote, ze to byl jego ostatni raz jak olal Mala i wiecej jej nie zobaczy. Teraz mam z nim jechac sie zapisac na odwyk. Bo musze widziec na walsne oczy, ze sie zapisze. I chce miec świadomość, ze gdyby sie nie udalo to ze ja ze swojej strony robilam wszystkie zeby to uratować.

Dobrze mowisz!!! Bedziesz wiedziala ze zrobilas wszystko co moglas. I o to chodzi!!

A Lilijka ma racje jak cos to nie mozna ryzykowac zdrowiem Martynki. Moze powinni sie widywac przy Tobie? Bo na Twoich zasadach to juz jest:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Gronek
Monimoni
Sylwia bądź dzielna! Nie wiem czemu tak jest - jak to piszesz "za jakie grzechy"- ale nie możesz się poddać, musisz myśleć nie tylko o sobie ale też o córeczce, tym bardziej że wiesz jak to jest... Tylko nie obwiniaj siebie, nie masz się czego wstydzić, ani tutaj przed nami, ani nikogo innego. mogłabyś się wstydzić jakbyś to Ty była matką alkoholiczką. A to że walczysz z mężem, a w zasadzie z jego nałogiem to żaden wstyd. Marcówki są z Tobą, pamiętaj!

Podpisuje sie dwoma lapkami :)
Trzymam kciuki zeby sie chlop opamietal i wykorzystal szanse ktora mu dajesz. Moi rodzice sie rozwiedli przez alkohol, pamietam wszystko doskonale, obczajam caly czas M czy nie przegina, to cienka granica jest a w ciazy jak bylam to dribkowal sporo, teraz sie uspokoil.

My tez nad morze we wrzesniu jadzim :) mlody jodu powdycha, mnie tez sie przyda :)
tesciowa zostawiamy w domu :)
Dzis Antoniego, chciala z prezentem przyjechac :D hmmm, wybilam jej to z glowy :D

No tak ja mojej bym nie mogla odmowic bo bym utrudniala kontakt. A jak wiemy jak sie dziadki za rzadko widza z wnuczka to znaczy ze nie sa dziadkami :D

My z mezulkiem we wrzesniu tez mamy zamiar nad morze jechac. Moze jakos sie zgadamy i sie spotkamy???:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni
Tyle nastukałyśmy stron że długo nas nikt nie pobije, jeżeli w ogóle....

Co do kataru to przychylam tą ampułkę takż że leci do obu dziurek i widać i słychać kiedy przytyka te zalegające gile, najcześciej po ok 1,5 sek:) wtedy myk na brzuch i wyciągam. Bo nie powinno to się dostać do gardła.

Przy pozbywaniu się kataru Pomaga też noszenie pionowe i układanie do spania z głową wyżej, poduszka klin, podniesione dno w gondoli, bujaczek itd. I jak nsjczestsze odciąganie tych baboli, jak tylko coś widać czy slychać

Ale ze jak??? Do obu dziurek na raz wlewasz?
Jejku ja mam wrazenie ze jak bede tak duzo tej soli wpuszczac to utopie Hanule :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Gronek
Monimoni
Sylwia bądź dzielna! Nie wiem czemu tak jest - jak to piszesz "za jakie grzechy"- ale nie możesz się poddać, musisz myśleć nie tylko o sobie ale też o córeczce, tym bardziej że wiesz jak to jest... Tylko nie obwiniaj siebie, nie masz się czego wstydzić, ani tutaj przed nami, ani nikogo innego. mogłabyś się wstydzić jakbyś to Ty była matką alkoholiczką. A to że walczysz z mężem, a w zasadzie z jego nałogiem to żaden wstyd. Marcówki są z Tobą, pamiętaj!

Podpisuje sie dwoma lapkami :)
Trzymam kciuki zeby sie chlop opamietal i wykorzystal szanse ktora mu dajesz. Moi rodzice sie rozwiedli przez alkohol, pamietam wszystko doskonale, obczajam caly czas M czy nie przegina, to cienka granica jest a w ciazy jak bylam to dribkowal sporo, teraz sie uspokoil.

My tez nad morze we wrzesniu jadzim :) mlody jodu powdycha, mnie tez sie przyda :)
tesciowa zostawiamy w domu :)
Dzis Antoniego, chciala z prezentem przyjechac :D hmmm, wybilam jej to z glowy :D

No tak ja mojej bym nie mogla odmowic bo bym utrudniala kontakt. A jak wiemy jak sie dziadki za rzadko widza z wnuczka to znaczy ze nie sa dziadkami :D

My z mezulkiem we wrzesniu tez mamy zamiar nad morze jechac. Moze jakos sie zgadamy i sie spotkamy???:D

A gdzie planujecie ?? Ja bardzo chetnie :D:D
Dodam ze dziecko z babcia sie wczoraj widzialo :D od mojej strony nikt pierdolca nie dostal z powodu imienin a tu tesciowa, wujek, prezenty :O eee to dziecko ma 3 mce i jyz imieniny obchodxi ?! No coment, brak mi slow i sil :/

Odnośnik do komentarza
Gość CzarnaStronaPodswiad

Tu wasza czarna strona podświadomości.
To nie była Lilijka. Ale jesteście bardzo blisko.
Może winowajca kiedyś się ujawni?
Czas pokaże.
A teraz cycki w górę, tzn. w buzię dzieci i smacznego im życzę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...