Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Peonia
Anikod
Moja córka miała niewielką przepuklinę pępkową i zostało to zniwelowane klejeniem takich specjalnych plasterków. To było jak miała około roku. Może takie rozwiązanie też jest ok dla Was, skoro nawet nie zauważyłaś że macie coś takiego?

U nas niestety problemy. Teść miał udar, na szczęście niewielki i nieduże skutki. Martwi mnie jednak bardzo fakt, że odsunie się mu zabieg wszczepienia endoprotezy, a bardzo cierpi i czekaliśmy na to jak na zbawienie. Najgorsze byłoby jeśli mu na ten zabieg nie pozwolą, no jest taka ewentualność...
To mogłoby go załamać.

Madika
Nie odzywałam się bo poczułam się tu nieproszonym gościem. Dwie z Was jakoś opacznie zinterpretowały moje wpisy i zrobiło mi się nieswojo, zrobiło się tu wtedy nieprzyjemnie a ostatnie czego bym chciała to psuć atmosferę Wam tutaj. Jednak skoro wywołałaś mnie"do tablicy" to grzecznie odpisuję :-))

U Marcoweczke ktos sie poczul nie swojo???? Nie no az mnie zatkalo:D

Tutaj "kazdy swoj" czuje sie jak u siebie :D heheh

A z tesciem to rzeczywiscie kiepskie wiesci... Kurcze co sie strachu najedliscie to Wasze....
Ale jesli mowisz ze niewielkie ma problemy po udarze to moze jednak bedzie mogl miec endoproteze zalozona. A na kiedy ma wyznaczony termin?

Wiem doskonale co to znaczy zyc z facetem przed endoproteza. Moj tata sie meczyl pare lat... nawet mial komorki macierzyste wstrzykiwane. Ale okazaly sie lipa bo za stary (nie ladnie to brzmi ale taka prawda) byl na ten zabieg i mial juz za bardzo zniszczony staw. Dopiero rndoproteza postawila go na nogi.
Wiec trzymam kciuki zeby sie jednak wszystko udalo!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Michaś to żywe srebro, ostatnio w sklepie poszedł z obcym facetem pokazywać jeszcze innym obcym ludziom jak skacze kangur. A wczoraj w kościele poszedł za rękę z księdzem pod ołtarz, po czym zwinął mu jakiś modlitewnik i leciał z nim przez kościół i dopiero jak zauważył że ruszyłam do niego z kopyta to zawrócił i odłożył ją na miejsce. Skubaniec od razu zajarzył że jak powie że chce siku to wyjdę z nim na dwór. Potem nie chciał wrócić do środka, ale wróciliśmy to za chwilę znowu mówi że chce mu się, oszukiwaniec jeden :)))

Ciag przyczynowo skutkowy :D Znaczy ze chlopak Ci logicznie mysli :D hehheh

No ale lobuz z niego i do tego niczego sie nie boi. Niezbyt dobrze no ale taki ma charakter:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
żoo
Ja się szykuję do urodzin a właściwie do narodzin, na jutro mam termin i mega wk......

Też mam wrażenie, że często piszę sama do siebie. Ale to na grudniówkach bo Was i tak więcej.

Nie stresuj się, masz czas :) Ja pierwszego syna przenosiłam 18 dni, czułam się jak słonica. Drugiego chyba 12 dni, a trzeciego nie wiem ile bym przenosiła, bo mi go wyciągnęli tydz przed terminem a nic nie wskazywało żeby coś się zbliżało :)))

Nooo Renia rozrzut mialas pelny :D heheh
Ja Hanule rodzilam 15 dni przed terminem :D Ciekawe co bedzie przy nastepnej :D

Wczoraj mowie do Mezulka ze mam dni plodne wiec jak cos to trzeba uwazac zeby nie bylo zaskoczenia.
A on stwierdzil ze musimy to zrobic z zaskoczenia bo on chyba szybko nie bedzie gotowy zeby tak zadecydowac ze wlasnie teraz a nie pozniej czy wczesniej :Dhehehw

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Renia74
żoo
Renia
U mnie nie będą czekać. Raczej będą wywoływać.
A że ostatnio to przeszłam to się niestety tego obawiam.
Poród w 100% na syntetycznej oksytocynie zakończony vacum to nie jest coś co chciałabym przejść jeszcze raz.

Wiem o czym piszesz bo właśnie pierwszego syna poród miałam tak wywoływany, męczyłam się półtorej doby i dopiero się zjarzyli że jego głowa nie przejdzie u mnie przez zwężone kości miednicy, tzn stwierdzili niewspółmierność, i dopiero taką wyczerpaną wzięli na cięcie.

Mój najstarszy urodził się dokładnie w wyznaczony dzień, corka tydzień po ale też bez wspomagania. Szybko i bez ciecia, pęknięć itp. Młody termin miał gdzieś a mi z cukrzycą i jego gabarytami nie pozwolili czekać. Ale cc było moim najbardziej traumatycznym porodem. Wciąż pamiętam jak trudno mi się było pozbierać a po moich sn na drugi dzień byłam gotowa do działania. Po cc to byłam kalectwem strasznym :-( no ale cóż...

Peonia wiem o czym mowisz bo ja jeszcze mialam powiklania ze wzgledu na niedotlenienie przepony. I ten potworny bol prawej reki. Jak zobaczylam wystraszona twarz Mezulka jak wszedl na sale to wiedzialam ze nie wygladam najlepiej. Wogole mialam problem zeby zajmowac sie Hanula w szpitalu. I tak naprawde to Mezulek sie nia zajmowal.

Mam nadzieje ze nastepny porod cc bedzie jak u Aleksan:D

Aaaaa wlasnie!!!! Gdzie jest Aleksan??? Nasza ratowniczko mam nadzieje ze nie strajkujesz teraz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
żoo
Hehe, pierwsze co mi powiedziała położna jak "oprawili" najmłodszego to że miał 37 cm główkę wiec dobrze że cc bylo. Starsze miały 33 i 34 i wychodziły błyskawicznie ale może te 3 cm robi różnicę...

Racja, Michaś wymiata :-))

Matko 37 cm!!!:D Jejku powiem Wam ze ja od polowy ciazy wiedzialam ze bede miec cc i nastepne porody tez beda cc.
Teraz jakos sobie nie wyobrazam "wyciskania dziecka" przez ma dziurke :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Madika
Czemu zaraz łobuz? Bez przesady. On jeszcze nie wie że w domu może brać książki do rąk i przeglądać a w kościele nie. Chociaż może zdawał sobie sprawę że coś nie tak skoro zawrócił i odłożył :)

Dla mnie slowo ŁOBUZIAK nie jest rownoznaczne z nie grzecznym dzieckiem. Bardzo lubie to slowo bo dla mnie odwzorowywuje dziecko radosne lubiace psoty i robiace to w taki sposob ze nie mozna sie gniewac :D

Na Hanule czesto mowie ze jest lobuziakiem jak sie rozbryka np :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Dzis od rana siedzialysmy na budowie z Hanula. Szalala jakby tam juz mieszkla:D Czworakowala na plytach KG ktore lezaly na podlodze wycierala sie po scinach i stawala na glowie :D

Niestety dzis mi powiedzieli ze do konca tygodnia musimy zalatwic prysznice wanny i zamowic sedesy. Masakra jakas i dzis musimy pojechac to ogarnac.

W przyszlym tygodniu plytki maja klasc i musimy stolarza jeszcze ogarnac do schodow.

Noi dzis okazalo sie ze na poczatku marca bedziemy sie wprowadzac:D Wiec dziewczyny przygotujcie sie na MARCOWECZKOWA PARAPETOWKE:D:D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

U nas wirus w domu.Mati smarczy i kaszle,ale zdrowieje.P juz lepiej..a mnie rozklada..ale walcze :)
Takze tego po trzech dniach w zlobku mial katar i przywlekl wirusa do domu.Chyba tak juz bedzie do wiosny ech.Dobrze ze mam urlop :)
Wczoraj bylam u kolezanki na piwku..posiedzialysy,pobrechtalysmy.Miala urodziny,nie chcialam by byla sama w taki dzien.bylo super ;)
Dzis jak to mowia na kaca najlepsza praca i od rana z Matim ogarnialismy pranie itp:)

Odnośnik do komentarza

Madika a moze szybciej sie wprowadzicie ?skoro Hanula juz lobuzuje jak u siebie to tak sie juzvtam czuje :)
Rozumiem znaczenie Twoje łobuzowania..Mati to lobuziak :) hehe on z brechtem specjalnie robi cos co nie moze i go to bawi :)
Wczoraj po lekarzu ,poszlismy z Matim do tego drugiego zlobka gdzie jest nasza ksiegowosc zaniesc zwolnienie..jeju jak Mati sie ucieszyl..biegal jak szalony tam ;) na.pietro po schodach za raczke wszedl..tam fajnie bo maja barierki dla maluchow specjalnie i jejuuu jak sie cieszyl.weszlismy do ksiegowej to juz jej tam szuflady zaczal otwierac hehe gdyby nie zakaszlal to by mi chyba nie uwierzyli ze on chory hehe.
Peonio Ty sie tam nie wycofuj od nas..fajnie jak piszesz :)
Kalae robisz juz warkocze Tosi?
Olka Majce juz mini warkoczyka plecie :D
Anikod nie pomoge z przepuchlinka..ponoc Mati tez ma..ale ja nic nie widze i chyba sie wchlonela bo dawno doktor nic nie mowil ;)
Dobra maly padl,ide sie wykapac i w szlafrok :)
Buziaki

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
U nas wirus w domu.Mati smarczy i kaszle,ale zdrowieje.P juz lepiej..a mnie rozklada..ale walcze :)
Takze tego po trzech dniach w zlobku mial katar i przywlekl wirusa do domu.Chyba tak juz bedzie do wiosny ech.Dobrze ze mam urlop :)
Wczoraj bylam u kolezanki na piwku..posiedzialysy,pobrechtalysmy.Miala urodziny,nie chcialam by byla sama w taki dzien.bylo super ;)
Dzis jak to mowia na kaca najlepsza praca i od rana z Matim ogarnialismy pranie itp:)

Misiakowata trzymam kciuki zeby nie bylo u Was tak kiepsko jak u nas:D Obyscie wyszli obronna reka z tego wirusa.

Teraz wogole same tryple lataja w powietrzu i trzeba bardzo uwazac. No ale co z tego jak tego dziadostwa nie widac...

Żoo i jak tam???:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Madika a moze szybciej sie wprowadzicie ?skoro Hanula juz lobuzuje jak u siebie to tak sie juzvtam czuje :)
Rozumiem znaczenie Twoje łobuzowania..Mati to lobuziak :) hehe on z brechtem specjalnie robi cos co nie moze i go to bawi :)
Wczoraj po lekarzu ,poszlismy z Matim do tego drugiego zlobka gdzie jest nasza ksiegowosc zaniesc zwolnienie..jeju jak Mati sie ucieszyl..biegal jak szalony tam ;) na.pietro po schodach za raczke wszedl..tam fajnie bo maja barierki dla maluchow specjalnie i jejuuu jak sie cieszyl.weszlismy do ksiegowej to juz jej tam szuflady zaczal otwierac hehe gdyby nie zakaszlal to by mi chyba nie uwierzyli ze on chory hehe.
Peonio Ty sie tam nie wycofuj od nas..fajnie jak piszesz :)
Kalae robisz juz warkocze Tosi?
Olka Majce juz mini warkoczyka plecie :D
Anikod nie pomoge z przepuchlinka..ponoc Mati tez ma..ale ja nic nie widze i chyba sie wchlonela bo dawno doktor nic nie mowil ;)
Dobra maly padl,ide sie wykapac i w szlafrok :)
Buziaki

Misiakowata dzis facet od wykonczen powiedzial ze oni wyjda w polowie stycznia a facet od podlogi ze on w takim razie wejdzie w lutym zeby wszystko doschlo. Wiec zanim skoncza i ja to ogarne posprzatam to troche zejdzie. Jeszcze w miedzyczasie musze umowic faceta od kuchni (ktora wyszla dzieki Wam:D).
Dziewczyny ale parapetowe zrobimy Marcoweczkowa:D heheh

Najwazniejsze ze Mati sie dobrze czuje. No im wczesniej sie wykuruje to szybciej wyzdrowieje :D heheh mega odkrywcze:D co nie :D

Pamietam jaki Mati byl jak przyjechalismy ro Was :D Taki grzeczny cichutki i niesmialy :D A Ty mowisz ze on jest lobuziak :D hehehe

Tulimy Wasza 3 baaaardzo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Misia, dzięki :-)) i zdrowia dla Was! Mój w tym żłobku jakoś się trzyma a widać że dzieciaki chruchlają tam i gluty noszą... No może ten olej lniany jakoś im to w ryzach trzyma... Może w domu wprowadzę go na codzień...

Madika, Ciebie zatkać to wyczyn jest, o matko, ale to wyszło :-)))
A czy Ty wiesz na co się piszesz z tą parapetówką??? Toż to normalnie granda może być, jeszcze Ci mężulek trupem padnie z wrażenia :-))

A co Ty za przeboje z tym cc miałaś? Mnie tylko po prostu bolało długo, osłabiona bardzo byłam, a młody 4 kg i 60 cm się urodził, ja niewielka jestem no i trudno mi go było ogarniać...

Mój też łobuzuje... I wie jak sobie panie wokół palca owinąć... Dziś podobno koledze przywalił zabawką w głowę... No nic, może oddal temu co go parę dni temu mocno pogryzł...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Widzę d troszkę forum ruszyło.
Dzieciaki rosną, dla mnie też określenie łobuz to takie pieszczotliwo urwisowe.
Współczuje chorob my póki co ok.
Ja odebrałam wyniki jak płytki stanęły to zaś krew w moczu szlak mnie trafi bo znów pewnie płytki spadną.
Byłam w tamtym tygodniu na zajęciach muzyczno ruchowych z Olisiem w katowicach kurde bardzo fajnie, szkoda że to kazał drogi.

Odnośnik do komentarza

A ja napisalam długiego posta i go wsiaklo.... aaaa!

Renia, mlody dopoki ma dreny nie moze moczyc uszu. My do kapieli czy prysznica zakladamybmu silikonowe zatyczki pływackie :) i bardzo sie sprawdzają. Co do tefo sprayu to chyba mialabum obawy ;)

Zoo,
Mialam pisac o naturalnej oksytocynie, ale teraz to juz chyba za pozno jak Cie wzieli w szpitalu w obroty.

Peonia,
Jak tesc? Dlugo czekal na endoproteze? U mnie tata czekal 5 lat i jak sie pojawil w szpitalu to zdziwieni, ze i tak szybko biorą go na stół, bo kolejki są dłuższe...

Madika,
Nie maluj ścian przed parapetowa ;) moze byc roznie hehehe.

Chorowitkom zdrowia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...