Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wierzę, dogoniłam was! Trzy dni próbowałam i ciagle miałam 10 stron i kolejne i następne.... Uffff...

Ja dziś zaczęłam się pakować bo w piatek wieczorem wyruszamy. Wiem, że mówiłam że w poniedzislek zacznę, ale jskoś mi się ni udało. Narazie zapakowałem małą. Jutro jeszcze jedno pranie i prasowanie i wieczorem będę pakować dalej.

Tyle tematów chciałam poruszyć i podpowiadać ale już nie wiem co miałam napisać.

Gratulację dla nowych mamuś i ich maleństw!!!!

Sylwia trzymaj się, dobrze zrobiłaś!

Ja co do ciuszków do szpitala nie mam jeszcze ostatecznej wersji, bo zależy kiedy będę rodzić, a potrzebuję tylko ubranka na wyjście. No i ustawiam się do kolejki na przełom lutego i marca. Termin z om mam na 5.03, ale cc z kilka dni wcześniej. Chciałabym doczekać do marca ale co my możemy;)

Na razie chyba tyle. Już nie zrobię całodniowej przerwy...

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Aha, też mam mega apetyt, waga na szczęście się nie zmienia.
A do tego ciagle bym spała. Zasypiam ok 23 mimo walki z morfeuszem, padam. Potem ok 5/6 nad ranem mam godzinkę przerwy i zasypiam znowu, rano nie mogę wstać a jak synek śpi w ciagu dnia to ja też się zdrzemnę z pół h. może dlatego że staram się jak nawięcej leżeć żeby ta szyjka jeszcze trochę wytrzymała i ta pozycja pozioma tak na mnie działa;)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia podziwiam Cię, jesteś naprawdę silną kobieta, nie daj się obecnej sytuacji!!!:))

Eh ja dola zlapalam... Od wczoraj mam tak mało pokarmu, boje się żeby mi nie zanikał ;(.. Zaraz pójdę do pokoju to sobie poplacze, bo hak pomyśle że będę musiała tak "odciąć" się od Niuni to aż mi się coś robi. :'(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Sylwia podziwiam Cię, jesteś naprawdę silną kobieta, nie daj się obecnej sytuacji!!!:))

Eh ja dola zlapalam... Od wczoraj mam tak mało pokarmu, boje się żeby mi nie zanikał ;(.. Zaraz pójdę do pokoju to sobie poplacze, bo hak pomyśle że będę musiała tak "odciąć" się od Niuni to aż mi się coś robi. :'(

Nie wiem jak to jest z takimi małymi oseskami, czy można je karmić piersią, czy musisz odciągać pokarm i specjalnie jakoś podawać ten pokarm?

Obecnie jest wiele poradni laktacyjnych i może warto zadzwonić i podpytać... A może Twoja położna środowiskowa w kierunku laktacji ma wiedzę.

Głowa do góry! Będzie dobrze! Dużo zależy też od nastawienia!

Odnośnik do komentarza

olka135
Sylwia podziwiam Cię, jesteś naprawdę silną kobieta, nie daj się obecnej sytuacji!!!:))

Eh ja dola zlapalam... Od wczoraj mam tak mało pokarmu, boje się żeby mi nie zanikał ;(.. Zaraz pójdę do pokoju to sobie poplacze, bo hak pomyśle że będę musiała tak "odciąć" się od Niuni to aż mi się coś robi. :'(

Ola, nie smutaj! Przystawiaj jak możesz małą jak najczęściej, chyba, że jest za słaba, to spróbuj się zrelaksować i pracować laktatorem. Często często często i powinnaś pobudzić laktację! Spokojnie, nie zniknie Ci pokarm z dnia na dzień :) Po prostu trochę się ustabilizowała laktacja, a laktatorem się ciężej odciąga niż..dzieckiem :P Także nie poddawaj się, trzymamy kciuki! :) I faktycznie, jak mówią dziewczyny, spróbuj zadzwonić do jakiejś poradni laktacyjnej :)

Ja właśnie wciągnęłam śledzie w śmietanie.... 0_0
aleeeeeeee dobre!!

Mężu poszedł na nockę a ja oglądam filmiki na youtubie mam-vlogerek :P
Już mnie oczy bolą od komputera..

W ogóle: CIĄŻOWE MÓZGI- DOŁĄCZAM DO KLUBU.
Zamówiłam ostatnio przez internet litrowy szampon z Kalosa - dzisiaj przyszedł. Co gorsza, zapomniałam o tym, że go zamówiłam i wczoraj robiłam zakupy na Tesco Online i co? Promocja za 16zł 2 szampony z GlisKura. Kupiłam. Tym sposobem będę miała zapas szamponów na pół roku :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Sylwia podziwiam Cię, jesteś naprawdę silną kobieta, nie daj się obecnej sytuacji!!!:))

Eh ja dola zlapalam... Od wczoraj mam tak mało pokarmu, boje się żeby mi nie zanikał ;(.. Zaraz pójdę do pokoju to sobie poplacze, bo hak pomyśle że będę musiała tak "odciąć" się od Niuni to aż mi się coś robi. :'(

właśnie olka zadzwoń albo idź do poradni, a najważniejsze nie załamuj się, przystawaj mają do piersi, będzie dobrze

Odnośnik do komentarza

Madika
Haniutek

A tak swoja droga ogłaszamy dzis Dzien Leniwca:)
http://screenshot.sh/odxWnBQapXY2U
I ze specjalna dedykacja dla Naszego forumowego Leniwca:)
http://screenshot.sh/oB4fy6sZdPxza

:D heheh Dobre!!!! Popieram dzien Leniwca!!!! Dzis we mnie taki zwierzak sie wlasnie obudzil- przysnal ze nie wiedzialam co mam zrobic ze soba :D

Ale ta rymowanka to dla mnie bardziej do Misiakowatej pasuje niz do Leniwca :D heheheh

hehe Haniutkowi sie udało:)
No madika wiedziałam,że ze mna ci sie skojarzy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
olka135
Sylwia podziwiam Cię, jesteś naprawdę silną kobieta, nie daj się obecnej sytuacji!!!:))

Eh ja dola zlapalam... Od wczoraj mam tak mało pokarmu, boje się żeby mi nie zanikał ;(.. Zaraz pójdę do pokoju to sobie poplacze, bo hak pomyśle że będę musiała tak "odciąć" się od Niuni to aż mi się coś robi. :'(

właśnie olka zadzwoń albo idź do poradni, a najważniejsze nie załamuj się, przystawaj mają do piersi, będzie dobrze

No i pić dużo płynów. W trakcie karmienia mieć np. wodę przy sobie i pić (pragnienie wtedy robi się mega wielkie). I poza tez pić :) Jeśli karmisz piersią to tak jak dziewczyny pisały - często przystawiać bąbelka do piersi, a laktacja się rozwinie. I być dobrej myśli!!!

Odnośnik do komentarza

olka135
Strunka mogę przystawiac mała do piersi ale się meczy strasznie, mimo wszystko ona chce tą pierś :(
Spróbuje, będę ją przstawiac, ale tak mi strasznie smutno.. :(
Nigdy nie chciałam karmić, ale po porodzie całkowicie zmienilam nastawienie do tego wszystkiego :(((

Oluś, będzie dobrze. Dzieciątko musi się nauczyć picia i odpowiedniego przyssawania. Trzeba dać jemu czasu. Musicie się siebie nauczyć. I staraj się na spokojnie podchodzić, zwłaszcza przy karmieniu, bo taki mały osesek potrafi odczuć czy odbierać Twoje nastawienie, smutek, stres itp. Ono jest jak lustro i tak jak w brzuszku odczuwalo Twoje nastroje, tak poza nim też je odczuwa.

Najważniejszy spokój i życie nadzieją. BĘDZIE DOBRZE!!!

Odnośnik do komentarza

Lilijka padłam z Twojej opowieści o tostach :) hehe
takie obce cywilizacje miałam w poprzednim mieszkaniu..Zanim zaczelismy tam mieszkać,tydzien przychodziłam i sprzatałam..strasznie zapuszczona kuchnia była..od druciaka linie papilarne z opuszków mi znikały :D hehe
Na pierwszej wizycie z właścicielem nie mógł uwierzyć,że z tak starych sprzetów kuchennym potrafilam znowu zrobic jak nowe..wystarczyło porządnie wyszorować :)

Och jak Ci zazdroszczę tego opiekacza z gofrownicą jaaaaaa

Lisek sliczny :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
~kalae
olka135
Sylwia podziwiam Cię, jesteś naprawdę silną kobieta, nie daj się obecnej sytuacji!!!:))

Eh ja dola zlapalam... Od wczoraj mam tak mało pokarmu, boje się żeby mi nie zanikał ;(.. Zaraz pójdę do pokoju to sobie poplacze, bo hak pomyśle że będę musiała tak "odciąć" się od Niuni to aż mi się coś robi. :'(

właśnie olka zadzwoń albo idź do poradni, a najważniejsze nie załamuj się, przystawaj mają do piersi, będzie dobrze

No i pić dużo płynów. W trakcie karmienia mieć np. wodę przy sobie i pić (pragnienie wtedy robi się mega wielkie). I poza tez pić :) Jeśli karmisz piersią to tak jak dziewczyny pisały - często przystawiać bąbelka do piersi, a laktacja się rozwinie. I być dobrej myśli!!!

właśnie przypomniałam sobie że położna na sr mówiła, żeby przed karmieniem wypić pół szklanki wody

Odnośnik do komentarza

kamillla
głownie przesiedziałam

No leżenie to leżenie, nawet na pół siedząco się nie zaleca, bo wtedy jest większy nacisk na macicę:) wiem łatwo mi mówić,ale mówię to z własnego przykładu:)

~kalae
czy wasze dzieci nie lubią się kąpać? odkąd mieszkam tu gdzie mieszkam, nad nami mieszka mała Zuzia (wspominania już) w każdym razie jak ma się kąpać jest jeden wielki ryk,

Nasza pierwsza kąpiel po powrocie że szpitala to był koszmar!Mały tak się darł,mi ręce zaczęły latać,zaczęłam ryczeć razem z nim,byłam bezsilna wtedy,do dzisiaj nie umiem zrozumieć czemu tak się wydzierał...kolejne kąpiele były już lepsze:) ale tamto to chyba nigdy nie zapomnę...

Która z was szyła z minky do wózka?Lilijka? Zdjęcie bym chciała jeśli można, muszę siostrze pokazać i może kupi i mi uszyje :D

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

KasiaMamusia
kamillla
głownie przesiedziałam

No leżenie to leżenie, nawet na pół siedząco się nie zaleca, bo wtedy jest większy nacisk na macicę:) wiem łatwo mi mówić,ale mówię to z własnego przykładu:)

~kalae
czy wasze dzieci nie lubią się kąpać? odkąd mieszkam tu gdzie mieszkam, nad nami mieszka mała Zuzia (wspominania już) w każdym razie jak ma się kąpać jest jeden wielki ryk,

Nasza pierwsza kąpiel po powrocie że szpitala to był koszmar!Mały tak się darł,mi ręce zaczęły latać,zaczęłam ryczeć razem z nim,byłam bezsilna wtedy,do dzisiaj nie umiem zrozumieć czemu tak się wydzierał...kolejne kąpiele były już lepsze:) ale tamto to chyba nigdy nie zapomnę...

Która z was szyła z minky do wózka?Lilijka? Zdjęcie bym chciała jeśli można, muszę siostrze pokazać i może kupi i mi uszyje :D

jutro poleże :D cchyba

Haniutek szyla chyba z minky wlasnie wczesniej ja prosilam o fote, powiedziala ze jak bedzie miala chwilke to wstawi :)

Odnośnik do komentarza

Kamilka tak miałam foto zrobic i na smierc zapomniałam mezowi powiedziec by mi wyciagnał cała ta posciel z pawlacza. Obiecuje jutro sie zmobilizowac:) Ja szyłam taki kocyk prazkowane minky z polarkiem i zestaw bawełniany osobno:)
Madika ten sposób sprawdzony jak dziecko sie w kapieli boi łapie za wszystko nawet za włosy mame:) Jak cos trzyma w raczce jest pewniejsze dlatego daje sie pieluszke

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...