Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś, jeszcze przed ślubem, rozmawialiśmy z mężem o dzieciach, o tym co zrobimy jak się okaże, że nie będziemy mogli mieć. Stanęło na tym żeby nie martwić się za wczasu ale gdzieś tam w głowie myśl na tak dla adopcji została. Jeszcze w technikum z koleżankami w ramach jakiejś akcji mikołajkowej odwiedziłyśmy Dom Dziecka w naszym mieście... Wyszłyśmy strasznie rozemocjonowane tym jak te maluszki do nas lgnęły i w ogóle całą sytuacją. Pomimo tego, że jeszcze pstro w głowie miałyśmy strasznie nas to poruszyło.
Teraz bardzo chciałam córeczkę ale jak na razie wychodzi drugi synek. Więc mąż już wie, że będziemy robic trzeciego bobaska :) Śmiałam się, że jak mi zrobi trzeciego chłopca to adoptujemy dziewczynkę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hphebuo7m0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgbqdzqapf.png

Odnośnik do komentarza

FabkowaMama
wiele z Was pisze o badaniach prenatalnych. Robicie je ze wskazań lekarza? Moja lekarz nic na ten temat nie mówiła...

Lekarze zazwyczaj nie mówią nic na ten temat. Zazwyczaj skierowanie na nie dostają kobiety koło 40 roku życia, które mają za sobą poronienia lub jeszcze inne wskazania do tego. Bez skierowania koszt wynosi gdzieś około 250 zł. Jednak moim zdaniem jak i Pani która wykonywała mi te badania ... Każda kobieta powinna przejść takie badania. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/m3sxyx8dq52khv5u.png

Odnośnik do komentarza

Mama i ja również jestem pełna podziwu :)!!
Fabkowamama ja połówkowe tylko robiłam, dlatego że chciałam, nie miałam wskazań lekarza :)

Eh mój Michał to już nawet w soboty jeździ do pracy... Ciągle ubolewam że świat nie śpedzimy razem. Ani dnia..

Z tego smutku opędzlowalam już paczkę zelek hehe :)

Kurde mnie lekarz ani położna nie pytają o ruchy dziecka.. Mam im sama mówić czy co?

Dziewczyny jeśli jestem chora (angina, zatoki) to możliwe że moja Bąbelka w brzuchu jest jakaś osłabiona? Mam wrażenie że odkąd jestem chora to owszem czuje ją ale słabiej :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

"renatka9010"] pytałam o krus bo od stycznia wchodzą nowe przepisy co do macierzyńskiego,nie bedzie tego jednorazowego tylko co miesiąc tysiąc zł przez rok.nie wiem czy wiedziałaś dlatego pytałam bo sama sie tez niedawno dowiedziałam.

Odnośnik do komentarza

olka135

Eh mój Michał to już nawet w soboty jeździ do pracy... Ciągle ubolewam że świat nie śpedzimy razem. Ani dnia..
(

Ja z mężem pracujemy w tym samym miejscu. Mamy jeden dzień wspólny wolny w tygodniu (poniedziałek), tak zawsze się mijamy bądź jesteśmy razem w pracy. U nas nie ma że weekend, święto itp. Oprócz poniedziałków mamy wolne tylko święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc i wszystkich świętych. We wszystkie inne dni świąteczne typu majówka, 11listopada itp my pracujemy. Dodatkowo pracujemy do późnych godzin nocnych niekiedy. Ale wychodzę z założenia, że jeśli chce się mieć pieniądze i spokojnie żyć nie martwiąc się czy wystarczy na oplaty czy mogę sobie na coś pozwolić czy nie to trzeba się poświęcić.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Z badaniami prenatalnymi(szczegółowymi, bo ustaliliśmy ze każde usg jest planetarnym:-) ) chodzi o to ze na NFZ żeby dostać skierowanie musza być spełnione konkretne warunki np: Wiek kobiety powyżej 35 roku życia, wady gen.w rodzinie,poronienia itd. Teraz coraz częściej sie mówi ze każda kobieta powinna przejść takie badanie a przynajmniej to w połowie ciąży, kiedy bada się serduszko żeby wykluczyć choroby lub moc za wczasy reagować.
Uważam ze to bardzo dobre, bo gdyby nie echo serduszka nie wiedziałabym o anomali u mojej córeczki a tak to czwartek będę miała ponowną konsultacje i potem odpowiednio do wieku ciąży oraz od razu po porodzie córcia będzie pod opieką jaka trzeba..

Odnośnik do komentarza

Fakt, że już nam ciąży takie życie i po urodzeniu się dziecka zmieniany pracę (tzn mąż bo ja będę na macierzyńskim). Ale przez ok 10lat mnóstwo pracowaliśmy, przez całe studia. Przez ten cały czas byliśmy raz na urlopie w Portugalii. A tak to tylko 1-2 dniowe wypady np do Gdańska. Ale warto było. Teraz nas stać żeby kupić mały domek i spokojnie sobie żyć, bez kredytów i innych zobowiązań.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

dzięki za info o prenatalnych :)
ja jako osoba bezrobotna jestem zarejestrowana w Urzędzie Pracy i co 2 m-ce muszę się stawić na podpisik :)
Mąż jest budowlańcem, z robotą jest różnie... Sezon zimowy zazwyczaj to dla niego przerwa ;/ wtedy musi przez sezon letni zarobić tyle żeby było za co żyć przez zimę. Ten 1000 zł macierzyńskiego jeśli się załapiemy to dla nas bardzo dużo przy dwóch pociechach.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hphebuo7m0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgbqdzqapf.png

Odnośnik do komentarza

Olciaa
FabkowaMama
wiele z Was pisze o badaniach prenatalnych. Robicie je ze wskazań lekarza? Moja lekarz nic na ten temat nie mówiła...

Lekarze zazwyczaj nie mówią nic na ten temat. Zazwyczaj skierowanie na nie dostają kobiety koło 40 roku życia, które mają za sobą poronienia lub jeszcze inne wskazania do tego. Bez skierowania koszt wynosi gdzieś około 250 zł. Jednak moim zdaniem jak i Pani która wykonywała mi te badania ... Każda kobieta powinna przejść takie badania. :)

wskazania są dla kobiet 35 lat i więcej, oraz jeżeli stwierdza się jakieś anomalie u płodu, lub w rodzinie najbliższej występowały takie anomalie, tak najogólniej mówiąc.

ja na pierwsze prenatalne zapytałam lekarza co uważa, i robiłam na własny koszt w certyfikowanym centrum, bo lekarz mi zwrócił uwagę, że jeśli będę robić to żeby mieli ten certyfikat FMF.
natomiast na te drugie prenatalne dostałam skierowanie od lekarza.
można zrobić jeszcze trzecie prenatalne chyba 30-32 tygodniu się wykonuje

Odnośnik do komentarza

gabi03
Witajcie dziewczyny
nawet nie probuje czytac wszystkch zaleglych stron które napisałyście bo nie dam rady. Chciałam sie z Wami podzielic nie do konca dobrą wiadomością - własnie wróciłam po czterech dniach ze szpitala - zakrzepowe zapalenie zył kończyn dolnych. Do konca ciąży czyli 4 miesiące zastrzyki w brzuch. Nastraszyli mnie w szpitalu co się moze wydarzyc itd. kazali leżec masakra. Powiedzialam ze mam juz odlezyny i musze do domu i tak jestem w domu. obrze ze krzywa cukrowa wyszła w normie.

Gabi03 a w jaki sposób objawiło Ci się to zakrzepowe zapalenie żył? Coś Ci się działo wcześniej, że poszłaś do szpitala?

Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o prenatalne polowkowe dobrze jest zrobić. Moja koleżanka 24 lat w maju tego roku miała operacje na dziecku z rozszczepem kręgosłupa w 24 tyg ciąży. Gdyby nie prenatalne nie wiedzialaby o wadzie i jasiek nigdy by nie chodził. Po operacji w łonie mamy jest zdrowym dzieckiem, urodził się w 32 tygodniu. Na zwykłym usg lekarz nie widział tej wady.
Dzięki dziewczyny za mile słowa choć trochę mi niezręcznie. To nie jest tak ze my coś tylko robimy dla dzieci z DD bo sami czerpiemy z tego wiele radości, choć trudy też są.
Miłość to jest jedyna rzecz która się mnoży kiedy się ja dzieli.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)
Renatka wszystkiego najlepszego :)
Olka moj maz tez mowi na naszą Mala Babelka. Bo na początku byl babelek a jak sie okazal dziewczynka to jest Babelka :D
Ja mam dwie siostry 2 lata starsza i 2 lata młodsza. I uwazam,ze to jest super roznica wieku. Od zawsze sie razem bawilysmy teraz sie wspieramy rozmawiamy. Kawe jest z kim wypić :) jak narazie jeszcze mieszkamy wszystkie razem :)
Miskowata gratuluje udanego wspolnego wieczorku :)
Zuzia podziwiam Was,ze do wszystkiego doszliscie sami. I to w naszym kraju :) jednak napewno musieliscie w to włożyć duzo pracy i wyrzeczeń.
Fabkowa Mama ja tez nie mialam jako takich prenatalnych. Ale moj lekarz robił mi sam dluzsze badanie i sprawdzil wszystko. Ale nic wiecej mu nie palcilam. Wzial jak za zwykla wizyte a chodze prywatnie.

Odnośnik do komentarza

usg prenatalne/genetyczne wykonywane musi być na specjalistycznym usg (nie każde usg się nadaje) dodatkowo lekarz musi mieć certyfikat FMF, ponadto każde usg genetyczne (prenatalne) wykonywane jest w ściśle określonym czasie od 11-14tygodnia, ciąży sprawdza się miedzy inny przezierność karkową
czyli nie każde usg jest prenatalnym, fakt ze potocznie można z racji wykonywania usg w czasie życia plodowego dziecka uznac każde badanie usg jako prenatalne

zasadniczą różnicą jest lekarz wykonujący bo ma ten certyfikat, oraz aparat usg, gdzieś czytałam ze nie moze on być starszy niż rok albo dwa lata

drugie badanie prenatalne/genetyczne wykonuje się w drugim trymestrze.

dodatkowo wykonuję się biochemie czyli badania genetyczne płodu z krwi matki

Odnośnik do komentarza

ajka88
Ja to już nie rozumiem, bo czym różni się to połówkowe od takiego prenatalnego w II trymestrze. Bo ha miałam robione wszystkie pomiary, serce tez było sprawdzane. Lekarka je słuchała i nawet widziałam 4 komory.

Pewnie niczym :-) jedynie może to ze powinno być wykonywane u specjalisty z prawdziwego zdarzenia który tym sie zajmuje i jak nazwa wskazuje "specjalizuje". Ja miałam je robione np. Poradni Medycyny Matczyno Płodowej.
Oprócz tego wpisu " obraz 4 jam serca prawidłowy" mam jeszcze wszystko dokladnie opisane zastawki,komory itd. Echo serca to nie jest takie zwykłe słuchanie jak np. usg lub detektorem tylko szczegółowe oglądanie i pomiary.
A jesli chodzi o święta to ja Cię Olka rozumiem ze jest Ci smutno. Wiadomo jesteście w ciąży, młodzi dopiero co na swoim to żal rozstać sie na taki czas..ale takie życie. My z m.pracujemy w systemie zmianowym 12 godzinnym i bywały takie św.ze sie tylko mijaliśmy. W tym roku m.bedzie w wigilię ,pierwszy dzień do pracy i na drugi na noc. To sie zobaczymy bo ja jestem w domu. A ze wyplata jest adekwatna do poświęceń to zawdzięczamy sobie, poświęceniem i nauce. Dlatego tak namawiałam Cie do matury bo to furtka na przyszłość ;-)

Odnośnik do komentarza

Ja również podziwiam wszystkie mamy zdecydowane na adopcje. Osobiście jednak uważam, że nie jest to nic złego i że jeżeli ktoś ma jakiekolwiek problemy to mimo wszystko warto zaopiekować się innym, często skrzywdzonym przez los i niczemu niewinnym dzieciątkiem.
Ja jak się coś dzieje to sama mówię o tym lekarzowi. Mi w ciąży praktycznie od samego początku strasznie uwidoczniły się żyły na nogach i porobiły okropne pajączki + mały żylak pod kolanem. Ostatnio na wizycie powiedziałam o tym lekarzowi, który obejrzał nogi i powiedział, że na razie są to małe żylaki a niestety w ciąży i po niej może być jeszcze gorzej. Nic na to nie poradzimy. Ja już zaczynam się do tego przyzwyczajać. Na początku strasznie się tym przejmowałam.
Jeżeli chodzi o badanie połówkowe prenatalne to tak jak pisałam już wcześniej ja będę je miała w kolejnym tygodniu. Lekarz sam powiedział mi o tym badaniu ale zaznaczył że jest to moja indywidualna decyzja czy chce je zrobić. Było jednak widać, że jego zdaniem mimo wszystko takie badanie jest warto zrobić (nie dał mi tego jednak aż tak dosadnie do zrozumienia).

Odnośnik do komentarza

Hej hej :-) Kulka fajny piesio :-) Poducha mu podpasowała hihi
Mama777 podziwiam :-)
Co do adopcji..po drugiej stracie postanoeilam ze jak sie nie uda,to chce zaadoptowac.Moj byly partner nie chcial o tym slyszec,a jego matka jak uslyszala o adopcji to jakie oburzenie bylo jejjjj..nie wiem czemu,ale mialam wrazenie ze mnie traktuje troszke jak wybrakowana synową.Rostaliśmy się,może nie z tego powodu,ale jednak..Spotykajac sie z moim Pawlem,od samego poczatku powiedzialam,ze moge nie dac mu dzieci..Wiecie co powiedzial? To zaadoptujemy :-)dobrze trafiłam ,może dziecko to czuje i postanowilo przyjsc do nas,bo wie ze tu bedzie milosc :-)
Matko obolała jestem dzisiaj..Misiek idzie na drugą zmianę..ja zostaję w łòżku :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

ja nie mam i nie miałam takiego "parcia" na posiadanie potomstwa, dlatego nigdy nie brałam pod uwagę ani zapłodnienia pozaustrojowego ani adopcji, oczywiście gdyby odpukać była taka potrzeba w rodzinie zajęcia się dziećmi to bym się nie zastanawiała, aby tym dzieciom stworzyć dom.

zawsze wychodziłam z założenia że jeśli będę miała mieć dziecko to one będzie, a jeśli nie to nie będzie, i każdą z tych sytuacji zaakceptuje i będę szczęśliwa.

akurat z moim M mamy identyczne podejście w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza

Przyjazna - tylko mój Michał chyba z wyboru nie spędza z Nami świąt. On chce jechać do rodziców, myślałam że na 1,2 dzień świat będzie ze mną a wigilię tam w Krakowie, on chce Jeffem dzień świat i wigilię tam, a z racji że w drugi dzień świat mamy chrzciny - to już traci swój urok swiateczny... Więc powiedziałam mu oczywiście nie w złości, żeby na drugi dzień świat też został u rodziców, a może za rok się uda spędzić razem święta, heh.
Misiakowata - chyba Ci zaufalam i kupilam tą masc? Czy ten żel Feminum :) Michałowi powiedziałam "Misiu kupisz mi taką masc na ból .... Ci*ki?" :D potem on wychodzi szczęśliwy i mówi że podejrzewał że go w konia robię , ale radosny, bo wie że może już niedługo masz celibat się zakończy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...