Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Lutówka a co to znaczy, że jest "schynieta"? Bo nie rozumiem.
Jak dla mnie to normalne, że dziecko po 1,5 godz aktywności marudzi, bo albo jest głodne, albo chce spać
Niunia świetny Twój Sebuś i super bohater pierwsza klasa.
U nas po burzliwym weekendzie dziś spokój i Mikołaj lepiej się zachowuje. Pogadaliśmy, pośmiał się i zmęczony usnął :-)
Chyba nie lubi zmian pogodowych, bo wtedy jest marudny :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Nika sama nie wiem jak ci to wytłumaczyć schyniecie - nie ma nawet medycznego slownikowego wyjaśnienia tego słowa. W naszym regionie to raczej mit krazacy z dawnych czasów że rzekomo dziecko płacze przy zmianie pozycji przy karmieniu z powodu bolące go karku pleców. w takim wypadku trzeba jechać do "baby znachorki" która wymasuje bolące miejsce czyt. Dziecko drze się w niebogłosy a ona trze jakas oliwa jedno miejsce wtedy to miejsce robi się czerwone a ona twierdzi że dlatego jest czerwone bo go to bolało. Takie zabiegi trzeba robić do skutku aż dziecko przestanie płakać.... - to straszne ale w moim regionie wszystkie osoby 40+ w to wierzą i jeżdżą z dziećmi i wnikam po takich "babach". A tesciowa nie rozumie że ja w to nie wierzę i nie będę tego praktykować a moje dziecko płacze z powodu dużej aktywności z powodu głodu a nawet z powodu zmiany otoczenia zmiany temperatury czy po rpsotu bo już jest zmęczone. Dobitnie jej to mój m wczoraj powiedział i ja też wybuchłam. Jakby coś miała z karkiem szyja czy plecami to bym to zauważyła że np głowę przekręca tylko w jedną stronę że nie trzyma sztywno główki lub leżąc na plecach jest wygięte np w literę "c" - nic takiego się nie dzieje. A nawet jakby się działo to pojechałbym to lekarza ortopedy lub na rehabilitację a nie do "znachorki".
A waszym regionach nie ma takich fanaberii?
Dodam że lekarze i położne w to nie wierzą. Bo rozmawiałam z położna oddziałowa w moim szpitalu gdzie rodzilam i gdzie chodziłam na szkole rodzenia.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

O matko! Nie dziwię się, że się wkurzyliście!
U nas nie ma takich wymysłów - chociaż może ja po prostu o tym nie wiem, bo mieszkamy w Krakowie, moi rodzice w Lublinie, a teściowie pod Kędzierzynem. Pewnie na wsiach w Małopolsce takie historie się zdarzają , na szczęście nas nie dotyczą.
Nie przejmuj się głupim gadaniem, sama wiesz najlepiej czy Laura potrzebuje jakiejś dodatkowej opieki medycznej czy też nie. A teściowa niech sama jedzie do baby, może jej coś na głupie gadanie poradzi

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Nika super pyzio! Mój mały też ma pyzate policzki, więc go ciągle w nie całuję, a on się denerwuje jak za dużo ;)
Lutówka ja nie znam takiego słowa, ale rozumiem Cię bo moja teściowa non stop mi gada jakieś przesądy i tylko mnie denerwuje. Ślub w lipcu lepiej nie bo coś tam coś tam, w maju lepiej też nie bo to jeszcze gorzej itp. itd. Masakra zwłaszcza ze ja w te wszystkie przesady nie wierzę i ona to wie. No cóż trzeba jednym uchem wpuszczać, a drugim wypuszczać, ale widzę, że nie tylko moja teściowa wszystko wie najlepiej ;)

Odnośnik do komentarza

Lutówka padłam z tych zabobonów Twojej teściowej - mistrzostwo jak dla mnie. U nas na szczęście tego nie ma.

Śliczne te Wasze pyzate maleństwa - a ja do Karola mówię że on ma pyzuchy - Wasze bąble to dopiero mają rozkoszne pyzy:) A supermana Karol też ma takiego :)))

Cinka u nas Karol znosi rozmowy ale nie można go zaczepiać bo warczy :D - taki fajny dziecięcy odgłosik hehe

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, w końcu się ogarnelam po tym pogrzebie no i naszym wielkim dniu-chrzcinach Igusi:-)
Malutka spala całą mszę, zapłakała tylko jak ksiądz woda polał:-D
Na imprezie też była super grzeczna, ciotki ja tulaly, nosiły a ona cały czas spała, jak wrocilismy do domu to najadla się i poszła spowrotem spać:-) Mama i tato byli z niej bardzo dumni:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Hej, cisza dzis ogromna. Co do chrzcin to my bardzo bysmy chcieli ale kandydatow na chrzestnych nam brak niestety dlatego odkladamy te sprawy na niewiadomo kiedy. Nasze rodzenstwo jest dysfunkcyjne a z dalsza rodzina kontakt mamy sporadyczny... A chcialam zeby byl to ktosvkto bedzie mial kontakt z dzieckiem np moja starsza corka ma chrzestnego mojego kuzyna mieszka 4km od nas i widujemy sie 2razy w roku w drzwiach daje prezent i wychodzi nagle uznal ze dzieci nie lubi...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usacbxmew4m377w.png

Odnośnik do komentarza

Cinka rozumiem Cię, my na chrzestnych wzięliśmy Michała bratową z którą ja sama mam codzienny kontakt (kawka musi być), i mój brat. Sama mam takich chrzestnych że na ulicy mnie nie poznają więc wiem o czym mówisz...
U nas dzisiaj jakoś strasznie zimno, wyszlysmy z Igusia na spacer ale nie dało się wytrzymać tak zimno brr...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Hej.
Co do mojej teściowej to nadal mi nie przechodzi mam wnerwa strasznego... juz gadalam z bratem mojego m i mu powiedziałam co nie co a wiem że on jej to powtórzy więc niech wie jakie jest moje zdanie.
W niedzielę Jest Grzegorza i mąż ma imieniny więc pewnie przyjdą na kawe brrr aż mi nie dobrze na samą myśl ale przyjdzie moja mama też która podobnie jak maz w pełni podziela moje zdanie ;-)

Mimka mnie się wydawało że Laura ma ciemieniucha smarowalam oliwka i Czesalam ale ja nie wiem czy to to ciemieniucha była bo nadal ma taką sucha skórę bez tych platow żółtych więc nie wiem do końca. Możesz kupić też olejuszke do mycia ma dobry skład polecany przez srokao.

My chrzestnych mielimsy wybranych jeszcze jak w ciazy nie byłam :p jedyna siostra mojego m i mój brat (sasiad) ja mialam za chrzestna koleżankę mojej mamy i sprawdziła się super do tej pory mam.z nią kontakt odwiedza nas mieszkamy na tym samym osiedlu więc nie zawsze trzeba wybrać kogoś z rodziny.

Ja się pochwalę naszym pierwszym motaniem które zakończyło się płaczem :-) jutro druga proba

monthly_2016_04/lutowki-2016_46844.jpg

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :-) ja się wczoraj aż dwa razy wybrałam na spacer a w drodze powrotnej dopadła nas ulewa... Wózek bez foli okazał się rewelacją, ja byłam przemoknięta a mały suchutki. Dziś też się wybieramy póki słonko świeci.
Co do chrzestnych to też uważam że czasem lepiej wybrać kogoś spoza rodziny... My wybraliśmy z rodziny zobaczymy jak się sprawdzą :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Co do chrzestnych to też uważam że czasem lepiej wziąć kogos spoza rodziny. U nas przy Michalku się to sprawdzilo na chrzestnego wzięliśmy kolegę męża i jest super chociaż mieszka za granicą, caly czas dzwoni interesuje się i zawsze jak jest w pl choćby na weekend to przyjeżdża. ..
Dziewczyny z tym weselem to nie bylo tragicznie a za tydzien mamy następne wiec taki mały maraton ale może teraz chociaż jedno dziecko zostawimy dziadkom

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki:)
My wczoraj się szczepiliśmy - skojarzona + rotawirusy. Przy pierwszym ukłuciu Krol nawet nie pisnął ale ta druga szczepionka była bolesna że aż zaniósł się z płaczu. Nie wiem jak Wy ale ja miałam go przy piersi podczas ukłuć bo czytałam że niby lżej dziecku to przyjąć.

Lutówka - u nas takie drbne łuski biało-żólte widać i dokładnie jakby skrka się łuszczyła.Pni dr mówiła że nie jest dużo i że oliwka wystarczy:-)

róża-podziwiam z tymi weselami ale i zazdroszcze bo poszłabym sobie na tańce już gdzieś:))

Karolciu mi zaczął trochę spać w dzień więc pomału zaczynam żyć:)

ściskamy mocno:*

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Róża my też mamy dla średniego syna chrzestnego spoza rodziny - przyjaciela mojego męża i też mieszka zagranicą. Afera była wielka czemu nie ktoś z rodziny - teściowa była wściekła na nas, że męża siostry mojego nie wzięliśmy - ale postawiliśmy na swoim i bardzo dobrze, bo przynajmniej interesuje się chrześniakiem - jak jest w Polsce to zawsze nas odwiedza - często dzwoni - Kuba za nim przepada. Natomiast u starszego jest mój kuzyn chrzestnym i ostatnio widzieli się w poprzednie wakacji i to tylko dlatego, że przypadkiem na niego wpadliśmy jak byliśmy na działce u moich rodziców. Chłopcy byli u dziadków na wakacjach prawie 2 tygodnie i nie znalazł czasu, żeby odwiedzić chrześniaka. . Także porażka :-/
Mimka jakie dwie szczepionki miałaś wkłucia? Skojarzone to jedno wkłucie, a rotawirusy się pije...

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...