podpis w UP

[Gość justyan]

Witam, jestem w 39 tygodniu ciąży, wczoraj mialam podpis w UP i na śmierć o nim zapomniałam, jak moge z tego wybrnąć. dodam że mam zasiłek i nie chce tego stracić

[Margeritka]

wydaje mi się, że nie powinno się nic stać, jesteś w 39 tygodniu ciąży, równie dobrze mogłabyś być już w szpitalu, powiedz po prostu, że się gorzej czułaś, mam nadzieję, że będzie dobrze

[domi81]

Wydaje mi się że (ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu) wykonaj telefon do UP, poinformuj o tej sytuacji i po prostu zapytaj co masz zrobić, może trzeba zanieść tam np. jakieś zaświadczenie od lekarza żeby była tzw. podkładka
daj znać

[adasaga3]

Justyan, i jak tam sprawę załatwiłaś? Wiem z doświadczenia że Urząd Pracy należy do instytucji upierdliwych. Mnie tez kiedyś chcieli wyrejestrować bo nie stawiłam się na podpisanie listy (było to dzień po moim ślubie), więc poszłam do lekarza i załatwiłam sobie L4 z datą o jeden dzień wcześniejszą. Mam nadzieję że u Ciebie z powodu zaawansowanej ciąży nie będą się czepiać.

[mika17]

Ja często w czasie zimy jak nie mam jak dojechać,jade autem z sąsiadką dzień wcześniej lub póżniej mamy na to 7 dni,miałam pare nieprzyjemnych sytuacji ale nie dałam się.Teraz mi zaproponowano na 9 kwietnia szkolenie,powiedziałam że przyjadę ale z dzieckiem,zwątpiła Pani urzędnik,też mi zależy na ubezpieczeniu,a proponując mi pracę dzwonie do pracodawcy przy nich i mówie że i owszem ale mam dziecko nie mam jak dojeżdżać do pracy,bo nawet autobusu nie ma co mnie zawiezie na 7 rano wiem że mogę liczyć się z wypisaniem ale na pewno będę się odwoływać to że jesteśmy matkami to nie znaczy że powinnyśmy być dyskryminowane,a państwo chce przyrostu-parodia! Napisz jak Ci poszło

[Ulla]

też myślę, że się nic nie stanie jeden dzień to nie kłopot - daj znać jak się rozwinęła sytuacja

[Gość Bronek]

mika17

Ja często w czasie zimy jak nie mam jak dojechać,jade autem z sąsiadką dzień wcześniej lub póżniej mamy na to 7 dni,miałam pare nieprzyjemnych sytuacji ale nie dałam się.Teraz mi zaproponowano na 9 kwietnia szkolenie,powiedziałam że przyjadę ale z dzieckiem,zwątpiła Pani urzędnik,też mi zależy na ubezpieczeniu,a proponując mi pracę dzwonie do pracodawcy przy nich i mówie że i owszem ale mam dziecko nie mam jak dojeżdżać do pracy,bo nawet autobusu nie ma co mnie zawiezie na 7 rano wiem że mogę liczyć się z wypisaniem ale na pewno będę się odwoływać to że jesteśmy matkami to nie znaczy że powinnyśmy być dyskryminowane,a państwo chce przyrostu-parodia! Napisz jak Ci poszło

To jesteś bezrobotną poszukującą pracy i kwalifikujesz się pod kuratelę UP czy chcesz ubezpieczenia. Jak rozumiem ojciec dziecka istnieje więc równie dobrze w czasie kiedy ty jesteś na szkoleniu czy w pracy może zajmować się dzieckiem. Jeśli pracuje to może wziąć Ciebie na swoje ubezpieczenie.