Listopad 2015

[aanka01]

Ja mam rogala C, ale tego dużego. Jeden zawijas pod głowę, zamiast tradycyjnej poduszki , drugi miedzy nogi, dzięki czemu nie drętwieją nogi jak wcześniej.
Czasem śpię tak, ze ta długa część jest z przodu, tak jak ktos do przytulania :) noge zakładam i jest mega wygodnie. A czasem tę część biorę za plecy, wtedy mogę oprzeć się na plecach, a i tak śpi się na boku. Ale w ciągu nocy i tak ją najczęściej wywalam, przytulam się do męża , aż do następnej pobudki, gdy przepraszam poduszkę. Bardzo się cieszę, że ją kupiłam.

[Iza0602]

Ja już też bym chciała w domu siedzieć sobie, ale jeszcze muszę trochę wytrzymać, pocieszam się, że zleci szybko :p

[Roza17]

Ja wlasnie czaje sie any kupic ta poduszke bo budze sie z obolalym brzuszkiem dretwieja mi nogi bola mnie plecy a ostatnio zauwazylam ze moja prawa reka na zgieciu gdzie sa zyly boli mnie bardzo reka I robi mi sie sina w tym miejscu. Zyly mi wychodza I boli mnie Cale noce. A nie dzwigam ani nic w tym styli.. I tak sie zastanawuam czy cos sie zaczyna dziac czy tylko sie strasze?

[Iza0602]

Roza ja nie mam takich objawów, ale myślę, że lepiej tego nie bagatelizować, powiedz o tym lekarzowi. Będziesz spokojniejsza:)

[mali]

Dopiero wstalam. A z nogami mam jakis koszmar. Najpierw jak bylo goraco puchly. Potem strasznie bolaly. A wczoraj wieczorem pekly mi obie piety. Kurcze co jeszcze? Macie jakis dobry sposob na pekajace piety? Najgorsze jest to ze bardzo o nie dbam bo juz jakis kiedys mialam taki problem. Chyba wrócę do smarowania ich olejem kokosowym.
Roza szkoda ze jednaj nie jedziesz :(
Margaret zawsze denerwowalo mnie to w szpitalu ze wszystko robia z samego rana a potem to juz czlowieka w dupie maja. A ja tak jak Sabaina lubie pospac :)
Iza podziwiam cie ze masz sile do pracy chodzic.

[Roza17]

Czytalam ze moga to byc pekajace zyly ale wtedy siniak sie utrzymuje caly czas a u mnie za dnia nie widac az tak.. I to troche onny bol niz przy tym pekaniu zyl. No nie wiem jutro wizyta to moze jakos I'm sie uda wytlumacxyc ;) dziekuje Iza :*

[mali]

Roza a jak spisz? Na prawym boku?

[_Alfa_]

A jak tam Roza Twoj język? W ogóle długo tam jesteś?

[Iza0602]

Mali siły mam, ale chęci coraz mniej:p
Ale jak mam słuchać, że teraz z ciężarnych robią kaleki, i że ciąża to nie choroba, a jak mi nic nie dolega to czemu mam siedzieć na zwolnieniu... to już wolę, zwlekać się z łóżka codziennie, przetrwać te 8h i mieć spokój.

[mali]

Iza wlasnie takie gadanie ludzi mnie denerwuje. Kto to wogole wymyslil ze ciaza to nie choroba? Moze i nie ale odmienny stan. Zmienia sie wszystko. Jak ludzie wymiotuja to sa ciekzo chorzy bo albo zatrucie albo grypa zoladkowa. I wtedy zwolnienie wskazane. A jak kobieta wymiotuje nie trzy dni a trzy miesiace to nie choroba.

[mali]

Dziewczyny wlasnie patrzylam na inne forum. Dziewczyny z sierpniowek rozpakowuja sie jedna po drugiej. Ale i wrzesniowki zaczely. Juz dwie urodzily. A jednej maluszek nawet bez inkubatora sie obyl. Ja dziekuje to coraz blizej nas. Chyba zavzne sie martwic jak pazdziernikowe sie posypia.

[Roza17]

Mali zasypiam na lewym boku z wielkim yrudem ale sie staram. Po czym I tak w nocy gdy sie budze to leze na plecach albo tak na lewym boku ale troche na brzuchu. Moj Adrian spi z prawej strony i zawsze knie jakos tam poprawia jak spie zebym spala chic troche na kewym boku I sie "podklada" pode mnie.. Alfa jestem tutaj prawie drugi miesiac ze na stale. Wczesniej bylam 4 razy dwa razy na dwa tygodnie raz na tydzien I raz na weekend a tak to Adrian byl w pl co weekend albo co drugi weekend. Moj jezyk. Hmn codziennie ucze sie z kursow dodatkowo mam zaczac nauke z nauczycielem przez skype.. Ciezko mi to idzie. Ale niestety to ze wzgpedu ze bardzo mi sie myli z niemieckim.. Duzo rozumiem czy w miescie na ulicy czy w sklepie . ale nie potrafie odpowiedziec nagle wszystko co potrafie mi wypada z glowy..

[Iza0602]

Mali mnie też strasznie denerwuje taki gadanie, ale nie warto sobie psuć nerwów. Co do rozpakowanych sierpniówek to sama czytałam, że już się u nich ruszyło, ale że na wrzesień to nie wiedziałam... szybko idzie.

[mali]

Roza bo moze to wplywa pozycja spania . Najlepiej podpytaj o to lekarza.
Iza A najgorsze sa kobiety juz po ciazy. Wtedy mowia - ja tez bylam w ciazy i robilam wszystko. Babsztyle jedne.
Maz mnie ostatnio przed taka bronil.

[Iza0602]

Oo tak Mali te uwielbiam najbardziej;/ Moja babcia zawsze mi gada, że ona do 9 miesiąca pracowała, nosiła ciężkie worki i nic jej nie było ... a teraz ciężarne są przewrażliwione ;/ Mówiła mi też dużo przykrych rzeczy takich jak, że od brania witamin urodzę downa albo że to wielki wstyd, że chodzę z brzuchem głównie dlatego, że na razie nie chcemy ślubu z narzeczonym. Zawsze mi każe się zakrywać, żeby nikt mnie nie widział. Na początku wiele łez wylałam z tego powodu, ale teraz to zlewam chociaż gotuje się we mnie...

[22asia]

Iza doskonale Cię rozumiem... Jak ja zaszłam w ciąże, to pierwsze słowa mojej mamy, babci i mamy chłopaka, to" "Musicie ślub wziąć i to najlepiej już". Wkurzało mnie to. Nie, że go nie kocham, ale nie rozumiem dlaczego ciąża=ślub. Przed ciążą, mówiliśmy zawsze, że kiedyś weźmiemy ślub. Osobiście nie wyobrażam sobie ślubu z brzuszkiem jakoś. Tak samo szału dostają, jak słyszą, że to na pewno nie będzie kościelny, a już nie mówię o tym, że moja mama spać nie może, bo nie chce ochrzcić jej wnuczka.

[Roza17]

Mojego chlopaka mama ktora mnie bardzo bardzo nie lubi... Mowi ze ona jak byla w ciazy to wszystko robila I ze ciaza to nie choroba no ale przepraszam ze ja nie jestem nia i ze sa trocge inne czasy. Nie mowie ze nic mi nie wolno ale kurde ja nie dam rady dzwigac ehh. Sprzatam piore gotuje alw dla niej to i tak malo. Ale ja juz sie tym nie przejmuje) wczoraj moj Adrian pierwszy raz powiesil pranie of kad mieszkamy razem przyznam ze az mi oczy wyszly haha ja go tylko poprosilam o zaniesienie na gore kosza bo byl ciezki a tu taki surprise haha

[22asia]

Mali, ja mam termin na 1.11 i jestem pewna, że urodzę w październiku. Tak jakoś czuję.

[jusiaaas]

Sabaina ja też mam.poduszkę C, mi bardzo pomaga, bo tak.to.biodra mnie bardzo bolą: (
Iza współczuję Ci
babcia Ci takie rzeczy mowi: (
Babcia Mojego męża też rzuca teksty w stylu ze ona.ziemniaki w 9mcu zbierała ale.o tych tabletkach żeby tak zastraszyć to już szok: (
Dziś mała dwa razy mnie w nocy obudzila ale za to jak.mąż poszedł do pracy po 6 to pospalysmy sobie do 10:)
I mam dobry humor dziś. Powoli mi tą choroba przechodzi kaszel nie dusi już tak bardzo.
Jutro lece po wyniki posiewu ehhh boje się trochę: (

[Iza0602]

22asia moja mam na początku też "naciskała" na ślub, ale jej przeszło. Ja też nie chcę iść do ołtarza z brzuszkiem. My z narzeczonym na pewno weźmiemy ślub, ale teraz najważniejsze jest dziecko i wydatki które nas czekają, a brać ślub tak na byle jak żeby było to szkoda zachodu. Co do chrztu to mi babcia ciągle mówi, że nikt nie ochrzci mojego synka bo nie mamy ślubu i każdy ksiądz mi odmówi ;/
Już nie mam sił na wykłócanie się z nią, przestałam się tym przejmować, cieszę się z przyjścia na świat mojego maluszka :)

[Iza0602]

jusiaaas to prawda przykro mi było, zwłaszcza, że wtedy był czas kiedy krwawiłam z powodu odklejającej się kosmówki i naprawdę ostatnie czego potrzebowałam to słuchać takich rzeczy, no ale cóż... Ja nie powiedziałabym nikomu obcemu takich rzeczy, nikomu nie życzę nawet czegoś takiego, a tu nasłuchałam się od własnej babci.
I tłumaczenia typu to kobieta starej daty itd na nic się nie zdają.

[mali]

Moj co prawda dba o to zebym nie dzwigala i sie nie przemeczala ale ostatnio jak mi powiedzial ze jego mama jak byla z nim w ciazy to kopala ziemniaki- szlag mnie trafil. No i oczywiscie od razu mu wypalilam ze kiedys kobiety mialy wiecej poronien i ze dzieci rodzily sie martwe od takich wykopkow. A teraz jest wieksza swiadomosc tego co kobieta w ciazy moze a czego nie. No i przyznal mi racje.
A co do najblizszej rodziny to my juz babc nie mamy. Tesciow tez juz nie mam. Zostala mi tylko moja mama ktora jak sie dowiedziala o ciazy to od razu mowila zebysmy glupoty nie robili i z tego powodu sie jie pobierali :) A musze wam powiedziec ze moja mama jest bardzo religijna i sama sie zdziwilam :) No ale od czasu kiedy rozstalam sie z pierwszym mezem a potem zmarl moj tata to ona bardzo sie zmienila. Pamietam ze jak moj syn byl mlodszy to dostal od babci tylko jedna piżame. A teraz ostatnio zabrala go do sklepu i wydala na jego ubrania 5 stow ( no bo przeciez wnuczkowi potrzebne sa ubrania na oboz sportowy ) :) Ludzie sie zmieniaja :)
A co do chrzcin to my bedziemy chrzcic. Wiem ze u nas w parafi byl kiedys taki warunek ze jak chrzciny to i slub. Ale ja jakos wcale sie tym nie przejmuje bo ja juz jeden mialam ;) A jak nie beda chcieli ochrzcic tutaj to pojade gdzies indziej. Dla mnie nie ma to znaczenia gdzie.

[mali]

22asia u mnie tez wychodzi ze termin jest na koniec pazdziernika, ale lekarz nie zmienial. No i ja nastawiam sie ze to jednak bedzie pazdziernik. Pierwszego syna urodzilam 5 dni przed terminem. Ale wtedy mialam usg zhodne z terminem om. A teraz musielismy opierac sie tylko na usg i to jezcze z 14 tygodnia. A wiadomo ze dzieci juz wtedy rosna jak chca :) Zdziwie sie jak jednak bedzie listopad. :)

[Iza0602]

Dokładnie dzisiaj kobiety są bardziej świadome. Co do chrztu to owszem są księża, którzy odmawiają sakramentu, tak było w przypadku mojej kuzynki, nie chciał ochrzcić jej córeczki to powiedziała mu wprost, że to jest jego obowiązek, a jak ma jakieś ale to nad nim też ktoś jest i ona chętnie to zgłosi, zgodził się od razu.

[Iza0602]

Ja od początku ciąży termin mam niezmienny na 24 listopada, chociaż z usg wychodzi, że na 19.11, moja lekarka jednak mówi, że nic nie będziemy zmieniać. Zobaczymy jak to będzie :)