Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Paaie no i też tak się zdziwiłam jak mama powiedziała na początku że jagody to raczejna zatrzymanie niż na przeczyszczenie. Ale widocznie ich zjadłam za dużo i ostry ból mnie dopadł a pół godzinki po zastrzyku nospy widocznie mnie ból, nerwy i wszystkie emocje puściły i chyba też zwieracze - takie miałam wrażenie. Ale najważniejsze że już wszystko dobrze. Martwilam sie bo mi tel padał ale mężuś pospieszył mi z ladowarką i w bonusie tableta mi przywiózł bo strasznie nudy. Chociaż na sali mam 4 koleżanki i trochę sobie gadamy czasem ale też trochę śpią.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Martynka, bravo Ty:)))) wiem, wiem... miałyśmy siè nie śmiać; )
Podobny wątek pojawił się chyba w sierpniówkach i polecają sobie jakieś magiczne czopki. Musisz zapytać gin bo pewnie nie uda mi się tego już odszukać.
Szczerze mówiąc to sama o nich myślałam.. coraz częściej miewam ten sam problem, na szczęście nie tak drastycznie jak u Ciebie ale może lepiej mieć jakąś pigułę w pogotowiu.
Moja przyjaciółka też miała zaparcia i skończyło się strasznymi hemoroidami:(
Trza działać za wczasu;)

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjkcbwritr.png

Odnośnik do komentarza

Dobrze Martynka ze już wszystko w porządku odpoczywaj sobie :) ja byłam dziś u lekarza na kontroli zmienił mi luteine na pod językowa bo ta jak to ja mówię dowcipna mnie uczulila wszystko na dole bolace :/ nadal zakaz współżycia i się wsciekam bo nawet na inny sposób nie można sb poradzić bo wszystko boli... A mój mąż pierdolca dostaje cóż w tej kwesti jest egoista

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhlksocitq.png

Odnośnik do komentarza

martynka u nas to jest nawet określenie ze coś jest brzydkie jak kupa po jagodach hahaha...one pewnie u ciebie zadziałały właściwie czyli zatwardzająco i stąd ból a po prostu po nospach musiało puścić więc wyleciało...grunt że już z głowy(żeby nie powiedzieć że z d...).
Moja kuzynka w ciąży zapodawała czopki glicerynowe...ponoć pomagają ino nie można ich za dużo bo już ponoć nie ma efektu potem. ( to znalazłam https://parenting.pl/portal/czopki-glicerynowe )
ja mam patent bo mam alergie na mleko w proszku wiec jak jest drastyczna sytuacja to jeden lód na patyku i sruuuuu...na szczeście w większośći wystacza pofilaktyka-dużo warzyw i siemię lniane mielone sypane do czego sie ino da. no i suszone śliwki!
ja miałam jutro klasycznie na basen ale po tym ostatnim krwawieniu u gin to sobie chyba daruje...kupiłam w aptece tantum rosa coby najpierw opuchlizna zeszła.

Odnośnik do komentarza

Roza17 mi dr mówiła, że jak mnie tak boli noga, to spróbować wziąć nospę - jeśli podziała znaczy, że ciągnęło od macicy i wtedy zgodnie z ulotką wziąć kolejną nospę, ale jeśli nie przechodzi, to ból od kręgosłupa... no to wtedy pewnie przydadzą Ci się jakieś wizyty na basenie,czy inne ćwiczenia.

Odnośnik do komentarza

Roza17 musisz poprosić swojego lubego o porządny masaż ;-) bo za wiele brać nie możesz żeby coś pomogło...moja gin mi poleciła tylko jedna maść na tą rwę co mnie dopada...traumel "heel"się nazwa...mówiła mi,że jedna z niewielu,która nie jest sterydowa i można stosować w ciazy...chociaż o tak bólu jakoś niesamowicie nie zniweluje,ale zawsze coś...No i w sumie nie wiem czy ją u siebie Dostaniesz...ale może pomoglam:-)

Martynka to lez grzecznie do poniedziałku,a potem to już żadnych jagód :-) za to dużo jabłek i sliwek skoro masz te zaparcia...i napar z siemienia (siemia?) lnianego ;-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziś u lekarza u kontrolii, kazał odstawić już antybiotyk, co uczynilam...nie będę już pływać więcej...podejrzewam,że przez ten basen byłam chora i jeszcze dogorywam...kazał mi dużo, dużo pić wody i to by było tyle...a...o ze te wszystkie syropki ciążowe to można od razu w kąt rzucić,bo to tylko działa na podświadomość...
poszłam wczoraj do tego mojego, w drodze od koleżanki, do kuzyna, było bardzo ,bardzo fajnie :) o północy byliśmy w domu ...co do seksu, to od początku nie mam żadnych przeciwskazań...i nic się w tej kwestii nie zmieniło...tylko mój zaczyna się trochę bać dużego brzuszka...ja też do tej pory + 9 kg ale już się oswoiłam z wagą :) póki co stoi w miejscu :) miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

A ja dopiero wrocilam do domu :) zawiezlismy troche rzeczy do nowego mieszkanka i .... normalnie masakra. Okazuje sie ze przyzwyczailam sie juz na wsi mieszkac. Diszno mi tam strasznie bylo. Ale do tego stopnia ze musialam ciagle gdzies siasc bo bym sie przewrocila :( Ale jak poczolam sie troche lepiej to smignelismy do sklepu po jedzonko. No i dzisiaj grill :) My z synem kielbaski a maz karkowka :) No i jeszcze niedrogie sliwki dostalam :) Jestem mega zadowolona bo na sliwki to juz z pol roku mialam ochote :) Ale poniewaz jesyem skapiradlo yo powiedzialam sobie ze kupie jak beda tanie :) No i cale dwa kilo dla mnie ;) Bede zdychac a bede jesc ;)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Dwa dni do Was nie zaglądałam i teraz sporo nadrabiania;) Martyna trzymaj się;* u mnie okropna burza, przemokliśmy z Mężem do suchej nitki, bo wybraliśmy się na spacer;) teraz odpoczywam i zajadam malinki pychota;)Malutka dziś szaleje co mnie dziwi, bo w upalne dni raczej jest spokojna, ale kocham jej kopniaczki :) miłego wieczoru i weekendu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9roeqoqc4hqwl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...