Skocz do zawartości
Forum

Trudne poniedziałki


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, jak to u Was jest z tymi poniedziałkami? Ja ich nie lubię, po weekendzie jakoś trudno zmobilizować się do pracy, dziecko nie za bardzo chce iść do przedszkola, mąż do pracy, a mnie się trudno ogarnąć, a jak wyglądają Wasze poniedziałki? Macie w ten dzień więcej stresu w pracy, zaczynacie na wysokich obrotach, czy powoli?

Odnośnik do komentarza

Joanna, bardzo zdziwiło mnie to co napisałaś. Ja często żartuję że żyję od weekendu do weekendu, to dla mnie najmilsze dni tygodnia. Mąż ma wtedy zawsze wolne, jesteśmy wszyscy razem. I choć w weekendy wszystko jest jakby odwrócone do góry nogami, dzieci gorzej śpią, gorzej jedzą, inaczej wygląda rozkład dnia to mi to nie przeszkadza, liczy się to że jesteśmy razem i mąż we wszystkim mi pomaga. Gdy jeszcze pracowałam nie przepadałam za poniedziałkami w pracy, bo cały długi tydzień pracy był przede mną. W poniedziałki przychodzili też najbardziej marudni klienci. :-)

Odnośnik do komentarza

adasaga3
Joanna, bardzo zdziwiło mnie to co napisałaś. Ja często żartuję że żyję od weekendu do weekendu, to dla mnie najmilsze dni tygodnia. Mąż ma wtedy zawsze wolne, jesteśmy wszyscy razem. I choć w weekendy wszystko jest jakby odwrócone do góry nogami, dzieci gorzej śpią, gorzej jedzą, inaczej wygląda rozkład dnia to mi to nie przeszkadza, liczy się to że jesteśmy razem i mąż we wszystkim mi pomaga. Gdy jeszcze pracowałam nie przepadałam za poniedziałkami w pracy, bo cały długi tydzień pracy był przede mną. W poniedziałki przychodzili też najbardziej marudni klienci. :-)

Ja nie lubię kiedy mąż w domu bo nie lubię takich rozstrojonych dni. Dziewczynki się kłócą o sprzątanie pokoju.

Odnośnik do komentarza

Plus poniedziałków jest taki, że są tylko raz w tygodniu;)
Wszystko inne to minusy... No poza tym, że akurat ja mogę spokojnie kawę wypić- już na pewno spokojniej niż w domu: pomiędzy gotowaniem, sprzątaniem i kolejnym "mamusiu..."
Ale ja też żyję od weekendu do weekendu, z tym, że akurat mój mąż pracuje zazwyczaj nawet w weekendy, a czasem nawet w święta przypada mu nocna zmiana :(
Ale chociaż moi dwaj mali mężczyzni weekendy spędzają ze mną :)) a przynajmniej na razie
Ale poniedziałek ma to do siebie, że zawsze siadam w pracy za biurkiem i mówię sobie, że przede mną weekend i... zaczynam odliczać do piątku.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...