Skocz do zawartości
Forum

Teściowa


dziabdol

Rekomendowane odpowiedzi

Gulasz z serduszek-mniam mniam:) ale płucek jednak odmówię...

Moja teściowa się uaktywnia przed świętami - próbuje coś organizować,a konkretnie roczek Stasia kilka dni wcześniej (już zarządziła co,gdzie i kiedy-ale zaangażowanie z jej strony sprowadziłoby się do przyjechania na samą imprezę).Nie zgodziliśmy się,już wcześniej ustaliliśmy szczegóły urodzin,bez jej rad.To teraz ona (plus jej mama) "zastanowią się,czy przyjadą".Bez komentarza...

A mama teściowej jest też "dobra"-robiła akcje mojemu M. dzień przed chrztem Stasia,że nie przyjedzie.Dlaczego? Bo jak raz u nas była i zwracała mi co chwilę uwagę,że źle noszę/przebieram/karmię/usypiam dziecko,to M.jej ładnie odpowiedział"babciu,ale Ola wie,co robi i nie trzeba jej zwracać uwagi".No strasznie dotknięta się poczuła,cała rodzina usłyszała,jacy to my źli jesteśmy... ;) chyba gena nie wydłubiesz-jaka matka,taka córka :/

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

No i dotąd nie dzwoniła ani T ani jej córka. Może za karę to prezentów dzieciom nie przyślą, bo nikt się nią nie interesuje. Wszyscy robią wszystko źle tylko ona wszystko dobrze. Ale przynajmniej moje dzieci nie będą tak zepsute jak wnuk od córki.

Odnośnik do komentarza

Oj,to tak lubi robić moja mama :/ odkąd pamiętam,w każde święta jest wielka awantura,tak naprawdę o nic... Czepia się wszystkiego,wszystkich,byle się tylko pokłócić,czasem popłakać itp.Nawet tato jej mówi,jak juz widać,że się zbiera do awantury "co,wprowadzasz ŚWIĄTECZNĄ ATMOSFERĘ?" ;)Mija jej dopiero pod koniec kolacji wigilijnej :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

To przykre że tak można zepsuć atmosferę świąteczną :/
Dżina - tak samo moja szwagierka już chyba 4 lata jak nie jest u swojej mamy na wigili bo teściowa twierdzi że będą sami (a i tak jest jeszcze jej córka z mężem ) a szkoda bo przecież ona też tęskni za wigilią ze swoją rodziną ale Teściowa zawsze ma swoje ALE
Ola - a u ciebie mama :/ też przykro
joanna - to i kartką niech się zadowoli :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Betty,ja się przez te prawie 30 lat zdążyłam przyzwyczaić do tego,snu mi to z powiek nie spędza.Choć zobaczymy,jak będzie w tym roku-widzę,że odkąd mama ma dwóch wnuków,to sobie lekko odpuszcza (bo czasem jednym,czasem drugim trzeba się zająć ,do tego pracuje jeszcze zawodowo i widzi,że nie zawsze wszystko musi być na tip top).

Okazało się,że M.się ze mną zgadza w kwestii wigilii: będziemy tylko u moich rodziców.Nie dość,że Staś pewnie byłby już megamarudny o tej porze i po podróży,to i tak rodzina M.będzie u nas w 2.dzień świąt na urodzinach Stasia.Spotkanie z teściową nieuniknione...;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Jednak byliśmy na wigilii u teściowej...taką akcję odstawiła...
Dzień (w zasadzie noc) przed wigilią zadzwoniła do M.,żeby ustalić godzinę kolacji u niej (!).M.jej na to,że nas nie będzie - nie dostaliśmy od niej zaproszenia,poza tym Staś jest chory i nie będziemy go wozić,o ustalaniu takich spraw kilkanaście godzin przed już nie wspomnę...Ryczała mu do Tel,nasyłała córki na M. ... Makabra,nie kobieta...:/

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Dodatkowo historia z pierwszych urodzin Stasia:teściowa z moją mamą rozmawiają,stojąc w kolejce do złożenia życzeń solenizantowi.I teściowa wypaliła "ja to już się nie mogę doczekać,aż będę miała swoje wnuki".Tak...ciekawe,do kogo na urodziny przyjechała...

Agnieszka,no ona się narobiła i wszyscy doceniać to muszą... Trochę mi było jej szkoda,bo gdybyśmy nie przyjechali,to spędziliby wigilię we troje: teściowie i jedna córka.Ale nie zmienia to faktu,że takie rzeczy się ustala,o niezrozumieniu faktu choroby dziecka nie wspomnę...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

Witam
Święta ok, 2 i pół dnia byliśmy u mojej mamy. Od męża rodziny cisza. Jestem pewna że obwiniają mnie o to że on się do nich nie odzywa bo nawet śniło mi się że stały dwa psy biały i czarny i chciały mnie ugryźć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...