Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj monis
Ha to ja też banany mandarynki i mięso ale słodycze to dramat. :-) a generalnie je jadłam przed ciążą a właściwie to byłam od nich uzależniona wręcz :-)
Jak tam nastroje dziewczyn, bo u mnie pogoda nie nastraja dobrze :-)
Ale w domku pod kołderką przy otwartym oknie czemu nie :-) mi ciągle duszno i gorąco i wiecznie otwieram wszędzie okna w domu :-)

Odnośnik do komentarza

Aniaradzia, może powietrze inne?
Ja dzisiaj mogę jeść tylko bułkę z dżemem truskawkowym, na widok wędliny mnie mdli. Zapach ryby jest nie do przejścia, chociaż z chęcią zjadłabym makrelę- ale niestety, nic z tego. Dzisiaj jakoś, pomimo mdłości- energia mnie rozpiera. Mogłabym góry przenosić. Na dworze pogoda zimowa, a wiosna u mnie w sercu i jakoś tak mi lekko dla odmiany :D
Czerwcowy bąbel- mnie też raz przestały boleć i panikowałam, ale niepotrzebnie. Nie zawsze będą boleć, niczym się nie przejmuj :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

A ja jem frytki i piję sok jabłkowy na zmianę ze spritem... Nic innego nie daję rady, a jeśli już to cierpię, bo od razu kiblel.

Idę jutro do lekarza, bo wymioty mi zaostrzają astmę, leków na astmę od początku ciąży nie biorę, więc podejrzewam, że mniejszym złem w tym wypadku będą leki przeciwwymiotne i przeciw nudnościom.

A nastrój jak nastrój= do dupy dzisiaj. Coś mnie na żale bierze. Generalnie nic mi się nie chce. Podziwiam kobiety pracujące- ja bez l4 bym nie dała rady.

Poza tym zauważyłam, że w tej ciąży jestem jeszcze bardziej złośliwa heh... I czepiam się wszystkiego.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Gorzka Czekolado, czemu odstawilas leki przeciwastnatyczne? Wziewne leki sa calkowicie bezpieczne. Moja pulmonolog od razu jak dowiedziala sie o ciazy to zwiekszyla dawki by wykluczyc zaostrzenia. Zreszta prowadzila mnie w poprzedniej na znacznie wiekszych dawkach a mimo to w koncu trafilam pod tlen i musieli mi podac sterydy dozylnie. Nawet na pierwszej wizycie wypisala mi bezpieczny w ciazy steryd tak bym miala go w lodowce, w razie wizyty pogotowia, bo w pogotowiu go nie maja tylko odpowiednik przenikajacy przez lozysko.
A leki przeciwwymiotne niestety sa w kategorii C i D w stosowaniu w ciazy, wiec raczej niczym Ci nie pomoze bo ich podac nie mozna...

Odnośnik do komentarza

Widzę, że nas astmatyczek jest trochę więcej- też cierpię na to schorzenie, ale mam zaleczone póki co i nie muszę brać leków.
Aniaradzia- byłaś na wsi u rodziców? Spaliny nie pozostają bez wspływu na nasz organizm.
Gorzka Czekolado, widzisz- mnie wczoraj wzięło, Ciebie dzisiaj... Ten nastrój w ciąży to istna jazda bez trzymanki. Nigdy nie wiesz, kiedy powróci dobry humor. Ja wczoraj miałam doła a dzisiaj to mogę góry przenosić. Jutro do ginka i pewnie będę w stresie, ale aby do 16 :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kati, faktycznie juz jestesmy trzy;) astma to paskuda mi sie w ciazy zaostrza i to bardzo, ale sporo osob zdrowieje na czas ciazy a po porodzie maja powrot do bolesnej rzeczywistosci.
Mozna powiedziec, ze rodzice mieszkaja na wsi:) to takie male miasteczko wsrod gor;) ale za to maja znacznie czystsze powietrze niz w Krakowie...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Za mną leniwy weekend. Posiedziałam te ostatnie cztery dni w domu i doszłam do wniosku jak dobrze, że chodzę do pracy. W domu dostałabym kręćka od tego ciągłego rozmyślania. A tak przynajmniej czas mi szybciej leci i nie mam tyle czasu na rozmyślanie.

Kati z nastrojami i czarnymi myślami jak najbardziej Cię rozumiem. Mam podobnie, aż sama jestem na siebie zła, ale niestety hormony buzują i dają o sobie znać.

Dziś byłam na wizycie kontrolnej. Widziałam moja Kruszynkę ma już 2,8 cm i serduszko pięknie jej bije. Jestem w 10 tc. Kolejna wizyta za trzy tygodnie a pod koniec listopada mam jeszcze USG prenatalne. Wyniki miałam dobre, jedynie ciała ketonowe w moczu. Lekarz stwierdził, że piję zdecydowanie za mało płynów. Powinnam min. 2,5 l dziennie. Musze zacząć więcej pić i przed wizyta powtórzyć badania moczu.
Co do ogólnego samopoczucia to raz lepiej raz gorzej. Wrażliwa strasznie jestem na zapachy. Wędlin dalej nie ruszam i do mięsa mnie nie ciągnie.
Jednego dnia wchodzi mi tylko słodkie a drugiego dnia mam ochotę mało zdrowe jedzenie.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mogę jeść chleba... Pieczemy sobie co 2-3 dni pyszny chlebuś ze słonecznikiem normalnie go uwielbiam a w ciąży nie mogę na niego patrzeć... Wole nawet zwykły biały chleb ze sklepu... A najlepsze to są bułeczki hehe mogą byc białe, grahamki, z ziarnami, słodki rogal zjem każda ;) z owoców mandarynki pomarańcze najbardziej mi smakują, słodycze zjem ale nie ciągnie mnie jakoś bardzo do nich, mięso tak srednio zmuszam sie... wole zupy dzis ogórkową gotowałam pyszna wyszła ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

aniaradzia odłożone leki przez lekarza, bo mam astmę alergiczną, a alternaria już nie pylą, więc tak czy siak bym leków już nie brała o tej porze roku, tylko ew. doraźnie.
Mam też nadreaktywność oskrzeli przez wymioty, bo jestem zaleczoną bulimiczką i to co przechodzę przez wymioty działa na mnie że tak powiem "potrójnie". Z resztą za długa moja historia, jutro tak czy siak będę u lekarza ;)
Bardzo inteligentna jesteś, masz sporą wiedzę, fajnie, że mamy tu kogoś takiego.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...