Polfergan / Diphergan na bolesne ząbkowanie?

[oosaa]

Czy któraś z Was miała z którymś z powyższych syropów ( pierwszy jest ponoć zamiennikiem drugiego, który ostatnimi czasu jest niedostępny w hurtowniach farmaceutycznych) do czynienia? Pediatra przepisał nam go na bolesne ząbkowanie syna. Na ulotce czytam, że lek podaje się od 2 roku życia. Nasz syn ma skończone 15 miesięcy. Mimo to, lekarz zalecił stosować po 6ml na noc przez okres max 2 tygodni po czym zrobić przerwę. Będę wdzięczna za każdą opinię. Przestudiowałam ulotkę i działania niepożądane oraz sam fakt wieku mojego dziecka mnie niepokoją....

[Margeritka]

ja nie miałam, swoim na bolesne ząbkowanie podawałam nurofen i już, to im najszybciej pomagało, tutaj nie wiem, co Ci doradzić...

[oosaa]

Po zapoznaniu się z tematem i opiniami innych mam, napiszę, że nie warto tego syfu podawać dzieciom. Działania niepożądane są okropne, nie ma co ryzykować. Jeśli więc kiedykolwiek ktoś by tutaj trafił, wybijcie sobie ten syrop, jak i jego zamiennik z głowy.

[Gość Flm]

Witam my mamy syrop Polfergan lekarz zapisał go nam na chrypke u synka 9 m-cy 3xdziennie po 2 ml ale jak zaczełam czytac skład syropu te działania nie porzadane to nie ma powiazania z tym że ma mu pomoc przy tym aby nie miał chrypki a on nie potrzebuje wyciszenia ani nie wymiotuje itp. Więc udam się na pogotowie moze tam zapisza cos konkretnego aby mu pomogło a nie aby miało mu zaszkodzić :( Pozdrawiam ale zaobserwowałam u niego że się wyciszył ale zrobił się jakis ciapowaty więc wpłyneło to u niego na kordynacje ruchową.

[Gość Alexandrologia]

To lek starej generacji, od którego lekarze odchodzą. Rzezcywiście ma mnóstwo działań nieporządanych, ale nie ma nic, co lepiej działa przeciwwymiotnie np. podczas jelitówki. warto mieć dyżurny w domu, ale używać żadko, w razie konieczności.

[Gość Alexandrologia]

Ale na bolesne ząbkowanie.... Szaleństwo... Owszem działa uspokajająco, ale to za silny lek....

[Gość Marcelinka123]

Diphergan stosowałam u córki raz kiedy miała zapelenie krtani i w nocy miała ataki suchego duszącego kaszlu. Wtedy pomógł rewelacyjnie i obyło się bez skutków ubocznych. Natomiast głupotą jest dawać to ząbkującemu dziecku. Pytam się w jakim celu? Jak matka chce uspokoić wrzeszczące i niespokojne dziecko to niech mu da naturalny i bezpieczny viburcol, a nie diphergan!