Jak długie miałyście L4 po poronieniu?

[Gość Mama85]

Wywijaska dziękuje i wzajemnie 🙂

[Gość Poro(a)niona]

Witajcie,

Czy któraś z Was miała taka sytuację, że potrzebowała dodatkowego, ale dużo później, nie utrzymując ciągłości zwolnienia? Ja jestem po poronieniu że stycznia, byłam trochę w szpitalu i ok 2 tygodnie na zwolnieniu później, ale chciałam szybko wrócić, żeby nie siedzieć w domu i nie myśleć niepotrzebnie ciągle i za dużo. Ale kwiecień i teraz maj to jest dla mnie dramat jakiś, przez ten lockdown wszystko we mnie pękło na nowo... Jestem na etapie szukania psychologa, mam już skierowanie, chce jednak też wziąć zwolnienie, bo nie nadaje się się pracy, a bardzo bym chciała, jednak nie jestem w ogóle wydajna

Czy pomoze mi ginekolog mój ze zwolnieniem czy od razu psychiatra powinien wkroczyć? Zdecydowanie też chce korzystać w spokoju i bez stresu (bez presji obowiązków zawodowych) z wsparcia psychologicznego, ale nie wiem czy tak się teraz da, skoro to już teoretycznie tyle czasu minęło 

[Gość Klara]

To może właśnie lepiej iść do pracy by nie myśleć. Ja po poronieniu w 11tc nie poszłam na zwolnienie wogóle. Bym się dobijala myśleniem siedząc w domu.

Powodzenia 

[Gość Ginger]

Witam.

Czy l4 po poronieniu dostawałyście z kodem B? 
Ja właśnie przez to przechodzę, poronienie jest zatrzymane, wiec czekam na rozwój, za pare dni mam się udać na konsultacje do szpitala i wywołanie lub zabieg. Ginekolog chciała mi wystawić zwolnienie, ale powiedziała, ze może tylko z kodem B, wiec firma by wiedziała o ciazy, której właściwie juz nie ma ;( Wcześniej nie korzystałam zwolnienia i nie zgłaszałam ciazy pracodawcy. Ginekolog wyslala mnie do internisty po zwolnienie bez kodu B, mówiąc ze nie bedzie na pewno problemu. Internista zwolnienia odmówił.

Jakie L4 wystawi szpital, jeśli w ogóle?

Chciałabym to przez to przejść w spokoju, z zachowaniem prywatności :(