Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Mąż właśnie dzwonił. Za chwilę będzie miała cesarke.
A jak dzwoniłam do niego ze Moni odeszly wody to on do mnie tak :
O Jezu to ja jeszcze psychicznie nie jestem przygotowany, że to już mogłoby być. A za chwilę pyta jak ja się czuję i czy też nie będę rodzic już. Ale chyba jeszcze nie jeszcze chwila. Miałam właśnie do niej dzwonić żeby sobie tą herbatkę z liści malin piła a tu niespodzianka.
Także ja zaraz we wtorek piore ciuszki bo wiadomo jak będzie. I torbę zaczynam pakować.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5euum8xcey.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszkaaa25
hej majóweczki :) my już po wizycie nasz łobuziak waży 2500g :) myślę że to normalna waga w tym tygodniu . Martwię się zbyt dużą ilością wód płodowych :( mam ponad normę ... Szyjka przestała się skracać i mam jeszcze tylko 20 tabletek luteiny zaaplikować i odstawić. Na skurczę dostałam magnez :)

Hej a jakie AFI Ci wyszło? Na poniedziałkowej wizycie wyszło mi 21, to był początek 34 tygodnia. Lekarz powiedział, że dalej blisko górnej granicy, ale jeszcze w normie, więc do szpitala mnie nie weźmie. Mała miała 2600 g i przez dużą ilość wody znowu się obróciła głową do góry :/, ale jest jeszcze szansa że wróci do pozycji główki ku dołowi, bo ma jeszcze miejsce. Oby! bo wolałabym poród naturalny

Odnośnik do komentarza

A i Majóweczki chciałabym Was zapytać jak to było u Was z TSH, bo ostatnio zmartwiła mnie znajoma, która właśnie skończyła pierwszy trymestr. W pierwszym trymestrze wyszło jej TSH 2,0 i lekarz kazał zbijać jakimiś tabletkami, że niby niższe lepsze, oprócz tego kazał jej zażywać jod. U mnie w pierwszym trymestrze TSH było na poziomie 2, 89 i żaden lekarz, a byłam w tym czasie u dwóch, nie przepisał mi żadnych tabletek na zbicie TSH, nie brałam też jodu. Teraz w trzecim trymestrze sama na własną rękę powtórzyłam badania i wyszło mi 2,3 więc niżej. Jak to było u Was? Nie wiem czy tym się martwić, czy teraz już na końcówce zażywać jod? Mój ginekolog jest raczej przeciwny sztucznym witaminom, teraz dopiero przepisał mi żelazo, bo wcześniej wyniki krwi były dobre, więc mówił żebym nie brała witamin. Ale jak tak czytam, to ten jod jest naprawdę ważny i w sumie na początku ciąży, jak sobie przypominam to byłam bardzo senna i wszystko mnie bardzo swędziało, czyli tak jakby mi tego jodu brakowało..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371bpp72616.png

Odnośnik do komentarza

Przy zajsciu w ciaze najlepsze tsh jest w granicach 1-1.5 ale niektorzy lekarze uwazaja, ze 2 tez jest ok. Wysokie stezenie hormonu we krwi moglo by vyc np przyczyna poronienia.
Ja cala 3/4 ciazy bralam euthyrox 25 ( bo wynik przed zajsciem oscylowal wlasnie okolo3) a w ostatnim czasie mi skoczylo do tsh 3 i lekarka zwiekszyla dawke do 75.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Bronte - z TSH im nizsze tym lepsze,zwlaszcza w ciazy. Mi skoczylo teraz do 2,4 i mam Euthyrox juz 125. Mam nadzieje,ze spadnie ponizej 1,bo mialam cay czas w grnicach 0,4-0,8. Jesli idzie o jod to zalezy od rodzaju niedoczynnosci. Ja mam hashimoto i zakazala mi endo jodu,wiec nie biore tez z tego powodu zadnego zestawu wit. Poza tym samo tsh nie daje wyniku - musza byc tez inne hormony zbadane,zeby stwierdzic co i jak. Na wlasna reke lepiej nic nie brac.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

marti87
Bronte - z TSH im nizsze tym lepsze,zwlaszcza w ciazy. Mi skoczylo teraz do 2,4 i mam Euthyrox juz 125. Mam nadzieje,ze spadnie ponizej 1,bo mialam cay czas w grnicach 0,4-0,8. Jesli idzie o jod to zalezy od rodzaju niedoczynnosci. Ja mam hashimoto i zakazala mi endo jodu,wiec nie biore tez z tego powodu zadnego zestawu wit. Poza tym samo tsh nie daje wyniku - musza byc tez inne hormony zbadane,zeby stwierdzic co i jak. Na wlasna reke lepiej nic nie brac.

No to w takim razie dwóch lekarzy całkowicie zbagatelizowało mój wynik TSH.. Nigdy nie miałam problemów z tarczycą i jak w pierwszym trymestrze odebrałam wyniki to w ogóle nie przypuszczałam, że coś jest nie tak, bo obok była podana norma z górną granicą 4,0, czy jakoś tak, a mi wyszło 2,89. Jak tak teraz sprawdzam to dla kobiet w ciąży max jest 2,5.. nie wiem co teraz zrobić, 2 tyg. temu miałam 2,3. zostało 6 tyg. do porodu. Czy jest sens brać teraz jakieś tabletki. Ponoć tarczyca najważniejsza jest w pierwszym trymestrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371bpp72616.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...